Marcin Bachleda
fot. Tadeusz Mieczyński
W miniony weekend nasi skoczkowie występem w Pucharze Kontynentalnym w Słowenii zainaugurowali sezon letni. Swoją opinią na temat występu Polaków podzielił się w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" trener Piotr Fijas, który prowadził w tych zawodach naszych kadrowiczów.
Marcin Bachleda
Marcin Bachleda
Fijas nie ukrywa, że oczekiwania co do występu reprezentantów Polski były trochę wyższe:
- Mogło być trochę lepiej, szczególnie, że podczas treningów chłopcy spisywali się nieźle w porównaniu do samych konkursów. Na pewno jesteśmy zadowoleni z Marcina, natomiast po pozostałej trójce widać, że były to pierwsze starty w sezonie.To był świetny poligon dla naszych skoczków. Konkurencja była silna i liczna, takie doświadczenia procentują później w zimie, która jest przecież głównym celem przygotowań. Walka o punkty w Kontynentalnym też jest jednak niezwykle istotna. Dobre wyniki mogą nam przecież zwiększyć liczbę zawodników, których będziemy mogli wystawiać w Pucharze Świata.
Z bardzo dobrej strony w Velenje i Kranj pokazali się gospodarze.
-Wystawili najmocniejszy skład, było widać, że bardzo im zależy na osiągnięciu dobrego wyniku, no i to dało efekty. Oczywiście przyglądaliśmy się nie tylko im, ale także pozostałym rywalom, szukając nowych talentów, które mogą być objawieniem w zimie, jednak na razie z takimi ocenami trzeba być bardzo ostrożnym. - oznajmił Fijas.
Marcin Bachleda, jest zadowolony ze swoich wyników, nie ukrywa jednak, że pozostała odrobina niedosytu:
-Prezentowałem skoki poprawne, jestem zadowolony z wyników, ale mam poczucie, że kilka punktów mi uciekło. W konkursie sobotnim była nawet szansa na zwycięstwo, gdyby nie błąd na progu, natomiast w niedzielę udał mi się tylko drugi skok, natomiast pierwszy zawaliłem, co mnie kosztowało co najmniej trzecie miejsce - przyznaje polski skoczek.
Dla Marcina Bachledy trzecie miejsce w Kranj było dziesiątym podium w Letnim Pucharze Kontynentalnym (dziewiątym indywidualnie), Polak jest zwycięzcą letniego cyklu COC z 2005 roku.
-
zabka bywalec
marcin napewno woli lato od zimy wiec skakal dobrze ale i tak duze brava ,zyla dla mnie zawsze byl slabiutki, kamil albo nieprzygotowany byl albo po prostu nie jest w formie ,a mietus nigdy nie byl swietny ale jeszcze jego czas nadejdzie
-
anonim
Składy na Fis Cup i PK w Villach
www.sv-villach.at/pdf/2009_10/nennung_fiscup.pdf - wstępna lista zawodników na Fis Cup w Villach
www.sv-villach.at/pdf/2009_10/Nennung_coc.pdf - wstępna lista zawodników na PK w Villach -
Piotr S. weteran
To, że Piotrek powinien poważnie wziąć się do pracy nad sobą, bo pewnych rzeczy należy od niego wymagać, nie ma wątpliwości . Z drugiej strony nie można odmówić mu wsparcia gdy tego potrzebuje.
Faktem też jest że, w ostatnich dwóch latach trenerzy popełnili błędy, które spowodowały niepowodzenia naszych skoczków i to jak oni skaczą to też jest ich zasługa i o tym też powinni pamiętać. -
Piotr S. weteran
Pan trener Fijas nie powinien tak narzekać. Chłopcy oddali przecież już 150 skoków. Jeżeli doliczyć jeszcze inne treningi, to nie ma co się dziwić wynikom. Wydaje mi się, że trenerzy mieli raczej wygórowane oczekiwania. Jeżeli Łukasz Kruczek twierdził, że Piotrek skacze nierówno, to czemu znalazł się w składzie na pierwsze Konkursy? Czyżby telefon od pana prezesa?
-
TAMM profesor
Jedynie Marcin spisał się dobrze.
Ale ważniejsze będą starty w późniejszej części lata.
A zwłaszcza w zimie. -
emotka22 stały bywalec
-
w sumie nie było tak źle Marcin pokazał się z dobrej strony a na resztę przyjedzie czas już niebawem wierzę w to :) ja być optymistka co do Polskiej drużyny :)
Chłopaki do przodu pokażcie na co was stać :)
*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-07-08 12:06:49 *** -
anonim
Do PŚ jeszcze kilka miesięcy i nie można zapominać o jednym, mamy sezon olimpijski i każdy chce się przygotować jak najlepiej a jeszcze mnóstwo pracy przed zawodnikami.
Zawodnicy są na etapie treningu, jeden skakać będzie teraz lepiej a inny gorzej, zalezy od organizmu jak i kto i co znosi.
Ja bym sie tymi lipcowymi zawodami nie przejmowała bo na razie nie ma czym.
A Marcin ? On latem zawsze skacze dobrze w co ja nie wątpiłam.Natomiast juz zimą w PŚ, nie. -
kamka weteran
No właśni nie można mówić nei było tak źle mogło być gorzej
-
andbal profesor
@Pytający
Poczytaj na tej stronie zasady PK to się dowiesz więcej.
W skrócie to każdy kraj który ma w rankingu CRL (w 50tce) od zera do czterech zawodnikow moze wystawić 4. Oczywiście limity ustala się na cały period na podstawie rankingu na koniec poprzedniego periodu. Max to limit 8. Zaś tzw grupa krajowa to max 8 zawodników. Można to sprawdzić na podstawie zawodów w Słoweni gdzie dospodarze na ten period mają limit 6 a 2 razy wykorzystali przywilej gospodarzy. Wystawiali zatem 2 razy po 14 zawodników i raz 6. -
Szymon19 początkujący
No ja też troche więcej oczekiwałem ale nie ma tragedi.
Wydawało mi się że to Bachleda zawiedzie ale to tylko on nie zawiódł.kamil też zdobył punkty ale to na niego najbardziej liczyłem. -
anonim
Pytanie
1.Jeśli nie ma zawodnika w 50 rankingu Pucharze Kontynentalnego, to ile dany kraj może wystawić w tych zawodach (PK) swoich reprezentantów -? pytanie czysto teoretyczne
2.Czy jeśli zawody są w Austrii, która ma 8 zawodników z rankingu, to czy dodatkowa pula 10 miejsc, to jest pula do wypełnienia, czy dodatkowo mają 10 zawodników, więc w teorii mogą dać 18 zawodników? -
Marce93 stały bywalec
Ja tam uważam, że Marcin spisał się bardzo dobrze ;)
Według mnie dobre też jest to, że wie co jeszcze poszło nie tak, dzięki temu będzie starał się to poprawić i nie spocznie na laurach ;)
No ale niestety, bardzo dobry występ Marcina nie zakryje występu reszty Polaków...
Ale nie ma się co na razie martwić, chłopaki poprawią szybko to co mają i będzie dobrze ;) -
Du Du doświadczony
Panie trenerze nie jest aż tak żle -to niezly wynik w porównaniu do innych wyników naszych sportowców z innych sportów.
-
vegx redaktor
Marcin skakał na piątkę! Ale pozostali niestety, nawet nie dostatecznie.
Drużyna z aspiracjami na walkę o podium w zawodach PŚ czy jeszcze wyższej rangi, nie mogą się tak prezentować. Wiadomo, że to PK... ale i tak mieli jeździć najlepsi. Jeśli ci najlepsi wypadli tak słabo, to jak radzi sobie reszta?
I nie ma tu nawet specjalnie jak tego tłumaczyć, doświadczenie już mają (niektórzy większe, ale wszyscy mają!), sprzęt mają, o kontuzjach nic nie slychać.
Może szykują jakiś HIT na LGP, a może na zimę, ale ostatnio się sprawdza, że jak ktoś w lecie nie błyśnie formą, to w zimie trudno dobić do czołówki.
Póki co bez nerwów czekamy co dalej.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się