Grzegorz Sobczyk: Nie mam słów, zabrakło cierpliwości

  • 2022-03-25 21:10

Michal Doležal nie poprowadzi polskiej kadry narodowej w sezonie 2022/23. Czeski szkoleniowiec po piątkowych zawodach w Planicy ogłosił, iż postanowił zakończyć współpracę z Polskim Związkiem Narciarskim. Głos w tej sprawie zabrał między innymi Grzegorz Sobczyk, asystent Doležala.

W czwartek Doležal dowiedział się, iż polska federacja nie zamierza przedłużyć z nim kontraktu. - Chciałbym bardzo podziękować Michalowi za to, że od razu poinformował nas o sytuacji. Przekazał to sztabowi i zawodnikom, że nie daje się mu drugiej szansy. Chcę podziękować mu za to, co zrobił dla Polski, bo to były piękne czasy. Bardzo żałuję, bo wiemy, jakie miał wyniki i co zrobił dla tych chłopaków - powiedział w piątek Grzegorz Sobczyk, który w przeszłości asystował także Łukaszowi Kruczkowi i Stefanowi Horngacherowi.

41-latek jest rozgoryczony, że przedstawiciele PZN podjęli decyzję o rozstaniu z Doležalem. - To coś niesamowitego, że można zrobić coś takiego bez dyskusji z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Do kogo się mam teraz zwrócić? Nie wiem, ale bardzo dziękuję za taki pomysł... - mówił przed kamerą Skijumping.pl.

Dla Michala Doležala była to trzecia zima w roli głównego szkoleniowca Biało-Czerwonych. - Sezon był bardzo ciężki. Wiemy o tym, że pojawiły się błędy. Nietrafne są słowa niektórych ludzi, którzy twierdzili, że na igrzyskach udało nam się zdobyć medal. Słowa, które sugerują, iż lepsza dyspozycja wynikała z odpoczynku i braku treningu, są kłamstwem - kontynuuje Sobczyk, nawiązując do olimpijskiego brązu Dawida Kubackiego.

Liderzy naszego zespołu przystępowali do imprezy czterolecia po problemach zdrowotnych. - Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Pierwszy miał kontuzję, a dwaj przechodzili COVID-19. Na pewno nie odpoczęli w tym okresie psychicznie. Stresowali się tym, czy zdążą na igrzyska. Ci, którzy przebywali na izolacji, mieli dostarczone ciężary do domu. Bardzo ciężko trenowali przed igrzyskami, żeby być tam w najlepszej formie. Ludzie, którzy opowiadają bajki o odpoczynku, robią coś niesamowitego. To przerasta wszystko. Nie mam słów... - dodaje Sobczyk.

- Nie dano nam spokojnie pracować. W pojedynczych skokach udawało się. Wiadomo, brakowało rytmu. Rok i dwa lata temu nie brakowało tego. Na całkowitą analizę przyjdzie czas po sezonie. Dla mnie zabrakło cierpliwości - ocenia były skoczek.

Z Grzegorzem Sobczykiem rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (33337) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kołczan bywalec
    @TheDriger

    Z perspektywy czasu to na pewno dla niego duży sukces.

  • acka weteran

    A kibicom zabrakło cierpliwości do oglądania Pana na wieży jako asystenta do żółwików . Niech Pan już idzie do pośredniaka zająć kolejkę. By Dawid w poniedziałek był od razu blisko okienka

  • TheDriger doświadczony
    @Easydoor

    Zapytaj Messiego czy dojście do finału Mistrzostw Świata to dla niego duży sukces, czy jednak nie mógł spać po nocach że finału nie wygrali.

  • Stajenny_ironicznie bywalec

    Sobczyk, marnujesz się, z takim dowcipem rób karierę w stand-up'ie. Dziecko z piaskownicy ma więcej honoru i tak by nie płakało. Ubawił mnie facet (?) do łez.

  • EddieKoteł weteran

    Jaki wysryw Sobczyka... Nie wiem czego oni się spodziewali. Jeżeli naprawdę myśleli, że po tym ile razy w ciągu sezonu testowali cierpliwość kibiców, sponsorów, związku ktoś da im drugą szansę? Nie stać nas na kolejną szansę. Wszyscy wizerunkowo spalili a sztab Doleżala jest w dodatkowym napięciu, bo muszą szukać zajęcia.

  • Karpp profesor
    @Easydoor

    Panie Grzegorzu Sobczyku to Pan? :) A może ktoś inny ze sztabu? Witamy.

  • Ondraszek stały bywalec

    Panie Sobczyk nic nie wskazuje, żeby miało być lepiej pod Waszym dowództwem. Od zeszłorocznego TCS wszystko leci w dół. Obecny sezon tylko to pogłębił. Chłopaki jak chcą niech Was zatrudnią i jazda z koksem. Po zmianie może się skończy kumoterstwo. Andrzej był dzisiaj lepszy od Dawida, dlaczego jutro nie będzie w drużynie? Doli pójdzie pewnie z magicznymi butami do Horniego. Doda do latawców i może w końcu niemiec wygra kulę. Panu już dziękujemy. Ciekawe czy da się odkręcić to co zepsuliście i cz będzie kim zastąpić emerytów w przyszłym sezonie.

  • Ondraszek stały bywalec
    @Easydoor

    Sorry ale jak nazwać kogoś, kto przegrywa pierwsze miejsce? Wygranym? Sami sportowcy często się wypowiadają, że tylko srebro lub brąz. 2 i 3 to są pierwsi przegrani. Np. Małysz powiedział, że oddałby wszystkie medale IO za jeden złoty. Walczy się o tytuł mistrza a nie wicemistrza. Zdrowe sportowe podejście.

  • Easydoor początkujący

    Czytając te komentarze można tylko zauważyć typowych niedzielnych kibiców. Zjazd formy po praktycznie 5 latach sukcesów jest normalny. Nawet u Stocha. Oczywiście pisząca bzdury "januszerka" nawet nie bierze tego pod uwagę lejąc swój jad na Sobczyka, Żyłę i Kubackiego. Chowają się tylko do swoich nor przy okazji sukcesu. Oczywiście tylko mistrzostwa lub złotego medalu IO albo zwycięstwa w TCS. Inne miejsca to porażki. Niestety typowe dla frustratów.

  • TheDriger doświadczony
    @Karpp

    Tak naprawdę mamy dwie strony medalu i każdy będzie bronił swoich racji. Sytuacja nie jest czarno-biała, a my kulis nie poznamy. Po prostu obu stronom było nie po drodze już. W Polsce jednak presja na wyniki jest gigantyczna, widocznie Doleżal już sobie z tym psychicznie nie radził, wygląda na wyraźnie zagubionego, czekającego żeby uciec pod skrzydła Horngachera. Związek może i postąpił źle, ale po sytuacji z Horngacherem wyciągneli lekcje i nie pozwolili, żeby ogon machał psem. Związek daje pracę i wymaga wyników, jak nie ma wyników, ani wizji przyszłości to dziękujemy za współpracę i tyle.

  • Zacny komentator bywalec

    41 latek jest zły bo korytko mu się uebalo.. Cis się kończy, coś się zaczyna. Krawiec się skończyl i out. Czas na zmiany, a nie klepanie się po pleckach, kasowanie kasy i mówienie że będzie dobrze..

  • FJ stały bywalec
    Trzeba było sobie jakąś inną robotę wcześniej nagrać, Sobczyk

    Już po TCS, a najdalej po drużynówce na IO można było przewidzieć taki koniec. W końcu Kubacki nie zrobiłby na dużej skoczni w Chinach postępów nawet jakby oddał tam pod kierunkiem Dolezala 100 skoków.

  • alo profesor

    Ten cały PZN i ten sztab spuścić w klozecie i zacząć od nowa wszystko bo smród tam taki że aż czuć wszędzie. Grubsze rzeczy tam się mogą dziać już od dawna tylko szary kibic o tym nie wie.
    A Kubacki i Żyła niech nie cwaniakuja tylko wezmą się do roboty. Oni nic nie mają do gadania są tak samo na równi jak Stękała,Wolny czy inni
    Powinni pomyśleć że przyszły trener musi poświęcić więcej czasu na podwyższenie poziomu młodszych skoczków. Starszyzna zalicza zjazd i niestety nic im już nie pomoże wejść na wyższe obroty

  • INOFUN99 profesor
    Sobczyk

    Związany jest z tą reprezentacją 14 lat.
    Widać, że pali mu się grunt pod nogami, nie wiadomo, czy gdzieś dostanie etat, chyba u Czechów, bo żadna czołowa nacja nie weźmie go.

    "Nie dano nam spokojnie pracować."
    Ciekawe, co się działo latem i jesienią, że spokoju brakowało ;-)

  • SchwarzerAdler weteran

    Kolejny sezon będzie jeszcze gorszy, dla tych co oczekują cudów.

  • Karpp profesor

    Dolezal miał oferty z innych krajów i miał odpowiedzieć do niedzieli, dlatego przyspieszyli jego dymisje. Ale wszystko było już zakomunikowane. Co ten Dolezal z Sobczykiem wygadują to się w głowie nie mieści. Jakaś szansa, cierpliwość?

    Sobczyk to się chyba naczytał tych komentarzy gimbazy tutaj i wszystko mu się pomieszało. Widzicie. Wysłał Żyle i Kubackiemu ciężary, jak Ci mieli covid, żeby ostro ćwiczyli. To stąd ten medal. A Wy pisaliście, że odpoczywają. Głupi narodzie

  • Monzanator doświadczony

    Trzeba wcisnąć nowe pokolenie nielotów na posady w związku to Sobczykowi zaczyna się grunt palić pod nogami? Jak przyjdzie jakiś Austriak to raczej takiego Sobczyka nie zostawi i weźmie kogo innego na asystenta?

  • Pavel profesor

    Sobczykowi kończy się etat to panikuje, Dolezala jeszcze jacyś Włosi może przygarną, ale Sobczyka, cóż. No chyba, że tak słodzi Czechowi bo liczy, że go zabierze ze sobą ;) Tak czy siak byle dalej od naszej kadry.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl