LGP w Szczuczyńsku i Czajkowskim odwołane

  • 2020-07-30 16:15

Potwierdziły się przewidywania włodarzy Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Narciarskiej. Zaplanowane na 12-13 września finałowe zawody Letniego Grand Prix w Czajkowskim nie dojdą do skutku. W czwartek Międzynarodowa Federacja Narciarska potwierdziła odwołanie imprezy. Ten sam los spotkał także imprezę w Szczuczyńsku (5-6 września).

Jeszcze w niedzielę o obawach związanych z odwołaniem imprezy szczerze wypowiadał się Dmitrij Dubrowski, prezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej: - Dołożyliśmy wszelkich starań, aby gościć Letnie Grand Prix, ale niestety obecna sytuacja na świecie wywiera presję na organizatorach. Na niemal 90 procent zawody zostaną odwołane - mówił przewodniczący związku w rozmowie ze Skijumping.pl.

Rosyjscy działacze spodziewali się takiej decyzji z uwagi na panującą pandemię koronawirusa. Z tego powodu udział w zawodach na skoczni Sniezynka (HS140) potwierdziły zaledwie trzy reprezentacje - Rosja, Kazachstan i Słowenia. Aby zawody mogły zostać zaliczone do klasyfikacji Letniego Grand Prix bądź Pucharu Świata, do rywalizacji zgłoszonych muszą zostać reprezentanci co najmniej ośmiu państw.

Zawody Letniego Grand Prix nie odbędą się również w Szczuczyńsku. W dniach 5-6 września zawodnicy mieli rywalizować na największej igelitowej skoczni świata. Pomimo ostatnich zapewnień komitetu organizacyjnego, panująca pandemia koronawirusa nie pozwoliła na doprowadzenie tych zawodów do skutku w tym roku.



Czwartkowe decyzje FIS oznaczają, iż w obecnym kalendarzu Letniego Grand Prix mężczyzn na sezon 2020 pozostały zaledwie dwa konkursy indywidualne. W dniach 22-23 sierpnia najlepsi skoczkowie świata mają rywalizować na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. Z kolei w terminarzu pań znajdują się wyłącznie zawody w czeskim Frensztacie (HS106), które mają się odbyć 15 sierpnia.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8111) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adam90 profesor
    @O co chodzi jakby

    Gościu, to jest moja opinia z przymrużeniem oka, pisze :).Jeśli bierzesz na poważnie.
    Poza tym to jest twoja interpretacja każdy ma inną :)


  • O co chodzi jakby stały bywalec
    @Adam90

    Tak Adasiu, dodatkowo jeszcze się na nas wszyscy obrażą i nie będą nas lubić! I Polacy jadąc do innych krajów na zawody nie dostaną podwieczorku ani misia do przytulania w hotelowym pokoju. Co za gość.

  • Adam90 profesor

    Gdyby Wisłę odwołano zawody, to by Polska miała wtedy złą opinie. Chyba jednak nie da rady odwołać Wisły, bo wszyscy inni to robia. Polska nie ma takich znajomości w skokach zeby tak zrobić jak inni :)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ale też dziesiątki milionów oszczędzności - nie ma kosztów transportu, części, kwaterunku, logistyki, przgotowania torów itp. To są w F1 ogromne kwoty.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Bzdura, nie ma drugiej fali. Potrzeba trochę czasu żeby stwierdzić czy wzrost liczby zakażeń to jakaś tendencja stała czy zwykła fluktuacja. Po za tym to nie jest tak, że te osoby zakażone wzięto wprost z ulicy, to wszystko są konkretne ogniska.

    Po za tym co ciekawe wzrost zakażeń wcale nie jest tam gdzie są tereny atrakcyjne turystycznie... A to znaczy, że na razie związku między turystyką a wzrostem zakażeń nie ma, (co nie znaczy że nie będzie).

    Póki co jedynym ryzykiem dla konkursów LGP w Wiśle mogłoby być wprowadzenie kwarantanny dla przyjeżdżających do kraju, a rząd to rozważa, tyle że ma to dotyczyć tylko konkretnych państw a raczej nie będzie wśród nich żadnego typowo "skokowego".

  • Żuczek stały bywalec
    @Morgensternowy_

    Ja też chcę obejrzeć skoki na żywo w tv.Chociaż te dwa konkursy.Na razie się powtórki muszę oglądać

  • Pavel profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Odwołanie wyścigu F1 to dziesiątki milionów straty. inna optyka :)

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @dervish

    Dzisiaj w F1 Sergio Perez kierowca Racing Point otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i wyścig się normalnie odbędzie, tylko bez jego udziału.

  • nanus111@onet.pl stały bywalec
    @Morgensternowy_

    Cieszę się, że nawiązujesz cytatem do najlepszego komentarza Włodzimierza Szaranowicza za ery Kamila Stocha - choć to już ostatni pełny jego sezon w roli komentatora był - TCS 2018, niemniej rzeczywiście w Bischo fajnie mu tu wyszło jeszcze

  • Morgensternowy_ doświadczony

    ,,A więc Kamilu leć, leć daleko po swoją szansę, po wielką radość dla Polaków"

    No ciekawie się to zapowiada. Ja bym nie odwoływałbym, bo mam teraz głód oglądania skoków. Ciągle jedno i to samo w TV leci, więc choć te 2 konkursy by mi ulżyły. Zresztą nie tylko mi, ale i również innym, bo niemalże ciągle leci piłka kopana na TVP Sport itp. Też dobrze by było zobaczyć wtedy, jak będą skakać zawodnicy z poszczególnych krajów, na jakim etapie są.

    Dobrze też by było, jeśliby zrobili ,,Wisła six" na bazie miniturniejów z PŚ. Hehe

  • Oczy Aignera profesor
    @Gerwazy

    To byłby powrót do korzeni LGP.

  • Buloklep20 początkujący
    @dervish

    Tak, wszystko odwołajmy.
    Drugiej fali w Polsce nie ma. Są nowe ogniska, ale jak ktoś wcześniej napisał, to przede wszystkim kopalnie i zakłady pracy.
    Niektórzy robią z tego nie wiadomo co. Problemem byłoby, gdyby te ogniska były porozsiewane po różnych miastach, wtedy to by się łatwiej przenosiło. Koronawirus jest i będzie, ale da się z tym żyć, nie rezygnując z normalnego życia. Większe ryzyko zarażenia jest w sklepie niż na skoczni. Trzeba się do tego przyzwyczaić i z tym żyć.

  • janbombek doświadczony
    @Pavel

    Wyluzuj.

  • Pavel profesor
    @janbombek

    Świetny, a zakwaterowanie, wyżywienie i transport dla tych 10 skoczków opłaci domin z bombkiem.

  • janbombek doświadczony
    @Domin10

    Rumuni to nie Słowianie, aczkolwiek pomysł wyśmienity. Natomiast jeżeli chodzi o nazwę to musiało by to się nazywać turniej słowiańsko-romański.

  • dervish profesor

    Sensownie byłoby odwołać tegoroczne LGP. Po pierwsze żeby nie robić presji na zdobywanie łatwych punktów do WRL (prawdopodobne jest, że wiele ekip nie będzie ryzykować startów w takich okolicznościach czyli obsada i tak będzie szczątkowa), po drugie ze względów bezpieczeństwa.

    Jeżeli nawet konkursów w Wiśle zdecydują się nie odwoływać to niech to będą jakieś towarzyskie zawody nie w ramach LGP.
    Przyjedzie kto zechce, komu potrzebne będą starty.
    W Polsce druga fala pandemii ruszyła na dobre. Padają kolejne rekordy dziennych zachorowań. Na świecie to samo. Wygląda na to, ze ta druga fala może być groźniejsza nawet od pierwszej. Szkoda igrać ze zdrowiem zawodników. Odpukać w niemalowane, jeżeli w stawce znajdzie się jakiś nosiciel to pewnie wszystkich będzie czekać kwarantanna. Zamiast trenować będą się izolować. Plan przygotowań do zimy się rozsypie.

  • janbombek doświadczony

    Też mam takie wrażenie, że koronakonkurs w Wiśle nie dojdzie do skutku. Satysfakcję będziemy mieli jedynie z tego, że odwołamy go jako ostatni.

  • Domin10 weteran

    Mam pomysł
    Stworzyć nowy turniej, w ktorym w kazdym konkursie będzie mogło wystapic max 10 skoczkow z jednego kraju, nawet ci, bez praw startu w PŚ I PK.
    Konkursy odbylyby sie w Wiśle, Frenstadcie i Rasnovie
    Proponuje nazwe Turniej Słowiański

  • Bishop stały bywalec

    Idę o zakład, że Wisłę też odwołają

  • MK92 stały bywalec

    Znając życie, to i Wisłę w ostatniej chwili odwołają... Szkoda, że nici z tegorocznego LGP...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl