MŚwL w Harrachovie: Sobotnie serie odwołane, Freund ze złotem!

  • 2014-03-15 15:43

Po kilku godzinach oczekiwań, jury zawodów z Walterem Hoferem na czele podjęło decyzję o odwołaniu trzeciej i czwartej serii Mistrzostw Świata w lotach narciarskich. Wobec tego za ostateczne wyniki uznano rezultaty uzyskane przez skoczków w piątek. Złoto trafiło w ręce Severina Freunda.

Severin FreundSeverin Freund
fot. Tadeusz Mieczyński
Severin FreundSeverin Freund
fot. Tadeusz Mieczyński

W Karkonoszach od samego rana panowały bardzo trudne warunki. Podmuchy wiatru sięgały 13 m/s, co wykluczało bezpieczną i sprawiedliwą rywalizację najlepszych lotników świata. Mimo to organizatorzy nie chcieli dać za wygraną.

Podczas pierwszego spotkania kapitanów drużyn zdecydowano, że wszystkie ekipy przyjadą na skocznię i będą przygotowywać się do rozpoczęcia skakania zgodnie z planem, o 16:00. Wobec nieco poprawiających się warunków wietrznych na Certaku, jury zawodów podjęło decyzję o tym, że o 18:20 rozpocznie się trzecia seria oceniana. Na kilka minut przed planowanym rozpoczęciem rywalizacji, jury poinformowało o odwołaniu dzisiejszych skoków.

Severin Freund odniósł tym samym największy indywidualny sukces w karierze. 25-latek uzyskał wczoraj 203,5 oraz 191,5 metra. Niemiec był bezapelacyjnie najlepszy. Drugi Anders Bardal (203,5 metra i 188 metrów) stracił do triumfatora 11,1 pkt. Brązowy medal zdobył Peter Prevc. Wicelider Pucharu Świata oddał skoki mierzące 200 metrów i 183 metry. Słoweniec może żałować zepsutego drugiego skoku, gdyż na półmetku to on znajdował się na czele klasyfikacji.

Tuż za podium znalazł się Noriaki Kasai. Mistrz świata w lotach narciarskich z 1992 roku przegrał z trzecim Prevcem o zaledwie jeden punkt. Najlepszym Polakiem był Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi skoczył 186 i 190 metrów.

Wysoką pozycję wywalczył również Maciej Kot. 22-latek zamknął czołową dziesiątkę. Klemens Murańka oraz Jan Ziobro w swoim debiucie na tego typu imprezie zajęli kolejno 25. oraz 27. miejsce.

Tegoroczny czempionat okazał się kompletnie nieudany dla dwóch byłych mistrzów świata w lotach. Gregor Schlierenzauer był 24., a na dopiero 29. pozycji sklasyfikowany został broniący tego tytułu - Robert Kranjec.

Ostatnim złotym medalistą MŚwL z Niemiec był Sven Hannawald, który 12 lat temu triumfował właśnie w Harrachovie.

Niestety prognozy na niedzielę wydają się być jeszcze gorsze. W Czechach przez cały dzień spodziewane są intensywne opadu deszczu, a wiatr ponownie ma przekraczać 10 m/s.

WYNIKI:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz wyniki konkursu »

FOTORELACJA


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (61271) komentarze: (168)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Złoty Orzeł profesor

    Te serie można było rozegrać, wtedy nie wiało tj. niedziela

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja drużynowa

    Klasyfikacja drużynowa - punktacja z wyników konkursu indywidualnego:

    1.Norwegia --.--- 379.9+352.5+327.7+315.4 = 1375.5 pkt
    2.POLSKA -.-..-.- 363.8+347.8+316.9+312.4 = 1340.9
    3.Czechy -------- 362.6+333.2+321.3+321.3 = 1338.4
    4.Austria --.-.-.-- 349.0+343.6+322.5+318.2 = 1333.3
    5.Słowenia -..-..- 375.6+331.4+304.7+000.0 = 1011.7+298.4 -.-.-.-- = 1310.1
    6.Niemcy -------- 391.0+337.1+000.0+000.0 = 0728.1+275.8+264.2 = 1268.1
    7.Japonia ---.---- 374.6+343.4+000.0+000.0 = 0718.0+285.8+275.2 = 1279.0
    9.Finlandia -.-.-.- 329.0+308.2+000.0+000.0 = 0637.2+308.2+308.2 = 1256.6
    ------------
    8.Szwajcaria ---- 331.2+319.3+000.0+000.0 = 0650.5 - nie byli zgłoszeni

    Słowenia - 2 x wynik I rundy 4 zawodnika,który nie wszedł do ,,30,, konkursu.
    Niemcy i Japonia - 2 x wynik 3 i 4 zawodnika,którzy nie weszli do ,,30,,
    Finlandia - 2 x wynik drugiego zawodnika (A.Koivuranta).

  • jozek_sibek profesor
    Najlepsza "10" MŚ w lotach z Harrachova 4 lata temu w Vikersund

    1.S.Freund -.-..-.- 4 miejsce
    2.A.Bardal --.--.-- 7
    3.P.Prevc -.-.-.-- nie startował
    4.N.Kasai -.-.-.-- nie startował
    =======
    5.K.STOCH -..-.- 10
    =======
    6.R.Koudelka -.- 11
    7.A.Fannemel ... 13
    8.D.Vassiliev ...- 34
    9.T.Diethart -.-.- nie startował
    ======
    10.M.KOT -.-..-.- 38
    ======
    25.K.MURAŃKA . nie startował
    27J.ZIOBRO ....- nie startował

  • jozek_sibek profesor
    MŚ w lotach Harrachov - 14.03.2014

    Miejsca Polaków w piątkowym konkursie;

    1.K.Stoch ---.---- 5 miejsce
    2.M.Kot ----.---- 10
    3.K.Murańka --- 25 - spadek z 20 pozycji po I serii
    4.J.Ziobro ------ 27 - spadek z 23


    Odległości Polaków w piątkowym konkursie:

    1.K.Stoch -.-.-.- 186.0m - 177.3 pkt i 190.0m - 363.8 pkt
    2.M.Kot ----.---- 184.5m - 171.3 pkt i 183.5m - 347.8
    3.K.Murańka --- 174.5m - 158.6 pkt i 166.5m - 316.9
    4.J.Ziobro ------ 175.5m - 157.8 pkt i 166.5m - 312.4

    Wyniki z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.

  • Stinger profesor

    Tak Prevc świetny sezon. Medale IO i MŚwL, do tego mała KK za loty. Będzie podium końcowe w PŚ. W TCS jak dobrze pamiętam był 4 lub 5. Do tego sporo miejsc na podium w konkursach PŚ ale zwracam uwagę na Bardala. Norweg zaczął odnosić sukcesy w dość późnym wieku i to od razu od KK a potem ładnie szło, mistrz świata, brąz IO i teraz srebro MŚwL a przecież z niego nie jest taki lotnik jak z Kranjca czy Kocha. Bardalowi brakuje tylko podium z TCS-u żeby na każdej imprezie stać na pudle. Nawet Małysz nie dał rady zdobyć podium z MŚwL a Bardalowi się udało. Oczywiście wiadomo Adam ma dużo więcej wygranych ale i tak Norweg zasługuje na wielkie brawa.

    Tak patrząc to tylko Norwegowie obronili srebro sprzed dwóch lat tylko nie Velta a Bardal.

  • Stinger profesor
    MSad_

    Tak zasłużone dlatego że w piątek skakał najlepiej a warunki były optymalne dla wszystkich. Cała piątka która walczyła o medale skakała w bardzo podobnych warunkach jedynie Bardal w pierwszej serii miał lepsze warunki niż pozostali ale i tak nie dał rady walczyć z Freundem o złoto a więc to chyba zasłużone zwycięstwo?

    Jak to rywale nie mieli szans powalczyć? To co spali w piątkowych dwóch seriach?

    Jeżeli uważasz Freunda za niedorobionego mistrza to i takim jest Kranjec, dlatego że on też nie skakał czterech serii i też wygrał nie zasłużenie, rywale nie mieli szans powalczyć. Czyli ani Freund ani Kranjec to nie są mistrzowie?


    @JankessPL

    Nie chcę tłumaczyć Stocha bo każdy wie że medal był w zasięgu a nawet złoto ale spójrzmy na to inaczej, miejsce najlepsze w historii a Kamil przegrał tylko z zawodnikami nie gorszymi od siebie samego.

  • acka weteran

    Masz rację, Jankes, zakazy są chore. A przecież można na przykład młodych skoczków uczyć mamuta w warunkach treningowych, oskakaliby się, poćwiczyli technikę. Nie mówię tu o słabych skoczkach, ale tych rokujących nadzieje. Polataliby też sobie w zawodach krajowych, czy PK. Oczywiście do PK można zrobić przesiew, by na mamutach startowali tylko najmocniejsi. Ale FIS rzeczywiście brakuje konsekwencji. Tak się boją groźnych upadków, a przecież na przykład przez te obcisłe kombinezony skoczkowie są mniej stabilni w locie i przy lądowaniu, i wydaje się, jakby wywrotek przybyło. Wiele tu psów forumowicze powiesili na nowym mamucie w Vikersund, ale własnie dzięki temu profilowi, który pozwala na ciągnięcie skoku przy niskiej paraboli lotu, to skocznia dająca frajdę kibicom z odległości, a bezpieczeństwo skoczkom - raczej salt w stylu starej Planicy tu nie będzie. I może to jest własnie ten kierunek. Pewnie nowa Velikanka ( sorry, ale ta nazwa ma w sobie dużo magii i historii, banalna Letalnica to po prostu nazwanie mamuta Mamutem) pójdzie w tym kierunku. I według tego wzoru można ewentualnie przerobić Kulm i Oberstdorf. Czertak jest chyba nie do zreanimowania. By go bezpiecznie powiększyć, trzeba by go chyba też zadaszyć od wiatru. Co prawda za jeden Stadion Narodowy dałoby się przebudować i zadaszyć wszystkie skocznie PS - i jeszcze by zostało na organizację zawodów do końca XXI wieku - no ale niestety skoki to sport niszowy. Ludzi na świecie kręcą te dyscypliny, które każdy może amatorsko uprawiać, a nie te, wymagające odwagi i profesjonalizmu, a przez to wyjątkowe w swoim rodzaju.

  • collla21 początkujący
    MŚwL

    Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że MŚwL powinny być rozgrywane wyłącznie w Vikersund i Planicy na przemian albo z dodatkiem Oberstdorfu. W Harrachowie zawsze wieje, a FIS ciągle organizuje tam zawody. Poza tym mamut w Bad Mitterndorf jest za mały, żeby osiągać tam rezultaty chociażby powyżej 210 metra. Proszę o Wasze zdanie na ten temat.

  • JankessPL doświadczony
    @acka

    Najpierw niech FIS zniesie ten chory zakaz o zamknięciu mamutów,tak mogłyby się odbywać krajowe mistrzostwa i inne zawody,a tak to raz na parę lat jest otwierany.Był też pomysł by zrobić igielit na Kulm,niestety FIS jest bardzo ostrożne,z taką polityką loty zawsze bd zawodami drugiej kategorii

  • acka weteran

    Nie ma się co przejmować. Kamil sam sobie popsuł sprawę, ale to chyba były najsłabsze loty od wielu lat. Czertak był jeszcze interesujący 13 lat temu, gdy Adam poszedł tu za ciosem po TCS. Teraz to skansen lotów, przejął tę rolę po starym Vikersund. Nie ma zatem czego żałować. Może za dwa lata, gdy nie będzie MS i IO, a MSL będą główną imprezą, Kamil zrobi sobie szczyt formy. Albo któryś z pozostałych osiagnie wtedy mistrzowski poziom.
    Powiedzmy sobie zresztą, Oberstdorf ma według obecnych standardów mamuta klasy B, Kulm i Harrachov to klasa C, prawdziwie emocjonujące latanie jest możliwe tylko w Vikersund i, mam nadzieję, na nowej Velikance. I szkoda, że skoro już MSL przyznano Czechom, a Velikanka niegotowa z powodu ingerencji FIS, jedyne loty w PŚ były w Kulm, a nie w Vikersund. Moim zdaniem, Velikanka i Vikersund powinny być co roku w programie. Pozostałe, jeśli zostaną gruntownie przebudowane, choć, szczerze mówiąc, chyba Czechom to się najmniej opłaca. W Niemczech czy w Austrii byłoby jeszcze sporo kibiców, w Harrachovie frekwencję robią Polacy...

  • monia866 doświadczony
    szkoda,bo miał szanse na podium;)

    moze nie na wygraną,ale 3-cie miejsce było realne;) Trudno;( Jest podwójnym mistrzem olimpijskim,a za tydzień odbierze KK (choć jak mówił w wywiadzie,jeszcze o tym nie myśli;).

    Jeśli nazwać te mistrzostwa "konkursem pocieszenia" po IO,to dla Freunda spełniły tę "funkcję";).Udało mu się "zrehabilitować" pod koniec sezonu;)
    Bardal i Prevc już mają medale z igrzysk ,ale "dorzucić" z MŚwL też nie zaszkodzi;).W sumie Prevc był faworytem do złota,ale znowu w drugim skoku,jak to mówi Kamil ;"Czegoś zabrakło".Myśle,że u Petera jest to psychika;)

  • wikidajlo doświadczony
    pytanie

    cytat z Kamila
    "Nie wiem, czego zabrakło w tych piątkowych skokach. Miałem problemy z pozycją dojazdową i przez to psułem samo odbicie. Jestem jednak w stu procentach przekonany, że w sobotę skakałbym znacznie lepiej - tłumaczył."

    to juz zupelny brak logiki. Jesli sie nie wie co bylo zle, jak mozna byc pewnym, ze byloby lepiej?

    A ja nie rozumiem, jesli dzien wczesniej bylo super - to skad sie wziely problemy z pozycja? Spal Kamil na zlym boku czy co?

    Na szczescie za tydzien wystarczy pyknac srednie skoki

  • Lestek weteran
    -

    Tabela wszech czasów MŚwL (od 1972):

    1. Piotr Fijas 176 (1979-1988)
    2. Adam Małysz 160 (1996-2010)
    3. Kamil Stoch 86 (2010-2014)
    4. Jan Kowal 27 (1986-1988)
    5. Maciej Kot 26 (2014)
    6. Stanisław Bobak 22 (1979-1981)
    7. Robert Mateja 15 (2000-2006)
    8. Zbigniew Klimowski 13 (1988)
    9. Wojciech Fortuna 11 (1972)
    10. Wojciech Skupień 6 (2000)
    10. Klemens Murańka 6 (2014)
    12. Adam Krzysztofiak 5 (1972)
    13. Jan Ziobro 4 (2014)
    14. Mateusz Rutkowski 3 (2004)
    15. Tadeusz Fijas 2 (1985)

  • JankessPL doświadczony
    @Stinger

    Trochę nie rozumiem tego tłumaczenia słabego wyniku Stocha(bo nie oszukujmy się złoto było jak najbardziej możliwe,) że to jego najlepszy wynik w karierze,trzeba patrzyć nie względem 2 lat temu(progres jest ewidentny),ale ostatnich startów,niech ktoś mi powie że po miejscach(patrząc od Willingen) 1,1,1,1,4,3,1,1,9,3 że 5 miejsce na zawodach gdzie warunki były w miarę sprawiedliwe to nie zawód.

  • Stinger profesor

    Zasłużone zwycięstwo Freunda. Niemcy wreszcie mają złoto indywidualne. Severin może ten sezon zaliczyć do jak najbardziej udanych mimo braku medalu indywidualnego w Soczi.

    Bardal nie należał nigdy do najlepszych lotników ale zasłużył na ten medal. Można mówić o nim że jest jednym z najbardziej równych i solidnych skoczków i tym wczoraj wygrał to srebro.

    Prevc zawalił drugi skok i przez to nie wygrał złota a "tylko" brąz. Jednak Słoweniec może być zadowolony bo na trzy konkursy mistrzowskie indywidualne w tym sezonie zdobył 3 medale.

    Kasai i Stoch na pewno są nie zadowoleni. Może miejsca nie są złe ale jeden tuż za podium a drugi po dwóch złotach na IO i prawie zdobyciu KK liczył na pewno w Harrachowie na więcej i Kamil mógł ugrać tutaj medal tylko niestety popełnił wczoraj błędy które dały mu "tylko" piąte miejsce. Gdyby pierwszy skok był normalny to brąz były pewny. Jednak miejsce i tak najlepsze w historii więc to jest plusem.

    Kot 10 i tutaj wielkie brawa. On na pewno atakował by dzisiaj wyższe miejsca ale równie dobrze mógłby spaść o 1-2 lokaty bo tam stawka była wyrównana. Murańka i Ziobro nie mieli nic do stracenia i na pewno powalczyliby o lepsze lokaty ale dobre to że awansowali do finału.

    Szkoda że dzisiaj nie można było skakać bo byłoby bardzo ciekawie. Oby chociaż jutro pogoda się zlitowała i pozwoliła choć jedną serię drużynówki rozegrać. Mamy szanse nawet na medal a patrząc na wszystkie pozostałe ekipy to tak na prawdę tylko Norwegia wydawała się od nas mocniejsza.

  • BlackWhite początkujący

    5. miejsce Kamila... Uważam, że jest ono naprawdę dość dobre. I tak w tym sezonie osiągnął wiele, nikt nie może mieć do niego pretensji. A więc tutejszym, onetowskim, wp-owskim i innym trollom mogę "pogratulować" - to wasz szczęśliwy dzień - Kamil bez medalu.
    Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale z jego ostatecznymi miejscami na MŚwL jest podobnie jak z tymi końcowymi w klasyfikacji generalnej PŚ:
    PŚ:
    2010/2011 - 10. miejsce
    2011/2012 - 5. miejsce
    2012/2013 - 3. miejsce
    2013/2014 - najprawdopodobniej 1. miejsce
    2014/2015 - ?

    MŚwL:
    2012 - 10. miejsce
    2014 - 5. miejsce
    2016 - ?

    On mnie ciągle zaskakuje pod względem tych wszystkich liczb.

  • eve744 weteran

    moim subiektywnym zdaniem do największych przegranych tej imprezy należą: Kamil, Peter i Simon. W czwartek każdy z nich skakał bardzo dobrze (a Peter wręcz rewelacyjnie - poza faktem ze swoje próby podpierał). do największych wygranych należy chyba jednak Bardal - chyba nikt nie obstawiał że będzie aż tak wysoko. wszyscy liczyli, że będzie wysoko, ale drugiego miejsca chyba nikt się nie spodziewał. Freund skoczył swoje, ale uważam że poziom tych mistrzostw był żenujący - skoki krótkie generalnie, 200 metrowe skoki można policzyć na palcach jednej ręki. Freund wygrał, ale mimo wszystko jak dla mnie nie zachwycił, nie powalil mnie tym zwycięstwem, nie było jakieś spektakularne i widowiskowe, zresztą chyba nie mogę o żadnym zawodniku powiedzieć, żeby jakoś szczególnie zachwycił w konkursie.

  • Tim doświadczony
    petti1

    Tak oczywiście styl V wszystko zrobił.Oczywiście to był milowy krok ale nie jedyny.Zmiana profilu skoczni w tym m.in. jego progu (zawodnik nie wyskakuje tak wysoko jak kiedyś) i lepsze ukształtowanie zeskoku. A nowy system to właśnie między innymi po zachowaniu Schliriego który pukał się w głowę że za daleko poleciał wprowadzono system zmiany belki i często narzeka się że mało rekordów skoczni. No i oczywiście więcej pomiarów wiatru na zeskoku.Bieżący wgląd trenerów na warunki. Jest tego mnóstwo jak widzisz.
    Ja nie bronię Hofera bo jest miłym Panem tylko wiem, że każdy na jego miejscu byłby krytykowany przez ciebie bo skoki to sport na powietrzu.A że pracuje ponad dwadzieścia lat no cóż ma chłop doświadczenie :) (żart żeby nie było).

  • kalambury początkujący

    @Tim

    Dziś są skoki bezpieczne? ty chyba oglądasz nie te konkursy co trzeba w ostatnich latach jest więcej upadków i wypadków na skoczniach niż dano temu przepisy odnośnie sprzętu i tych wąskich kombinezonow sprawiają, ze skoki stały się wręcz niebezpieczne dowodem na to jest masa upadków na skoczniach.

    Co do opinii @Petti1 ma całkowitą rację w tym co pisze bez ogródek wykłada kawę na ławę.Wreszcie ktoś na tym forum z "jajami "

  • petti1 bywalec
    Tim

    Prawdę mówiąc nie wiem jaki masz celu w bronienie Hofera, jest to dla mnie niezrozumiałe i nie mam zamiaru dalej ciągnąć tej dyskusji gdyż nie ma ona sensu. Musisz jednak przyznać że sam fakt iż jeden człowiek od 22 lat trzęsie skokami nie jest czymś normalnym?? Zrozumiałbym jeszcze takie przywiązanie włodarzy fisu do Hofera gdyby ten faktycznie wykazywał się pełnym profesjonalizmem w tym co robi, niestety tak nie jest. Liczba wpadek Hofera, wypaczonych przez jego decyzje konkursów jest tak duża że pewnie gdybym zaczął je wszystkie wymieniać to nie starczyłoby mi dnia. Piszesz o znaczącej poprawie bezpieczeństwa zawodników co rzekomo ma być zasługą hofera i fisu- tak nie jest. To że od 25 lat mamy znacznie mniej upadków to w głównej mierze zasługa przypadkowego wynalezienia stylu V. wprowadzenie przeliczników i rekompensat niczego nie zmieniło w kwestii bezpieczeństwa. Upadki jak były tak są.

  • Tim doświadczony
    petti1

    Gdyby to było takie proste by przesunąć konkurs o jeden dzień wcześniej. Przecież FIS nie zastrzeże sobie w umowie z TV, że może zmienić termin zawodów nie ze względu na trudne warunki atmosferyczne tylko na prognozę pogody która ze swojej nazwy jest czymś przyszłym i niepewnym.
    A co do kliki Hofera jak to ją nazywasz to ona przecież nie drukuje wyników a historia skoków narciarskich pokazuje, że obecnie skoki są bardzo bezpieczne w porównaniu co było jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. A szamotanina w Zakopanem czy Kligenthal to z całym szacunkiem ale kto by nie był na ich miejscu byłby ostro krytykowany bo na pogodę rady nie ma. Natomiast warunki wietrzne w tych zawodach nie były tragiczne by nie przeprowadzić z przerwami I serii.A że nie było sprawiedliwie no cóż takie są skoki ale straty organizatorów też są ważne tym bardziej że forsy w skokach za dużo nie ma. Rozegranie chociaż jednej serii to mniejsze straty.

  • obserwator20 początkujący

    MŚ w Lotach na słabym poziomie tak jak w 2002, w dodatku same małe mamuty w tym sezonie. Gdyby wliczyć jeszcze kwalifikacje to i tak 10 razy w tym sezonie pewnie nie wyjdzie 200 metrowych skoków. Skoki schodzą na psy, a brak chociażby Oberstdorfu HS213 czy Vikersund HS225 to dokumentuje , bo po co się buduje tak wielką skocznie jak teraz prawie 2 lata będzie się czekać na zawody tam. Jak się daje cały czas duże skocznie, gdzie cały czas są tam zawody, to tak jest. Zamiast Titisee, czy Planicę HS139 dać te skocznie i byłoby gdzie polatać.

  • petti1 bywalec

    Już nie wspominając o tym że ten kto wymyślił pomysł rozegrania MŚ w lotach na Certaku w połowie marca powinien zostać ostro wychłostany po d..psku. Takie są fakty i są one niepodważalne. To w ogóle cud że udało się tutaj rozegrać dwie w miarę, powtarzam w miarę, obiektywne serie. Je..bał również ten pomysł sam Adam i bardzo słusznie. Zawodnik z jego estymą i poważaniem we światku narciarskim powinien na każdym kroku krytykować bezmyślne działania Hofera i jego kliki.

  • petti1 bywalec
    Msad

    Oczywiście że mi nie wytłumaczysz bo żeby coś komuś tłumaczyć to najpierw trzeba wiedzieć o czym się dyskutuje baranku boży. Spłodziłeś jakiś bełkot a teraz odsyłasz mnie do jakiegoś tam komentarza który ci pasuje- litości chłopcze. Biznes?? Gdy ja otwierałem firmę ty jajkami po piaskownicy malowałeś.

    Tim- ja nie rugam kapitalistów łożących wielkie miliony na skoki kapitalistów (sic!!), tylko po prostu je.bie wszem i wobec Hofera i jego klikę- czy tak ciężko to zrozumieć??? Na przełożeniu zawodów z weekendu na czwartek/piątek żaden reklamodawca nie straciłby nawet złotówki. ponieważ jedynymi "kapitalistami" którzy w tej chwili utrzymują jeszcze ten sport przy życiu jest telewizja. A telewizja, zwłaszcza publiczna, nigdy na sporcie stratna nie będzie. W tym wypadku stratni mogliby być jedynie kibice którzy chcąc obejrzeć zawody musieliby stracić dzień lub dwa, tudzież odzyskać zwrot pieniądzy z biletów.

  • tomek_92 doświadczony

    Ciężko było się spodziewać innego scenariusza, choć przez moment myślałem, że jedną serie może uciułają. Te mistrzostwa zostaną zapamiętane jako wietrzne i mało ciekawe. Niestety, ale co roku w Harrachovie są kłopoty z wiatrem. To najbardziej wietrzna skocznia mamucia. Ostatnie mistrzostwa na tej skoczni też były loteryjne i wtedy pecha miał Adam Małysz, gdy wiatr uniemożliwił mu dobry skok w II serii. Mam nadzieję, że nieprędko zostaną rozegrane tam następne MŚwL.

  • kibicSN stały bywalec

    Zapowiadaja sie najbardziej zenujace MS w lotach od lat.
    I ten sezon jesli chodzi o loty narciarskie jest bardzo marny.Ale jaka zima taki sezon, to bylo do przewidzenia, arnormalne jak na ta pore ciepło 18 stopni i nagły front.Ta zima jest najbardziej poj.. od lat.

    Jutro tez po raz 1-szy od paru ladnych lat nie zostanie rozegrany konkurs druzynowy.Mialy byc wspaniale MS w lotach z mnostwem rodakow a wyszlo wielkie g.... przez poroniona w tym roku zimę.

  • Tim doświadczony
    Pabian95

    Przeliczniki powodują jeszcze większą loterię niż kiedyś? Ciekawa teza uargumentowana pewnie tym że kiedyś co było tak dobrze pomiarów wiatru było mniej a telewidz i trenerzy nie wiedzieli de facto w jakich warunkach skoczek startuje. Wiem ta ciągle ponoszona przez krytyków systemu rekompensat romantyczność skoków. To zdecydujmy romantyczność jest ważniejsza czy zmniejszenie ryzyka najlepszym bo ci gorsi sobie tak czy inaczej nie poradzą z mocnym tylnim wiatrem poprzez spłaszczenie wyników. W starym systemie nie raz i dwa natura dyktowała wyniki a nie Tepes. Teraz oczywiście też tak jest ale zminimalizowano ryzyko i co najważniejsze konkursy się odbywają statystycznie szybciej, sprawniej i mało jest odwoływanych konkursów.

  • petti1 bywalec
    Pabian95

    tu nie chodzi o jakieś przeliczniki czy rekompensaty które tylko pozornie powodują że obecne skoki się bardziej obiektywne. Tu zwyczajnie w świecie chodzi o zdrowie zawodników. Nawet najlepszy technik w locie jakim jest np. Kamil nie ma najmniejszych szans żeby przezwyciężyć na progu wiatr dochodzący do 10m/s.
    No i skoków nie będzie. Jedyna dopuszczalna decyzja w dniu dzisiejszym Jutro nawet się nie napalajcie dzieciaki na drużynówkę. Brawo Hofer za spie..dolenie kolejnego narciarskiego święta.

  • Pabian95 początkujący
    Odp

    Jeśli wychodzić z takiego założenia to nie mógłby wystartować w dwóch ostatnich konkursach... Skoki to zawsze loteria, a przeliczniki powodują jeszcze większą loterię niż była kiedyś..
    Pamiętaj, że Kamil równie dobrze mógłby upaść na każdym innym treningu to co teraz ma nie startować ? To są skoki, wczoraj było ok - mimo to Hajek przewrócił się.... Tak więc mnie ten argument nie przekonuje. To jest tak ambitny sportowiec, że skoczy.
    Pamiętacie benefis Adama, tam też skakał, a wcale nie musiał. Warunki były TRAGICZNE !

  • Pabian95 początkujący
    Konkurs

    A może i lepiej, że bd 3 seria? No bo tak, dla Kamila to nawet lepiej, bo nie ma nic stracenia. Albo dostanie podmuch w loteryjnym konkursie i odleci, albo spadnie na ostatnie miejsce ew. 5 miejsce... Kamil to super-sportowiec i mimo iż mówi, że 5 miejsce nie jest złe, to jednak w sobie wie, że jest w życiowej formie, nigdy może się to nie powtórzyć, więc będzie chciał zaryzykować... Nie ma nic do stracenia, ale za to wiele do wygrania.

  • petti1 bywalec
    Msad

    ??? Co ty do mnie bredzisz gościu?? Czym mam się fascynować, rosyjską ruletką na skoczni która dzisiaj być może bedzie miała miejsce (oby nie)?? Jakim pieniądzom mam dziękować?? Tym groszom które zarabiają skoczkowie którzy bez reklamodawców nie mieliby żadnej motywacji na uprawianie skoków narciarskich?? Czytasz ty się gościu czy tak tylko paplasz dla samej paplaniny. Skoki to żaden biznes- chyba że dla elity fisowskiej pokroju Hofera który dla paru tysięci januszow pod skocznia nie raz udowadniał że za nic ma zdrowie i bezpieczeństwo zawodników. Biznesem jest piłka nożna, tenis, formuła 1 i pare innych dochodowych sportów w których trzeba się poważnie liczyć ze sponsorami i kibicami. ale skoki?? Bilety kosztują grosze w porównaniu do wielkich wydarzeń z ww dyscyplin, skoczkowie opłacani są w sposób zakrawający o śmieszność.

  • Jarek42 stały bywalec

    Pieniądz zawsze rządził światem. Weźmy takie olimpiady. Niby idea olimpijska, zawodnicy nie mogli zarabiać na uprawianiu sportu. No i co? Przed II wojną swiatową sport uprawiali przede wszystkim arystokraci, bo plebs musiał zarabiać na życie. Teraz też jest idea olimpijska. Podczas trwania igrzysk zawodnicy a nawet trenerzy nie mogą uczestniczyć w reklamach. No i co? MKOL zarabia na reklamach firm, które im zapłaciły.
    A realistycznie i logistycznie myśląc - niemożliwe są zmiany w tak dużej imprezie. Bo to i telewizja, kibice i zawodnicy.

  • petti1 bywalec

    pozwolę sobie zacytować swój własny wpis z godzinnych porannych krytykowany przez paru tutjeszych domorosłych eksertów którym sięwydaje że jak siedzą na tym forum od 10 lat to ich opinie są genialne, niepodważalne i nawet Małysz to dla tychże ekspertów zwykły amator który coś tam sobie bredzi.
    Cyt:
    "Freund został już mistrzem i to nie ulega wątpliwości. Prawdopodobieństwo dokończenia konkursu w dniu dzisiejszym czy jakimkolwiek innym najbliższym dniu będzie graniczyło z cudem, naturalnie drużynówka jutro też się nie odbędzie. Wietrzna i deszczowa pogoda w Harrachovie ma się utrzymywać przez cały przyszły tydzień. Była możliwość rozegrania czterech serii, baaa nawet przeprowadzenia drużynówki gdyby tylko ludzie w fisie potrafili odrobinę myśleć, analizować i szybko działać. No ale skoro pieniądz i zysk jest ważniejszy od samego zawodnika to mamy właśnie tego typu sytuację (nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni). Bo dla Hofera problemu pewnie nie będzie żadne- ten fisowski kacyk i autokrata skoków narciarskich zawsze znajdzie wytłumaczenie dla swoich idiotycznych decyzji i rozwiązań"

    Absolutnie nic nie stało na przeszkodzie żeby w czwartek rozegrać 2 serie konkursowe a w piątek wedle uznania dokończyć konkurs indywidualny albo przeprowadzić konkurs drużynowy (opcjonalnie mozna było nawet rano dokończyć konkurs indywidualny by popołudniu rozegrać drużynówkę. Powtarzam jeszcze raz- absolutnie nic nie stało na przeszkodzie. A jak ktoś mi powie że na przeszkodzie stali kibice z biletami to wyśmieje- bo niby jak to problem zwrócić kibicom pieniądze za bilety?? Absolutnie żaden.

  • Taiczo początkujący

    MŚ w Lotach w Harrachovie to idealny przykład na to co w dzisiejszym sporcie jest najważniejsze KASA, a nie sport. Od poniedziałku było wiadome, ze idzie front i o skakaniu w ten weekend nie ma szans, ale wiadomo lobby TV zrobiło swoje i to że nie ma lotów to nic przecież reklamy i tak zostaną puszczone. Fakty są takie, że w środę można było zrobić kwalifikacje w czwartek drużynówkę, a wczoraj 3 serie i wszyscy by spędzili weekend w domach z rodzinami,a le nie po co??? Zdrowie zawodników to ostatnie co się liczy dla FIS-u i Hoffera na czele. Tak jak napisałem opamiętanie przyjdzie dopiero wtedy gdy bunt zrobią drużyny i zejdą ze skoczni lub jak ktoś Live po prostu się zabije.

  • DVictor początkujący

    Po co to przedłużanie do 16:30? Później będzie przedłużanie do 17:00 i 17:30...
    Pogoda była i jest pewna na 99% przy tak dużym niżu, więc zachowanie niektórych z federacji narciarskiej jest bardzo infantylne. Liczą na cud chyba jakiś. A można było np. wczoraj zrobić 3 serie, by niektórym coś pokazać... Widać jednak że Hofer i spółka nic nie rozumieją ze słowa elastyczność oraz stwierdzenia - mądrość etapu...

  • Anomander_Rake bywalec

    Też mi się wydaje, że konkursu nie będzie, wystarczy wyjrzeć za okno i zobaczyć co się dzieje. Wichury szaleją w całej Polsce, a wszak Harrachov jest tuż przy granicy. Zresztą prognozy były znane już co najmniej kilka dni temu i trzeba było być hurraoptymistą, żeby liczyć na normalne 3 dni zawodów. Niestety, pogoda tej zimy jest wyjątkowo porąbana.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl