Zabawka "Skoki Narciarskie" - rozrywka dla każdego

  • 2009-05-25 01:26

Skoki narciarskie w naszym kraju wciąż nie tracą na popularności. Nie powinno więc nikogo dziwić, że własnie w Polsce powstała pierwsza na świecie zabawka "skoki narciarskie".

Zabawka "SKOKI NARCIARSKIE" została zgłoszona jako wynalazek w Urzędzie Patentowym w marcu 2009 roku.

zabawka SKOKI NARCIARSKIE składa się z: dwukondygnacyjnej, składanej kolumny wyposażonej w prosty mechanizm i ślizgi ( wysokość zabawki przy podparciu o ścianę ok. 150cm ), składanego zeskoku oraz specjalnie skonstruowanego, aerodynamicznego skoczka. Zabawkę można dodatkowo wyposażyć w prosty system do oznaczania odległości lub zaawansowany system pomiaru odległości, moduł dźwiękowy imitujący odgłos zjazdu skoczka po ślizgach skoczni i dopingu kibiców. Dodanie skoczni i skoczkowi szaty graficznej uatrakcyjni zabawkę.

Zabawka umożliwia rozegranie konkursu skoków na wysokim poziomie. Wystarczy ustawić skoczka na dowolnej platformie startowej i wykonać dwa ruchy dźwignią!! Wykonanie dobrego skoku zależy od umiejętności i dobrego refleksu gracza. Jeśli gracz posiada te cechy, jego skoczek zdobędzie wysokie noty za styl i osiągnie odległość przekraczającą 200cm!! Jeśli gracz tych cech nie posiada, podobnie jak na prawdziwej skoczni skoczek spadnie z progu, jego lot będzie krótki i niestabilny, skoczek przewróci się i skok zostanie nie zaliczony. Wykonywania dobrych skoków można się nauczyć. Jeśli gracz ma talent, osiągnie doskonałe wyniki!

Jak zapewnia autor pomysłu - zabawka "SKOKI NARCIARSKIE" to rywalizacja, świetna zabawa dla dzieci i dorosłych zwłaszcza zimą, gdy śledzimy transmisje z zawodów w skokach narciarskich. Kształtuje koordynację i refleks! Zabawa to nie tylko oddanie skoku. Trzeba jeszcze zabrać skoczka z zeskoku, postawić go na platformie, ocenić skok rywali. Wszystko rozgrywa się dosyć szybko a odległości i emocje nie są małe. To zabawa dla aktywnych - nie ma czasu na siedzenie!

Autor tej nowatorskiej zabawki poszukuje aktualnie firmy, zainteresowanej seryjną produkcją lub też nabyciem praw do patentu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może już wkrótce w całej Polsce fani będą mogli pograć w skoki narciarskie nie tylko na ekranach monitorów!

Więcej informacji na stronie www.skijumpingtoy.pl

Poniżej prezentujemy filmik, pokazujący prototyp zabawki "w akcji":


Tadeusz Mieczyński, źródło: www.skijumpingtoy.pl
oglądalność: (31068) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • tomis stały bywalec

    świetna zabawka chciałbym taką mieć zależy ile kosztuje

  • anonim

    Ile takie cacko może mniej więcej kosztować? :D

  • kamka weteran

    Ja to nie mam szans mieszkalnych

  • kamka weteran

    Dobre i to

  • Emu doświadczony

    Ja swego czasu doszłam do wniosku, że w moim pokoju zmieściłaby się wieżyczka (bo nie wieża) startowa K-15 w Lahti. Oczywiście bez rozbiegu, ale sama wieżyczka owszem. ;)

  • maja88 stały bywalec

    Zabawka super!:)
    Szkoda tylko, że jest taka duża - ja już bym jej w swoim pokoju nie zmieściła, chociaż w sumie dla chcącego nic trudnego:)
    Ciekawe ile by kosztowała:p

  • Emu doświadczony

    To gratuluję pomysłodawcy. Jeszcze trochę pokombinować nad wyglądem skoczni (jako skoczniołazica i skocznioznawczyni potrafię się w kółko zachwycać wizualną stroną skoczni - "Wszystkie skocznie są ładne, a brzydkie skocznie są piękne w swej brzydocie" ;)) i będzie urocze.
    Może jeszcze doczepiany warkoczyk dla figurek skoczków, tak żeby zaznaczyć, że nie tylko mężczyźni uprawiają skoki? Dziewczynki miałyby jakiś wzór inny niż nieustannie promowane w zabawkach wzory małej gosposi i małej ślicznotki.

  • czarnylis profesor

    Mnie, ta zabawka bardzo się podoba. Może pomysł jest odgrzebany, ale konstruktor wprowadził tyle usprawnień, że spokojnie można ten projekt nazwać jego autorskim.
    Zabawka zajmuje trochę miejsca, ale przecież skoki to nie szachy (jeszcze) i potrzebują trochę przestrzeni. Ciekawy jestem jedynie ile taka skoczenka będzie kosztować.

    @skijumpingtoy
    Zabawkę zrobiłeś dla dzieci, ale największą frajdę z zabawy i tak ma tatuś :)

  • anonim
    do Emu

    Witaj Emu. Ten "gość (co) chce to pierwszy puścić do masowej produkcji" to ja:). Oczywiście, że nie wymyśliłem "skoczni-zabawki". To tylko moja wersja takiej zabawki, która różni się od innych szczegółami konstrukcji a głównie mechanizmem wyrzutu który umożliwia dalekie loty. Znam książkę, o której piszesz a jeśli chodzi o rozwiazania dotyczące "skoczni-zabawki" to jest jeszcze wiele publikacji znajdujących się np. w bazach Urzędu Patentowego. Są takie z lat 70-dziesiątych czyli takich kiedy to ja byłem dzieckiem i robiłem sobie skocznie z kawałka deski ( prostej, drewnianej:) a teraz mam dzieci i dla nich robię zabawki:) Pozdrawiam również Gałązia. Też to budowałem jak byłem mały. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

  • Emu doświadczony

    Owszem, gość pierwszy chce to puścić do masowej produkcji, ale wcale nie wymyślił skoczni-zabawki. Mam w domu książkę o majsterkowaniu "Zrób to sam", wydana chyba na początku lat 80., tom właśnie dla dzieci: są tam zabawki "zabawowe", zabawki edukacyjne, proste narzędzia (np. przyrząd do zrywania jabłek bez wchodzenia na drzewo). I właśnie jedna z zabawek to skocznia. Z tego, co pamiętam, ma być wykonana z materiałów typu karton i sklejka, rozbieg z kliszy fotograficznej. Skoczek z kolei miał być z kawałka tektury, narta z gumki do ścierania obłożonej folią aluminiową.
    Na zabawkę bym się NIE rzuciła, ale miło byłoby mieć zdjęcie skoczni-zabawki w "Pamiętniku skoczniołazicy". :) Zresztą mam tam już kilka makiet skoczni, więc skocznia-zabawka też pasuje.
    Gdyby ktoś był zainteresowany, mogę sprawdzić opis tudzież spisać jakieś namiary na książkę, pewnie jest do znalezienia np. na Allegro.

  • TAMM profesor
    @skijumpingtoy

    Aż 3 metry?
    Sporo.
    Ale spokojnie powinno się zmieścić. ;)
    Chyba, że będzie można jeszcze dalej skakać.

  • MorgiFan stały bywalec

    Jak zostanie wyprodukowana to kupuję ;) Ale będą konkursy :D A że pokój mam duży ;P

  • kasia170 początkujący
    ...

    no ja też bym sobie kupiła jak będzie w sprzedaży hehe ;D w końcu ma się w sobie coś z dziecka nie hehe ;D

  • Gałąź początkujący
    żadna nowość.

    pfff.... robiłem takie rzeczy jak byłem mały. żadna nowość. zapraszam na www.photoblog.pl/galonz

  • krwisty weteran

    No zabawka ekstra ,jak jakiś producent zainteresuje sie nią to moze nawet wyjdzie wersja mini ,taka kryzysowa .Tańsza i przystosowana do małych mieszkań hehe;-)

  • kamka weteran

    U mnie przez okno , ale pownei pobiłby rekord w długości skoku przez to :P

  • anonim

    Zabawka bardzo ładna i fajna zabawa dla dzieci tyle, że musi ktoś mieć dużą chałupę aby ją wstawić:)
    u mnie skoczek wypadłby pewnie przez balkon:)

    Ale sama w sobie jako zabawa bardzo fajna rzecz.

  • anonim
    Dziękuję za komentarze

    Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze dotyczące zabawki. Są one dla mnie bardzo cenne niezależnie od tego czy są pozytywne (te oczywiście bardzo cieszą) czy mniej optymistyczne. Uwagi pomogą mi w udoskonalaniu skoczni. Dla posiadaczy niewielkich mieszkań (sam mam niestety nieduże) mam złą wiadomość. Po niewielkich przeróbkach zabawki pobiłem dzisiaj rekord skoczni. To już 300cm czyli tyle ile z sypialni do salonu :):):) Zaczynam przestawiać meble:)

    Niech żyją skoki narciarskie!

    Pozdrawiam serdecznie.

  • kamka weteran

    Czemu ?

  • kasia1652 początkujący

    pomysł fajny ale gra w praktyce beznadziejna

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl