Marcin Bachleda: Nie satysfakcjonują mnie stumetrowe skoki na dużej skoczni
- 2022-08-02 07:26
Marcin Bachleda, były trener kadry pań, a następnie asystent w drużynie prowadzonej przez Łukasza Kruczka, od wiosny tego roku jest odpowiedzialny za podhalańską cześć kobiecej reprezentacji Polski. W rozmowie z naszym portalem wyjaśnił między innymi, dlaczego żadnej z zakopiańskich dziewcząt nie zobaczyliśmy na starcie inauguracji LGP w Wiśle.
- Po ostatnim sezonie zimowym doszło do małej rewolucji w kwestii struktury kadr żeńskiej reprezentacji. Jak pan ocenia pomysł utworzenia dwóch grup szkoleniowych?
- Byłem jednym z inicjatorów tych zmian, o których pan mówi. Pod koniec zimy sam zaproponowałem takie rozwiązanie. Długo dyskutowaliśmy i doszliśmy do wniosku, że może warto wrócić do tego systemu sprzed paru lat, kiedy trenowaliśmy w dwóch ośrodkach, za grupę z Beskidów odpowiedzialny był Sławek Hankus, a ja działałem w Zakopanem. Dobrze to wtedy funkcjonowało.
- A jak funkcjonuje to obecnie? Jak przebiega praca w waszej grupie?
- Wszystko działa w porządku. Tak jak sobie założyliśmy. Pracuję razem z Kubą Kotem, który prowadzi dziewczyny ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Skaczemy w Zakopanem, jeździmy też na konsultacje do Szczyrku. Idziemy swoją drogą.
- Kibiców mocno interesuje fakt, dlaczego żadna z dziewczyn z Podhala nie wystartowała podczas inauguracji Grand Prix w Wiśle.
- Sprawa jest prosta. Obejmując zakopiańską grupę założyłem sobie, że potrzebujemy czasu. I ja i dziewczyny. Wprowadziłem parę zmian w treningu, wykonaliśmy pewien reset, zaczynamy jakby od podstaw. Letnie starty nie mają wysokiego priorytetu. Uczymy się od początku kwestii technicznych. Zaczynamy od zawodów niższej rangi - Lotos Cup, FIS Cup. Powiem tak: żeby wystąpić z powodzeniem w zawodach Grand Prix, trzeba na dużej skoczni skoczyć te 115 metrów albo trochę więcej. Nie satysfakcjonują mnie skoki w takich zawodach w okolicy setnego metra.
- Jak się trzyma Kamila Karpiel po tej trudnej dla niej zimie?
- O to najlepiej byłoby zapytać samą Kamilę. No na pewno sporo działo się w jej głowie, na pewno to przeżywała, była psychicznie zmęczona, a wtedy pojawiają się różne myśli. Na początku przygotowań było widać u niej dużo motywacji, potem był lekki spadek, ale na dzień dzisiejszy jej nastawienie jest znów pozytywne. Wzięła się za ciężki trening. Mamy nadzieję, że wróci na swoje właściwe tory. Po tylu trudnych doświadczeniach i gorszych momentach staram się ją prowadzić tak, by nie wrócił u niej ten stan emocjonalny z poprzednich miesięcy, a o to nie jest trudno w sytuacji, gdyby coś znowu miałoby się nie powieść. Dużo rozmawiamy, staram się ją mocno motywować.
- Jakie są wasze plany na najbliższe tygodnie? Planujecie jakieś zagraniczne wyjazdy?
- Będziemy trenować w kraju i startować w zawodach, które odbędą się w Szczyrku. W najbliższy weekend będzie to Memoriał Olimpijczyków, a potem FIS Cup. Póki co zamierzamy nadal bazować na ośrodkach w Szczyrku i Zakopanem.
- Jak przebiega współpraca ze Szczepanem Kupczakiem i jego grupą beskidzką? Jest jakaś wymiana informacji w obie strony?
- Ze Szczepanem jesteśmy w stałym kontakcie. Rozmawiamy, spotykamy się. Ale obaj mamy wolną rękę. Pracujemy w trochę inny sposób, na innych zasadach. Decyzje dotyczące składu na zawody na pewno będziemy jednak podejmować w ścisłym porozumieniu.
- W ostatnich dniach dość głośno zrobiło się o decyzji związku, który zapowiedział, że nie będzie wspomagał finansowo zawodniczek, z BMI powyżej 21. Odbiło się to szerokim echem choćby w Norwegii, gdzie przyjęto taki ruch z zaskoczeniem, a nawet lekkim oburzeniem. Jak pan do tego podchodzi?
- Na pewno będzie to jakiś motywator dla dziewczyn. Trzeba jednak uważać, żeby nie przesadzić, żeby nie okazało się, że stracimy później kilka zawodniczek, których i tak mamy bardzo mało. Natomiast wiemy, że masa ciała jest w skokach narciarskich absolutną podstawą. Młode zawodniczki na pewno będą miały to na uwadze i będą tego mocno pilnować. Tak jak mówiłem, jest to na pewno czynnik motywacyjny. Ale jak to się sprawdzi na dłuższą metę? To nowe rozwiązanie, wcześniej u nas niestosowane. Ale być może potrzebne, zobaczymy. Czas pokaże, jak to zadziała.
Rozmawiał Adrian Dworakowski
-
Arturion profesor
@Pavel
A jednak dyplomata, bojący się na poważnie zadrzeć z Kruczkiem: "PEWIEN reset" (reset jest, albo go nie ma), zaczynamy JAKBY od podstaw" (he, he, he). ;-)
-
Pavel profesor
@ZXCVBNM_9999
Kiedyś u nas było tak, że na rozmowie o pracę na stanowisko trenera wystarczyło powiedzieć "jestem byłym skoczkiem" i etat się znalazł, a teraz nawet można być czynnym kombinatorem i robią cię trenerem, wystarczy chcieć. A tak serio, druga ekipa miała Bachledę, a tych skakajek nikt nie chciał (zapewne za wiele płacić nie chcieli), a więc wzięli byle kogo, aby tylko był.
-
ZXCVBNM_9999 profesor
Trenerzy kobiet
Bachleda jeszcze ujdzie, ale Szczepan Kupczak? Nie ujmuję mu jako człowiekowi, ale jednak 1) zaczyna karierę trenerską 2). Jest jeszcze zawodnikiem (!)
-
ZKuba36 profesor
Do trenera Bachledy.
Zakładam, że trening ogólnorozwojowy dziewczyny mają już za sobą. Kolejnym etapem szkolenia powinien być treniing wytrzymałościowy, taki jak dla dziewczyn opisałem na końcu mojego komentarza do art. "Niebagatelny wpływ wagi, czyli dyskusja o progu BMI dla polskich skoczkiń." Taki trening nie koliduje z treningiem techniki a jednocześnie, robiony systematycznie, znacznie wzmocni ogólną wytrzymałość dziewczyn. Po miesiącu ćwiczeń, bez harowania, znacznie wzmocni samopoczuce wszystkich dziewczyn. Będą czuły, że są świetnie przygotowane do sezon. Niektóre osoby wpadajuą nawet w rodzaj uzależnienia się od porannego biegania. To nic groźnego.
Dopiero po miesiącu proponuję rozpocząć treningi wytrzymałości siłowej, czyli treningi z bardzo małymi ciężarami, poniżej 25 kg, a nawet... bez ciężarów! Np. na materacu wyskoki przy odbiciu z 2 nóg a lądowanie telemarkiem. Można odbijać się ze zdjętej, górnej pokrywy skrzyni gimnastycznej a lądować na materacu. Wytrzymałość siłową ćwiczy się wykonując podnoszenia lub wyskoki seriami, po kilka/naście podnoszeń/wyskoków w każdej serii. Nie zalecam dla dziewczyn ćwiczeń z dużymi ciężarami. Grożą kontuzje kręgosłupa, przy jednoczesnym opóźnieniu refleksu co powoduje zmniejszenie mocy odbicia. Powodzenia. Wierzę w Pana.
-
Arturion profesor
@SaraT
Zawsze można. Ale trzeba wiedzieć, dlaczego. No i mieć pomysł, żeby to się nie powtarzało.
Świetnie zapowiadała się Natalka Łupieżowiec. Dalej jest młoda i skacze. Ale w zeszłorocznych MP nie wystąpiła. A dwa lata temu tak. Przez ten czas nie obniżyła lotów. Co jest grane?
Brak pomysłu na rozwój kobiecych skoków w Polsce. Akurat do Bachledy mam pewne zaufanie, do innych, zwłaszcza Kruczka? Nie mam.
W kwestii kobiecych skoków i do Małysza nie mam. -
SaraT stały bywalec
"Trzeba jednak uważać, żeby nie przesadzić, żeby nie okazało się, że stracimy później kilka zawodniczek, których i tak mamy bardzo mało"
I tu jest cały problem. Zawodniczek jest tak mało, że nie można sobie pozwolić na odsiewanie słabszych. -
Pavel profesor
"Wprowadziłem parę zmian w treningu, wykonaliśmy pewien reset, zaczynamy jakby od podstaw."
Idealne podsumowanie kadencji Kruczka. -
Lataj profesor
@Arturion
Jak dotąd tylko Konderla zrobiła postęp. W końcówce sezonu albo po też miała problemy, ale się ogarnęła. 2 razy tego lata poprawiła swoją życiówkę w LGP. U Rajdy w I serii konkursów nadal się wkradają nerwy, a reszta "nie była gotowa".
-
Arturion profesor
A na poważnie - mamy regres w skokach kobiecych i nie sądzę, by ta metoda przyniosła postęp.
Lecz do Bachledy, jako trenera kobiet mam trochę zaufania. Skoro on to wymyślił, niechby to coś dało.
Ale podstawa, to porządnie szkolić dziewczynki. Tu by się przydał kontakt z Thurnem. -
Arturion profesor
@.....sieanieskoczy
Inne czasy. Mnie by stumetrowe skoki rajcowały na każdej skoczni. Na szczęście nie muszę aż tak pracować na radość. ;-)
-
.....sieanieskoczy doświadczony
Za to satysfakcjonowały go gdy skakał 100 metrowe skoki w Vikersund.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się