Adam Małysz: Przyszłość Horngachera rozstrzygnie się po MŚ w Seefeld

  • 2019-01-03 23:05

Przed nami decydująca faza 67. Turnieju Czterech Skoczni. Do Innsbrucka, gdzie już w piątek odbędzie się trzeci konkurs tej imprezy, dojechał m.in. Adam Małysz. Z dyrektorem polskiej kadry porozmawialiśmy o szansach Biało-Czerwonych na końcowy sukces, przyszłości Stefana Horngachera, na temat którego rozpisują się niemieckie i austriackie media, a także o pomyśle pokazywania kibicom polskiej kadry od kuchni.

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14578) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adzikovsky początkujący

    Jak dla mnie Horngacher musi zostać, chociaż zatrzymanie go nie będzie łatwym zadaniem.

  • Hammerite stały bywalec
    @Hammerite @koronex1989

    Racja, zgadzam się w obu przypadkach. Tylko wciąż nie można powiedzieć, żeby na tych imprezach Kamil miał szczyt formy, biorąc pod uwagę całe sezony.

  • koronex1989 doświadczony
    @Hammerite @Hammerite

    Na brak medalu Stocha w Lahti(w szczególności na małej skoczni) raczej mogły zaważyć kwalifikacje, gdzie przy długim skoku odezwało się znów kolano. Na małej skoczni w Pjongczangu też przecież działy się cyrki więc warto mieć w pamięci okoliczności, w jakich odbywały się te zawody.

  • Hammerite stały bywalec
    @Hammerite @koronex1989

    Było trochę w kratkę. Lahti osobiście uważam za wielką porażkę, bo mieliśmy kilku kandydatów do indywidualnych medali, a skończyło się na jednym brązie, podczas gdy najlepszy zawodnik zawiódł. Na imprezie docelowe.

    Co prawda mieliśmy złoto drużynowe, ale powiedziałbym, że na mistrzostwach świata jest dużo większy rozziew między medalami indywidualnymi a drużynowymi niż na igrzyskach olimpijskich. Oczywiście na korzyść medali indywidualnych, wszak skoki to sport indywidualnym.

    W Pjongczangu też nie było najlepiej z formą Stocha na przestrzeni sezonu (dwa szczyty to TCS i końcówka sezonu), ale złoto było, a zwycięzcy się nie sądzi.

    Tym razem celem miał być TCS, który na razie dobrze wychodzi w zasadzie tylko Kubackiemu. Zobaczymy, jak będzie w Seefeld.

  • PGr doświadczony
    @FanKamilaStocha @FanKamilaStocha

    Jak to jest że jakaś pop>ier>dolec kopiuje moje słowa i moderacja pozwala tu przebywać takim dziwakom!
    W wpisie:
    FanKamilaStocha 13 godzin temu
    początkujący Wczoraj o 22:32
    Wczoraj napisałem pod kwalifikacjami
    PGr 19 godzin temu
    doświadczony Wczoraj o 16:18

    Od dłuższego czasu jest problem z "trollującymi"użytkownikami, co jakiś czas ktoś zgłasza na to uwagę redakcji i moderacji. Odchodzą chęci na pisanie czegokolwiek jak czyta się większość wpisów nie na temat, a teraz jeszcze takie coś. Od kilku lat czasem coś napiszę na forum, ale nie muszę i jeśli nie potraficie zrobić z nimi porządku, to usuńcie moje konto.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @TomekNS @tomekns

    Zgadzam się. Moi kandydaci to
    Major Kuprich lub
    Wiola4697 lub
    AgresywnaAmeba lub
    Dar06 .

  • TomekNS stały bywalec
    Witam

    Moim zdanie coś w typie "Łączą nas skoki" byłoby bardzo fajnym rozwiązaniem, tylko musiała by to prowadzić osoba kompetentna i wiedząca co można pokazać a czego nie. I taka tez osoba mogłaby być rzecznikiem prasowym skoków narciarskich. Myślę ze to by się przyjęło. Moim zdaniem Tajner się obawia tego że taki program mógłby w końcu wyciągnąć na wierzch brudy które zapewne są w PZN.I nigdy na to się nie zgodzi.

  • koronex1989 doświadczony
    @Hammerite @Hammerite

    Hmm no moim zdaniem skoczkowie byli przygotowani bardzo dobrze do imprez docelowych przez ostatnie dwa lata. Były medale? Były. Brak jakiegokolwiek medalu wtedy na imprezie oznaczałby porażkę, jeden za rozczarowanie. Moim w sumie przytykiem do Austriaka jest brak medalu Stocha na MŚ w Lahti ale i tak były tam zdobyte dwa medale w tym złoty w drużynie.

    To teraz jest kluczowy moment i zobaczymy czy w kryzysie zdobędziemy jakiś medal.

  • Hammerite stały bywalec

    Jest pewna szansa na pozostanie u nas Horngachera. To po prostu bardzo słabe mistrzostwa świata, mocny spadek formy naszych czołowych skoczków i fatalna druga część sezonu. Po prostu wtedy Niemcy mogliby mieć lepszego kandydata, kimkolwiek by on był. Taki scenariusz by potwierdził teorię, że Horngacher nie umie przygotować zawodników do imprezy docelowej - jak dotąd to czasami wychodziło, a czasami nie.

    Tylko czy na pewno byśmy go wtedy dalej chcieli u nas?

    Ten scenariusz jest w sumie możliwy, jeśli nie całkiem prawdopodobny, i bynajmniej nie krytykuję tutaj jakoś bardzo Horngachera. Zazwyczaj gdy trener przejmuję kadrę, mamy znaczną poprawę wyników, a potem następuje rutyna i mało który trener sobie z tym radzi. Chociażby fakt, że Horngacher zastosował metody przygotowawcze z poprzedniego sezonu i tylko trochę je "podrasował", bo po co je bardzo zmieniać, skoro się sprawdziły. To są skoki i tutaj taka filozofia jest zazwyczaj błędna - nowy sezon jest nowym sezonem i w bardzo niewielkim stopniu kontynuacją poprzednich.

    Sprawą oczywistą jest, że pieniądze są tutaj głównym czynnikiem. Mniemam, że one wpłyną na co najmniej 90% decyzji. Mówi się dużo o rodzinie i zapleczu, ale to są czynniki raczej marginalne, bo niezależnie od kraju będzie cały rok daleko od domu i rodziny, a słabi zawodnicy przecież nie rzutują na ogólną ocenę trenera (tyle że trudno z nimi zdobywać medale). Można za to wyciągać zawodników z czeluści drugiej i trzeciej ligi skoków i awansować ich do światowej czołówki, co jest czymś bardzo spektakularnym.

    A czy my będziemy mieli tylko Maciusiaka i Sobczyka do wyboru? Nie wiem, myślę, że w Niemczech, Austrii czy Norwegii też są trenerzy niższego szczebla, którzy mają potencjał i są jednocześnie głodni sukcesów i prowadzenia jakiejś kadry A, jak wcześniej Horngacher. Można też pomyśleć o Goranie Janusie, który na dwa-trzy sezony mógłby się całkiem nieźle sprawdzić.

  • erytrocyt_ka profesor
    @krzychszp @koronex1989

    Czy ja napisałam że w to wierzę? Po prostu dodałam jeszcze taki wariant dla przeciwwagi. Mój post jest takimi samymi przypuszczeniami, jak tych którzy wieszcza kiedy to Kamil skończy kariere. Tylko, że ja nie biorę żadnej konkretnej daty pod uwagę, bo tego kompletnie nie wiem, więc po co. Skończy, gdy zdecyduje, że czas na koniec, mi nic do tego.

    Ciągle łudze się, że Japoczykowi powinie się noga? No właśnie teraz to obawiam się coraz bardziej, że tak się właśnie nie stanie. Jednak dzisiaj może być loteria, a to jest Innsbruck i tutaj już nieraz dużo się działo.

  • koronex1989 doświadczony
    @grzmiwuj @grzmiwuj

    Masz racje, trzeba oceniać wszystko za i przeciw jeśli chodzi o pozostanie Austriaka u nas i narazie więcej argumentów przemawia za tym, że są duże szanse na opuszczenie Horngachera.

  • koronex1989 doświadczony
    @krzychszp @erytrocyt_ka

    Ty naprawdę wierzysz że sezon w sezon począwszy od teraz do kolejnych igrzysk gdzie będzie mieć 35 lat Kamil będzie cały czas skakał na wysokim poziomie?

    Ty za to ciągle łudzisz się że Japończykowi powinie się noga i nie wygra konkursu TCS. Jezu nudne to się robi, to jego czas i niech wygra wszystkie 4 konkursy bo i tak to nie umniejszy sukcesu Kamila w tamtym sezonie i tak.

  • grzmiwuj doświadczony
    Chude lata

    Ostatnie lata mieliśmy znakomite, od 2013 r. sukcesy na wszystkich imprezach z wyjątkiem jednego sezonu 2015/16. Teraz niestety trzeba przygotować się na lata chude. Nie chcę krakac, ale moim zdaniem Horngacher na 90 procent jest już jedną nogą w Niemczech. Dlatego doceniajmy to, co jeszcze mamy i cieszmy się, że w ogóle jeszcze możemy oglądać Stocha. Jedno i drugie może się bardzo szybko skończyć. Spadniemy za jakieś dwa lata do poziomu max Slowenii w tym sezonie. I nie, nie jestem czarnowidzem, jestem realista. Przecież nasze skoki to jedna wielka wydmuszka - ani szkolenia, ani systemu. Jest kadra A, na którą ida nieproporcjonalnie duże srodki i słabiutka kadra B, a dalej jest poziom Rosji, Finlandii albo Czech. Tajner z Malyszem tez to wiedza i dlatego za wszelką cenę chca zatrzymać Horngachera, ale to się nie uda. Tylko głupi odrzuciłby ofertę pracy u siebie w domu, za lepsze pieniądze i z bardziej perspektywiczna kadra. Nie czarujmy się, powoli wracamy na nasze miejsce w szeregu.

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @TuPoprawnyOptymista

    A ja się ubawiłem, czyli taki denny nie jest :) Zmieńmy temat, ten jest o Małyszu i jego wypowiedzi. Tajner nigdy nie pozwoli aby jakiś młodziak z kamerką mu się kręcił po kulisach, przecież wtedy mogłyby wyjść na wierzch wszystkie jego przekręty :)

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @Ad1K @Ad1K

    Czego Horngacherowi nie spełniają? Oni by mu buty wylizali jakby poprosił:).

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    On nie był podły, on był po prostu denny:).

  • erytrocyt_ka profesor
    @krzychszp @krzychszp

    A może po 2020 roku Kamil obierze sobie za cel kolejny medal IO? Tak naprawdę to wiele będzie zależało od tego jaki będzie ten sezon w 2020 dla Stocha. Jeśli dalej będzie skakal na wysokim i satysfakcjonującym go poziomie, to przecież skąd możecie wiedzieć kiedy ta kariere zakończy? Mam wrażenie że niektórzy wiedzą nawet lepiej od niego :D

  • krzychszp doświadczony
    Stoch

    Wszystko wskazuje na to że Kamil kończy zabawę w 2020, za cel sezonu obierze pewnie co oczywiste MSwL. Horngacher musi miec jakis impuls zeby zostac na dłużej, a wygląda to marnie. Kadra B jaka jest wszyscy widzimy, Zniszczoł i Wolny robią powolne postępy i pewnie pewnego poziomu nie przeskoczą, Kota nie ma, Huli nie ma, a Piotrek i Dawid skacza w kratkę
    Niestety nasza reprezentacja choć teraz mocna ma kiepskie perspektywy, co dla Horngachera pewnie bedzie decydujące w kontekscie przyszłej pracy.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @GdzieOnWyladuje @GdzieOnWyladuje

    Oj, Norwegowie też potrafili kuleć. Najbardziej na przełomie tysiącleci, przed nadejściem Kojonkoskiego. Chociażby w drużynówce IO w Salt Lake City.

  • Ad1K weteran

    Nie wiadomo czy pozostanie Horngachera nie będzie związane z wolą dalszego skakania Stocha. Zastanówmy się więc, kiedy Kamil może skończyć karierę? Kamil zdobywa indywidualny medal oraz drużynowy w Seefeld oraz kończy PŚ na podium w tym sezonie. Albo sezon później zdobywa MŚwL i dołącza do Nykaenena w ten sposób kończy karierę. Nie wierzę w pozostanie w grze Stocha do IO. Umówmy się Małysz, ale przede wszystkim Tajner nie spełniają wszystkiego co chce Horngacher, to też dobrze, ale mimo wszystko oni nie wiedzą gdzie znajdą się polskie skoki, gdy odejdzie Austriak. W mojej opinii rozmowy w tym sezonie na temat Horngachera wyglądają zupełnie inaczej, a ten ewidentnie chce iść do Niemiec.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl