Okiem Samozwańczego Autorytetu: Trochę Inny Wielki Szlem

  • 2023-01-09 00:07

Brawo, brawo, brawo - dla Dawida Kubackiego. Możecie myśleć co chcecie, ale ja wiem - on skakał tak, by mieć wśród sukcesów coś, czego nie ma ani Adam Małysz, ani Kamil Stoch.

Ktoś może twierdzić, że największym wygranym Turnieju jest Halvor Egner Granerud. Jasne, jak ktoś lubi Golasa, to niech tak sobie myśli, w sumie to taki pogląd jest jak najbardziej uprawniony. Ja natomiast patrzę w te wszystkie statystyki, tabelki, bo mnie to kręci. I widzę - Dawid Kubacki ma na koncie coś, czego nie mają ani Małysz, ani Stoch, ani Granerud. Nie maja tego również ani Stefan Kraft ani  Ryōyū Kobayashi. Otóż Dawid ma koncie miejsce pierwsze (2019/2020), drugie (2022/2023 oraz trzecie (2020/2021). I to jest piękne i unikatowe osiągnięcie. Nazwijmy to Trochę Innym Wielkim Szlemem (w skrócie TIWSZ). 

Czysta radość

A tak już zupełnie na serio, to pisałem że moim zdaniem Kraft albo Granerud w końcu odpalą lepszą formę. No i Granerud odpalił. Ale nie tylko dzięki jego świetnej dyspozycji mieliśmy tak wysoki poziom tego Turnieju. Jest to zasługą całej czołowej piątki, która nadal trzyma bardzo wysoki poziom i rzadko pozwala komukolwiek spoza swojego grona wskoczyć na podium. A precyzyjniej, to Turniej był numerem popisowym czołowej trójki. W czterech konkursach trio Granerud, Kubacki, Lanišek zgarnęło jedenaście podiów na dwanaście możliwych. Tylko raz Lanišek wpuścił Żyłę. Taka słowiańska solidarność. 

W klasyfikacji końcowej Golas zgromadził 1191,2 punktu, co jest najwyższą notą punktową zwycięzcy w całej historii tej imprezy. Drugi w klasyfikacji  Kubacki zdobył 1158,2 pkt. Taki wynik dałby mu zwycięstwo w 69 z 71 edycji TCS. Dawid sprawił, że po raz dziewiąty w historii reprezentant Polski stanął na podium Turnieju Czterech Skoczni. Na koncie biało-czerwonych znajduje się pięć zwycięstw (Adam Małysz w 2001, Kamil Stoch w 2017, 2018 i 2021 oraz Dawid Kubacki w 2020 roku), dwa drugie miejsca (Piotr Żyła w 2017 i Kubacki w 2023) oraz dwie trzecie lokaty (Małysz w 2003 i Kubacki w 2021).

Nie, no spoko ten orzełek - niczego sobie

Wygrał, czy był drugi - jak fajnie było emocjonować się skokami Polaków, jak wspaniale było trzymać kciuki i przeliczać te punkty, nawet gdy Granerud powiększał przewagę. Co za miły kontrast w porównaniu z zeszłym sezonem, gdy człowiek albo włączał transmisję ze skoków z poczuciem obowiązku, albo i wcale nie włączał. 

Cieszą się oczywiście Norwegowie, bo czekali na ten triumf od 2007 roku, od zwycięstwa Jacobsena. W międzyczasie TCS wygrywali Fin (!), siedmiu Austriaków z rzędu, Słoweniec a potem był ten polsko-japoński przekładaniec. No i teraz mamy Norwega. Naczekali się Wikingowie. Ale to i tak betka, w porównaniu ze współgospodarzami, tymi północnymi. Przed Turniejem Stefan Horngacher próbował pompować balonik mówiąc, że nigdy nie zabierał na TCS tak silnego zespołu. Te słowa zestarzały się bardzo brzydko i bardzo szybko. Jeśli miały być jakąś zagrywką psychologiczną pod adresem swoich podopiecznych, to pomogły jak umarłemu kadzidło. W klasyfikacji generalnej najlepszym z Niemców był Wellinger i nie zmieścił się w czołowej "10" Turnieju. O reszcie to nawet szkoda wspominać. Poza Philippem Raimundem, który swoimi występami zapewnił sobie zapewne skakanie w PŚ w następnych konkursach. Rok temu byli tacy kibice, którzy uważali, że Michal Doležal był zostawionym przez Horngachera sabotażystą, który miał rozwalić polskie skoki. Teraz są tacy, którzy żartują sobie, że Doležal jest sabotażystą wysłanym Hornowi przez PZN. Po necie śmigają dowcipy o Strilitzu, przerobione na żarty o Horngacherze i Doležalu. Jak nie wiecie, kto to jest Stirlitz, spytajcie Wujka Gógla. Ale "17 Mgnień Wiosny" nie oglądajcie, bo to straszna ramota. Zresztą właśnie dlatego, że ten serial był tak kiepski, narodziły się dowcipy o Stirlitzu. Lepiej już posłuchać sobie piosenki Kabaretu OTTO.  Szkoda że tytuł zdradza pointę. Mogli inny wymyślić.

Słowo pointa przypomniało mi, że miałem nie rozciągać tych felietonów ponad miarę. Jeszcze tylko wspomnienia z Sylwestra i lecimy z tabelkami.
 

 

 

Czołówka 08.01.2023
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1   Dawid Kubacki Polska 280 930 0 0
2   Anže Lanišek Słowenia 246 822 108 108
3    +1 Halvor Egner Granerud Norwegia 380 796 134 26
4    -1 Stefan Kraft Austria 126 593 337 203
5   Piotr Żyła Polska 172 549 381 44
6   Maunel Fettner Austria 118 407 523 142
7     +2 Michael Hayböck Austria 134 303 627 104
8     -1 Karl Geiger Niemcy 82 276 654 27
9    +5 Kamil Stoch Polska 143 265 665 11
10    +5 Jan Hörl Austria 134 255 675 10

Golas przeskoczył Mocnego Stefka. My doczekaliśmy się Kamila Stocha w czołówce. I taka ciekawostka - od początku sezonu Dawid i Piotr wciąż utrzymują swoje miejsca. Inni się tasują, ale ci dwaj trwają. Pozostają też jedynymi zawodnikami, którzy żadnych zawodów nie zakończyli poza pierwszą dziesiątką.

       Poczet Zwycięzców 08.01.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Dawid Kubacki Polska 5 1
2 H.E. Granerud Norwegia 4 3
3 Anže Lanišek Słowenia 3 2
4 Stefan Kraft Austria 1 4

Byłoby pięknie, gdyby do tej tabelki dołączył drugi Polak.

             Poczet Podiumowiczów 08.01.2023
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Dawid Kubacki Polska 5 2 3 10 1
2 Anže Lanišek Słowenia 3 4 2 9 2
3 Halvor Egner Granerud Norwegia 4 2 0 6 3
4 Stefan Kraft Austria 1 1 2 4 4
5 Piotr Żyła Polska 0 1 2 3 5
6 Manuel Fettner Austria 0 1 0 1 6
7 Karl Geiger Niemcy 0 0 1 1 8
8 Marius Lindvik Norwegia 0 0 1 1 12
9 Naoki Nakamura Japonia 0 0 1 1 24

Tu też podczas Turnieju nie pojawiły się żadne nowe nazwiska.

Polacy 08.01.2023
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Dawid Kubacki 280 930 1
2 Piotr Żyła 172 549 5
3 Kamil Stoch 143 265 9
4 Paweł Wąsek 32 116 25
5 Tomasz Pilch 0 8 45
6 Stefan Hula 0 4 49
7 Aleksander Zniszczoł 0 2 55

Ani w tej.

Bracia 08.01.2023
Lp Bracia kraj pkt.
1 Prevc Słowenia 228
2 Kobayashi Japonia 173

Prevcowie powiększają przewagę.

Plastikowa Kulka 08.01.2023
Lp zawodnik kraj pkt wPŚ
1 Markus Eisenbichler Niemcy 6 22
2 Alex Insam Włochy 5 n
2 Kacper Juroszek Polska 5 n
2 Decker Dean USA 5 n
2 Anders Fannemel Norwegia 5 n
6 Aleksander Zniszczoł Polska 5 55
7 Arrti Aigro Estonia 5 47
8 Gregor Deschwanden Szwajcaria 5 38
9 Philipp Aschenwald Austria 5 26
10 Constantin Schmid Niemcy 5 23
11 Ryōyū Kobayashi Japonia 5 20
12 Jan Hörl Austria 5 10

Witamy nowego lidera!

Cytat zupełnie na temat:

"Najpierw przyszedł Lanišek, potem przyszedł Kos, potem przyszedł Tschofenig, potem przyszedł Kraft a teraz przyszedł Borek Sedlak i stwierdził, że wiatr jest zbyt mocny."
Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:

"Niebo już nie sprzyja nam
Przybywa na nim smug i plam
Odległy słychać grom
Nad Bugiem i nad Hańczą
Zerwane nagle z pęt
Obłoki dziko kłębią się
A w górze, w górze na ich tle
Krokodyle tańczą
Krokodyle tańczą"
Andrzej Mogielnicki

I to by było na tyle w temacie Turnieju Czterech Skoczni. Już za tydzień Igrzyska Intergalaktyczne w Zakopanem. W Zakopanem tylko dwie rzeczy są pewne. Pani z Panem. 

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11151) komentarze: (64)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @Qrls

    No popatrz. Moja żona wciąż twierdzi, że zachowuję się, jakbym miał 12 lat.
    A Ty jednak znalazłeś namacalny dowód, że zachowuję się jak dorosły.
    Satysfakcja miesza się we mnie ze smutkiem.
    Poza tym propsy i szacun za cytat.

  • Arturion profesor
    @Jarek42

    "ruskie mieli swoich szpiegów wszędzie i w tej książce jest sporo prawdy?"
    No mieli i ciągle mają. Ale samo dzieło jest potwornym kiczem (tak to oceniają nawet inteligentniejsi Rosjanie).
    Ale - oczywiście - masz prawo do własnej opinii. I szanuję ją.

    EDIT - trzy przykłady radzieckich dowcipów o Stirlitzu:
    1. "Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci. Od ukradka dzieci puchły i umierały".
    2. "Stirlitz przeszukiwał sejf w gabinecie Bormanna. Nagle ktoś nacisnął klamkę. - Bormann! - pomyślał Stirlitz. - Ja - pomyślał Bormann."
    3. Bormann, Kaltenbruner i Mueller uradzili jak zdemaskować Stirlitza. - Staniesz za drzwiami - rzekł do Muellera Bormann, - a jak Stirlitz wejdzie, uderzysz go deską w głowę. I wszystko się wyda! Tak też zrobili: - Oż, job waszu mat`! - krzyknął uderzony Stirlitz. - Ubit` etu swołocz! - krzyknął Kaltenbruner. Ale wtedy Bormann objął i wszystkich i syknął: - Ciszej towarzysze, Niemcy dokoła!"

  • Jarek42 stały bywalec
    @Arturion

    Ja tam nie wstydzę się swojego zdania - 17 Mgnień Wiosny jest nie tylko świetne, ale genialne. Może widzę to co inni nie widzą? Np. to, że ruskie mieli swoich szpiegów wszędzie i w tej książce jest sporo prawdy? Biografie wysoko postawionych osób podczas wojny na pewno są bliskie prawdy. To, że hitlerowcy szukali kontaktów z zachodem, żeby się z nimi dogadać też.

    Gdyby to było takie sobie, to bym nie pisał.

  • Kolos profesor
    @Qrls

    I to i to jest jakąś wiedzą. Osobiście jednak preferuję twarde dane liczbowe, stąd moje zamiłowanie do statystyk :)

    A przedewszystkim - liczby są obiektywne w przeciwieństwie do opinii, opisów itd.

  • Qrls weteran

    Bo dorosłe osoby lubią liczby. Gdy się im opowiada o nowym przyjacielu, nigdy nie pytają o to, co najważniejsze. Nie zainteresują się, jak brzmi jego głos? W co najbardziej lubi się bawić? Czy kolekcjonuje motyle? Pytają natomiast: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Dopiero wtedy wydaje im się, że go znają.

  • King profesor
    @firefly

    Znak czasów ;) Jeszcze trochę i za jakiś czas może się okazać, że 35 letni zawodnik będzie walczyć o/zdobędzie KK.

  • Kolos profesor
    @firefly

    Oczywiście, że trudno porównywać noty obecni z tymi przed 20 lat. Zresztą te z przed 20 lat a np. 40 lat też są słabo porównywalne. Niemniej one są i zrobienie z tego statystyki i podawanie kto zdobył pkt najwięcej jest jakąś informacją. O małej wartości, ale kto lubi liczby czemu nie.

    Ja np. w swojej statystyce dotyczącej końcowych not w TCS oznaczam kolorem wyniki uzyskane w erze przeliczników.

  • Mluki bywalec
    @dervish

    5 wygranych turniejów to raczej byłoby coś w rodzaju "generała" stosując nomenklaturę z gry w kości.

    Takiego generała ma w swoim dorobku jedynie Janne Ahonen. Z kolei karetą może pochwalić się Jens Weißflog.

    A Dawid faktycznie zbiera coś w rodzaju "strita" - brakuje mu jeszcze miejsca nr 5.

  • Arturion profesor
    @Jarek42

    "17 Mgnień Wiosny" to absolutny knot i serial i książka. Stąd tyle dowcipów o Stirlitzu (radzieckich!).
    "Stawka większa niż życie" przebija to łatwiutko (i serial i książka i - zwłaszcza - komiks). Zresztą Stirlitz powstał tylko dlatego, że Sowieciarze pozazdrościli sukcesów Klossowi. :-)

  • dervish profesor
    @Fan_Gruszki

    Raczej coś w rodzaju dużego strita. ;)

    Poker to coś wyjątkowego, najlepsza możliwa karta w tej grze. Ja to bym za poker brał na przykład 5 wygranych turniejów. Pod rząd to max, a z przerwami niższe wersje pokera.

    4 zwycięstwa => rzecz jasna kareta asów . :)
    można tu tez jakichś fulli poszukać. (3 zwyc, 2 drugie lub na odwrót)

  • firefly profesor
    @Qrls

    Swoją drogą, jeśli Dawid wytrzyma i zdobędzie KK to dość wyraźnie (o ponad 2 lata) pobije Kamila jako najstarszy w historii zdobywca tego trofeum.

  • firefly profesor

    Kolejny z tą gadką o najwyższej nocie w historii, przecież porównywanie not z różnych konkursów w erze przeliczników nie ma najmniejszego sensu. Raz, że jak wieje z przodu to noty zawsze będą niższe, dwa, że jury manipuluje notami podnosząc/obniżając belkę w trakcie serii, a trzy, że w ciągu ostatnich kilku lat zmieniły się współczynniki przeliczników za wiatr i belkę oraz rozmiary niektórych skoczni.
    To jest dosłownie taka statystyka, która nic nie mówi i o niczym nie świadczy, ale fajnie brzmi jak coś jest najwyższe w historii więc przytaczamy.

  • Fan_Gruszki profesor
    @zimowy_komentator

    No ale Kubacki ma pokera w TCS, bo oprócz trzech miejsc na podium zaliczył jeszcze 4 miejsce w sezonie 2018/19.
    Szach mat ;)

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony
    @Lataj

    Nie trzeba, sportowo to istotnie nie miałoby teraz żadnego uzasadnienia. Taka uwaga na marginesie po prostu.

  • Asdero stały bywalec
    @atalanta

    Akurat Stoch miał sporo pecha w I periodzie, po prostu na turnieju sytuacja się odwróciła. Jakby liczyć tylko konkursy indywidualne, to w klasyfikacji pechowców był 1. po Wiśle, 1. po Ruce, 2. po Titisee-Neustadt i 4. po Engelbergu.

  • atalanta weteran
    @Asdero

    Granerud -18,3
    Kubacki -1,4
    Lanisek +0,9
    Konkurenci Graneruda może i bardzo źle nie trafiali, jednak różnica na korzyść Norwega jest widoczna i znacząca. Wiatr z pewnością jakąś cegiełkę do jego wygranej dołożył.

    Natomiast Stocha tutejsi dyskutanci uznają za największego wiatrowego pechowca. A tu takie zaskoczenie.

  • Qrls weteran

    Jeśli zawodnik nie zakończył kariery czy nawet nie zapowiedział końca to dlaczego ma jechać na zawody na własnej ziemi, co roku ma dostawać na podstawie tego że jest stary?

  • Lataj profesor
    @Vow_Me_Ibrzu

    Myślisz, że każdemu skoczkowi trzeba urządzać pożegnalne benefisy na własnej ziemi, jak nie są w formie? Lepiej dla Habdasa, że jest młodszy. Zostawili go głównie ze względu na wiek.

  • Adam90 profesor
    @Qrls

    Ale my tez za mocni nie jestesmy u nas przypadek ,ze tak wyszło.I dalej Niemcy maja czym chwalić :).

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Trochę szkoda, że Hula nie dostanie możliwości pożegnania się z PŚ przed własną publicznością — nie bardzo wierzę, że Thurn da mu jeszcze w tym sezonie szansę w zawodach tej rangi. A przyszłego dla Stefana może już nie być, sensu w ciągnięciu tematu przynajmniej w roli skoczka żadnego ani dla niego, ani dla PZNu. Miał jednak ten swój życiowy sezon 17/18. Trochę miał pecha, że w najlepszym okresie w historii polskich skoków jego dokonania wydają się blade, ale już w czasach największego Małysza kolega z drużyny wyciągający w sezonie ponad 400 punktów zostałby zapamiętany jako rewelacja.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl