Thurnbichler postawił na Zniszczoła. Wąsek pisze o końcu mistrzostw

  • 2023-03-01 18:00

- Dla mnie to już koniec mistrzostw świata, ale to nie koniec sezonu, więc czekam z niecierpliwością na kolejne zawody - przekazał Paweł Wąsek. Trener Thomas Thurnbichler po środowym treningu zdecydował, że w czwartkowych kwalifikacjach na Bloudkovej Velikance (HS138) pokaże się Aleksander Zniszczoł.

- Stawiam na Olka. Spisywał się dobrze od pierwszej próby. Zasłużył na to, by pokazać się w indywidualnych zawodach o tytuł mistrza świata na dużej skoczni. W ostatnich konkursach, które odbywały się na dużych obiektach, także prezentował wysoki poziom. Dla mnie było zatem jasne, że to on dostanie to miejsce - powiedział nam trener Thomas Thurnbichler po trzech seriach treningowych, w których Aleksander Zniszczoł dwa razy był lepszy od Pawła Wąska.

Trzon reprezentacji Biało-Czerwonych będą tworzyć nasi mistrzowie świata - Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. W rozmowie z dziennikarzami Austriak nie zamykał drzwi do drużynowej rywalizacji przed Wąskiem.

- Olek, podobnie jak reszta, musi pokazać swoje umiejętności w konkursie indywidualnym. Jeżeli zobaczę, że ktoś ma spore problemy, wówczas wiem, że Paweł nadal jest na miejscu. Potrafi się zmobilizować na zespołową rywalizację, co pokazywał już latem i zimą, w tym w Zakopanem. Pozostaje zatem szansa - przekonywał szkoleniowiec naszej ekipy.

Kilka godzin po oficjalnym treningu Wąsek opublikował wpis w mediach społecznościowych, z którego wynika, że środa była dla niego ostatnią okazją do zaprezentowania umiejętności podczas światowego czempionatu w Planicy. 

- Dla mnie to już koniec mistrzostw świata, ale to nie koniec sezonu, więc czekam z niecierpliwością na kolejne zawody - napisał olimpijczyk z Pekinu, który na normalnej skoczni był 16.

W czwartek odbędą się kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego. Na sobotę zaplanowano drużynówkę, ostatnią konkurencję tegorocznych mistrzostw.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13087) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Farad

    Zapewne dlatego, że znaczna część z nich to wielokrotni recydywiści wracających pod nowym szyldem po wylocie ze strony.

  • Farad stały bywalec
    @Kubeczko

    Czemu największe pie*doły piszą osoby z rangą początkującego?

  • nicoz weteran
    @Bernat__Sola

    Tylko tych normalnych skoczni w PŚ jakoś nie widać do końca sezonu.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    A czego mamy oczekiwać po 24-letnim skoczku? Ciułania pojedynczych punktów PŚ? Wąsek miał nierewelacyjny ale niezły początek sezonu z miejscami w okolicy top 15 PŚ, z pojedynczymi skokami na top 10.

    Było przekonywanie, że to obiecujące wyniki, że będzie tylko lepiej z miejscami w top 10.

    Skończyło się tak jak zwykle klapą i brakiem formy, w zasadzie od nowego roku już... Czego się spodziewałem, niestety...

    Na razie kadencja Thurnbichlera to jedna wielka klapa czego dowiem jest skład na dużą skocznię na MŚ - najlepsza czwórka polskich skoczków w tym momencie, po prawie roku jego pracy to trio weteranów i skoczek z kadry B (Zniszczoł).

    Czy naprawdę tak miało być?

  • Kubeczko początkujący
    Wąsek to cienias i mięczak

    Zamiast walczyć o miejsce to od razu założył ze nie da rady. Takich panienek nam nie trzeba w kadrze

  • dervish profesor
    @Adrian AZ

    Co do Wąska to nie wiadomo czy on się zdecyduje na starty na mamucie w Planicy. W razie czego to automatycznie podniesie szanse Olka jeżeli ten na koniec sezonu nie wyprzedzi Pawła.

  • Adrian AZ profesor
    @sorantor250

    Myślę, że większe szanse na to ma Wąsek, z uwagi na wyraźnie mniejszą stratę. Wobec kiepskiej formy Bresadoli, czy Paschke i nierównej formy Deschwandena jest to całkiem realne. Forma Wąska też mimo wszystko uległa poprawie przed tymi MŚ. Zniszczoł też nie jest bez szans, ale strata większa.

  • Arturion profesor
    @sorantor250

    Obstawiam, że da radę. Paweł też ma szansę, ale musi podnieść odrobinę poziom. Naprawdę nie tak dużo brakuje, byśmy w finalnym konkursie mieli pięciu skoczków.

  • sorantor250 profesor

    ciekawe, czy Zniszczoł da radę wskoczyć do 30 PŚ, czy może na koniec sezonu w Planicy zobaczymy tylko naszą trójkę emerytów

  • dejw profesor
    @Labrador_Retriever

    Owszem, Zniszczoł sportowo jak najbardziej się wybronił i w ogóle jego postawa od Sapporo to jest pewien fenomen (skutecznie zamknął usta sporej ilości niedowiarkom, w tym mnie ;) ), za który duże brawa.
    No ale będąc w skórze Wąska: po Insbrucku miał na koncie 116 punktów, 20 straty do TOP20. Powiedzieć że wtedy był absolutnie niekwestionowanym krajowym nr 4, to wtedy był truizm. W ciągu dwóch miesięcy, cały zapas nad Zniszczołem został roztrwoniony - i nie mówię tu o czysto punktowym dorobku, ale o tym, że najpierw przestał dawać pewność i jakość jako ten niepodważalny nr 4, a finalnie przegrał o to bezpośrednią rywalizację w najważniejszym momencie sezonu.

  • Labrador_Retriever weteran
    @dejw

    No dobrze, ale to nie jest tak, że Wąsek ze Zniszczołem bili się o to, który będzie "mniej złym" wyborem. Zniszczoł naprawdę ładnie skakał w tych treningach. Nie wiem, czy uprawnione jest traktowanie porażki Wąska jako coś wyjątkowo przykrego. Nie chcę powiedzieć, że forma Wąska jest wybitna, ale też nie umniejszałbym Zniszczołowi. Wygranie z nim dzisiaj nie było łatwe.

  • dejw profesor
    @Bernat__Sola

    Oczywiście kompromitacja to spore nadużycie, ale zakładając że sprawdzi się drugi scenariusz co do reszty sezonu, to stwierdzenie że całościowo to był zawód, już jak najbardziej byłoby zasadne.
    No tak, zeszła zima to był jakiś dziwaczny hype wokół niego, a jedyne co pokazał przez 3/4 sezonu to DWA wyskoki w Engelbergu i Zakopanem, oraz dobra końcówka na LH w Norwegii. Inna sprawa, że to był sezon jaki był, więc trzeba było łapać się czegokolwiek by mieć chociaż jakieś przesłanki do pozytywnego nastawienia.

  • Bernat__Sola profesor
    @dejw

    No to prawda, że od Bischo jednak zawodzi - ale czy słowa o "kompromitacji" i "zakończeniu mistrzostw po Innsbrucku" naprawdę pasują? Moim zdaniem to przesada.
    Ja mam wrażenie, że Wąsek w zeszłym roku był przeceniany i ludzie czuli, że jest na wyższym poziomie, niż to wynikało z jego rezultatów, co spowodowało, że teraz z kolei jest niedoceniany i to, co było w listopadzie, grudniu i na początku stycznia, dla forumowiczów nie stanowiło żadnego postępu.

  • dejw profesor
    @Bernat__Sola

    Sprawdziłem te skoki dokładniej i dość ciekawie u niego to wyszło, w Planicy na NH oddał osiem skoków, po cztery na drugą i czwartą dziesiątkę (licząc oczywiście sam wynik netto, więc można powiedzieć, że jego konkurs i relatywnie dobry wynik uratowały noty).

    Ja jestem zdania, że Wąsek miał taki solidny start, bez szału i żadnych spektakularnych wyskoków (więc coś co można było zakładać przed startem zimy) i jakby kontynuował to dalej, to można by było mówić o sezonie udanym. Tylko że od Bischo spuchnął tak mocno, że potem punktował zaledwie trzykrotnie, ciułając w sumie zaledwie 5 oczek więcej, niż Habdas w jednym konkursie w Zakopanem. Udział w MŚ - miejscowo na NH niby spoko, ALE... (i tu wracamy do początku).
    No i pytanie co będzie dalej, powrót do takiej średniej jaką pokazywał do Engelbergu jeszcze by jakoś wyglądał, lecz jeśli takiej nie będzie, to okaże się że z tego życiowego sezonu nie tylko nie zaznaczy mocniej swojej obecności w PŚ, nie tylko przegra swoją szansę na walkę o medal w drużynie (kosztem Zniszczoła, który warto sobie przypomnieć, w jakim był miejscu jeszcze przed Sapporo), ale i wyraźnie przegra walkę o 30ke generalki i udział w ostatnim konkursie w Planicy.

  • Bernat__Sola profesor
    @dejw

    Bula Bresadoli była akurat oczywistością, spuchł totalnie po DSQ w Willingen.
    Tak, skoki w Planicy Paweł miał bardzo różne, jedne na 2. dziesiątkę, jedne na poziom poza top 30 - zresztą wyjaśniał, o co chodzi, od początku sezonu miał za zadanie wybijać się nieco bardziej do góry, co do Innsbrucka mu się udawało, a później zaczął wyskakiwać aż za bardzo w górę. Na normalnej zaczął znowu znajdować odpowiednie wybicie, ale tylko w części prób - czyli krok w dobrym kierunku.
    Zresztą nawet nie o to mi tutaj chodzi, a:
    - o to, jak bardzo @zimowy_komentator próbuje zrobić z Thurnbichlera złego trenera, on wydaje się mieć podobne upodobania, co Kolos,
    - i o to, że nawet jak Paweł był w dobrej formie (czyli do Innsbrucka), to na forum większość przejawiała jakieś irracjonalne niezadowolenie, tak jakby oczekiwali od niego (nie wiadomo, na jakiej podstawie) regularnych skoków na top 10.

  • Bernat__Sola profesor
    @Marco Gaccio

    Rzeczywiście, życiowy sezon to "kompromitacja", a pozycje 15., 14., 11., 19. czy 20. to były miejsca "20-któreś".

  • dejw profesor
    @Bernat__Sola

    No to fakt, ale pamiętasz jakie były kulisy, nie? On wszedł do II serii jako 30ty, po buli Bresadoli. A realnie 30te miejsce na MŚ, to poziom 4tej, a nawet 5tej dziesiątki w PŚ.

  • Bernat__Sola profesor
    @pawelas2301

    A co niby się stało z Wolnym po Seefeld? Życiowy konkurs w Vikersund miał już po mistrzostwach.

  • Bernat__Sola profesor
    @zimowy_komentator

    "Dla Wąska mistrzostwa zakończyły się już dawno temu tuż po Insbrucku" No nie wiem, ja widziałem, że na normalnej skoczni był 16., wyżej od Olka ;).

  • Marco Gaccio profesor

    Wąsek kompromitacja...

    Miał być następcą Stocha, miał mieć dobry sezon. A dobry miał tylko listopad i grudzień. I słowo dobry jest na wyrost. Miejsca 20-któreś w konkursach to i tak słabe wyniki ale na polskie realia niestety dobre ;/

  • pawelas2301 stały bywalec

    Żeby się to nie skończyło jak z Kubą Wolnym po Seefeld

  • dejw profesor

    @Fan_Gruszki mnie ubiegł, dokładnie to samo miałem to podsumować ;)

    No to sezon naszego "baby Stocha", po porządnym początku i rokowaniach na solidny wynik, robi się co najwyżej bardzo przeciętny, by nie powiedzieć słaby.

  • zimowy_komentator profesor

    Dla Wąska mistrzostwa zakończyły się już dawno temu tuż po Insbrucku. Wtedy spadła mu forma i ta słabsza dyspozycja się przeciągała, więc wiadomo było, że jeśli pojedzie na MŚ to tylko jako uczestnik zagrożony.

  • alo profesor

    Paweł nie poddawaj się

  • equest profesor

    Olek, pamiętaj nie spinaj się. Skacz swoje.
    I indywidualnie i w drużynie.

  • znawca_francuskiego weteran

    A to oznacza że Olek wystąpi w drużynie. No i super. Teraz tylko trzymać kciuki aby Polacy zdobyli medal.

  • Cukiernik początkujący

    Zniszczoł może być wartością dodatnią w zawodach drużynowych.

  • pokowski bywalec

    Zniszczoł ma u mnie dożywotni szacunek, że po tylu latach sportowych porażek i regularnego spalania się psychicznie w sytuacjach gdzie miał faktycznie niezłą formę potrafił zrobić krok naprzód. Życzę medalu Mistrzostw Świata w drużynie i utrzymania wysokiej formy przez dłuższy czas.

  • dervish profesor

    Tak jak mówiłem. Zniszczoł po dzisiejszych treningach to jedyna logiczna opcja do drużyny. A Pawel pozostanie w rezerwie na wypadek jakichś odpukać kontuzji czy chorób.

  • placek08 doświadczony

    Widać przed zawodnikami trener wyjaśnił sprawę nieco inaczej niż przed kibicami. W sumie chyba dobrze - nie ma co skreślać publicznie zawodnika, ale w zamkniętym gronie sprawę trzeba postawić jasno. W tym wypadku Zniszczoł musiałby jutro zaliczyć katastrofę i być może podeprzeć ją pojutrze lub któremuś - odpukać - z naszych musiałaby przyplątać się kontuzja, żeby Wąsek wystartował w drużynie.

  • Fan_Gruszki profesor

    Koniec mistrzostw, do widzenia

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl