MKOl szuka kolejnych chętnych do organizacji ZIO 2030. Trwają rozmowy ze Szwajcarami

  • 2023-04-10 18:01

Gdzie poskaczą olimpijczycy w 2030 roku? Międzynarodowy Komitet Olimpijski w obliczu kryzysu związanego z brakiem chętnych do przeprowadzenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2030 roku szuka kolejnych potencjalnych kandydatów do zorganizowania imprezy. W ostatnim czasie rozpoczął rozmowy z przedstawicielami szwajcarskiego środowiska olimpijskiego. 

Po wycofaniu kandydatur Barcelony i Vancouver oraz zawieszeniu starań Sapporo MKOl z zapytaniem o możliwość zorganizowania igrzysk zwrócił się do Szwedów. Potencjalna kandydatura Sztokholmu przeprowadza obecnie studium wykonalności. Nie czekając na efekt tych działań, światowa centrala  rozpoczęła negocjacje z przedstawicielami Szwajcarskiego Komitetu Olimpijskiego. 

W oświadczeniu Szwajcarów możemy przeczytać, że rozmowy z MKOl nie są związane z żadnym konkretnym terminem przeprowadzenia imprezy, ale niejako zaprzeczając tej informacji, zaangażowany w temat Claude-Alain Schmidhalter ze Szwajcarskiego Związku Narciarskiego w jednym z wywiadów wprost przyznał, że chodzi o rok 2030. Dodał jednocześnie, że "na szczeblu politycznym z pewnością byłoby kilka przeszkód do pokonania".

Ostatnie próby pozyskania praw do organizacji zimowych igrzysk w 2022 i 2026 roku przez Szwajcarię zakończyły się na referendach, w których obywatele odrzucili możliwość przeprowadzenia u siebie ZIO. Pod koniec ubiegłego roku w odniesieniu do igrzysk w 2030 roku powstała wspólna inicjatywa Francji, Szwajcarii i Włoch. Doszło nawet do kilku spotkań przedstawicieli szwajcarskiego kantonu Valais, francuskiego Chamonix i Włochów z Doliny Aosty. Idea upadła po około miesiącu.

Co dalej z kandydaturą Sapporo, która została zawieszona po ujawnieniu skandalu korupcyjnego w komitecie organizacyjnym igrzysk w Tokio? Dużo zależało w tej materii od tego czy obecny burmistrz Sapporo Katsushiro Akimoto zostanie ponownie wybrany na swoje stanowisko podczas odbywających się wczoraj wyborów samorządowych. Jego dwaj oponenci byli zdecydowanymi przeciwnikami igrzysk. Akimoto otrzymał ostatecznie szansę reelekcji, jednak mimo to społeczność japońskiego miasta, według ostatnich sondaży, jest nastawiona bardzo sceptycznie do olimpijskiej idei. W odwodzie MKOl jest jeszcze Salt Lake City, ale Amerykanie nastawiają się na rok 2034. 

Aktualizacja, 11.04.2023 

Japońskie media informują dziś, iż przewodniczący Japońskiego Komitetu Olimpijskiego Yasuhiro Yamashita zapowiedział przeniesienie starań o igrzyska na edycję planowaną na 2034 rok.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14225) komentarze: (79)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Prefekt początkujący
    @Benko_459

    Mam wrażenie, że temat upadł ze 2 miesiące temu. Cisza jak Cisio.
    Może pokończyły kariery, tylko nie podpierać mi się Orlen (ka)capami i Twardoszkami, bo Karpiel startowała na MP po zakończeniu kariery.

  • Benko_459 bywalec

    Mam takie pytanie może ktoś wie kiedy poznamy trenera dla kadry kobiet.
    Chyba najwyższy czas że poznać.
    Tak jak i również zapowiadali zmiany u mężczyzn że więcej trenerów zagranicy a tu narazie cicho a przygotowania ruszają za nie całe dwa tygodnie.

  • EkspertO stały bywalec

    Szwajcarzy mądry naród, głosowali przeciwko dochodowi gwarantowanemu, potem przeciwko igrzyskom. Nie ma się co dziwić, że nie ma chernych na wywalenie kilkudziesięciu miliardów na 2 tygodniową imprezę.

  • Wojciechowski profesor
    @atalanta

    „Ten drugi” raczej też już wrócił, tylko ma mniejszą częstotliwość powrotów. Ale pewnie już się czai. ;)

  • Pavel profesor
    @Karpp

    No pewnie, jakby tak wielka impreza mogła się odbyć bez ręcznej na piasku, to podstawa budowania prestiżu ;)

  • Karpp profesor
    @Pavel

    To ręczna na piasku też będzie? Xd
    Jakieś 3 tygodnie temu oglądałem przez chwile siatkówkę na śniegu na Polsacie Sport leciała . Więc w sumie wszystko jest możliwe ;))

  • atalanta doświadczony
    @Wojciechowski

    Sądząc ze stylu pisania, ich jest dwóch. Skikomiczne śmiesznostki to ten drugi, który szczęśliwie gdzieś przepadł czas jakiś temu.

  • Wojciechowski profesor
    @Prefekt

    „Konto muszę mieć, do ignorowania troli”.
    Dziękuję za ubaw na resztę tygodnia!

    Z góry uprzedzę, że oprócz tego, że mam w poważaniu Kubackiego, strzelałem też w 1981 do papieża, byłem w bunkrze Hitlera i leciałem w kosmos z Gagarinem. Takie to skikomiczne śmiesznostki na podobnym poziomie. :)

  • Prefekt początkujący
    @Wojciechowski

    Masz podgląd na IP? Jesteś trolem jak ciapajew, czy co? Proszę o usunięcie wpisu, koleś najwyraźniej się ranga podnieca. Żadnemu trolowi nie zwróciłeś uwagi, masz w poważaniu Kubackiego i boisz się wtyczki FB, bo szerzysz mowę nienawiści.
    Konto muszę mieć, do ignorowania troli.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    No widzisz, obawiam się, że się rozminęliśmy i piszemy o różnych sprawach. Jak dla mnie zbędność tych czy innych inwestycji i przepłacenie ich to dwie różne sprawy.

    Cała impreza sama w sobie jest nam zbędna, przepłacenie też nie ulega raczej wątpliwości. I w tym już raczej się zgadzamy. :)

  • Wojciechowski profesor
    @kubilaj2

    Naprawdę spodziewasz się jakiejś sensownej dyskusji z gościem, który ma tu już za sobą kilkadziesiąt różnych wcieleń i w każdym z nich potrafi rzucać takie kocopoły? :)

    Toż to naczelny troloprowokator niskich lotów, z litości nie będę już przypominał jego najsłynniejszego tutaj „komicznego” nicku. „W Słowenii chyba jest małe zainteresowanie sportem”, hehe. :P

  • Pavel profesor
    @placek08

    Polska nie jest tu miarodajna z racji naturalnego wzrostu średniej frekwencji na przestrzeni lat nastu z racji przebudowy infrastruktury i budowy/przebudowy stadionów na większe i wygodniejsze.

    Spadek frekwencji zanotowaliśmy w Francji, Włoszech i Hiszpanii. Anglia i Niemcy cały czas trzymają się mocno.

  • placek08 doświadczony
    @Prefekt

    Nie wiem, gdzie pustoszeją. W Polsce akurat nie. Od kilkunastu lat średnia frekwencja w Ekstraklasie to ok. 8-9 tys. kibiców na mecz. Nie liczę 3 ostatnich sezonów, COVID.

  • Skokownik weteran
    @kubilaj2

    Pływanie synchroniczne będzie, skoki do wody nie.

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Raczej nie to stanowi popularny element pływania ;)

  • kubilaj2 weteran
    @Prefekt

    A jakoś nie mieli nic przeciwko kandydaturze łączonej na 2006 rok :P

  • kubilaj2 weteran
    @Pavel

    Będą synchrony w Oświęcimiu i skoki do wody

  • Prefekt początkujący

    Ktoś tam wspominał o Słowenii.
    Nie.
    Nie.
    I jeszcze raz nie.
    Odpowiedź jest bardzo prosta.
    Myślę, że w Słowenii nie chcą.
    Tam chyba jest małe zainteresowanie sportem, nie potrafię bez sprawdzania wymienić żadnych, poza skoczkami i skoczkiniami kochanymi (nie skakajkami, będę do skutku, dopóki ostatni męski szowinista nie przestanie wyzywać tak kobiet).

    Placek: mądrze piszesz, ale ja ci z artykułu przypomnę, stadiony do piłki pustoszeją tak samo. Już ta piłka brazylijska obraca się w mit.

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Pływania nie ma na IE ;)

  • kubilaj2 weteran
    @placek08

    Człowiekowi nie wytłumaczysz :P
    Poza tym - IO w pierwszym tygodniu to też pływanie, a tam Europa jest nieco lepsza.

  • Pavel profesor
    @placek08

    Dyscyplin drużynowych z grzeczności nawet nie wymieniałem, bo ich na IE nawet nie ma prócz ich mniej popularnych odmian ( by nie napisać nic nie znaczących) ;)

  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    No w breakingu mnie będzie :) Bo da to kwalifikację olimpijską. A dla Polaków nie jest to niemożliwe, mamy aktualnego brązowego medalistę ME. Generalnie całe IE będą napędzać odbiór nawet tych niszowych dyscyplin (przynajmniej w Polsce).

    Spłycanie IO do biegów jest bez sensu. IO żyją w równej mierze dzięki siatkówce, piłce ręcznej, wioślarstwie itd. (np. w Brazylii było duże parcie na piłkę nożną). ZIO nie obejmują lekkoatletyki, a też żyją.

  • placek08 doświadczony
    @kubilaj2

    Też czekam, czy nasze panie potwierdzą dobrą dyspozycję z ubiegłego roku :) W każdym razie z europejskiego podwórka, choć na świecie też nie było źle, nawet mimo 2 porażek z Japonią.
    Wygrana na IE da kwalifikację olimpijską (lub porażka z Francją; możliwe, że też z Irlandią albo Wielką Brytanią - w zależności od rozstrzygnięć w World Series w maju), 2 kolejne miejsca kwalifikację do światowego turnieju kwalifikacyjnego. W teorii wg wyników MŚ jest szansa.

  • Pavel profesor
    @placek08

    Medal IO to medal IO, czy to w chodzie sportowym czy w biegu na 100 metrów w tabeli jest wart tyle samo, pytanie czy tyle samo jest wart w ogólnej świadomości odbiorców ;)

    Z resztą jakby to były IO to sama ranga imprezy dodawała by prestiżu dowolnej konkurencji, ale to są IE i nikt mi nie wmówi, że kogokolwiek w Europie będzie interesowało kto wygrał zawody w breakingu czy BMX.

    IO żyje dzięki lekkiej atletyce, a ta dzięki biegów, biegi to Ameryka, Afryka i rodzynki z Europy. Fajnie, że te IE wpletli te drużynowe ME, tylko że one same w sobie są w zasadzie nic niewarte.

  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    Medal olimpijski waży tyle samo niezależnie od dyscypliny. Zimą nikt nie narzeka, że 13 (ponad 10%) konkurencji olimpijskich to narciarstwo dowolne. Ale oczywiście: lekkoatletyka, tenis stołowy, kajakarstwo, łucznictwo, szermierka, pięciobój nowoczesny, triathlon, kolarstwo górskie, judo, taekwondo, boks, badminton i strzelectwo to dyscypliny zdecydowanie niezasłużone dla IO, które trenuje 5 osób na świecie.

  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    Z dużej liczby obiektów nie będzie korzystał przeciętny Kowalski. Nie skorzysta ani z toru kajakarskiego, ani wioślarskiego, ani toru bobslejowego, ani też ze skoczni narciarskiej (no, może 2 razy do roku). Skorzysta za to z boiska do padla czy piłki ręcznej na piasku (raczej w wersji nożnej czy siatkarskiej). Sęk w tym, że jeżeli chcemy dofinansowywać sport (jeżeli ktoś jest przeciwny finansowaniu sportu zawodowego, to może dalszą część wątku pominąć), to nie wystarczy dofinansowywać jedynie juniorów bez inwestowania w ośrodki sportowe. Nie wystarczy jedynie organizować imprez tam, gdzie drzwi jakoś tam trzymają się na zawiasach i sport jest w TOP3 najbardziej popularnych w Polsce. Nie wystarczy jedynie płacić stypendia za TOP8 MŚ i sportowe emerytury medalistom olimpijskim. Nie. Wtedy jest płacz, że mamy raptem kilkanaście medali olimpijskich, w tym większość w lekkoatletyce. Czasami trzeba pogodzić się z kosztami, które nie do końca się zwrócą lub są niepewne.

    Tor w Pruszkowie to osobny temat. Koszt nie był taki duży (ok. 100mln zł). Taki obiekt powinien się zwracać również imprezami pozasportowymi, powinien mieć odpowiednie dofinansowania itd. Problemem tam jest głównie PZKol. Jeżeli związku nie stać nawet na zakup koszulek dla zawodników na MŚ, to o czym tu rozmawiać...

  • kubilaj2 weteran
    @placek08

    Ja sobie ostrzę ząbki na turniej Rugby 7 pań :)

  • Pavel profesor
    @placek08

    "Dyscyplina olimpijska" to wielka propagandową ściema, aby podbić prestiż. Obecnie na letnich IO dorzucane są wspinaczki sportowe, BMX, breakingi i inne cuda, fajnie że są na IO, ale tak naprawdę interesują mało kogo. Konkurencje pokroju picipolo przypadkiem obejrzysz raz na cztery lata i tyle z nich.

  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    Przestań już drwić z tych konkurencji, to się niesmaczne robi. W ramach IE masz 8 dyscyplin nieolimpijskich, w tym skoki narciarskie latem i chyba tylko do skoków trzeba budować nową infrastrukturę sportową. Reszta to dyscypliny olimpijskie, na które zjadą się w dużej mierze najlepsi europejscy zawodnicy (i tym razem również na lekką, bo będzie to impreza rangi DME), w 5 będą to bezpośrednie Q do IO i w 13 innych element kwalifikacji.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Wpakowali ponad miliard w imprezę, którą nie interesuje się nikt. Nie wiem czy to takie nic. A że za ten miliard mało co powstało, sensownego czy nie, to jeszcze gorzej.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Tak szczerze liczyłem z Twojej strony na więcej przykładów niż stadion, który jest przepłaconym bublem od początku do końca i tor kajakowy, z którym ostatecznie w zasadzie nic nie zrobili. Bo jak Ciebie czytam w tym wątku, to mam wrażenie, że nabudowali z dziesięć boisk do „babingtona” czy tego całego picipolo. ;)

  • Adrian AZ profesor
    @maro500

    Tak duże rozproszenie to może bez przesady, ale w pewnym stopniu można by rozrzucić obiekty olimpijskie na większym terenie. Biegi i biathlon mogłyby się odbyć w Zakopanem, gdzie już od lat planuje się rozbudowę tamtejszych tras, raczej nikt się nie zgodzi, by skoki były na jednym skoczniach, a kombinacjach na innych, a biegi na jeszcze innych trasach, niż kombinacja. Więc narciarstwo klasyczne byłoby w Zakopanem, hokej, curling, czy łyżwiarstwo figurowe w Krakowie, łyżwiarstwo szybkie w Tomaszowie Mazowieckim, a tor saneczkowy i bobslejowy mógłby powstać w Krynicy-Zdrój. Narciarstwo alpejskie byłoby na Słowacji, podobnie narciarstwo dowolne i snowboard, moglibyśmy się ewentualnie podzielić ze Słowakami hokejem, czy łyżwiarstwem figurowym.

  • kubilaj2 weteran
    @Prefekt

    Zresztą te IE to bezsens, bo w latach parzystych mamy multidyscyplinarne mistrzostwa Europy, brane przez kraje ZACHODU i dużo lepsze komercyjnie. Niestety :)

  • Prefekt początkujący
    @lpac

    Dobrze, że piszesz. Ja byłbym za wycofaniem się z IE choćby teraz, można wytłumaczyć inflacja, wojna, covidem, byle nie było tego szajsu :) Lepiej promować mityngi lekkoatletyczne, dawać kasę na Natalie Kaczmarek, Justynę Święty, a nawet Anitę Włodarczyk🐸 ona jest wiekowa, ale może akurat na ostatnie złoto, ostatnie przygotowania. Należy się jej, bo w Eugene pechowo nie mogła wystartować.

  • Pavel profesor
    @lpac

    Dzięki za info, utknąłem na etapie któregoś przetargu. Zabawne, że przyszła przebudowę tłumacza, że nie dostaną żadnych zawodów bo tor ma przestarzały profil, a te IE mogą śmiało się odbywać ;)

  • lpac początkujący
    @Pavel

    https://www.rmf24.pl/regiony/krakow/news-tor-kajakowy-kolna-nie-bedzie-przebudowy-przed-iii-igrzyskam,nId,6542316#crp_state=1

    Całkowita przebudowa już jest od jakiegoś czasu nieaktualna, przynajmniej przed IE.

  • Pavel profesor
    @lpac

    Oczywiście, że istnieje, ale zostanie całkowicie przebudowany. Koszt niewspółmierny to zysków z tego płynących.

  • lpac początkujący
    @Pavel

    Nie wiem czy wiesz, ale tor kajakowy (tak, ten na IE) istnieje w Krakowie już dobre kilkanaście lat

  • Prefekt początkujący
    @Xander1

    Jesteśmy jak Białorus. Bij pokłony PiS, Po, PSL, Nowej Lewicy i Konfie, będzie biba biba, nie siedz dłużej tylko głową kiwaj kiwaj, bo ona jest ładna i cwana, wykorzystuje każdego napotkanego pana pana 😘😘🦊

  • Prefekt początkujący

    https://www.skijumping.pl/wyniki/zawody/4832

    A gdzie nasze skoczkinie?
    Rajda przestała skakać i mam wrażenie, że temat całkiem upadł?
    Czyżby wszystkie chciały zakończyć, nawet Konderla?
    Wyniki wklejam nieprzypadkowo, niedługo Olimpiada w Wiśle...

  • radiofalapodhala początkujący
    @Xander1

    Już była próba ZIO wspólnie ze Słowacją. Skończyło się na wycofaniu po referendum w Krakowie. Wycofanie w bialych rękawiczkach, bo coś nie stykło a pomimo kompromitacji komitet organizacyjny na czele z Jagną Marczulajtis dostal solidne odprawy.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Budowę wszystkiego da się wytłumaczyć i znaleźć grupę osób którym się to przyda. Pytanie brzmi czy stosunek poniesionych kosztów jest współmierny do odniesionych korzyści. Stadion w Krakowie z nowymi drzwiami, oknami i elewacja pewnie będzie ładniejszy, tylko czy te kolejne miliony w niego wyładowane spowodują, że stanie się bardziej funkcjonalny i rentowny. Tak samo ten tor kajakowy, pewnie ktoś tam będzie z tego korzystał, ale czy na tyle wiele osób, aby po imprezie sam się finansował? Już kiedyś wybofowano tor kolarski w Pruszkowie bodajże, który obecnie stoi pusty. Budować i motywować budowę jest łatwo gorzej z utrzymaniem tego później.

  • Xander1 profesor

    Te całe IE to jedno wielkie G, które nikogo nie obchodzą i nikt nie chce organizować. Twór na który są wyrzucane pieniądze. Trzeba było tą kasę przeznaczyć na ZIO i spróbować zorganizować z innym panstwem na spółkę, a nie brać się za taki bubel

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Tak jak nie rozumiem idei Igrzysk Europejskich samej w sobie i nie rozumiem też, po co nam one tutaj, tak też za bardzo nie wiem, które konkretnie inwestycje w obiekty sportowe z tej okazji są zbędne. Są może rzeczywiście przepłacone, ale zbędnych jakoś wybitnie nie widzę.

  • Cinu profesor

    Może MKOL w końcu pójdzie po rozum do głowy i obniży wymagania infrastrukturalne, żeby jakieś kraje demokratyczne nie śpiące na ropie lub surowcach naturalnych też miały szansę zorganizować taką imprezę. Bo skoro nawet posiadające super bazę kraje alpejskie nie garną się do zgłaszania kandydatur to coś tu jest nie tak.

  • maro500 początkujący
    Gospodarze

    Zimowe Igrzyska Olimpijskie pójdą chyba w kilku(nastu) możliwych gospodarzy, którzy będą się zmieniać. Na pewno ciekawy jestem, czy realne by były następujace państwa (bo o miastach chyba nie ma nawet co mówić) - gospodarze
    - Słowenia - z narciarstwem by sobie na pewno poradzili, hale do konkurencji lodowych też nie powinny być problemem. Dwa problemy, które by musiały być przeskoczone - tor do konkurencji saneczkowych (chyba najbardziej ekonomiczne - współpraca z Włochami) i sam rozmiar i ekonomia państwa (czy by to udźwignęli)
    - Szwajcaria - ale samodzielnie. Byliby w stanie samodzielnie "ogarnąć" chyba wszystkie dyscypliny sportowe, tylko ważne pytanie - czy to im by się "spięło" finansowo?
    - Polska/Słowacja/Łotwa - kandydatura potrójnie łączona, chyba że w Polsce lub na Słowacji w końcu by powstał (jak co jakiś czas jest planowany) tor bobslejowy (wtedy bez Łotwy). O ile sama Polska by nie miała na to szans, nawet zakładajac dużą tolerancję MKOl dla odległości wewnątrz państwa (biegi i biatlon by się w najgorszym razie zorganizowało w Szklarskiej Porębie, skoki w Zakopanem, kombinację pewnie w Beskidach, chyba że by się udało dogadać z TPN), to nie mamy za bardzo gdzie zorganizować narciarstwa alpejskiego - na to o wiele większe szanse są na Słowacji
    - Czechy - tak naprawdę tam jedynym problemem (poza torem bobslejowym - w opcji budżetowej Łotwa lub Niemcy) byłoby narciarstwo klasyczne - odbudowane by musiały zostać skocznie i tory biegowe w Libercu lub Harrachovie
    - Swojski klimat by na pewno miały Igrzyska w Szwecji lub Finlandii
    - W Ameryce Północnej mamy w zasadzie cztery miejscówki, które przy pewnych inwestycjach byłyby w stanie udźwiginąć organizację IO, geograficznie ciekawa była na pewno kandydatura Argentyny (oni nawet coś już w tym kierunku kombinowali) lub jakiegoś Andyjskiego państwa (szkoda, że tam sporty zimowe na poziomie wyczynowym wgl się nie przyjęły). Myślę też, że w perspektywie najbliższych kilkunastu lat na pewno swoją kandydaturę zgłoszą Indie (i w zimowych, i w letnich IO) oraz Arabia Saudyjska (kosztem wielkich pieniędzy) i Iran (by zrobić to samo, co największy wróg)

  • Pavel profesor
    @Kolos

    W ramach przygotowań do EURO w latach 2010-12 powstało blisko 600 km autostrad, dla porównania w latach 2015-22 (lata nieprzypadkowe) powstało 221 km autostrad. To tak dla przykładu ;)

    Nie porównaj EURO do mistrzostw w picipolo i ręcznej na piasku ;)

  • Kolos profesor
    @Karpp

    Popularność piłki jest oczywista. Ale po za tym korzyści z Euro nie było. Infrastruktura to żart. Za wiele nie powstało, ale niech będzie. Natomiast stadiony z EURO 2012 chyba do dzisiaj są deficytowe....

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Jaka masa obiektów? Czy ty w ogóle widziałeś liczbę dyscyplin na IE 2023? W większości wystarczą i będą hale wielofunkcyjne po prostu...

    Azja, Ameryka a nawet Afryka ma swoje kontynetalne igrzyska, tylko w Europie nie może być bo tak...

    Zdecydowanie większym wyrzucaniem pieniędzy w błoto była organizacja EURO 2012.

  • Pavel profesor
    @Kocurello2

    No nie żartuje Piotrek na 100 procent na wyrywki ci wymieni wszystkich złotych medalistów picipolo i ręcznej na piasku z Białorusi i Azerbejdżanu ;)

  • Pavel profesor
    @placek08

    To, że u nas powstaje masa obiektów do uprawnia dyscyplin, które interesuje 10 osób nie oznacza, że mamy dokładać kolejne w ramach IO. Tym bardziej, że masa funduszy została by przeżarta bo budowa w ramach takiego projektu zawsze jest droższa kilkadziesiąt procent. W takich kwotach łatwo ukryć tzw. "koszta nadzoru i inwestycyjnego", które często są połowa kosztów całego obiektu ;)

  • Kocurello2 doświadczony
    @Kolos

    Różnica jest taka, że o IE przeciętny Hans w Niemczech nawet nie będzie wiedział. Natomiast Euro to po Mistrzostwach Świata w piłce nożnej i może Letnich Igrzyskach Olimpijskich największa impreza sportowa, którą śledzi niemalże cały świat.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie w większości tylko jakieś 20 procent ogólnych kosztów organizacji idzie na projekty niezbędne ;)

  • Karpp profesor

    „Takie EURO 2012 było dużo bardziej kosztowne i dużo mniej sensowne.”

    Czyli jednak wróciłeś ;) No jak można w ogóle chwalić za europejskie igrzyska i ganić za Euro?
    Przecież tamta impreza była zjawiskiem, powstała cała infrastruktura, autostrady, stadiony i wszystko wykorzystywane i opłacalne do dzisiaj. Poza tym była też świetną promocją dla Polski. Euro oglądał cały świat a te imprezę czerwcową poza Polską chyba tylko garstkę ludzi skuszą. To jak porównywać wysokość mrówki i słonia.


  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    Akurat obiekty na ZIO powstają od tych IO niezależnie. Skocznie, trasy biegowe, hale łyżwiarskie są lub będą w Zakopanem (niedawno rozpoczęła się budowa toru), tor saneczkowo-bobslejowy na miarę PŚ też ma zostać wybudowany. W każdym razie są już projekty, zdaje się, że nawet w 2 lokalizacjach. Koszty ZIO dotyczyłyby głównie infrastruktury (wioska olimpijska, kibice) i organizacji.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie 1,5 miliarda tylko 1 miliard z kawałkiem.

    I to w większości na inwestycje które i tak musianoby przeprowadzić w najbliższym czasie.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie no rzeczywiście 1,5mld to żadne koszta na organizację picipolo i ręcznej na piasku :)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Trzeba najpierw przeczytać co nieco, choćby o dyscyplinach które będą na IE a potem pisać.

    Ogólnie "specjalistycznego" obiektu wymaga tylko kajakarstwo oraz skoki narciarskie ale skocznie są. Więc tu koszt żaden.

    Ogólnie więc żadnych nadzwyczajnych kosztów ta impreza nie generuje, a większość kosztów pójdzie w obiekty i infrastrukturę która będą służyć jeszcze długo po IE zwykłym ludziom.

    Takie EURO 2012 było dużo bardziej kosztowne i dużo mniej sensowne.

  • Pavel profesor
    @placek08

    Dlatego pisałem o miliardzie, pomijając koszta poprawy infrastruktury, z której obywatel i tak skorzysta. Stadion Wisły nie wymagał remontu, a przynajmniej tego typu remontu, polegającego na wymianie elewacji, drzwi i okien. Stadion jest miejski i od dawna na siebie nie zarabia, co sezon są problemy, aby dogadać się z Wisłą co do kosztów najmu. Do tego jakieś tory kajakarskie i kolejne areny do picipolo w 5. Jak sam zauważasz te koszta sobie rosną i rosną i nikt nad tym nie panuje, tu 500mln, tam 500mln i nagle wyrasta na 1,5mld. A co gorsza prestiż tej imprezy żaden. I nie, nie zwróci się, Kraków pod względem turystyki nie zyska. Prawa do transmisji? Serio? ;) Jedyny kto zarobi na tej imprezie to komitet organizacyjny.

    ZIO są dużo bardziej chłonne pod tym względem, molochy pokroju torów bobslejowych, stadion, hale łyżwiarskie itd. po imprezie potrzebne chyba tylko tym fanom picipolo w pięciu i piłki ręcznej na piachu z IE. Jedyna przewaga, że ZIO rzeczywiście są prestiżowe i Polska zyskałaby na rozpoznawalności w świecie. IE natomiast to zabawa, w której na podium klasyfikacji medalowej imprez minionych była Białoruś i Azerbejdżan (organizatorzy), samo to świadczy o tym jak popularna to impreza.

  • kubilaj2 weteran
    @Arturion

    Głównie przez... no cóż, dzisiejsza młodzież w dużej mierze nie ogląda sportów.

  • Arturion profesor
    @placek08

    Zasadnicza prawda jest taka, że koszty nie są dominantą. Chodzi o to, czy da się mocno coś ukręcić... A o "mocne ukręcenie" coraz trudniej.

  • placek08 doświadczony
    @Pavel

    Dobra, bo widzę tu lekkie niezrozumienie.

    Koszt IE jest szacowany na 1,16-1,7mld (w zależności od źródła). Należy jednak pamiętać, że w tej cenie koszt organizacji (czyli bezpieczeństwo, transport itp.) to ok. 400mln + 160mln na opłaty licencyjne itp. 250mln zł miało zostać przeznaczonych na modernizację obiektów sportowych (m.in. stadion Wisły i tor kajakarski) i 350mln zł na remont na dokończenie remontów w Krakowie. Te 0,5mld zł wyrosło nie wiem gdzie, źródła piszące o tym 1,7mld nie piszą szczegółowo co i jak.
    Koszty infrastruktury w Krakowie to pieniądze, które trzeba by wydać i tak. Koszty na obiekty sportowe nie są wcale aż takie duże. Przypomnijmy, że przed EURO 2012 (realna wartość pieniądza była większa niż teraz) stadion w Poznaniu kosztował 746mln zł, Narodowy prawie 2mld, a kończona właśnie przebudowa stadionu Wisły Płock ok. 170mln zł. To tak dla porównania, że te setki mln to znowu nie aż takie wielkie pieniądze, wydajemy takie i bez IE.
    No i trzeba pamiętać, że taka impreza, to nie tylko koszty, ale i zyski. Zysk dla miejscowej gospodarki, na biletach, na prawach telewizyjnych. Część z tych inwestycji zwróci się w ten czy inny sposób.

    IO to oczywiście będzie większy koszt, ale znowu nie jakiś gigantyczny. Pewnie byłby to koszt kilkunastu, finalnie może 20-paru mld zł, ale rozłożony w czasie. Nic, czego nasza gospodarka by nie udźwignęła. Oczywiście, duże pieniądze, ale też i zyski byłyby większe niż z IE. Sensowny projekt, wykorzystanie istniejących obiektów i ZIO w Polsce będą mieć sens.

  • Oczy Aignera profesor
    @kubilaj2

    Inzell, w którym mieści się tor łyżwiarski, leży z Bawarii. Jest to całkiem niedaleko Monachium.

  • Arturion profesor
    @Prefekt

    Zgłaszam typa do wyrwania z korzeniami...
    Wiem... Korzenie są rozkorzenione.

    PS. TVN też nie lubię

  • placek08 doświadczony
    @Karpp

    To nie jest tak 1 do 1. Jeżeli Szwedzi nie zgodzili się od razu na 2030, to MKOl nie miał jak tego przeforsować.

  • Karpp profesor

    Trzeba było dać Szwedom te igrzyska w 2030 roku, zrobić tak jak z letnimi- dwóch kandydatów ale dajemy i jednemu i drugiemu po sobie (Paryż, Los Angeles), ale oczywiście w MKOL-u jest takie zaściankowe myślenie, że- „jak to? Dwa razy z rzędu będą w Europie?, może za 4 lata ktoś inny się zgłosi?”. I teraz właśnie wychodzi ta głupota.

  • kubilaj2 weteran
    @Prefekt

    Niby masz rację, ale główny problem jest taki, że MŚ już wszystkim... spowszedniały.

  • Prefekt początkujący
    @kubilaj2

    Źródło jak każde, na pewno lepsze niż Fakty TVN. Już bez przesady, to sport, o Lewandowskim i Kubackim też piszą.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Niemcy mogliby sami zorganizować IO praktycznie nie inwestując w żadne obiekty jakby się uprali, nie potrzebują towarzystwa ;)

    W Polsce przewalili miliard złotych na badziew pokroju Igrzysk Europejskich to nawet nie chcę wiedzieć ile są zdolni przepalić na IO. Niech się lepiej z daleka trzymają od organizacji.

  • kubilaj2 weteran
    @LewReteni

    W Oberhofie jest też fajny kompleks biathlonowy + tor saneczkowy
    Ale w sportach łyżwiarskich(hokej, łyżwiarstwo szybkie, łyżwiarstwo figurowe) względem reszty to taka... niby czołówka, ale bez rewelacji.

  • Prefekt początkujący

    https://www.tvp.info/69087435/miedzynarodowy-komitet-olimpijski-ma-problem-igrzyska-dla-nikogo

    Nawet w Brazylii już piłka nie jest popularna. Skupmy się na MŚ, każdy związek w swojej dyscyplinie, bo młodzież ma wylane na sporty wszelakie z wyjątkiem PATOSTREAMPATOMMA.

    Niemców kocham, ale nie wiem, jakie jest zainteresowanie sportami. Oni stworzyli najlepszą grę świata, śmiejcie się, ale Silence, to najlepsza przygoda, jaka może być. Ktoś miał wizję i co że animowana? Last of US bije rekordy, a też jest animowane.

  • LewReteni bywalec

    Świetną kandydarurę mogli by dać Niemcy. W większości z tych sportów są świetni. Wszystkie obiekty mają więc nie musieli by budować nowych. Też pod względem kibiców. Niemcy są jednak tańszym krajem niż Szwajcaria. Skoki mogłyby się odbywać w Oberstdorfie, albo Oberhofie w obu z tych miast też są trasy biegowe.

  • Kolos profesor
    @atalanta

    Na letnie IO chętnych nie brak. Mimo gigantycznych faktycznie kosztów.

    Z zimowymi jest problem ze względu na geograficzne ograniczenia i fakt, że wszystkie sporty zimowe razem wzięte to góra 20-kilka państw na poważnie je uprawiające z tego większość to Europa, kilka Azja i dwa Ameryka Północna.

    W efekcie każdy sensowny i odpowiednio majętny kandydat na gospodarza musiałaby co kilkanaście lat organizować IO. I na to chętnych nie ma...

  • kibicfinów bywalec

    A na końcu się okaże, że Igrzyska zorganizuje Arabia Saudyjska w Trojenie

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Teoretycznie już obecnie jest możliwość organizacji IO przez więcej niż jednego gospodarza (miasto/kraj) ale MKOL jakoś niezbyt pała chęcią do takiego rozwiązania.

    I trochę faktycznie nie współgra to z ideą olimpizmu.

    Niemniej trzeba chyba iść w tę stronę. Igrzyska typu kraje Alpejskie (Niemcy, Austria,Szwajcaria) byłyby znakomitym rozwiązaniem także pod kątem logistyki.

    Niemniej do organizacji IO 2030 powinna się zgłosić Polska, lepszej okazji może już nie być.

  • atalanta doświadczony

    Igrzyska (zarówno letnie jak i zimowe) zrobiły się zbyt drogie, żeby jedno miasto/państwo udźwignęło ich koszty. Albo trzeba będzie rozgrywać je w kilku krajach jednocześnie, albo ta idea upadnie.

  • Pavel profesor

    W Europie spokojnie można robić IO w 2-3 krajach, aby nie budować zbytecznych obiektów, które nie służą niczemu po igrzyskach. Nawet my moglibyśmy spokojnie zrobić takie zawody na spółkę np z Czechami (łyżwy i alpejskie), Polska (klasyczne) i np Łotwa (bobsleje i sanki). Mam nadzieję, że kiedyś MKOL pójdzie w tę stronę, bo jak widać problem jest spory.

  • kubilaj2 weteran

    I tak się skończy w Sapporo.

  • semion weteran

    A czemu nie Zako/Poprad?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl