Dlaczego Austriacy tak dominują w tym sezonie?

  • 2010-01-05 16:55

Drużyna skoczków Alexandra Pointnera odjechała reszcie świata niczym bolid Formuły 1 furmance. W światku skoków narciarskich zawrzało - wszyscy doszukują się tajemnicy sukcesu w za dużych kombinezonach - pisze Bischofshofen specjalny wysłannik Sport.pl Robert Błoński.

- Wystarczy, że przy ostrych regulaminach dotyczących sprzętu znajdą sposób, żeby szwy utworzyły szerszą o kilka choćby centymetrów powierzchnię, i to da różnicę nawet dziesięciu metrów. Po prostu dalej lecą - mówi trener polskich skoczków Łukasz Kruczek.

To, co wyprawiają na skoczniach Austriacy, przechodzi w tym sezonie wyobrażenie. W pierwszej szóstce Pucharu Świata jest ich pięciu. Z dziewięciu indywidualnych konkursów wygrali pięć. W klasyfikacji drużynowej mają 2509 punktów. Niemcy uzyskali 975, Norwegowie 942, a Finowie 853. Liderami Turnieju Czterech Skoczni są: Andreas Kofler, Gregor Schlierenzauer i Wolfgang Loitzl. Thomas Morgenstern jest szósty.

- Sprzętowo uciekli konkurencji - mówi z przekonaniem Kruczek.

Robert Błoński, Sport.pl, Bischofshofen
Cała korespondencja o austriackiej dominacji - czytaj na Sport.pl.
http://www.sport.pl/vancouver2010/1,103370,7419603,Przed_Vancouver_2010__Austriacy_dominuja__bo_kombinuja_.html


Robert Błoński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10011) komentarze: (75)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • asd weteran

    Czyli że w tym konkursie nie pokazali tego?

  • sledzik16 profesor

    Według mnie oni są po prostu w formie pokazali to bynajmniej dzisiaj w konkursie

  • anonim

    No to trzeba im zwędzić jeden kombinezon i odkryć sekret. Wielkie halo!
    A o dominacji Austriaków proponuję wrócić na koniec sezonu, bo najważniejsza impreza roku ciągle jeszcze przed nami, a akurat Austriakom rzadko zdarza się trafić z formą na ZIO (że przypomnę tylko totalny blamaż w SLC 2002 mimo wcześniejszej dominacji w PŚ Goldiego, Hoellwartha, Widhoelzla i spółki).

  • ryanss bywalec
    wiązania

    Wszyscy dopatrują się parametrów kombinezonów Austriaków, a czemu nikt nie mówi o wiązaniach. Wedlug mnie to kluczowy czynnik do dobrego skoku.
    Aby oddać dobry skok, jednym z kluczowych spraw jest aerodynamiczna sylwetka. Aby tak było trzeba trzymac narty blisko tułowia.
    Pamietacie jak Adam psuł skoki głównie przez to, że uciekały mu narty w dół? A pamiętacie jak Morgi był dominatorem w jednym sezonie jak w locie tuż przed składaniem się do lądowania narty mu szły "nienaturalnie w górę" co dawało mu kilkanascie dodatkowych metrów?
    Wedlug mnie to wszystko zależy od wiązania. Firma austriacka Fischer robi swoim zawodnikom sprzęt tylko i wyłącznie dla kadry a inny na handel dla innych kadr. Tak samo z kombinezonami.
    No ale mimo wszystko zgodnie z przepisami FIS-u.

  • ryanss bywalec
    moje 5 groszy

    Skoro znalezli sposób, zeby poluzowac szwy to czemu nie sa dyskwalifikowani? Bo to jest chyba dopuszczalne.
    A poza tym konkurencji nie uciekli wszyscy Austriacy tylko ich piątka.
    Reszta jakoś nie widzę postępów.
    Chociaż mozliwe, ze kombinują ze strojami ale zgodnie z przepisami, inaczej by byli notorycznie dyskwalifikowani, a to poza Koflerem w Ga-pa jeszcze się nie zdarzylo w tym sezonie.

  • anonim

    Jakby ktoś nadal nie zauważył to artykuł Roberta Błońskiego, dziennikarza nie z tej strony ale pewnej gazety warto go przeczytać w całości aby się czegoś dowiedzieć a potem można pokomentować.

    @Asiulka
    Dziwię się, że najeżdżasz na Polaków bo to artykuł dziennikarza a Kruczek ma prawo wyrazić swoją opinię, poza tym uważasz, że inni nie są zmotywowani ?Inni nie trenowali ciężko przez całe lato ? Tylko Austria trenuje ? Inni leżą ? Gdyby to była recepta na sukcesy i to takie seryjne jak u nich, "motywacja " "dobra atmosfera w grupie " itd bla, bla, bla, to oni by tak nie dominowali ale i inni również.
    Prawda jest taka, że Austria ma mnóstwo kasy, przecież po to tak chcą wygrywać, mają przez to kasę, na naukowców , na sztab ludzi, którzy poszukują nowinek i sposobów na to aby nadal wygrywać nawet naciągając przepisy ale tak aby ich nie złapali.
    W dzisiejszych czasach sport zszedł na "psy" nie ma juz dzis prawdziwych rywalizacji tylko i wyłącznie dzięki talentowi i cięzkiej pracy, technologia tak sie posunęła do przodu, że to ona dziś w 50% pomaga w sukcesach a potem jest talent.

  • TAMM profesor
    @S&G

    Na Australijczyków nikt nie najeżdża.

  • anonim

    od kiedy wynaleziono igielit

  • anonim
    @S&G

    AUS!? Od kiedy Australijczycy skaczą na nartach!?

  • Allison stały bywalec
    Gina

    Yhm pewnie o 50 miejsc od razu

  • anonim
    AUSTRIA THE BEST

    zgadzam się z Maggie :):):) szukacie dziury w całym..! mają lepsze kombinezony i dlatego niby lepiej skaczą ? pffff.... jesteście zabawni naprawdę.....poszukajcie sobie filmików(a są na necie ) jakie mają ciężkie treningi....na brzuch czy nogi! A że nasz trener źle przygotował naszych skoczków pod względem fizycznym to już jego zmartwienie....! dali osobę która się do tego nie nadaje po prostu.... I przestańcie tak najeżdżać na drużynę AUS. są lepsi i tyle....trudno może za rok to my będziemy tryumfować :):):)

  • anonim

    Bo to AUT automaty ci austryjacy

  • anonim

    Może i coś kombinują...kto wie?...Niech się Kruczek nie czepia! Zazdrości, że sam tak swoich zawodników nie potrafi wytrenować. Jak ktoś mądry na innej stronie napisał : Najlepiej jakby wszyscy inni w stringach skakali, a Polacy tylko w kombinezonach, wtedy by może coś wygrali. Osobiście nie mam nic do Austryjaków i jestem pełna podziwu dla ich reprezentacji. W sumie to tylko Schlierenzauer się z formą póki co cały czas trzyma. Są zmotywowani i zależy im na każdym starcie. Co do na naszych to trochę inaczej. Małysz powie: Nooo, spóźniłem skok... i ....

  • IwOnEk bywalec
    autor: Gina (*e94.neoplus.adsl.tpnet.pl), 05 stycznia 2010, 21:15

    Morgi nie wydaje mi się taki znowu "cienki" a poza tym Loitzl i Kofi ze swojej "cienkości" tak nagle wyszli?

  • anonim
    IwOnEk

    Ależ oni mają te kombinezony, ale ponieważ to dość ciency skoczkowie to tylko mogą poprawić swoją pozycję... normalnie byliby ze 20 miejsc do tyłu

  • anonim
    Nasz Menager niedługo rusza

    http://www.managerskakaniananartach.fora.pl

  • anonim

    Österreich ist am besten! und Martin Schmitt ist gut natürlich

  • IwOnEk bywalec
    autor: Maggie , 05 stycznia 2010, 19:54

    Zgadzam się z Tobą. Skoro wszyscy twierdzą, że mają lepsze kombinezony, to jak wytłumaczycie, że gdzieś tam w czołówce nie plansuje się Koch, dla niego nie starczyło pieniędzy? A Morgi w tym sezonie co? nie zasłużył na lepszy kombinezon? Loitzl z Koflerem też musieli długo czekać na szczęśliwe ubranko. W tamtym sezonie jak Kofler raz mógł wygrać w Engelbergu i to się nie stało, jego forma wyparowała, czyżby za zepsuty skok Pointner pozbawił go kombinezonu i aż teraz go odzyskał?

  • anonim
    skoki

    mysle, ze przede wszystki system treningowy, kombinezony moga dac 3-5 metrow, a przeciez wszyscy przeskakuja o 10 metrow. Nie dajmy sie zwariowac. Mysle, ze dobrze by bylo podpatrzec Ausrtriakow nie tylko odnosnie metod trningowych ale i mentalnych, zastosowan roznych nowinek techniczych w tym rowniez technik wspomagajacych trening.

  • anonim

    przed chwilą w sportowym ekspresie na tvp, wypowiadano się na ten temat. a raczej wypowiadało się trzech skoczków, m.in Kuettel i Małysz. Według nich, fakt faktem, kombinezony są ulepszone, pokombinowane, ale uważają, że skoro przechodzą testy - prawidłowe. Kuettel dodatkowo uznał, że Austriacy są przed wszystkimi, z powodu swojego bogactwa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl