Kolejna próba podźwignięcia polskich skoków kobiet. "Szukamy zagranicznego trenera"

  • 2023-02-14 16:11

Podczas najbliższego weekendu zawodów kobiecego Pucharu Świata, który odbędzie się w Rasnovie, na starcie znów zabraknie polskich skoczkiń. To już kolejny sezon, który nie przynosi przełomu dla rozwoju skoków w żeńskim wykonaniu. Polski Związek Narciarski nie wyklucza, że po tym sezonie dojdzie do znaczących zmian w sztabie szkoleniowym.

Od minionej wiosny trenerem kobiecej kadry formalnie jest nasz były kombinator norweski, Szczepan Kupczak, faktycznie jednak część zawodniczek trenuje z indywidualnymi szkoleniowcami. Cały dorobek Polek w tym sezonie Pucharu Świata to sześć punktów wywalczonych przez Nicole Konderlę.

- Szukamy w tej chwili intensywnie zagranicznego trenera - mówi nam sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego Jan Winkel. -  To w zasadzie ostatnia droga do tego, by ruszyło to z miejsca. Gdyby z jakichś powodów się nie udało, to będzie freestyle - wszystko zaczniemy znów od początku. Ale mamy już na oku pewne rozwiązanie. Niemniej szukamy dalej i cały czas badamy rynek - dodaje.

W Rasnovie nie zabraknie za to naszych skoczków z zaplecza pierwszej kadry. Pojawią się oni jednak w czteroosobowym składzie. Dwa miejsca pozostaną nieobsadzone. Skąd taki ruch? - Zawodnicy mieli już wcześniej wytyczone swoje plany startowe. Czasem nie warto wysyłać ich na siłę. Można w ten sposób zrobić więcej złego niż dobrego. Jeżeli ktoś nie przejdzie kwalifikacji, odda tylko jeden oceniany skok - wyjaśnia Winkiel, który potwierdził nam również, że zaplanowany na przyszły sezon polski turniej jest już w zasadzie "zaklepany".

Przypomnijmy, że według założenia w styczniu przyszłego roku w ciągu tygodnia mają odbyć się konkursy w Zakopanem, Wiśle i Szczyrku. - Nie mamy jeszcze nic na piśmie, ale Sandro Pertile co tydzień potwierdza nam, że FIS jest chętna zaakceptować tę koncepcję. Prawdopodobieństwo, że w przyszłym sezonie zobaczymy skoczków w Pucharze Świata na trzech polskich skoczniach oceniłbym na, powiedzmy, 96 procent - informuje działacz.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12074) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Też niezłe... Może i lepsze. ;-)

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Kielich wina.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    @Lataj zgadłem? ;-)
    A jak nie, to podaj prawidłową odpowiedź.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Wiedza INteligencja Kompetencja I ELegancja? ;-)

  • Lataj profesor

    "Jeżeli ktoś nie przejdzie kwalifikacji, odda tylko jeden oceniany skok"
    Brawo, Winkiel! Świetnie trafił z tym stwierdzeniem co do Rasnova. Chyba wiadomo było od początku, że obsada będzie biedna. Mogliśmy od razu brać jeszcze dwóch i nie byłoby nawet prologu.

    PS: Wiecie już, od czego jego nazwisko jest skrótem? 😏

  • marek123456 stały bywalec

    Jak już prawie nie ma chętnych dziewczyn do skakania to nagle im potrzebny trener zagraniczny.
    Niech sekretarz podejmie męską decyzję i pójdzie w ślady Tajnera, tak będzie najlepiej

  • majkiel doświadczony
    @KamO

    Przede wszystkim, przydałby się trener, który miał już do czynienia z trenowaniem kobiet.

  • majkiel doświadczony
    @King

    I to byłoby rozwiązanie jeszcze gorsze od obecnego.

  • Pavel profesor
    @Matrixun

    Spokojnie, Kruczek jest tak ustawiony w PZN, że teraz jest dyrektorem-koordynatorem od czegoś tam, dla swojego jakiś etat zawsze się znajdzie ;)

  • Matrixun doświadczony

    XD. Po ładnych kilku miesiącach się zorientowali w temacie, a użytkownicy naszego forum mówili o tym od razu. Może wreszcie będzie to krok w dobrą stronę. Pozostaje jeszcze kwestia przyszłości Kupczaka. "Zakończyli" mu karierę kombinatora dając inną pracę, a co teraz? Znając życie, jeśli Kupczak jest posłuszny, to coś tam dostanie w PZNie. Kruczka też na bezrobocie wysłali. Najbardziej obawiam się innego splotu wydarzeń: odstawią Maciusiaka z kadry B (w sumie to chyba byłaby rozsądna decyzja, może i tu posłuchają się naszych forumowiczów? :P ), a w jego miejsce dadzą Kupczaka albo Kruczka i nikt "swój" bezrobotny nie zostanie, bo - odnoszę wrażenie - to jest priorytetem Związku.

    PS. Szacunek dla Panów Redaktorów, że dość szybko zapytali o nasze skoczkinie.

  • RubenBlanco stały bywalec

    "Czasem nie warto wysyłać ich na siłę. Można w ten sposób zrobić więcej złego niż dobrego. Jeżeli ktoś nie przejdzie kwalifikacji, odda tylko jeden oceniany skok - wyjaśnia Winkiel"
    Niezwykle "trafne" spostrzeżenie odnośnie do Rasznowa.
    Kolejny pracownik PZN, po Thurnbichlerze i Małyszu, publicznie popisuje się swoimi mądrościami. Może i dobrze, że oni tak chętnie zabierają głos. Przynajmniej wiemy, z jakiej jakości fachowcami na poszczególnych stanowiskach, mamy do czynienia.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Narty funduje PZN.
    Ale rozumu nie zrefunduje nikt. Niekoniecznie skoczkom.

  • Lataj profesor
    @Pavel

    Ponadto stypendia są na przeżycie, bo nawet na profesjonalne narty to za mało.

  • Rawianek weteran

    Pożyjemy zobaczymy jak się to dalej potoczy.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    I dobrze, żeby wszyscy byli z AUT, sorry @Kolos... ;-)

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    A Ciebie od skijumping, bo stracisz w biznesie...

  • Arturion profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    Kilkadziesiąt młody człowieku...

  • Arturion profesor
    @tomek20

    Nigdy nie można "zaorać". Trzeba szukać nowych sposobów. Jakoś czołowe nacje i parę mniej czołowych nie mają ze skokami kobiet problemów.

  • Arturion profesor

    Zanim odniosę się komentarzy wcześniejszych, muszę zauważyć, że jednak w PZN biorą pod uwagę opinię tego forum. To cieszy.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nikt ich nie będzie zmuszał do płacenia za trenowanie, będzie trener kadrowy i z nim mogą trenować za darmo, mają kaprys wziąć sobie kogoś innego, spoko, ale na swój koszt. Nie widzę powodu, aby PZN fundował każdej buloklepce bez wyników indywidualnego trenera, to byłby dopiero absurd. Taki przywilej powinni mieć tylko zawodnicy wybitni jak kiedyś Małysz, a nie każdy randomowy zawodnik na zasadzie "bo mi się należy i mają mi go ufundować".

    P.S. Nie Piotruś, te stypendium nie starczy na opłacenie indywidualnego trenera ;)

  • Lataj profesor

    Jak nie wezmą jakiegoś totalnego no-name'a, a do tego kogoś, z kim mężczyznom udało się osiągnąć sukcesy, to raczej nie może być gorzej. No, chyba że dalej będzie jakieś przedszkole, to wtedy zgrzyty pozostaną. Pozostaje wierzyć, że jednak w PZN-ie zatrudnią kogoś z jajami. Kogoś, kto pokaże, kto tu jest szefem.

    No i jeszcze przydałoby się kogoś zatrudnić do kadry B, a Maciusiaka możemy przenieść do młodzieży albo podrzucić jakiejś zagranicznej nacji ;)

  • Lataj profesor
    @Kolos

    O wynikach nie zadecyduje zagraniczny paszport, tylko kompetencje. Jak będziemy wiedzieli, kto może przejść do nas, to już będziemy mogli gdybać, o ile sytuacja u pań będzie lepsza. Ale nic z tego nie będzie, jak nie przestaną mieć fochów.

  • Piotr S. weteran
    @Kolos

    To nie jest tenis by każda zawodniczka miała osobnego trenera. Nowy trener, niezależnie kto nim będzie, to powinien od razu jasno dać do zrozumienia zawodniczkom, że to on jest szefem. Niestety, ale ja nie wierzę by trener z Polski radykalnie poprawił sytuację skoków kobiet. Nie przekreślam trenera Polaka, ale na przykład Szczepana Kupczaka za szybko rzucono na głęboką wodę. Nie wiem czym kierował się PZN bo był podobny kazus z Wojciechem Toporem. Myślę, że najlepiej by było gdyby był doświadczony trener zagraniczny i młodzi trenerzy z Polski jako asystenci.
    O pewnym pruskim generale żyjącym w XVIII wieku pisano, że doświadczenia całego życie nie zdołały go przekonać, że wybrał zły zawód dla siebie. Obawiam się, że to samo można powiedzieć o Łukaszu Kruczku.

  • Piotr S. weteran
    @Xander1

    Racja, refleks jak u szachisty grającego korespondencyjnie.

  • vvorm stały bywalec

    Może właśnie jakby przyszedł ktoś neutralny, całkiem spoza tego środowiska i niepozwalający sobie wchodzić na glowę, to nie byłoby tak, że są 2 zawodniczki i 3 trenerów, bo tak sobie kobietki (i to nie jakieś tuzy) zażyczyły. Przydałoby się odświeżenie. Jeśli to nie podziała, to chyba trzeba po prostu rozgonić to towarzystwo i poczekać na młodsze dziewczyny.
    Jak trener to pewnie kierunek Austria?

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Zobaczymy na razie konkretów nie ma, z tekstu wynika, że mają w PZN jakiś typ na trenera kobiet, ale jeszcze z nim nie rozmawiali. Zobaczymy.

    Ale tak naiwny nie jestem, żeby wierzyć, że zagraniczny paszport trenera nagle, z miejsca doda +20 metrów do skoków naszych zawodniczek.

    A to, że część kadrowiczek by ewentualnie trenowała z własnymi trenerami nie byłoby ostatecznie takie złe przecież. Ten model przez lata stosował przecież Poitner jako trener męskiej kadry Austrii.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Po pierwsze to by było jednoznacznie z zaoraniem kadr. Po drugie część z nich czy nawet większość z nominalnych kadrowiczek ma państwowe stypendia. W każdym razie przymuszanie do płacenia za możliwość treningu to by był absurd i rażąca niesprawiedliwość.

  • Janekx1 weteran
    @KamO

    Podstawa to odciągać te lansiarki od Instagrama inaczej forma nie przyjdzie.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Zapewne jak będę musiały zapłacić z własnej kieszeni za indywidualny trening to im kaprysy miną. A jak nie to najwyżej, któraś pójdzie do innej roboty i tak zero z nich pożytku.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Dobrze, że jednak ogłosili taką decyzję ze sporym wyprzedzeniem. Inaczej nasze by kaprysiły i nie mogły od razu zaakceptować zmiany.

  • kasztanowyskoczek bywalec

    wow, jaki oni wpadli na taki pomysł?

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Gratulujemy pierwszej dobrej decyzji, o której użytkownicy tego forum piszą od miesięcy.
    Wymieńcie jeszcze Maciusiaka i coś się może z tych skoczków i skoczkiń ulepi

  • King profesor

    Jeśli z kadry B odejdzie Maciusiak to jeszcze pójdzie trenować kobiety ;)

  • dybekbruce bywalec

    Przecież u nas nie ma zaplecza, co tu budować i z czego? Z pełnym szacunkiem dla Pań, ale nic z tego nie będzie. No chyba, że kolejna ekspertka w studio.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Powinni to się oni skupić na szukaniu dziewczynek chętnych do skakania, bo nawet w dziecięcych kategoriach występuje tylko kilka.

  • KamO doświadczony

    Z tych p0lek to nawet tercet Kojonkoski-Stockl-Pointner
    Nic by nie zdziałał...

  • Kolos profesor

    No i poczekamy na konkrety tzn. nazwisko czy nazwiskach potencjalnych trenerów. "Fachowiec" w temacie kobiecych skoków to jednak trudna sprawa, praktycznie takich niemal nie ma...

  • Kolos profesor
    @Xander1

    Nie wierzę w cuda zagranicznego paszportu. To znaczy jeśli byłby to fachowiec wysokiej klasy to dziewczyny zrobią jakiś postęp, trudno żeby było inaczej.

    Ale pytanie czy dziewczyny takiego trenera zakceptują i w jakim stopniu. Podejrzewam, że przynajmniej częściowo dziewczyny i tak pozostaną przy indywidualnych trenerach.

  • Xander1 profesor

    Wow dopiero teraz wpadli na pomysł zagranicznego fachowca. Jacy oni szybcy... O tym już trąbi się od conajmniej dwóch lat, a oni weleli stworzyć coś na podobiznę kadry i kazać trenować dziewczyny aktywnemu kombinatorowi. Ta decyzja od poczatku była żenująca i każdy wiedział że nie wypali.
    Trener z zagranicy nie jest żadna gwarancja poprawy ale jednak na nowo powstałaby jedna kadra, znalazłby się tam najlepsze dziewczyny i może coś dobrego by z tego powstało. Ja zresztą w polskich trenerów w ogóle nie wierzę, bo nasza szkoła jest po prostu słaba.

    Tekst o nie wypełnieniu limitu śmieszny. No tak oddałby jeden skok, tym bardziej że nawet kwalifikacji nie będzie xd Trzeba było wysłać szóstkę a nie tłumaczyć tego w tak słaby sposób

    A polski turniej na pls oczywiście.

  • tomek20 weteran

    Bardzo dobra opcja. Jak już fachowiec z zagranicy nie pomoże to będzie znaczyło, że można zaorać.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl