Puchar Beskidów we Frensztacie: Hlava wygrywa konkurs, Aschenwald cały turniej

  • 2018-08-19 16:22

Puchar Beskidów 2018 dobiegł końca! Zwycięzcą 30. edycji tego wydarzenia został Philipp Aschenwald z Austrii, który po dwóch triumfach na polskiej ziemi, w finałowym konkursie w czeskim Frensztacie pod Radhoszczem zajął trzecie miejsce. W niedzielę, przed własną publicznością, wygrał Lukas Hlava. Punkty zdobyło zaledwie dwóch Biało-Czerwonych, a Aleksander Zniszczoł nie utrzymał miejsca na podium polsko-czeskiego turnieju.

Skocznia we FrensztacieSkocznia we Frensztacie
fot. Anna Libera
Lukas HlavaLukas Hlava
fot. Tadeusz Mieczyński
Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński
Tomasz PilchTomasz Pilch
fot. Tadeusz Mieczyński

Po słabiutkim sezonie zimowym i zmianie trenera, czescy skoczkowie wracają do coraz lepszej dyspozycji. Przed tygodniem, w Courchevel, Roman Koudelka stanął na podium zawodów rangi Letniego Grand Prix, a dziś 34-letni Lukas Hlava okazał się zdobywcą pucharu za VII Memoriał Jiriego Raszki. Podopieczny Davida Jiroutka uzyskał 99 oraz 103,5 metra. Na tzw. pudle towarzyszyli mu dwaj Austriacy. Drugi finiszował Florian Altenburger (103 oraz 104,5 metra), a trzeci Philipp Aschenwald (98,5 oraz 103 metry). Ostatni z tego grona nie tylko umocnił się na czele drugoligowej klasyfikacji generalnej, ale i zgarnął główną nagrodę za turniej rozgrywany na terenie Szczyrku, Wisły i Frensztatu. Jego przewaga nad drugim Hlavą wyniosła 36,9 pkt. Skład podium uzupełnił Zak Mogel ze Słowenii. 17-latek w sześciu ocenianych rundach okazała się gorszy od Aschenwalda o 48,1 pkt.

Pozycji lidera z półmetku zmagań nie utrzymał Eetu Nousiainen. Fin w pierwszej próbie konkursowej ustanowił letni rekord normalnej skoczni we Frensztacie. Od dziś wynosi on 107 metrów. Poprzedni należał do Klemensa Murańki, który w 2015 roku wylądował pół metra bliżej. W finale sportsmen prowadzony przez Lauriego Hakolę oddał skok mierzący 99,5 metra, co w ostatecznym rozrachunku wystarczyło do zajęcia 4. pozycji. Piąte miejsce w tabeli dnia zajęli ex aequo Fabian Seidl z Niemiec (100 oraz 101,5 metra) i wspomniany Mogel (101 oraz 101,5 metra).

To nie było popołudnie podopiecznych trenera Macieja Maciusiaka. Podobnie jak w Courchevel, w pierwszej serii za nieprzepisowy kombinezon zdyskwalifikowany został Tomasz Pilch, a do punktowanej "30" awansowali tylko Aleksander Zniszczoł (95,5 oraz 102 metry) i Przemysław Kantyka (96 i 97 metrów). W konkursie uplasowali się kolejno na 14. i 18. pozycji, a w klasyfikacji Pucharu Beskidów zostali sklasyfikowani odpowiednio na 4. i 6. lokacie. Zniszczoł do trzeciego Mogela stracił zaledwie 4,7 pkt.

Dla Pawła Wąska (94,5 metra; 33. miejsce), Andrzeja Stękały (94,5 metra; 43. miejsce) i Bartosza Czyża (87 metrów) występ w kraju morawsko-śląskim miał jednoseryjny wymiar.

Zawody za naszą południową granicą były ostatnim akcentem 1. periodu Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2018/2019. Dodatkowe miejsca startowe na 2. period Letniego Grand Prix dla swoich krajów wywalczyli Philipp Aschenwald (Austria), Killian Peier (Szwajcaria) oraz Lukas Hlava (Czechy).

Następnym przystankiem Letniego Pucharu Kontynentalnego 2018 będzie austriackie Stams. Zawody na Brunnentalschanze (HS115) odbędą się w dniach 8-9 września.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualny ranking CRL Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz końcową klasyfikację generalną Pucharu Beskidów 2018 >>>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14641) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sheef profesor
    Okiem Kibica - Polacy we Frensztacie (PB)

    Polacy słabiutki konkurs. Także duża ilość DSQ w tym turnieju wprost nie mieści się w głowie. Poza tym wychodzi po raz kolejny na to, że gdy skacze się u siebie w kraju to pomaga atut własnej skoczni a kiedy wyjedzie się za granicę to wracamy do punktu wyjścia. Lato latem, może wyniki to drugorzędna sprawa ale jeżeli do zimy nic się nie poprawi to kolejny sezon na naszym zapleczu może być wręcz lipny.

  • BONZO_skokow bywalec

    Banda nieudaczników pewnie w wywiadach nadal zadowolona. "Cały czas do przodu, staramy się", LOL.

  • baaeschiller23 początkujący
    Hakuba

    A tymczasem poznaliśmy skoczków którzy pojadą na LGP w Hakubie. O dziwo nie ma Zniszczoła czy też Pilcha, bowiem do Japonii polecą Andrzej Stękała oraz wracający Krzysiek Biegun. :)

  • wiatrhula111 weteran
    @Złoty Orzeł @Bartek002

    Wat? Co to ma wspólnego ze skokami?

  • Pavel profesor
    @ZKuba36

    Wypisujesz jakieś absolutne podstawy każdego treningu i to w formie sloganów głoszących prawdę objawioną, której jesteś jedynym orędownikiem, a wie to każdy nauczyciel w-f w szkole podstawowej. Serio uważasz, że trener tego nie wie? Musi to ZKuba napisać w komentarzu na portalu o skokach, aby on to przeczytał i poznał tę utajoną wiedzę?

    Bądźmy poważni, twoje slogany są nic nie warte w złożoności treningu skokowego z jego niuansami technicznymi i balansem pomiędzy siła, wagę, technik i szybkością. Traktujesz trenerów jak jakiś półgłówków i uważasz, że randomowy komentator z neta bez kompletnie żadnego doświadczenia w pracy ze skoczkami posiada większą wiedzę od nich. Zejdź na ziemię, gwarantuje ci, że twoją "prawdę objawioną", którą się z nami dzielisz zna pierwszy lepszy trener dzieci. Problem jest tak skomponować plan treningowy, aby wszystkie detale połączyć w całość. Pomijam fakt psychiki, która może zniweczyć nawet najlepszy trening. Jakby wszystko było takie prosty jak wypisujesz to nie byłoby źle przygotowanych zawodników, każdy byłby w optymalnej formie na najważniejsze zawody.

    Także daruje sobie swoje wywody bo o treningu skoczka narciarskiego wiesz tyle co pierwszy lepszy gość z ulicy. A efekty pracy trenera nie ocenia się w okresie przygotowawczym, a po sezonie i na podstawie wyników na imprezach docelowych.

  • Luk profesor
    @Oreo

    Ale zrobił postępy!
    Stracił już tylko dwa metry do przedostatniego zawodnika! (a to, że był to jego kolega z reprezentacji, to inna sprawa).

  • Luk profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Może wraca do wysokiej formy?
    W końcu to zawodnik, który stawał na podium i był w szerokiej czołówce. Lata 2011-2013 miał całkiem niezłe.

  • dejw profesor
    @ZKuba36 @ZKuba36

    Dwie pierwsze wymienione przyczyny to czysty absurd niczym komentarze kolosa, więc po co w ogóle o tym wspominać?
    Nie wiem jaką wiedzą dysponuje Horngacher i jego sztab na ten temat, ale śmiem twierdzić że o wiele większą, niż forumowy nadtrener, który twierdzi że to dzięki jego ciągłej pisaninie doszło do zmian w przygotowaniach kadry do sezonu kilka lat temu :D

    I myślę też, że Horngacher, który jako trener z KAŻDYM ze swoich obecnie wyselekcjonowanych zawodników (bez względu na to czy urodził się w roku 1987, czy 8 lat później), podczas dwuletniej pracy w Polsce osiągnął życiowy sezon naprawdę wie co robi. Nawet jeśli wtrąca się do przygotowań przeprowadzanych przez mianowanych tu już jako półBoga obecnego trenera naszego zaplecza.

  • dejw profesor
    @ZKuba36 @ZKuba36

    Te dwie pierwsze wyminione przyczyny to czysty absurd niczym komentarze kolosa, więc po co w ogóle o tym wspominać?
    Nie wiem jaką wiedzą dysponuje Horngacher i jego sztab na ten temat, ale śmiem twierdzić że o wiele większą, niż forumowy nadtrener, który twierdzi że to dzięki jego ciągłej pisaninie doszło do zmian w przygotowaniach kadry do sezonu kilka lat temu :D

    I myślę też, że Horngacher, który jako trener z KAŻDYM ze swoich obecnie wyselekcjonowanych zawodników podczas dwuletniej pracy w Polsce (bez względu na to czy urodził się w roku 1987, czy 8 lat później) osiągnął życiowy sezon naprawdę wie co robi. Nawet jeśli wtrąca się do treningów przeprowadzanych przez mianowanych tu już jako półBoga obecnego trenera naszego zaplecza.

  • ZKuba36 profesor
    @ZKuba36 @dejw

    Ja tylko wymieniłem możliwe przyczyny. Na 95% mam pewność, że to brak wytrzymałości. Niestety, podejrzewam, że trener Horngacher na temat treningu siłowego i wytrzymałościowego ma dość podobną wiedzę jak trener Kruczek na początku pracy z kadrą A, czyli: "skoczkom nie wolno trenować wytrzymałości bo jest to trening sprzeczny z treningiem siłowym". To cytat z wywiadu z trenerem Kruczkiem z tego okresu. Tak zresztą uczą na wszystkich AWF. Zapominają tylko dodać, że zarówno trening wytrzymałościowy jak i siłowy są konieczne w każdej dyscyplinie i w każdej konkurencji sportowej a od trenera zależy znalezienie odpowiednich proporcji dla określonej konkurencji. Co najmniej 5 lat zajęło mi ciągłe pisanie o tym zanim dotarło to do trenera Kruczka i w końcu zaczął w maju/czerwcu wprowadzać marszobiegi na początku przygotowań do lata.

    Dlatego nie jestem entuzjastą tego, że trener Horngacher wtrąca się do treningów prowadzonych przez trenera Maciusiaka. Gdzie się podziała kadra A, którą trener Horngacher przejął od trenera Kruczka? Zostało z niej 2. najstarszych skoczków. Pozostali skoczkowie zostali przejęci od zdegradowanego trenera Maciusiaka.
    W praktyce trener Horngacher przejął dwie kadry a z powodu zaniedbań wytrzymałościowych, w końcówce pierwszego sezonu pracy nowego trenera, nie miał kto skakać, zwłaszcza na mamutach (oddawaliśmy wo.)
    .Trener Maciusiak wie co to jest wytrzymałość siłowa ale być może nie wolno mu tego robić.

  • dejw profesor
    @ZKuba36 @ZKuba36

    1. Ty tak na serio? :D Świętowanie sukcesu (?!!) w sierpniowych zawodach II ligi, z obsadą złożoną z kadr B/C, którym jest jedno miejsce na podium i jeszcze parę lokat w 10ce? Jeśli tak samo pomyśleli sobie kadrowicze z zeszłego roku, którzy w sumie wypadli dużo lepiej niż obecne zaplecze, to po PB musieli tak nieźle dać w palnik, że nie mogli dojść do siebie nie tylko we wrześniu, ale i przez cały zimowy sezon..
    2. Miniturniej, zawody dzień po dniu i trening siłowy akurat przed finałem rywalizacji? Zapytam jako laik, który nie siedzi w temacie, ale tak na chłopski rozum - po ch*j? I kiedy miałby się ten trening odbyć skoro zawody w Wiśle skończyły się wczoraj w pół do 21, a dzisiejszy dzień rozpoczęły treny przed 12, a trzeba jeszcze było dojechać na miejsce?
    3. Również jako laik, ale zdziwię się jeśli takich braków nie ma obecnie jakakolwiek inna kadra z jakiegokolwiek innego liczącego się kraju.

  • SebaSzczesny profesor

    Jak Hlava wygrał to już sobie wyobrażam poziom tego konkursu...

  • ZKuba36 profesor
    Nie ma skutków bez przyczyny.

    Moim zdaniem do fatalnego występu (Zniszczoł "cudem" w II serii) w Czechach doszło z powodu np:
    1. świętowanie, niekoniecznie w kościele, sukcesów w Polsce lub
    2. wlepienia przez trenera jakiegoś treningu siłowego(?) przed ostatnimi zawodami lub
    3. wyszły na jaw ukryte braki wytrzymałościowe całej kadry B.

    O tym może wiedzieć tylko trener lub zawodnicy. Jeżeli zawodnicy nie wiedzą, to znaczy, że pkt 3.

  • dejw profesor

    Aschenwald pewnie ogolił Turniej, a nie był nawet brany pod uwagę w wypadzie do Hakuby, mimo iż AUTy nie wypełniają tam nawet całego limitu, drugi finiszuje Hlava, który w tegorocznym GP zdobył całe 2 pkt. To tyle jeśli chodzi o poziom sportowy i wartość tych wyników.
    Skorzystała na tym spora grupa juniorów, zdobywając punkty CoC i prawo startu w PŚ, a Mogel nawet wbił sobie na podium Turnieju. Bardzo fajny debiut w II lidze, ale mam nadzieję, że nie jest to jego letni maks i spróbuje dorównać do wyników Zajca z zeszłorocznej wrześniowej kampanii w II periodzie LPK. O limity nikt na poważnie nie walczył i zgarnęli je Ci którzy w danym momencie w lecie bawili się najlepiej, bliski obronienia pozycji w TOP3 periodu był nawet nieobecny w Beskidach Klimow.
    Polacy podbili już wynik dyskwalifikacji z ostatniego tygodnia do pięciu, z czego trzy z nich wcale bym się nie zdziwił gdyby były działaniami celowymi.

  • Domin10 weteran
    @Oreo @Oreo

    Sokolenko w jednym z konkursow Fis Cup w Szczyrku przegral z calą naszą krajówką.

  • Oreo profesor

    Co z tym Pilchem lol.

    A Sokolenko widzę miażdży jak zawsze :D

  • Shoutaro doświadczony

    Zawody za granicą i już z naszych młodzieżowców zaczyna wychodzić (łagodnie mówiąc) średnizna.

    Za to brawo Nousiainen! Oby to była zapowiedź czegoś lepszego.

  • INOFUN99 profesor

    Tym razem Polacy spisali się słabo. Na mały plus Kantyka i Zniszczoł, chociaż oni powinni zająć znacznie lepsze lokaty. Pilch znowu zdyskwalifikowany, ktoś ponownie spieprzył sprawę. Pozostali Polacy słabo, chociaż Czyż nie miał szans na przyzwoity rezultat. Hlava pokazał, że może nadal stanowić ważne ogniwo czeskich skoków. Szkoda że Nousiainen nie utrzymał miejsca na podium, bo Finowie mieliby mały powód do satysfakcji. Aschenwald nie tak mocny jak w polskich konkursach, ale mógł się cieszyć ze zwycięstwa w Pucharze Beskidów. Cieszy mnie wynik Francuzów i Szwajcarów. Nomme pokazuje, że na skoczniach normalnych czuje się dobrze, a wyniku Czechów poza Hlavą i Koziskiem nawet nie skomentuję.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Frenštat (Czechy) 3.

    Osiągnięcia punktowe polskich skoczków w Frenštat 19 sierpnia 2018.
    W nawiasach miejsca Polaków, punktacja PŚ, d - dyskwalifikacja

    trening (10, 11, 18, 25, 29, 60) -.............. 71 pkt (6 zawodników)
    seria próbna (4, 24, 25, 40, 48, 56) --.... 63 pkt (6 zawodników)
    zawody 1 seria (18, 29, 33, 43, 59, d) ... 15 pkt (6 zawodników)
    ZAWODY (14, 18, 33, 43, 59, d) -............ 31 pkt (6 zawodników)

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Frenštat (Czechy) 2.

    Konkursy indywidualne 17 LPK od najlepszego do najsłabszego pod względem ilości
    punktów zdobytych przez polskich skoczków.

    174 pkt - Wisła (Polska)
    130 pkt - Szczyrk (Polska)
    83 pkt - Kranj 2 (Słowenia)
    57 pkt - Kranj 1 (Słowenia)
    31 pkt - Frenštat (Czechy)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl