Ostatni przedstawiciel Czarnego Lądu skończył ze skokami
- 2022-10-29 12:22
W tak małym, ciasnym i hermetycznym środowisku, jakim jest świat skoków narciarskich każda twarz pochodząca z egzotycznego zakątka globu niekojarzącego się ze sportami zimowymi przykuwa szczególną uwagę. Zimą 2021 roku dzięki absencji wielu czołowych norweskich skoczków podczas mistrzostw kraju miał okazję zaprezentować się pochodzący z Etiopii Alexander Yigermal Roeshol Johnson.
Trudna decyzja i smutny moment
Krajowego czempionatu w Trondheim nie zwojował, zajął wówczas 42 miejsce, ale był wtedy na etapie silnej fascynacji skokami i dużej motywacji, by przebić się do krajowej światowej czołówki. Kilka miesięcy wcześniej porzucił kombinację norweską, by skupić się wyłącznie na pracy na skoczni. - Urodziłem się w 1998 roku w Etiopii, zostałem zaadoptowany przez norweską rodzinę - opowiadał wówczas na łamach naszego portalu. - Skoki oglądałem w telewizji, bardzo spodobało mi się to, co robią ci zawodnicy. Mój dziadek mieszkał blisko lasu, na pagórkowatym terenie i to on zaczął mi budować pierwsze skocznie. Z nartami byli też związani moi przyjaciele, to wszystko sprawiło, że zabrałem się za to na poważnie. Uwielbiam to uczucie, jakie daje latanie, zwłaszcza kiedy dobrze mi idzie.
Jeszcze wiosną tego roku zapewniał, że ma swoje cele na kolejną zimę. - Nadal skaczę, miałem w tym sezonie trochę problemów z nowym sprzętem, ale pod koniec zimy wyglądało to już całkiem dobrze. Celem jest zapewnienie sobie miejsca w najwyższej klasie zawodniczej w Norwegii - zapowiadał. Ale skokowa przygoda Alexandra dobiegła jednak końca.
- Długo o tym myślałem, ale w końcu późnym latem podjąłem decyzję, by dać sobie spokój - przyznał pochodzący z Afryki skoczek w rozmowie z naszym portalem. - To była bardzo trudna decyzja i smutny moment, ale czułem, że nic nie idzie w takim kierunku, w jakim bym sobie życzył. Ciężko trenowałem, ćwiczenia wykazywały, że posiadam teoretycznie dobrą technikę, ale niestety nie znajdowało to swojego odbicia na skoczni. Nie widziałem już potencjału. Nie rozstałem się jednak zupełnie ze skokami. Szkolę dzieciaki, które chcą zostać skoczkami. Mamy tez kilka innych dodatkowych zajęć.
Skocznia w Algierii, skoczek z Ugandy i Kanadyjczyk z RPA
Jak podaje portal Skisprungschanzen.com na początku XX wieku w Algierze, stolicy Algierii, norwescy emigranci postawili dwie małe skocznie narciarskie - K-15 i K-25 z rekordami długości 18 i 28 metrów. Były to najprawdopodobniej jedyne tego typu obiekty, jakie stanęły w Afryce. Nie wiemy niestety, czy któryś z miejscowych podjął jakąś próbę wykonaniu skoku, dostępne źródła mówią tylko o skoczkach z kraju Wikingów.
W latach 90. na skoczniach pojawiał się Dunstan Odeke z Ugandy, w czym mocno pomagał mu były trener reprezentacji Polski, Pawel Mikeska. - Dunstan mieszkał w Belgii, a potem w Norwegii, gdzie poznał Thomasa Proboscha, który to spotykał się z jego siostrą. - opowiadał nam przed rokiem czeski szkoleniowiec. - Rodzice Thomasa mieli domek w Grainau nieopodal Garmisch-Partenkirchen. Cała trójka spędzała więc tam wakacje i długie weekendy. Któregoś dnia zaciekawiony Dunstan zjawił się pod skocznią i powiedział mi, że chciałby skakać. Daliśmy mu sprzęt, no i zaczął trenować. Pod względem atletycznym był świetnie przygotowany do uprawiania sportu. Skakał też nie najgorzej, ale największy problem miał z utrzymaniem się na nartach w miejscu, gdzie kończył się igelit, a zaczynała trawa, tam mu się te narty rozjeżdżały - wspominał z uśmiechem Mikeska. Odeke przygodę ze skokami kontynuował od pewnego momentu w Norwegii, tam, jak opowiadał w rozmowie z Mateuszem Leleniem z TVP Sport, w jednej ze swoich prób uzyskał odległość 87 metrów, która to stanowi nieoficjalny rekord Afryki.
W Germiston,w Republice Południowej Afryki, urodził się Joshua Maurer, były reprezentant Kanady, uczestnik mistrzostw świata w Lahti w 2017 roku, który wielkiej kariery w skokach nie zrobił.
Czytaj też: Afrykanie na skoczni - niezwykły projekt w Pjongczangu
-
Kolos profesor
@Pavel
Nie miałem na myśli tylko skoków. Po za tym Norwegia to bardzo bogaty kraj, w zasadzie tam nie powinno brakować takich których stać na bawienie się w skoki bez perspektyw.
Zresztą Alexander Yigermal Roeshol Johnson nie zakończył kariery z przyczyn finansowych. Zresztą nie znam przypadku Norwega który by z tego powodu kończył karierę. W przeciwieństwie do wielu polskich skoczków.
W Austrii czy Niemczech też uklepywaczy buli dla idei nie brakuje. Tylko w Polsce takich nie ma, bo nie da się u nas utrzymywać ze skoków bez wygrywania zawodów PŚ.
-
Pavel profesor
@Kolos
Co innego zdobywanie medali IO, a co innego zarabianie na sporcie. Uklepywać bule dla idei i za zupełną darmoszkę mogą sobie pozwolić w zasadzie tylko Polacy. Z racji olbrzymiego zainteresowania nawet skoczek marny może trafić jakiegoś sponsora i turlać się przez wiele lat, co więcej niskie pensje wiążące się z ich ewentualnymi etatami powodują, że nawet te drobne wywalczone raz na ruski rok dają lepsze perspektywy. W Norwegi sytuacja wygląda inaczej w sportach zimowych mają mnóstwo zawodników i nikt sobie głowy losowym uklepywaczem buli nie zawraca, a do tego etat jest dużo lepiej płatny, stad niewielu zawodników ciągnie nieperspektywiczne kariery w nieskończoność.
-
Kolos profesor
@Shoutaro
Wiesz, zmienić reprezentację nie tak Łk atwo znów.
No i gdyby było tak jak mówisz, to 2/3 uczestników IO nie startowałoby na Igrzyskach. No bo jaki procent uczestników IO ma szansę na zdobycie medalu czy choćby przyzwoitego miejsca (top 8?)? -
Stajenny_ironiczniie bywalec
Myślałem, że murzynów (zwłaszcza na socjalu) jest nieskończona liczba, a tu okazuje się ostatni przedstawiciel.
-
-
Ipanienko bywalec
Wielka szkoda
Swoim kolorem skory ładnie by się wyróżniał wśród pięknych Aryjczyków i prostych Słowian.
-
Lataj profesor
Jak nie on, to szanse na zaistnienie ma Greilhuber. Szkoda, że nie widzieliśmy ciemnoskórych skoczków sięgających po najważniejsze trofea, a fajnie by było, jakby udało się Austriakowi dojść na szczyt.
-
Shoutaro doświadczony
@Skokownik
W Etiopii to trzeba byłoby najpierw założyć związek narciarski, dlatego nie biorę jej w ogóle pod uwagę.
-
-
Shoutaro doświadczony
@Kolos
Tylko dla startowania "dla idei" trzeba mieć kasę ;) I zapewne tu jest przysłowiowy "pies pogrzebany".
No i gdyby chciał "dawać koloryt" i "skakać dla idei", to miałby na to dużo większe szanse, reprezentując inny kraj - np. tego sąsiada Norwegii, w którym poziom męskich skoków jest obecnie tak żenująco niski, że byłby tam w stanie nawet i w obecnej formie przeskoczyć wszystkich. Ale jak widać, nie miał takich ambicji, bo jednak nie o to poważnym ludziom chodzi. -
Kolos profesor
@Shoutaro
Oczywiście, że są zawodnicy "dla kolorytu" w zawodach. Na tym zresztą opiera się idea Igrzysk olimpijskich - liczy się udział a nie wygrana.
Oczywiście motywacje zawodników są przeróżne - rzecz jasna chce się wygrywać, ale nie brakuje takich którzy wiedzą z góry, że nie mają szans ale startują dla idei, hobbystyczne albo po prostu lubią to co robią. -
Shoutaro doświadczony
Bądźmy szczerzy, zawodnik nie jest po to, żeby "dodawać kolorytu" jakimś odrealnionym "fanom sportu", tylko żeby były wyniki i sukcesy. A że takowych nie było (i gdyby miał jakieś predyspozycje, to by się już dawno ujawniły), to dał sobie spokój, bo ile można. Przez norweski system szkoleniowy przewijają się dziesiątki, a wręcz setki takich młodych adeptów, którzy nic nie osiągają i finalnie rzucają marzenia o sporcie, obierając inną drogę życia. Røshol spośród nich wyróżniał się jedynie kolorem skóry i tym, że dość długo próbował (24 lata to dość zaawansowany wiek na zawodnika, który absolutnie nic nie osiągnął i nie zdołał się przebić się choćby do tej "najszerszej" kadry na jakiekolwiek międzynarodowe zawody - większość takich, a nawet "ciut lepszych", daje sobie spokój dużo wcześniej). I to jest niestety jedynym powodem, dla którego w ogóle o nim teraz mówimy.
Ale nie wszystko stracone - jak dla mnie idealny kandydat do skakania w zawodach tzw. weteranów za ileś lat (wbrew nazwie, wcale nie trzeba być starym). Tam rzeczywiście liczy się głównie "koloryt" i dobre chęci. I w sumie nie byłby bez szans w tego typu zawodach. -
Jerzy Mrzygłód początkujący
Bez niespodzianek.
Tak jak zapowiadano już dawno na platformie - Netflix wycofuje się jednak ze skoków...
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
@Skokownik
Powiedzmy szczerze - gdyby Alexander był biały, to większość użytkowników tego forum by o nim nawet nie wiedziała, a że jest czarnoskóry, to zrobił międzynarodowe "show". Ale w sumie od tamtych mistrzostw Norwegii o nim nie słyszałem, więc decyzja wydaje się być słuszna
-
alo profesor
O 18 w Oslo na Midstubakken mistrzostwa Norwegii
https://www.ski-tv.no/2022-nm-normalbakke -
Janeman profesor
Drugim Lindbaeckiem nie został i oby nie został nim również w sensie pozasportowym.
-
Kolos profesor
Natomiast bardzo mnie interesuje kwestia tych skoczni w Algierii. Przydałaby się kwerenda w miejscowych, pewnie francuskjęzycznych źródłach w tej kwestii względnie w Norweskich.
-
Kolos profesor
Przedstawiciel czarnego lądu jak przedstawiciel. W końcu reprezentował Norwegię. Ostatni też jak ostatni bo kto tam wie, ile dzieci afrykańskiego pochodzenia trenuje skoki w Norwegii, czy tam w Niemczech lub Austrii?. Albo pewnie się jeszcze pojawią tacy kiedyś.... Tytuł trochę bałamutny.
-
Skokownik weteran
Alexandrowi brakło tej nutki talentu i błysku. Zdołał jednak zaciekawić swoją osobą polskich kibiców skoków narciarskich z racji swojego pochodzenia. Pokazał, że czarnoskórzy też mogą zaistnieć w skokach. Prawdopodobnie gdyby był rasy europejskiej, byśmy o nim zapomnieli, ale tak to zapisał się troszkę w historii skoków. Szkoda, że niewiele wynikło z jego pasji i ambicji, ale wierzę, że jako trener wprowadzi kogoś do świata skoków i da mu dobre warunki do rozwoju.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się