Andreas Kofler
fot. Tadeusz Mieczyński
Po kilkunastu miesiącach walki z chorobą autoimmunologiczną i utracie całego sezonu olimpijskiego, ostatni okres w życiu Andreasa Koflera obfituje w pozytywne bodźce. Po wiosennym powołaniu do austriackiej kadry narodowej, na początku tego miesiąca 34-latek został ojcem. Aktualnie zwycięzca 58. Turnieju Czterech Skoczni pracuje nad powrotem do międzynarodowej rywalizacji.
Andreas Kofler
Andreas KoflerDokładnie w Dzień Dziecka, 1 czerwca, państwo Koflerowie doczekali się pierwszego potomka. Z powodu narodzin córki, Luise, sportowiec zamieszkujący Innsbruck opuścił drugie z trzech dotychczasowych zgrupowań ekipy prowadzonej przez Andreasa Feldera. Zmotywowany pierwszymi tygodniami kontaktu z córką, zawodnik dołączył do reszty reprezentacji i wziął udział w obozie treningowym zorganizowanym w południowej Austrii.
- Zgrupowania w Karyntii są zawsze wyjątkowe, ponieważ liczne obiekty w Villach i Planicy dają nam szeroki wachlarz możliwości. Ułatwia mi to dokładnie to, czego potrzebuję, aby nadrobić braki względem pozostałych członków grupy. Robię stałe postępy, a obserwacja reszty zespołu uzmysławia mi, nad czym muszę jeszcze popracować. Najważniejsze, że cała reprezentacja jest pozytywnie nastawiona i w każdym z nas widać wolę walki - zauważa wicemistrz olimpijski z 2006 roku.
- Z powodu moich problemów zdrowotnych, na poprzedni sezon musiałem spojrzeć z innej perspektywy. Oczywiście, nie było to miłe, ale należy pamiętać, iż sport to ciągłe wzloty i upadki. To nieodłączna część tej gry. Ogromną motywacją są dla mnie domowe Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Być może stanie się jakiś mały cud z moim udziałem i odniosę na nich sukces. To mój cel - dodaje Kofler.
Jak powrót tego sportowca opisuje jego nowy szkoleniowiec, Andreas Felder? - Andi to bardzo doświadczony skoczek, miły facet, więc jego obecność jest wartością dodatnią dla całej drużyny. Mam nadzieję, że będzie w stanie wypełnić lukę, która wraz z jego przerwą powstała w ekipie. Nie będzie to proste po przebytej chorobie, ale jego próby na skoczni wyglądają dobrze. Nie brakuje mi motywacji i zapału do trenowania, więc jest zdecydowanie na właściwej drodze.
-
jae45 początkujący
Poznawaj Laski umawiaj sie zaliczaj ogladaj Panienki!
Milion Pań chętnych na randke i nie tylko.
www.randuj24.Tk
____________________________________
Załóż konto free, przeglądaj oferty! -
SN2016 stały bywalec
@SebaSzczesny @Chivas
Śmieszna dyscyplina? To idź na skocznię co najmniej K-70, odbij się z progu i wyląduj.
-
SN2016 stały bywalec
Nie wiem, czy Kofler cokolwiek osiągnie, bo ma już swoje lata, a w dodatku choruje, ale jak chce to niech proboje swoich sił na skoczniach świata. Typuję, że nie wejdzie do drugiej serii konkursu PŚ więcej niż raz.
-
sosik333 doświadczony
Wielki sentyment
-
erytrocyt_ka profesor
@SebaSzczesny @Chivas
W śmiesznej dyscyplinie? Chyba w niedoceniane dyscyplinie. Wiem ze piłka nóżna ma większy prestiż na skalę światową, Lewandowskiego sama doceniam ale on przede wszystkim najwięcej robi w Bayernie, Polska reprezentacja oczywiście bez niego byłaby nie wiele warta ale Lewandowski sportowcem roku w Polsce? Cóż, jak na razie w meczu z Senegalem pokazał w sumie to nic.
-
Zlotousty bywalec
Kofi
chce po prostu pożegnać się ze swoimi kibicami podczas MŚ w Seefeld. Stąd też znalazł się w kadrze. Mam nadzieje, że pożegna się w możliwie najlepszy sposób. :)
-
OjciecMarek profesor
@SebaSzczesny @Chivas
Powiedz Niemcom, u których w 2002 roku Sportowca Roku wygrał Hannawald przed MŚ w F1 Schumacherem, że nie liczyli się wówczas w niczym poważnym. Juz nawet nie wspominając o tym, że tytuł drużyny roku w ostatnich latach najczęściej trafia do ich zawodników kombinacji norweskiej, a więc sportu jeszcze bardziej niszowego, niż skoki solo.
-
Chivas początkujący
@SebaSzczesny @SebaSzczesny
I to tylko pokazuje słabość naszego społeczeństwa. Sportowiec roku w jakiejś śmiesznej dyscyplinie, co pokazuje, że nie liczymy się w niczym poważnym. Oby Lewandowski coś pokazał i wygrał jak drużyna.
-
SebaSzczesny profesor
Chciałem wszystkim przypomnieć że Kamil Stoch na 99 % będzie sportowcem roku.
Oczywiście jest to prawie pewne jedynym który mógłby mu zagrozić jest Lewandowski ale musiałby z Polską pewnie dojśc chociaż do półfinału a i to by raczej nie wystarczyło..
Oglądam sobie jego skoki z tego sezonu TCS i inne aby przypomnieć sobie ten piękny czas. Dominator... tak w końcu można powiedzieć i tak zostanie na zawsze. -
StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
@fridka1 @Luk
Nie wiem jak Uhrmann, ale Neumayer chyba był policjantem z tego co pamiętam.
-
Luk profesor
@fridka1
W dodatku Uhrmann kiedyś mówił, że jego 3 miejsce w Oslo 2005 było bardziej warte niż wygrana w Zakopanem 2004.Ciekawe ile Polaków tym tekstem wkurzył.
-
Luk profesor
@fridka1 @FanSN
Policjantem był chyba też Michael Uhrmann, jednak on postanowił szybciej zakończyć karierę w przeciwieństwie do Koflera.
-
FanSN stały bywalec
@fridka1 @fridka1
Z tego co kojarzyc Kofler jest policjantem, więc po zakonczeniu laroery ma co robic, a że ciągnie go do skoków? Jego sprawa :)
-
fridka1 profesor
To jemu się jeszcze chce? Nie moja sprawa, ale mam wrażenie, że niektórym w tym sporcie brak planu B na życie.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się