Stefan Horngacher: Krzysztof Miętus będzie współpracował z kadrą B

  • 2017-10-06 10:00

Polska kadra narodowa w skokach narciarskich nie zwalnia tempa. Po zgarnięciu drużynowego złota Mistrzostw Świata w Lahti oraz pierwszego w historii Pucharu Narodów, tym razem nasz kraj brylował w Letnim Grand Prix 2017. W dziesięciu konkursach Biało-Czerwoni zdobyli 1807 punktów, a więc o 577 więcej od Norwegów. Jak rywalizację na igelicie podsumował główny szkoleniowiec Polaków - Stefan Horngacher?

- Jestem naprawdę zadowolony z występu całej drużyny podczas tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. Szczególnie dużo radości sprawił mi Dawid Kubacki, którego skoki stały na bardzo wysokim poziomie. Tego lata znacząco się rozwinął, ale i reszta wykonała świetną robotę. Mam tutaj na myśli także moich asystentów, techników czy serwisantów. Każdego członka reprezentacji. Jesteśmy dobrze przygotowani do zimy - twierdzi Austriak.

- Dawid jest w stanie pozostać na tym poziomie. Sporo zależy od jego rywali i formy, w której przystąpią do zmagań na śniegu. My postaramy się zrobić wszystko, aby ustabilizować jego dyspozycję, do której doszedł na igelicie, jednak to zimowe zawody wszystko zweryfikują - dodaje trener.

Co można powiedzieć o formie naszego lidera z zeszłej zimy? - Kamil Stoch jest na właściwej drodze. Podczas finałowego konkursu w Klingenthal oddawał naprawdę dobre skoki, a na naszym niedawnym zgrupowaniu w Planicy był najlepszym zawodnikiem. Kompletnie nie martwię się o jego dyspozycję. Zawody wieńczące cykl były trudne i nie do końca fair. Wiatr często zmieniał swój kierunek i był to dziwny konkurs, ale nie najważniejszy. To tylko jedne zawody z wielu. Bardziej skupiałem się na występie zawodników niż na wynikach.

Jaki los czeka Krzysztofa Miętusa? - Krzysztof latem otrzymał szansę trenowania z kadrą A, którą wykorzystał dość dobrze. Pomimo tego, że sześć miesięcy to krótki okres treningowy, widać u niego progres. Latem udowodnił, że stać go na dobre skoki oraz rezultaty. Teraz będzie współpracował z kadrą B.

- Progresu dokonał także Jakub Wolny. Zauważalnie podniósł swój poziom, a każdy start w Letnim Grand Prix kończył z punktami. Jestem zadowolony z pracy, którą wykonał - dodał Horngacher na temat innego z nowych skoczków w kadrze A.

Co z kadrą B, której wyniki w końcowej fazie sezonu letniego nie napawały optymizmem? - Mieliśmy okazję przyjrzeć się Klemensowi Murańce podczas finału Grand Prix. Patrząc na ostatnie wyniki, widzimy jak trudnym zadaniem było wygranie klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego 2017. Dla niego oraz Aleksandra Zniszczoła było to lato. Poprawił się też Przemysław Kantyka. Na resztę musimy poczekać, szczególnie na młodszych skoczków. Swoje szanse w Grand Prix dostawali też Paweł Wąsek oraz Bartosz Czyż, którzy stają się coraz lepszymi skoczkami narciarskimi.

- Teraz kadrowiczów czeka trening w domach, a w niedalekiej przyszłości jeszcze jedno zgrupowanie. Już teraz będziemy rozglądali się za lodowymi torami najazdowymi. Przed inauguracją sezonu w Wiśle liczymy na to, że uda się odbyć trening w zimowych warunkach na skoczni im. Adama Małysza, ale sporo zależy od pogody i ilości wyprodukowanego śniegu - zakończył 48-latek.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15298) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tim doświadczony
    Emil

    Hmm. W sporcie to tak nie działa. :P Forma sportowa to nie cyferki, które można dodać lub odjąć i wyjdzie wynik.

    Swoją drogą z Ziobrą musi być coś nie tak. Kolejny trener i kolejne konflikty... W dodatku zaczął trenować dużo pózniej niż pozostali. Dlaczego?

  • EmiI profesor
    @Tim @wiatrhula111

    To ja mu tak zależy to niech zrobi plan oszczędnościowy, albo dołoży z własnych. Publiczne pieniądze mają być wydawane w sposób maksymalnie transparentny i nie budzący wątpliwości.

  • wiatrhula111 weteran
    @Tim @EmiI

    Twój komentarz jest dosyć przeczący,co Horngacherowi da współpraca z tym zawodnikiem z którym będzie chciał współpracować skoro nie otrzyma odpowiednich środków na to?

  • EmiI profesor
    @Tim @Tim

    Każdy trener powinien mieć prawo pracować z kim chce. Tu się zgodzę że jak trener nie chce pracować z Ziobro to zmuszać go nie ma sensu. Jednak czym innym są grupy danego trenera, a czym innym podział kadrowy z którego wynikają poszczególne frukta. Jeśli trener kadry A woli współpracować z Miętusem niż z Ziobro ma do tego prawo. Tylko jeśli z jego woli więcej pieniędzy idzie na Miętusa niż na Ziobro to już sprawa bardziej dla prokuratora niż do dyskusji.

  • Tim doświadczony
    Emil

    Masz racje. :) Ale nie wiem czy w Polsce to by wyszło nam na dobre. Poprzedni sezon nas rozpieścił, jeśli chodzi o wyniki. Hierarchia naturalnie się wykrystalizowała w wyniku rywalizacji sportowej. Ale pamiętasz co było dwa lata temu? Jechał ten kto według interpretacji trenera na to zasługiwał, bo poczynił postępy. Oczywiście obiektywnych kryteriów nie można było zastosować, bo punktów w PŚ było mało. :)

    Niemcy i Austriacy zawsze mają co najmniej kilku zawodników w czołówce.

    Słowo klucz w przypadku wypowiedzi Horngachera na temat Miętusa to, że Krzysiek wykorzystał "dość dobrze" czas w kadrze A. Nie wiem po co aż taka dyskusja na ten temat.

  • Bogdinho weteran
    @Xellos @xellos

    Komentarz trafiony w punkt, lepiej bym tego nie ujął.

  • EmiI profesor
    @Szymon_N @Szymon_N

    W tym przypadku Horngacher "poczuł" w jakim kraju pracuje. W Austrii i w Niemczech by mu powiedziano "Ziobro za wyniki ma mieć status członka kadry A, takie są przepisy, takie były wyniki,i ordung muss sein, a z kim będzie trenować, na jakiej zasadzie to już dogadacie się między sobą"

  • Szymon_N bywalec
    @xellos

    Tyle tylko, że mnie, jako laika w dziedzinie techniki skoku, nie obchodzi jakie on robi błędy i jako prosty kibic skoków narciarskich patrzę i oceniam wyniki. A te przemawiają na korzyść Jana Ziobro i wskazują na to, że powinien być w kadrze A, bo niezależnie od wszystkiego był naszym numerem pięć ubiegłej zimy. A przede wszystkim, mając na uwadze jego niewyparzony język, to naprawdę nie chce mi się wierzyć, że Horngacher odrzucił go ze swojego teamu dlatego, że nie chce męczyć się z naprawianiem jego błędów, bo jakiekolwiek by one nie były, to na pewno mniejsze niż te Miętusa. :)

    I żebyśmy się dobrze rozumieli, naprawdę mam ogromne zaufanie i szacunek do Horngachera, tym bardziej, że według mnie to regularne szykanowanie Ziobry to nie są decyzje jego, tylko kogoś o wyższym stanowisku. :)

  • Pavel profesor

    Heh tyle pisania o niczym w sumie, Horngacher jasno pokazał przesunięciem Miętusa do kadry B, że Z Krzysia nic już nie będzie, a żeby jakoś to wyglądało musiał ubrać to w bardziej łagodne słowa. Stąd ten "postęp" i "wykorzystanie szansy", ale liczy się fakt czyli wyjazd z kadry A i zapewne przeciupanie sezonu na granicy występów w PK (o ile nasi nabiją coś więcej niż 4 miejsca startowe). Nie wiem nad czym się tu rozwodzić, chyba tylko nad tym zgrupowanie w "ciepłych krajach", na które zabrali Krzysia jak piąte koło u wozu :)

  • anonim
    @Szymon_N @wiatrhula111

    Też racja. Bo na razie trzeba to tylko niejaki moderator może ...

  • wiatrhula111 weteran
    @Szymon_N @znawca_japonskiego

    Przydałaby się też możliwość edytowania i usuwania swoich komentarzy.

  • anonim
    @Szymon_N @Funfact

    A no właśnie. Redakcjo, ja nie potrzebuję z palca wziętych nowości, jakie to w zimę propagował niejaki Jacek32, ale opcję PW moglibyście zrobić. Bo może nie chcę się dzieli z każdym moim e-mailem, a jak inaczej mam poznać źródło komunikacji z nieznajomym mi bliżej użytkownikiem sieci?

  • Xellos profesor
    @Szymon_N

    Jak robisz błędy, to nie znaczy, że ciągle są one tak samo silne. Prosto to zrozumieć patrząc na Kubackiego. Czasem wyląduje przy bandzie, czasem lekko aby go zniesie, a raz po raz wyląduje blisko środka.

    Inny przykład Stoch, generalnie on z zasady spóźnia. Ale jak ma formę, to spóźnia skok i wygrywa konkurs. Drugie złoto olimpijskie zdobył skacząc z błędami.

    Nie ma więc w tym nic niezwykłego, że Ziobro w wysokiej dyspozycji trochę prościej wyjdzie z progu i dalej zaleci. Ale konkurs dalej nie wejdzie do drugiej serii. Tak to jest jak się robi błędy, jest niestabilność. Tylko różne błędy są różnej wagi gatunkowej i na to należy jeszcze nałożyć możliwości skoczka, jaki ma talent i poziom sportowy. Temat skomplikowany. Przestrzegał bym jednak przed takim lekceważeniem wniosków trenerów czy wręcz ich podważanie. Rok temu wcale Ziobro dobrze nie zaczął sezonu, w środku miał szczyt a potem osłabł. Jak dla mnie mógł ciągle robić ten błąd, tylko jak u każdego skoczka jest w pewnym momencie szczyt formy w sezonie. I wtedy błędy mniej przeszkadzają. Szczyt formy pozwolił na tyle na ile pozwolił, trochę pkt. nabił. To jak wszystko wykona tak samo, to znowu będzie mieć swój szczyt formy i pkt nazbiera, pytanie czy o to chodzi ? Bo on chciał chyba coś więcej osiągnąć w tym sporcie, i trener mu powiedział, że jak chce więcej to musi na dojeździe się poprawić. Taka opinia trenera, jego prawo. Jak ktoś na tym forum ma lepsze rady dla Ziobro co ma robić, by osiągnąć wyższy poziom sportowy, to niech mu przekaże i tyle. Bo takie podważanie wniosków Horngachera powinno mieć jakieś podstawy i argumentację. A nie tylko, nie bo nie.

    Kompletnie rozdzielił bym temat czy Ziobro robi błędy w dojeździe, od tematu Miętusa wepchniętego do kadry. Przecież Ziobro może robić błędy i jednocześnie Miętus może być wepchnięty. Jedno drugiemu nie przeczy.

  • FunFact weteran
    @Szymon_N @dervish

    A propos łamania regulaminu:

    "7. Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji."

  • wiatrhula111 weteran
    @Szymon_N @dervish

    "Już pierwsze głosy "wszystko wina Amerykanów" Bo aniołki od Kima to niewinne lilije.
    Za nieboszczki Rosji Sowieckiej, takich popierających "miłujący pokój" Kraj Rad, nazywano bez czułości "pożytecznymi idj..ami".
    Ale że naszej stronie tak szybko pojawią Szaleni Wrogowie Ameryki tego się nie spodziewałem."
    Tak pisał sceptyk do mnie bo nie zrozumiał treści mojego komentarza w którym chodziło o to że jeśli Amerykanie rozpoczną bombardowanie Północy to może to być większym zagrożeniem dla igrzysk niż atak głodującej armii Kima.

  • wiatrhula111 weteran
    @zibiszew @zibiszew

    To ty chyba nie widziałeś co Sceptyk wypisywał pod innymi artykułami

  • wiatrhula111 weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Obaj moglibyście dostać bana,byłby spokój na stronce,a pisać statystyki to żadna sztuka.

  • alicja19861 bywalec
    @Szymon_N @dervish

    Obawiam się, że niewiele to da, bo - i tu posłużę się jego poziomem, dla lepszego zobrazowania, jak sam łamie regulamin i udaje głupa - "staremu coś tam" trudno pojąć, że są różne punkty widzenia. Z prawdami jest jak z dupą - każdy ma swoją. Myli kpinę z ironią (sic!), a samo posługiwanie się zwrotem "na naszym portalu" pokazuje, że piąta klepka gdzieś wypadła i potoczyła się na tyle daleko, że ciężko ją będzie odszukać. "Nasz portal", "jego portal", "ban wychowawczy", "szalony dervish", "tzw plecy w redakcji strony", "zobaczymy jak to sie rozwinie" - te określenia są tak zabawne, że zamiast wieczorem na imprezie sięgać po mocniejsze trunki, celem rozweselenia, chyba dzisiaj zaproponuję znajomym przeczytanie wybranych cytatów Wieszcza. Tworzy tu jakieś sztuczne, hermetyczne środowisko, w którym widzi tylko siebie i "ekspertów" korzystających z jego tabelek, podsumowujących ilu Polaków zajęło 3. miejsce w Fis Cupie po zjedzeniu rano jajecznicy z dwóch jajek, a ilu po tym, jak skakali na czczo. Ja widzę tylko tonę bezsensownego tekstu do przewijania i zapewniam nie jestem w tym odosobniony.

    Nie może dotrzeć, że większość odwiedzających tę stronę ludzi, to osoby które oglądają skoki dla przyjemności, ew. od czasu do czasu itd., nie są dla nich całym życiem. A reklamy nie wyświetlają się w takiej ilości dlatego, że jest "stary coś tam" i kilkanaście innych osób o wiedzy na poziomie podania z pamięci łącznej długości skoków wszystkich Turków w LPK w latach 2004-2009r. z dokładnością do centymetra. Nie może dotrzeć, że strona rozwija się (liczba odwiedzin) właśnie dzięki takim ludziom, a nie "staremu coś tam" i kilkunastu pasjonatach z wiedzą o kolorze bielizny pod kombinezonem Żyły. Normalni ludzie doceniają taką wiedzę, sam doceniam, choć nie ukrywam że nie rozumiem, bo są ciekawsze rzeczy w życiu niż pasjonowanie się tym, czy Estończyk zdobędzie punkcik.

    I jeszcze jedno. Żeby ironię zrozumieć, to trzeba tak po ludzku mieć poczucie humoru, a nie kołek w d. Przykładem są moje teksty - jeżeli ktoś je odbiera z takim dystansem, z jakim ja je piszę, to zrozumie i przeczyta między wierszami. uważam że kabaretowa forma przedstawiania pewnych spraw, jak choćby niżej z Miętusem jest lepsza niż napisanie: Horngacher tutaj troszkę dyplomatycznie to ujął, ale wszystko przed samym Krzysztofem.

  • dervish profesor
    @Szymon_N @bardzostarysceptyk

    Skoro już zacząłeś pisać o poziomie dyskusji na tym portalu.
    Niestety to Twoje komentarze zaniżają poziom tego portalu. Trolujesz i atakujesz użytkowników nawet nie próbując prowadzić z nimi merytorycznej dyskusji.
    Zamiast rzeczowych argumentów używasz w dyskusji inwektyw i nie popartych dowodami oskarżeń. Odmawiasz innym użytkownikom prezentowania innego punktu widzenia.
    Kultura dyskusji i szacunek dla kolegów użytkowników sa dla Ciebie obcymi pojęciami. Gdybys ich szanował to okazywałbyś to szanując regulamin.
    Łamiesz wiele punktów regulaminu komentowania.

    Wyznacznikiem poziomu portalu nie są mądrości lub ich brak we wpisach użytkowników tylko kultura dyskusji i wzajemny szacunek. Portal jest dla wszystkich i dla tych z wybujałym ego i dla niedzielnych kibiców i dla tych którzy uważają się za ekspertów. Kazdy może tu znaleźć swoje miejsce pod warunkiem, ze respektuje regulamin komentowania.
    Jezeli z kimś się nie zgadzasz i nie umiesz tego wyrazić w taki sposób by tej osoby nie atakować to masz do dyspozycji opcję ignoruj. Poza tym jeżeli nie zgadzasz się z krytycznym wpisem dotyczacym obojetnie jakiej kwestii to wcale nie musisz atakować jej autora. Wystarczy napisać pochwalny komentarz w którym przedstawisz swój odmienny punkt widzenia.

    Zauważyłem, ze mniej więcej raz w miesiącu dopada cię choroba którą nazywam banomanią.
    Lubisz publicznie domagać się bana dla innych użytkowników. Przeczytaj regulamin. Tego nie wolno robić. Takie postulaty zgłasza mailem adminowi.


  • alicja19861 bywalec
    @Szymon_N @bardzostarysceptyk

    Koniecznie napisz donos, tak na wszelki wypadek.

  • dervish profesor
    Operacja się udała niestety pacjent umarł

    Tak pokrótce mozna skomentować słowa Horngachera dotyczące "wydumanych postępów" Miętusa.
    Typowe owijanie w bawełnę i próba tłumaczenia oczywistej klęski projektu pt. "Krzysztof Miętus w kadrze A"

    Od początku cały projekt budził podejrzenia i tłumaczenia, że trener widzi w Miętusie jakiś wielki ukryty potencjał były nieprzekonujące. Wszystko odbyo się na bakier z ideami sportowej rywalizacji. Podobną klęska zakończył sie bliźniaczy projekt dotyczący Bukowskiego. Tu także od początku jasne było, ze jego obecność w kadrze B jest delikatnie mówiąc dęta.
    W obydwu przypadkach zmarnotrawiono czas trenerów i duze srodki na chuchanie na skoczków którzy na to nie zasługiwali. W tym samym czasie inni będąc poza kadrami ledwo wiązali koniec z końcem a i tak osiągali lepsze wyniki (Leja vs Bukowski) bądź byli zdecydowanie lepsi o przygotowującego formę w cieplych krajach Miętusa.

    Tak jak wielu uwazam, że eksperymenty z Miętusem i Bukowski niekoniecznie muszą być autorskimi pomysłami Horngachera i szczerze mówiąc wątpię aby Sztefan był ich ojcem. O tym, ze Horngacher miał niewiele możliwości by zobaczyć w Miętusie i Bukowskim jakiś wielki ukryty potencjał pisało i dowodziło wielu uzytkowników (na przykład Emil) wiec nie będę powtarzał ich wywodów i dowodów.

    Tak więc Horngacher być może jest ostatnim którego trzeba winić za owe eksperymenty, ale niestety to on je firmuje być może robiąc dobra minę do narzuconej mu złej gry podczas gdy ci co mogli mieć tu decydujący głos są w cieniu.
    Nie krytykuje tu profesjonalizmu trenera. Jest świetnym trenerem ale nie jest cudotwórcą. Nie sprawi, ze tombak zamieni się w złoto.

    Jak by na to nie patrzeć, jedna rzecz jest dla mnie jasna obydwa kontrowersyjne eksperymenty zakończyły się klęską i trzeba o tym głośno mówić. Ku przestrodze i żeby decydenci w PZN wiedzieli, że sukcesy kadry A nie przykryją kolesiostwa, a kontrowersyjne i niezrozumiałe decyzje będą rozliczane i krytykowane.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Szymon_N @alicja19861

    No to dzięki alicji coś tam, mamy coraz wyższy poziom naszego portalu, jeszcze kilka alicji i awatarów i ambitnie dołączymy do onetu.
    Ciągła kpina i szyderstwo jest jeszcze gorsze, bo wciągające, niż czyste hejterstwo.
    No zobaczymy jak to się rozwinie i czy alicja coś tam ma tzw plecy w redakcji strony.

  • alicja19861 bywalec
    @Szymon_N @Szymon_N

    Jaki tam przekręt, to genialna taktyka działaczy i trenerów. Po nominacji do kadry A już w jednym z pierwszych wywiadów Mały Krzyś mówił, że uczy się wszystkiego od nowa, że jest zaskoczony "nowościami", typu iż na treningu Horngacher np. wymaga wykonywania wszystkich ćwiczeń na 100%. Przebiegłość oraz ósmy zmysł działaczy PZN pozwoliły przewidzieć, że Stefan rozpisze mu odpowiednie bebiko, a i zakupi odpowiednią platformę do ćwiczeń (wózek dziecięcy jednej z najlepszych marek na rynku). I co? I wypaliło. Mały Krzyś przez sześć miesięcy podrósł, odstawił mleko i teraz zimą przerzuci się na przeciery BoboVita. Tym samym po kolejnym przepracowanym okresie, czyli teraz zimie, znów podrośnie i będzie już na tyle duży, że z powodzeniem następnego lata dostanie się do kadry C, czyli młodzieżowej. I tak w rok, dzięki cudownej myśli związku i działaczy, Mały Krzyś od dziecka przeistoczy się w rasowego młodzieniaszka i wreszcie trafi do docelowej kadry. Trochę krętymi drogami, przy czym tylko prawdziwi geniusze mogli opracować tak zmyślny plan rozwoju naszego młodziutkiego chłop... przepraszam skoczka. Jeszcze tylko podobna zagrywka z Bukowskim i mamy kadrę na lata.

  • Szymon_N bywalec

    Dziwi mnie w ogóle rozmowa o tym, że Ziobro ma jakiś wielki problem na dojeździe czy na progu i to uniemożliwia mu dobre skakanie, bo przypominam, że w tamtym sezonie skakał momentami naprawdę znakomicie w pojedynczych skokach czy nawet konkursach, ale nierówno i przez to potracił sporo punktów, między innymi w trakcie TCS i azjatyckiej części PŚ. Mimo to był numerem pięć w naszej kadrze i generalnie zaliczył sezon, który można uznać za dosyć udany.

    Dla mnie ta cała sprawa jest prosta. Nie wiem czy z woli Horngachera, czy z woli kogoś wyższego stołkiem, Ziobro ma kompletnie przerąbane z naszym środowisku, a z jakiego powodu - możemy się domyślać. Żeby on dostał się doskładu na jakieś zawody, albo do konkretnej kadry, musi być od kogoś nie tylko lepszy, ale co najmniej dwa razy lepszy. A i to czasami nie wystarcza, jak widzimy na przykładzie wepchnięcia Miętusa do kadry A i wypchnięcia Janka do B. I mi jest mi go naprawdę szkoda, bo broni się wynikami dużo lepiej niż co poniektórzy polscy skoczkowie, a mimo wszystko to on stoi w pewnych momentach na straconej pozycji.

    Tak, pchnięcie Krzysztofa Miętusa do kadry A to jest jakiś przekręt, coś totalnie niewytłumaczalnego w żaden sposób dla kogoś, kto nie zna kulisów tej decyzji i jest to na pewno coś, co nie powinno mieć miejsca, bo nie ma nic wspólnego z ustalaniem składu kadry na podstawie postawy na skoczni czy nawet czystego potencjału sportowego. Jeśli Horngacher nie chciał współpracować z Ziobro, to mógł sobie wziąć w jego miejsce Murańkę czy Zniszczoła.

    Ale już reasumując - czy jest to sprawa warta roztrząsania, analizowania i wypominania na każdym kroku wobec tak fantastycznie skaczącej kadry A, co jest zasługą Pana Trenera Stefana Horngachera ? Otóż ABSOLUTNIE NIE.

  • Xellos profesor
    @dejw @dejw

    Trudno mi uwierzyć, by problemy Ziobro były wyolbrzymione i podane jako tłumaczenie. Jeszcze za Kruczka jęczał, że ten mu nie może pomóc, potem chwalił Mateję jako super eksperta a też mu nie pomógł.

    Przytoczę pewną analogię z Piotrem Żyłą. Skacząc swoim garbikiem i fajeczką wygrał zawody PŚ. Czyli skacząc źle, w sposób jaki wszyscy wokół nazywali błędem, wygrał zawody. Nasuwa się pytanie, czy jak Ziobro wygrał kiedyś w Engelbergu to czy czasem po prostu cały czas nie robił błędu w dojeździe ? Bo tak skacze i już. Przypływ formy pozwolił mu wygrać tak skacząc, tak jak Żyle w Oslo. Potem Ziobro miał żal do wszystkich, znamy te jego wywiady, że nikt go nie potrafi do tego poziomu przywrócić. A ja to widzę tak, jak ktoś ma aby wyskok, to nie ma do czego przywracać. Zdarzyło się i tyle. Stawiam, że Horngacher jako pierwszy zdefiniował co jest problemem Ziobro. A ponieważ okazało się, że tak jeździ od lat...to powstaje pytanie czy chce i czy potrafi to zmienić. Przecież zmiana Żyły nie polegała na tym, że Horngacher dokonał cudu sam, to sam zawodnik musiał mu zaufać, chcieć oraz POTRAFIĆ to zmienić. Gdyby Żyła powiedział, że nie, nie umiem, nie chce etc...to by zmiany nie było. W ogóle nic nie wiemy na temat nastawienia Ziobro do zmian w tym zakresie.

    Owszem, Miętus mógł być wciśnięty na zasadzie "nie chcesz się męczyć, mamy Miętusa" :) Bo jak wiadomo, w kadrze B skoczkowie nie słuchali się trenera, a Krzysio będzie wszystko robił z pocałowaniem ręki. Cały czas pytanie do mnie wraca jednak, czy należy się dziwić ? Czemu Horngacher przed sezonem olimpijskim miałby się męczyć ? Skoro ma szansę na złote medale skupiając się na tych co są i się słuchają. A tutaj nawet nie wiadomo czy Ziobro się słucha czy nie, czy ma własne wizje skakania, czy wykonuje polecenia. I czy czasem jego ostry język się nie ujawnia...który poniekąd znamy z wywiadów.

    Oczywiście może być też wersja, że Ziobro się słucha ale nie potrafi tego zmienić. Tylko nadal nic to nie zmienia w efekcie końcowym, niepokorny czy nie, Horngacher tak jak Żyle powiedział, że albo zmieni albo lepiej skakać nie będzie. Teraz w kadrze B jest nowy trener co ma przypilnować poleceń Horngachera, do tego nadal tam jest ulubieniec Jana, Robert Mateja. Czego chcieć więcej ? Niech trenuje tą swoją nogę, by mu nie wyjeżdżała do przodu w dojeździe i tyle.

  • eni bywalec
    Zastanawia

    mnie bardzo wypowiedź Horngachera dotycząca Klemensa Murańki ,a właściwie brak konkretu.Klimek ostatnio znacznie poprawil się .Myślę ,ze przy dobrym trenerze moze zacząc odnosić sukcesy .Tymczasem jak wynika z tego wywiadu nie widać bliższego zainteresowania trenera tym skoczkiem .Wygląda na to ,ze sprawa została przesądzona i w Pś nie będziemy go oglądać .

  • molenda doświadczony
    @dervish @dervish

    1. Nie "mylę pojęć", zresztą ani razu nie użyłem słowa "hejt". Teraz to Ty je dopasowujesz pod potrzeby swojej obrony.
    2. Ależ proszę bardzo, pisz sobie, o czym chcesz. Tylko potem nie pisz w innych postach, że ustosunkowałeś się do czego innego, kiedy jest to oczywiste kłamstwo.
    3. Rozumiem, że zwroty typu "Tak trudno przyznać się do błędu?" czy "Kuriozalna opinia" są w Twoim języku czym innym niż stwierdzeniem, że Horngacher popełnia błędy? :) W którym miejscu pod poniższym artykułem odniosłeś się pozytywnie do przeniesienia Miętusa do kadry B - a jeśli w żadnym (bo ja takiego nie widzę), to jakiej innej decyzji oczekiwałeś?
    4. Chyba w takim razie oglądamy inną dyscyplinę sportu. Kubacki sam wprost przyznał w ostatnim wywiadzie, że jego przemiana zaczęła się 2,5 roku temu. @xellos przytoczył bardzo dobry przykład Maćka Kota, o którym ja zapomniałem. Więc stwierdzenia, że pół roku to dużo, są po prostu absurdalne. Horngacher wziął tę decyzję na siebie, stwierdził, że nie była na tyle dobra, żeby ją podtrzymać na zimę, ale jednocześnie Krzysiek nie pogrążył się na tyle, żeby wypaść z krajowych struktur, i w ten sposób jest w kadrze B. Ponowię pytanie - czego innego oczekiwałeś z końcem sezonu letniego?
    5. Widzę, że czasem zdarza Ci się chwalić Stefana. Tyle, że naprawdę nie uważam, żeby kwestia przynależności kadrowej zawodnika nr 12-13 była głównym problemem polskich skoków narciarskich. Nie przy limicie 4 (3 za pasem) na Puchar Kontynentalny i przy kiepskiej postawie kolejnych roczników juniorów. A w poniższym poście nie widzę żadnej merytoryki, bo nie odnosi się on do żadnych działań Stefana, tylko do pojedynczego zdania z jego szerokiej wypowiedzi.

  • dejw profesor

    Na ile prawdziwie są doniesienia, że Miętusa upatrzył sobie sam Horngaher, a na ile jest to efekt rozgrywek przy zielonym stoliku to już właściwie gdybanie. Moim zdaniem wiele wskazuje na to, że Horn akurat w tej kwestii miał najmniej do gadania. Wydaje mi się mało prawdopodobne, aby mógł się aż tak pomylić do oceny potencjału. No bo powiedzmy sobie szczerze - solidne, lub chociaż przyzwoite skoki Miętusa w ciągu całego lata można policzyć na palcach jednej ręki. Trochę marnie jak na kogoś kto dostał WARUNKOWĄ szansę, nie tylko na kadrę A, ale i w ogóle do jakiejkolwiek kadry. Tak przynajmniej twierdził Apollo w wywiadzie udzielonym po zatwierdzeniu kadr.

    Jak dla mnie zadziałał tu taki schemat: wywalono niepokornego Ziobrę, tłumacząc to błędem na progu, z którym Horngaher czytając między wierszami nie chciał się męczyć; po to aby wcisnąć swojego pupilka AUTowi, nie rokującym na nic spektakularnego i który już od co najmniej roku powinien być poza kadrami. Postraszono, że to niby tak na ostatnią szansę, że to warunek, co okazało się grożeniem małym paluszkiem, połączonym z puszczeniem oczka. Uniknięto konfrontacji w finale lata z prawie najmocniejszą możliwą obsad na dużej skoczni w Klinge (ok, konkurs był loteryjny więc ciężko o konkretne wnioski, ale sytuacja z brakiem Miętusa w Niemczech była już jasna na tydzień przed tym finałem). Tak właściwie to trzy dobre skoki z pierwszego dnia z Hinzenbach wystarczyły na podpięcie pod dowód o progresie i zostawieniu w kadrze B.

    A tak w ogóle, to kadra B zrobiła się obecnie 10osobowa, co zważywszy na polski limit 6+4 wygląda przekomicznie.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Miętus jak Miętus

    Uzasadnione jest jego bycie w kadrze B. Ale nie zrozumiała jest obecność Bukowskiego w kadrach wogóle i powinien zwolnij miejsce dla Leji. Powinien, ale wiemy, że tak się nie stanie.

  • Xellos profesor
    @dejw @dejw

    "Bardzo przepraszam wszystkich kibiców, w szczególności tego najważniejszego z forum skijumping. Za to, że nie potrafię rozwiązać problemu w dojeździe u Jana Ziobro. Bardzo przepraszam, że nie spędziłem z nim całego lata ale naprawdę nie wiem jak mam mu pomóc. Jestem widocznie słabym trenerem, zatrudnijcie innego, może mu pomoże. Przepraszam wszystkich, że zawiodłem. Za karę będę skręcał meble Ziobro za darmo przez najbliższe 10 lat."

  • alicja19861 bywalec
    @bardzostarysceptyk @znawca_japonskiego

    Nicków nie wymyślam, to z gotowych kont wykorzystywanych przy SEO od stażystów, im pogratuluj wyobraźni:). Nie mam wtedy potrzeby zakładania nowych maili/kont. Mam jeszcze ok. 200 w bazie jak coś:).

  • anonim
    @bardzostarysceptyk @alicja19861

    Buahaha. Nie blefuj, to niemożliwe, by to było pisane przez inną osobę. A jakbyś nie zauważył to już przed twoim coming-outem pisaliśmy te informacje razem z @dejw.

    A tak w ogóle mogłeś wymyślić mniej oryginalny nick, teraz nawet nie chce ci się pisać jako kobieta. Chyba, że jesteś fanem Alice Coopera, to zwracam honor :D

  • alicja19861 bywalec
    @zibiszew @zibiszew

    Z pewnością. Najlepszym tego potwierdzeniem jest zgromadzenie w tym okresie 5 pkt w LGP i 7 pkt. w LPK. W zimie w PK będzie walczył o czołowe lokaty. Masz rację, nie znamy się, a wyniki jakie osiągnął latem bezdyskusyjnie potwierdzają tezę, że zimą nie będzie na niego mocnych.

  • zibiszew weteran

    Czy każdy tu jest pewien tego że Horngacher wyraził się o Miętusie tylko kurtuazyjnie?Czy piszący tak są pewni tego ?Nie dopuszczają możliwości że mając podstawy treningowe z ostatniego pół roku nie ma szans stać się dobrym kontynentalowecem?Zabierać komuś szansę jeszcze przed rozpoczęciem sezonu?Ja na pewno na to bym się nie odważył.Znów powiem ,pożyjemy zobaczymy

  • alicja19861 bywalec
    @bardzostarysceptyk @znawca_japonskiego

    Haha, "ustaliliśmy", podałem ci je jak na tacy jeden po drugim. To się ubawiłem. :)

    PS. PS Akurat to "shi" to nie ja, reszta się zgadza, Panie Sherlock. "Ustaliliśmy", haha.

  • dejw profesor

    Hehe, a co miał niby powiedzieć Horngaher o Miętusie, żeby zadowoliło Wielkiego Inkwizytora skijumping?
    "No wiecie Państwo, no zauważyłem że ten Krzychu ma całkiem dobre parametry do skakania, zaufałem też opinii Pana Prezesa, który zachwalał go jako gigantyczny, dotąd niespełniony talent, ale wystarczyło do niego trafić i będzie bomba! No cóż, niestety do niego nie trafiłem, nad czym strasznie ubolewam i jest to moja największa trenerska porażka, przesłaniająca wszystkie moje sukcesy z zeszłego sezonu, za co w przyszłym roku zamierzam odpokutować idąc na pielgrzymkę do Częstochowy. Na kolanach, z przypiętą do głowy kartką z napisem: pomyliłem się, najmocniej przepraszam!!"

    Ktoś ma inne propozycje?

  • dervish profesor
    @molenda

    1. Nikogo nie hejtuję. Mylisz pojęcia.
    2. Pozwól, że sam będę wybierał do których kwestii poruszanych w artykule chce się ustosunkować. Ja tobie nie narzucam co masz komentować a czego nie.

    3. piszesz
    " ale za to na samym początku zaznaczając, że Horngacher robi źle (tylko co robi źle, skoro Miętus spada z kadry A tak jak chciałeś?)"
    Czy ty czytasz jakiś inny wpis? Nie napisałem, że Horngacher robi źle. Za to napisałem, ze zgadzam się z nim odnośnie degradacji Miętusa do kadry B.

    4. Jedna merytoryczna kwestia która poruszyłeś:
    cytuję:
    ""6 miesięcy to krótki okres treningowy" - tak, to krótki okres treningowy. Spytaj Kubackiego albo Żyły,"

    Właśnie do tego się odniosłem. 6 miesięcy dla Piotra okazało się wystarczająco długim okresem by Horngacher zresetował go i całkowicie przebudował jego technikę. Maciusiak w czasie chyba nawet krótszym potrafił radykalnie naprawić Kubackiego. Przytoczyłem wyniki Miętusa jakie osiągnął po 6 miesiącach. Nie widzę zauwazalnego postępu w porównaniu z poprzednim sezonem. Para poszła w gwizdek. Czas trenera, miejsce w kadrze A i nakłady poszły na marne. Taka jest moja opinia. I na jej poparcie przedstawiłem wyniki 4 konkursów LPK w których mozna było skonfrontować Miętusa z kolegami z kadry.
    Trener podejmując niezrozumiałą dla większości fanów decyzję o włączeniu Mietusa do kadry A wziął na siebie odpowiedzialność za te decyzje. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy akcja ta poniosła fiasko. Dlatego napisałem iz nie zgadzam się z formułą że "Krzysztof wykorzystał swoją szansę dość dobrze". Progres jezeli był to żeby go dostrzec trzeba by dobrej lupy. To jest moja opinia i mam do niej prawo.

    5. Krytykuje merytorycznie. Kiedy trzeba chwalę. Szkoda, ze nie zauważyłeś ile razy chwaliłem Horngachera i ile razy pisałem ze jest najlepszym możliwym trenerem.

  • dervish profesor
    Zbiorczo

    Bardzostarysceptyk myli się. Jego wpisy łamią regulamin forum. Łamią wiele punktów ale ogranicze się tylko do jednego:
    9. Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu.

    Oczywiście mógłbym odpowiedzieć w tym samym stylu odwzajemniając mu epitet szaleńca albo nazwać megalomanem o tak bardzo rozbujałbym ego, że uważa za stosowne grozić redakcji "zaprzestaniem sie udzielania" jeżeli jakiś użytkownik w tym przypadku dervish nadal będzie ośmielał się tutaj komentować.
    Tym wpisem wystawie sam sobie świadectwo. Jakie? Nie będę pisał. Kazdy niech sam sobie odpowie.

    Mój wpis jest na temat, w sposób merytoryczny odnosi się do jednej z kwestii zawartej w newsie. W żadnym momencie nie łamie regulaminu. Zrozumiałbym gdyby starysceptyk i inni oponenci merytorycznie odnieśli się do poruszanych przeze mnie kwestii. Zamiast tego stek oskarżeń bo ośmieliłem się napisać coś z czym się nie zgadzają.

    Trener jest osoba publiczną i w związku z tym każdy ma prawo oceniać i krytykować jego pracę. Bez wyzwisk i naruszania regulaminu. Użytkownik nie jest osoba publiczną dlatego jest chroniony przez regulamin. Nie wolno go atakować ad personam.

  • anonim
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Nie, to jest jak ostatnio ustaliliśmy shi vel Anyway vel andy_stawowsky vel boryna_na_hawajach. dervish niedawno dosyć mocno się wykłócał z tym użytkownikiem. Choć z drugiej strony - dervish co najmniej raz przeprowadzał dyskusję z quavertone. A on raz przedstawił dowody, że jest niejakim 21254 - zdaje się był przy tym Wojciechowski, gdy mu ucięto statystyki.

  • zibiszew weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Twoje wnioski już wcześniej zastosowałem:).ostatnio staram się pisać o sprawie a nie do kogoś.Mimo to czasem,widząc denne wpisy, ponosi mnie:):).Mnie nie interesuje parcie żeby zaistnieć .Nie mam kompleksów.
    Interesuje mnie tylko aby nasi skoczkowie byli coraz lepsi Mieć coraz więcej pozytywnych emocji i radości z oglądania. Co nie znaczy że gdy będzie źle to o tym nie napiszę.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @alicja19861

    Nadobna alicjo coś tam. Czy ty jesteś awatarem kolegi dervisha ? Bo on, tak lubiący pisać, nagle zniknął, a pojawiłaś się urocza panno.
    Do tego piszesz wyłącznie w jego obronie i w pewien podobny sposób. Do tego jako moderator i podczepiony w redakcji dervish ma takie możliwości.
    To jest ostatni mój post, trzeba iść zarabiać na chlebek więc nie wysilaj się z odpowiedzią dzieweczko.

  • alicja19861 bywalec
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    "Dyskutantów musimy sobie wybierać, aby nam nie bluzgneli."

    Lub ew. napisać donos do redakcji, by dała "wychowawczego bana", wtedy się go pozbędę. "Jeśli takie teksty będą się powtarzać to ja się powoli wycofam". Sceptyk, litości.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @zibiszew

    Wiesz ja jestem ciekaw w jaki sposób mogę zastosować tą "komunistyczną cenzurę". Nie będąc ani moderatorem ani redaktorem nie mam żadnego absolutnie wpływu na wpisy, nawet na swoje.
    Nawet się zastanawiałem czy koledzy moderatora dervisha nie dadzą mnie solidarnościowego bana. Ale jak na razie to nie.
    Natomiast nasza nadobna koleżanka alicja coś tam, jakby nie zdawała sobie z tego sprawy. I tak się zastanawiam, udaje czy taka bystra ?
    A i nie ma co z nią dyskutować. Dlatego odpowiedziałem Hazardowi a teraz tobie. Dyskutantów musimy sobie wybierać, aby nam nie bluzgneli.

  • alicja19861 bywalec
    @bardzostarysceptyk @zibiszew

    I znów nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. W tym problem tutaj, mocno zauważalny. Czy gdziekolwiek napisałem, że czuję się urażony? Napisałem, że to słabe i żenujące z tekstem o dzieciach komunistów. Facet ja mam do siebie dystansu więcej niż całe kółeczko wzajemnej adoracji tutaj, a i to przemnożyć jeszcze trzeba przez tysiąc.

    Czy nie jest to komunistyczny porządek, który chciałby zaprowadzić? Jakieś teksty godne 12-latka, wygłaszane przez dziadka (sam się tak przedstawiał) o "wychowawczym banie"? Próba wpłynięcia na wolność wypowiedzi na stronie? Myli ci się atak na kogoś, z krytyką poglądów i zachowań. "Obraziłeś go w sposób bezczelny", ubawiłem się do łez - stwierdziłem fakt a bezczelne jest to, co on pisze i próbuje robić. "Wychowawczy ban", "Panowie redakcjo, wy się źle bawicie", "szalonym dervishem" - mało kawy ze śmiechu nie rozlałem, a szkoda by było bo z whiskey:).

    A wracając do tematu, to chciałem coś ironicznie napisać o Małym Krzysiu, że przez te pół roku w kadrze A na pewno trochę podrósł, może nawet bebiko już odstawił, teraz przez sezon zimowy potrenuje z kadrą B, tak żeby jeszcze troszeczkę nabrać wieku i akurat będzie w sam raz na lato na kadrę C, ale sobie rozwijanie tego daruję. Szkoda się nad chłopakiem pastwić, bo wszyscy normalni ludzie pół roku temu wiedzieli, że kadra A nic nie da, ale ktoś musiał go przepchnąć widząc w tym wyłącznie swój interes.

  • zibiszew weteran
    @bardzostarysceptyk @alicja19861

    Czy to ja pojechałem po bandzie pisząc o komunistycznym porządku w stronę sceptyka?Obraźiłeś go w sposób bezczelny. i tylko dlatego napisałem odpowiedź.Nagle Ty poczułeś się urażony??Znamienne!
    over!

  • David77 stały bywalec
    @znawca_japonskiego

    Czy jest jakieś forum konkurencyjne dla tej strony gdzie byłaby taka liczba użytkowników i wątków w dyskusjach? Pytam z ciekawości, bo nie kojarzę żadnego portalu o skokach z takim zainteresowaniem.

  • anonim
    @bardzostarysceptyk @alicja19861

    Andy, skoro Ci ta strona, i jej redaktorzy, i jej moderatorzy, i jej użytkownicy tak bardzo przeszkadzają, to po co się jeszcze masochizujesz? Idź do konkurencji, tam zapewne jest poziom warty Ciebie.

  • zibiszew weteran
    @bardzostarysceptyk @alicja19861

    osoba, która krytykuje notorycznie coś lub kogoś w bezwzględny sposób, najczęściej anonimowo lub pod pseudonimem-wiesz kto to?To hejterer!
    A to co wyczynia Dervish w temacie Miętusa czy sztabu i trenera spełnia te kryteria z naddatkiem.to nie ma kompletnie nic wspólnego z życzliwą krytyką która jest wyrażana w trosce o skoki.
    A tak na marginesie Zazwyczaj najgłośniej o komunie krzyczą sami komuniści albo ich dzieci!

  • camdene profesor
    Nie znacie się.

    Tajner to był Ktoś.

  • Domin10 weteran
    Powiem tak

    Kruczek to bardzo dobry trener, doprowadził Kamila Stocha do wielu sukcesów i rozpoczął ere sukcesów naszych. Włochom też duzo pomógł również zaczeli lepiej skakać.
    Horngacher to niesamowity trener. To on doprowadził Kota do równej i wspaniałejformy, Żyłe do medalu na Mś, Kubackiego do zyciowej dyspozycji, pomogl Huli. Próbuje też.pomóc Mietusowi bo na treningach on skacze naprawde dobrze. Wedlug mnie jest to kwestia psychiki. Miętus (podobnie jak Stoch) potrzebuje świetnego psychologa który by mu pomógł. Zaś teoria o nieregulaminowym sprzęcie jest wedlug mnie bez sensu.Wątpię żeby z Miętusa wyszedł jakiś rewelacyjny skoczek. Jest szansa ze zacznie regularnie punktowac w PK

  • alicja19861 bywalec
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Coś niewiarygodnego, dziadek chce zaprowadzić na stronie ustrój komunistyczny, bo tylko jego i wyłącznie jego prawda jest prawdziwa. I pisze "ze skargą" do redakcji, komunistyczny donosiciel. Ja po przeczytaniu tego za głowę się złapałem, a widząc 16 pozytywnych ocen zastanawiam się, co to za strona. Miejsce, w którym nie można mieć odmiennego zdania.

    Matko jedyna, gdyby to nie było tak zabawne i groteskowe, to napisałbym, że jest przerażające.

  • Lewy444 bywalec
    @kibic_skokow @kibic_skokow

    Dobrze powiedziane.

  • Xellos profesor
    @bardzostarysceptyk @molenda

    Ja bym dodał ile czasu Maciej Kot się podnosił po kruczkowych treningach...Może przypomnę. Po sezonie 2013/2014 gdzie zdobył 398 pkt. , w 2014/2015 zdobył 17 pkt. . Jego sezon pod Maciusiakiem trudno jeszcze nadal nazwać w pełni powrotem do tego co było - 165 pkt. Dopiero ostatnio nie tylko powrócił do tego co było ale też wyeliminował problem utraty równowagi w locie i przestał skracać skoki, co dało kilka metrów dalej i wyższe pozycje.

    Jakby więc na to nie spojrzeć, Kot wracał do swojej dyspozycji dużo dłużej niż 6 miesięcy...

    A Miętus to inny poziom oczekiwań, więc jego wyniki i zajmowane miejsca są relatywnie dużo niższe niż Kota, więc kibic oglądający tabelki może nic nie zauważyć. Przecież Miętus nawet jak wróci do swojej szczytowej dyspozycji sprzed lat...to będzie to ciułanie punktów... Trener zauważył postęp i już larum...dlaczego ma nie mieć do tego prawa ? To trener widział z jakiego poziomu startował Miętus i teraz widzi jaki jest obecny poziom. Miał prawo zauważyć postęp, nawet jak w zawodach nie daje to spektakularnych zajmowanych miejsc.

    A tutaj znowu ten Ziobro się pojawia. Tymczasem jego problem został zdefiniowany, co więcej ma mu Horngacher pomóc. Każdemu pomaga jak umie. Ciągle przewijający się Ziobro w tych żalach brzmi tak jakby żal był do trenera, że nie potrafi jego problemu na dojeździe rozwiązać. A przepraszam bardzo...ale inny trener potrafił ? Bo z tego co pamiętam Ziobro bardzo negatywnie się w tej kwestii wypowiadał o Kruczku, że mu pomóc nie umie. Mateja też się przyglądał prawda ? A teraz jeszcze Żidek, Maciusiak był. Może to jest zwyczajnie to co mówi Tajner, że problem jest takiego typu, że nigdy go może Ziobro nie rozwiązać. Ale oczywiście żale do Horngachera....

  • kibic_skokow bywalec
    Obrońcy Kruczka

    Nie zmienią faktu, że trener Horngacher jest najlepszym trenerem w skokach jakiego kiedykolwiek mieliśmy.

  • HAZARD weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Ale ja w żadnym wypadku nie oceniam pracy Stefana przez pryzmat Miętusa! Jest najlepszym trenerem naszej kadry w historii, taki Kruczek może mu buty czyścić. Oceniam samą sytuację z Miętusem, ona jest moim zdaniem dziwna i trochę żałosna. Jednak nikt nie ma samych pozytywów, każdy popełnia błędy lub powie coś głupiego. Horngacher robi kapitalną robotę, jego mankamenty można policzyć na palcach jednej ręki, ale w tej konkretnej sytuacji moim zdaniem dervish ma rację, może trochę wyolbrzymia, jednak z sensem tego co on pisze ja się zgadzam.

  • molenda doświadczony
    @bardzostarysceptyk @dervish

    Twój komentarz nie dotyczy żadnej decyzji, tylko jednego wyrwanego zdania. O żadnej decyzji nie ma w Twoim pierwszym poście ani jednego słowa, za to rozpisujesz się o tym, że Stefan śmiał niebacznie stwierdzić coś o postępie Miętusa. A na koniec sam stwierdzasz, że w zasadzie trudno coś sensownego powiedzieć z Twojej perspektywy, bo Horngacher ma do dyspozycji informacje z półrocznych treningów, a Ty nie. :) A do decyzji o przeniesieniu do kadry B nie można się przyczepić, Krzysiek jest mniej więcej naszym skoczkiem nr 12-13, i na te dolne rejony kadry B jak najbardziej zasługuje. To jest najważniejsza informacja z tego newsa, a nie to, czy Stefan widzi postępy u Krzyśka.

    Czyli krótko mówiąc napisałeś bardzo dużo kompletnie o niczym, ale za to na samym początku zaznaczając, że Horngacher robi źle (tylko co robi źle, skoro Miętus spada z kadry A tak jak chciałeś?). I to utkwi w pamięci większości czytających, którzy przez resztę tego postu nie przebrną, ale zapamiętają sobie, że Horngacher taki niedobry. Klasyczna propaganda. :)

    "6 miesięcy to krótki okres treningowy" - tak, to krótki okres treningowy. Spytaj Kubackiego albo Żyły, ile czasu u nich minęło od zmiany stylu skakania do odnoszenia sukcesów.

  • bardzostarysceptyk profesor
    HAZARD

    Napisałeś "Problem w tym, że w tym wpisie dervish ma rację..."
    Naprawdę uważasz, że dotychczasową pracę Stefana można oceniać tylko przez pryzmat Krzysia ?
    Może i trener się pomylił, może przecenił swoje umiejętności lub talent i determinację Miętusa.
    Czy znasz popularne powiedzenie, kto nigdy się nie myli ? ... tak, ten który nic nie robi i pomylić się nie może.

    Ale mnie przecież nie to to chodzi. Horngacher, prowadzący naszą reprezentację od sezonu i kawałek, już do dzisiaj dostarczył nam tyle sukcesów i szczęśliwych momentów. I czy godzimy się na to by został sprowadzony do TEGO KTÓRY POMYLIŁ SIĘ CO DO MIĘTUSA. Zwycięstwa, medale, to nie istotne, liczy się tylko sprawa KRZYSIA. Czy to nie obsesja, mania, wielka przesada ?

  • dervish profesor
    @bardzostarysceptyk @xellos

    Mylisz hejt z krytyką.
    Zreszta w moim wpisie nie ma hejtu.
    To jest mój komentarz do tylko jednej decyzji i do jednego zdania w całym wywiadzie.
    Wiele razy pisalem, ze uwazam Horngachera za bardzo dobrego trenera. Najlepszego jaki mógł się nam przydarzyć spośród wszystkich branych wówczas pod uwagę kandydatów i zdania nie zmieniam.

    Co do ataków ad personam na innych uzytkowników. Sa one zabronione regulaminem forum,
    Forum słuzy do komentowania tresci newsa i do wymiany mysli pomiędzy uzytkownikami. Jezeli nie umiesz kulturalnie dyskutowac z innym uzytkownikiem to masz opcje ignoruj.

    Czym jest atak personalny? Ano tym, ze krytykujesz osobę zamiast polemizować z jego argumentami.
    bardzostarysceptyk dopuścił się ordynarnegohejtu. On nie dyskutuje z moimi argumentami tylko atakuje mnie za to, że mam inny pogląd na tę sprawe. Chce mi odebrać prawo do wyrażenia własnej opinii. Uzywa obraźliwych epitetów. Klasyczny hejt ukierunkowany na osobę.
    Wielokrotnie broniłem staregosceptyka kiedy sam był ofiara podobnych ataków. No cóż.

  • dervish profesor
    @bardzostarysceptyk @xellos

    Mylisz hejt z krytyką.
    Zreszta w moim wpisie nie ma hejtu.
    To jest mój komentarz do tylko jednej decyzji i do jednego zdania w całym wywiadzie.
    Wiele razy pisalem, ze uwazam horngachera za bardzo dobrego trenera. Najlepszego jaki mógł się nam przydarzyć spośród wszystkich branych wówczas pod uwagę kandydatów i zdania nie zmieniam.

    Co do ataków ad personam na innych uzytkowników. Sa one zabronione regulaminem forum,
    Forum słuzy do komentowania tresci newsa i do wymiany mysli pomiędzy uzytkownikami. Jezeli nie umiesz kulturalnie dyskutowac z innym uzytkownikiem to masz opcje ignoruj.

    Czym jest atak personalny? Ano tym, ze krytykujesz osobę zamiast polemizować z jego argumentami.
    bardzostarysceptyk dopuścił się ordynarnegohejtu. On nie dyskutuje z moimi argumentami tylko atakuje mnie za to, że mam inny pogląd na tę sprawe. Chce mi odebrać prawo do wyrażenia własnej opinii. Uzywa obraźliwych epitetów. Klasyczny hejt ukierunkowany na osobę.
    Wielokrotnie broniłem staregosceptyka kiedy sam był ofiara podobnych ataków. No cóż.

  • Xellos profesor
    @bardzostarysceptyk @dervish

    Masz podwójne standardy. Czym różni się atak na Horngachera, Małysza i Miętusa, od ataku na ciebie. I tu człowiek i tu człowiek. A może oni ludźmi nie są ?

    Powinieneś się pogodzić, że hejtując ważne persona w skokach, na portalu o skokach, dostajesz ripostę i przestać się chować za jakimiś frazesami, że ty możesz po nich jechać bo jesteś moderator a po tobie nie wolno. Jak trenował kadrę Kruczek, to na tym portalu były ostre wymiany między jego krytykami i zwolennikami, wtedy jakoś nikt nie usuwał wpisów atakujących krytykantów Kruczka. A ty takim atakującym byłeś, jako naczelny jego rzecznik. Teraz nagle każdy kto coś ci napisze to łamie regulamin.

    Prowadzisz tu jakąś krucjatę przeciw Horngacherowi, by koniecznie udowodnić, że Kruczek więcej osiągnął. Tylko to już wyszło daleko poza skalę. Teraz już wszystkiemu winien Horngacher, ale w dyskusji odnośnie Kruczka masz tylko jedną odpowiedź - WYNIKI STOCHA. Tam cię nie obchodzą inni zawodnicy i ich wyniki. Zawsze ripostujesz wynikami Stocha i koniec. A Horngacher jest winien wszystkiemu co się dzieje w kadrze, Kruczek to tylko Stoch a reszta kadry to nie on, Horngahcer to całe zło w kadrze. Takie masz argumenty.

  • zibiszew weteran

    Ja we wpisach staregosceptyka nie dostrzegam ataku personalnego a jedynie zwykła prośbę (zresztą moim zdaniem słuszną) do redakcji jaką zwykle stosuje się od. hejterów. Ja też uważam że to co robi dervisz jest godne poziomu onetu i jest wredne.

  • HAZARD weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Problem w tym, że w tym wpisie dervish ma rację... Słowa Stefana na prawdę są trochę oderwane od rzeczywistości.

  • dervish profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Gdzie tu widzisz skandaliczny wpis? Twój wpis jest atakiem ad persona na innego uzytkownika. Łamie regulamin komentowania w kilku punktach i jako taki zasługuje na usunięcie.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    A jednak nie zniknął, pojawił się znowu. Panowie redakcjo, wy się źle bawicie. Bo ja nie wyobrażam sobie współpisania na tej stronie z szalonym dervishem.
    Jeśli takie teksty będą się powtarzać to ja się powoli wycofam. Hejterów, jeśli są banowani, mogę znieść. Fanatyka mającego poparcie redakcji, już nie.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Bardzo ciekawa rzecz.

    Gdy pisałem właśnie wezwanie do redakcji aby przynajmniej czasowo i wychowawczo dała bana dervishowi za jego skandaliczne wpisy na temat Miętusa i Horngachera, to właśnie ten ostatni jego komentarz zniknął.

    Bardzo dobrze, ale na tym nie koniec. Co dervish wyczynia z Miętusem i Horngacherem jest absolutnie skandaliczne. Czepianie się szczegółów, krytyka każdego kroku trenera. Wygląda to na osobistą wendettę, o jakieś prywatne prawdziwe czy urojone krzywdy. Ten portal nie może się zamienić w forum osobistych rozgrywek internauty, do tego piszącego tak dużo i często.
    A gdy jeszcze uwzględnimy opinie, że jest umocowany w redakcji skijumping jako moderator ?, to jest jeszcze bardziej oburzające.

  • David77 stały bywalec

    Może i Miętus zrobił progres, ale zdanie: "Latem udowodnił, że stać go na dobre skoki i rezultaty." jest niezbyt adekwatne do rzeczywistości.. chyba, że ktoś wie o jakie rezultaty chodzi?

  • dervish profesor


    "Krzysztof latem otrzymał szansę trenowania z kadrą A, którą wykorzystał dość dobrze. Pomimo tego, że sześć miesięcy to krótki okres treningowy, widać u niego progres. Latem udowodnił, że stać go na dobre skoki oraz rezultaty. Teraz będzie współpracował z kadrą B."



    Kuriozalna opinia.

    Na jakiej podstawie trener twierdzi, że Krzysztof wykorzystał szanse dość dobrze? Na podstawie dwóch treningowych skoków w Hintzen? Tak trudno przyznać się do błędu?

    Lato to była kolejna katastrofa w jego wydaniu. Wystarczy spojrzeć na wyniki 4 konkursów LPK.



    Czy był jakiś progres w jego wykonaniu? Trudno powiedzieć. Być może tak. Byc może lekko odbił się od dna, co nie zmienia faktu że to nadal katastrofa bo jak inaczej traktować fakt, ze w 4 konkursach LPK zajmował pozycje 25,30,45,47 ? Czym to się rożni od jego dokonań w poprzednim sezonie? Pojedyncze niezłe skoki najczęściej właśnie w seriach treningowych zdarzały się Miętusowi nawet w najgorszych dla niego czasach (vide poprzedni sezon)



    Moze Horngacher widzi postęp na mitycznych treningach? Jeżeli tak to pewnie przekonamy się o tym zimą i Krzysiek stanie sie moze nie czołowym ale przynajmniej solidnym kontynentalowcem. Oby udało mu się wywalczyć miejsce w kadrze startowej. Zgadzam sie z ocena Horngachera tylko w jednym punkcie. Miętus zasługuje na miejsce w kadrze B ale pod jednym warunkiem: musi być w niej więcej niż 4 miejsca. Lato pokazało ze Krzysiek jest aktualnie nr 5-6 na naszym kontynentalnym zapleczu.



    I jeszcze jedno: Krzysztof dokonał postępu "pomimo tego, że 6 miesięcy to krótki okres treningowy".

    Panie trenerze litości. To ile lat musiałby trenować z Panem żeby dobrze wykorzystał szansę a nie tylko dosyć dobrze? Przynajmniej na tyle, żeby można było powiedzieć, nie tyle że zasługuje na miejsce w kadrze A ale że jest w stanie próbować od czasu do czasu do tej kadry zapukać.
     To już nie było bardziej zasługujących na taką 6 miesięczną szansę? Taki Ziobro swojej letniej szansy  nie dostał.

    [Moderowany (21254) / 2017-10-06 09:44:07]

  • dervish profesor

    "Krzysztof latem otrzymał szansę trenowania z kadrą A, którą wykorzystał dość dobrze. Pomimo tego, że sześć miesięcy to krótki okres treningowy, widać u niego progres. Latem udowodnił, że stać go na dobre skoki oraz rezultaty. Teraz będzie współpracował z kadrą B."

    Kuriozalna opinia.
    Na jakiej podstawie trener twierdzi, że Krzysztof wykorzystał szanse dość dobrze? Na podstawie dwóch treningowych skoków w Hintzen? Tak trudno przyznać się do błędu?
    Lato to była kolejna katastrofa w jego wydaniu. Wystarczy spojrzeć na wyniki 4 konkursów LPK w których przegrywał ze wszystkimi kolegami z kadry i nie raczył zdobyć ani jednego punktu.

    Czy był jakiś progres w jego wykonaniu? Trudno powiedzieć. Być może tak. Byc może lekko odbił się od dna, co nie zmienia faktu że to nadal katastrofa bo jak inaczej traktować fakt, ze w 4 konkursach LPK zajmował pozycje 25,30,45,47 ? Czym to się rożni od jego dokonań w poprzednim sezonie? Pojedyncze niezłe skoki najczęściej właśnie w seriach treningowych zdarzały się Miętusowi nawet w najgorszych dla niego czasach (vide poprzedni sezon)

    Moze Horngacher widzi postęp na mitycznych treningach? Jeżeli tak to pewnie przekonamy się o tym zimą i Krzysiek stanie sie moze nie czołowym ale przynajmniej solidnym kontynentalowcem. Oby udało mu się wywalczyć miejsce w kadrze startowej. Zgadzam sie z ocena Horngachera tylko w jednym punkcie. Miętus zasługuje na miejsce w kadrze B ale pod jednym warunkiem: musi być w niej więcej niż 4 miejsca. Lato pokazało ze Krzysiek jest aktualnie nr 5-6 na naszym kontynentalnym zapleczu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl