- Trenuję codziennie i z wielkim zaangażowaniem. W przeciwieństwie do tego co było jeszcze niedawno, czuję, że ma to sens i mi pomaga - mówi Roman Koudelka u progu nowego sezonu. 34-letni pięciokrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata ma zamiar kontynuować karierę przynajmniej do najbliższych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w 2026 roku.
Czeski skoczek przez ostatnich kilka lat borykał się z kontuzją kolana. W tej chwili wszystkie problemy zdrowotne ma już za sobą. - To właśnie Jure Šinkovec, asystent głównego trenera, bardzo mi pomógł. Przechodził kiedyś przez podobne problemy i powiedział mi, jaka droga prowadzi do skutecznego pozbycia się tych kłopotów. Podczas treningu mogę w pełni obciążyć kolano. Nadal muszę jednak wzmocnić mięśnie nogi. Skupiliśmy się na wielu różnych ćwiczeniach i nawet w tym przypadku widzimy zauważalny postęp. Mogę trenować i skakać bez bólu - cieszy się skoczek.
- Trener Trček jest dosłownie szalony w swojej pracy, chciałby pracować po 20 godzin dziennie - opowiada reprezentant Czech. - Odpowiada mi to jednak, ponieważ jestem podobnym typem człowieka, więc i w tej kwestii bardzo dobrze się rozumiemy. Często słoweński duet musi mnie powstrzymywać, bo chciałbym już dziś robić to, co jest w planie na następny dzień. Trenuję codziennie i z wielkim zaangażowaniem W przeciwieństwie do tego co było jeszcze niedawno, czuję, że ma to sens i mi pomaga. Wracam do domu dość zmęczony, ale wierzę, że to jest właściwa droga, którą obrałem. Więc znowu mam motywację, którą już traciłem. Po kilku nudnych latach zaobserwowałem kilka ciekawych zmian. Zacząłem uczyć się zupełnie nowych rzeczy, co zawsze sprawia mi przyjemność. Z przyjemnością obserwowałem, jak stopniowo poprawiam się w różnych działaniach. Czuję pewną satysfakcję, że nawet w moim wieku jestem w stanie wyeliminować błędy.
Koudelkę bardzo chwali nowy trener Gaj Trcek. - W ciągu czterech, pięciu miesięcy miałem okazję przekonać się, że Roman jest jednym z najciężej pracujących skoczków narciarskich na świecie, myślę, że ma przed sobą świetny sezon. Podsumowując, nasza podróż jest długa i trudna, ale wierzę, że jeśli będziemy pracować tak, jak do tej pory, czeka nas wspaniała przyszłość - uważa. Romana zabraknie jednak na starcie inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w Ruce. Nie chce ryzykować startu na wietrznej i kapryśnej skoczni, toteż do rywalizacji przystąpi tydzień później w Lillehammer. Jako swój główny cel długofalowy "Koudi" wymienia igrzyska olimpijskie, które w 2026 roku odbędą się we Włszech.
Nowy szef czeskich skoków Vit Hacek daje do zrozumienia, że to ostatni gwizdek, by uratować tę dyscyplinę, która od kilku sezon znajduje się w stanie agonii. - Niektórzy uważają, że dla naszych skoków jest już pięć minut po dwunastej. Ja uważam, że jest pięć minut przed dwunastą. Wiemy jednak doskonale, że trzeba szybko działać. Trzeba znaleźć drogę powrotną do elity i znaleźć następcę Romana Koudelki. Naszą siłą jest oczywiście wielki entuzjazm w ekipie i chęć dokonania zmian, choć czasami nie jest to łatwe, a wszystko rodzi się w wielkich bólach – powiedział Háček.
- Kiedy Filip Sakala i ja przejęliśmy stery, w czeskich skokach panowała fatalna atmosfera. Nie można uprawiać sportu zawodowego z obrzydzeniem do niego. Konieczne było stworzenie środowiska, w którym każdy wie, co robi, dlaczego to robi i jak należy to robić. To był też powód, dla którego sięgnęliśmy za granicę, szukając trenera reprezentacji - zdradza szef czeskich skoków.
Obecny lider i filar reprezentacji Czech, Roman Koudelka, w przeszłości jedenastokrotnie stawał na podium zawodów Pucharu Świata, pięciokrotnie był to jego najwyższy stopień. Ostatnie "pudło" Czecha, zarazem ostatnie zwycięstwo, miało miejsce w marcu 2016 roku w Wiśle. Również jedenaście razy stawał na podium indywidualnych konkursów Letniego Grand Prix (a także dwukrotnie był trzeci drużynowo). Wygrał raz, w Hinzenbach, gdzie triumfował w 2014 roku. Jest czterokrotnym olimpijczykiem i ośmiokrotnym uczestnikiem klasycznych mistrzostw świata. W 2015 roku w Falun otarł się o medal, zajmując na mniejszej skoczni czwarte miejsce. Jest mistrzem świata juniorów z 2007 roku. Minionej zimy "Koudi" jednak tylko dwukrotnie punktował w Pucharze Świata.
-
Arturion profesor
Ostatecznie przekonamy się niedługo, czy lepiej skakać z szalonym trenerem, czy zgoła bez trenera. Czy też lepiej odpuścić, ;-)
-
Bernat__Sola profesor
"Również jedenaście razy stawał na podium indywidualnych konkursów Letniego Grand Prix (a także dwukrotnie był trzeci drużynowo)." Był też raz drugi drużynowo (+literówka: "odbędą się we Włszech").
Nie bardzo w to wszystko wierzę. Szkoleniowiec zagraniczny, ale wzięty trochę znikąd, a nawet jeśli Roman zacząłby regularnie punktować, to ciężko sobie wyobrazić to samo w przypadku reszty ferajny.
@Lataj: Škarka to rocznik 2006, więc jeszcze nie jest stracony. Ale fakt, obecnie najlepszym ich juniorem wydaje się jednak Rygl.
@Koczek, Avengers123456msciciel: Kožíšek to nie to samo pokolenie, co ci wymienieni przez znawcę_francuskiego. Jemu wiekowo było bliżej do Koudelki niż do tamtej trójki. Ale oczywiście też mógł osiągnąć nieco więcej.
@Man_of_the_Day: Bardziej pasowałoby "wspominając największy sukces" niż "najlepsze lata", bo jednak lata bobakowo-fijasowe można uznać za nieco bardziej owocne. A Fijas poza rekordem świata miał przede wszystkim brąz MŚwL.
@Janekx1: Prawo startu w PŚ oprócz tej dwójki ma jeszcze tylko Holub. -
Lataj profesor
@Arturion
Wygrał najważniejszą z imprez. Jako zawodnik, który miał nie być pierwotnie w składzie, a załapał się tylnymi drzwiami.
@Janekx1
Holika też. -
Janekx1 weteran
Kto tak naprawdę jeszcze tam został z aktywnych oprócz Koudelki i Rydla po zakończeniu kariery przez Polaska, Koziska, Sakalę i Lejska?
-
Tomek88 profesor
Niestety sytuacja Czechów wygląda bardzo źle. Mimo to cieszy fakt, że Koudelka dalej próbuje, daje świetny przykład młodym. Życzę mu jak najlepiej, oby wrócił do regularnego punktowania. Zyskają zarówno czeskie jak i światowe skoki (większa różnorodność wśród punktujących).
-
Arturion profesor
@Man_of_the_Day
Kalibru talentu nigdy nie wymierzymy. Zakładam, że jednak Fortuna miał największy, bo jako młodziak wbił się, zgoda, że trochę przypadkiem, w dość "betonową" kadrę. I to właśnie on wygrał najważniejszą imprezę. Później talent roztrwonił, ale gdyby nie?
Warto dodać, że mu nie pomagano w skupieniu się na rozwoju sportowym. Nie tylko "oddolnie".
A "kaliber sukcesu", to przecież jasne. :-) -
-
Man_of_the_Day stały bywalec
@Arturion
Chodziło mi o kaliber sukcesu - bez względu na to, jak wpłynie to na moją reputację fana polskich skoków ;)
Trudno powiedzieć, który z nich miał większy talent. Fortuna przez swoją skłonność do autodestrukcji błyskawicznie zaczął go trwonić, a Bobaka i szczególnie Fijasa szybko dopadły poważne kontuzje. -
Arturion profesor
@Man_of_the_Day
Jak "kaliber nie ten"?
Sugerujesz, że Fijas i Bobak to słabsi skoczkowie od Fortuny?
Może Fortuna miał większy talent, ale po spełnieniu się, talent umoczył.
A jak masz na myśli, że "nie ten kaliber sukcesu"... To napiszę, że nie jesteś prawdziwym fanem polskich skoków! Ot, co! ;-) -
Man_of_the_Day stały bywalec
@Arturion
Tylko kaliber nie ten :)
Już bardziej rekord świata Piotra Fijasa byłby - bo był - stałym punktem przykominkowych wspominek. -
Arturion profesor
@Man_of_the_Day
"sięgać pamięcią aż do 1972 roku."
Pierwsze oficjalne zawody PŚ w Zakopanem, wygrali Polacy (Fijas i Bobak). To było później od medalu Fortuny. :-) -
Man_of_the_Day stały bywalec
@kubilaj2
A Mikeski i Kuttina nie umiał. Taki przypadek.
Lubię te błyskotliwe i poprzedzone dogłębną analizą teorie o samotrenujących się skoczkach.
Poza tym wkład Tajnera to nie tylko kwestie czysto trenerskie, ale także organizacyjne. W owym czasie zrewolucjonizował on podejście do zawodnika (w skokach - na skalę światową!), tworząc zespół z fizjologiem i psychologiem. Gdyby nie jego pomysłowość i determinacja, dziś bylibyśmy w tym samym miejscu, co Czesi - z tą różnicą, że nasi południowi sąsiedzi, wspominając najlepsze lata, nie musieliby sięgać pamięcią aż do 1972 roku. -
kubilaj2 weteran
@Man_of_the_Day
To bardziej Małysz doprowadził Pola do 3 kul z rzędu, aniżeli na odwrót.
-
Man_of_the_Day stały bywalec
...
Czesi muszą mieć własnego Małysza, aby uratować skoki w swoim kraju. My mieliśmy niebywałe szczęście. I Apoloniusza Tajnera.
-
Koczek bywalec
@znawca_francuskiego
Jeszcze był Kozisek teraz też mają dosłownie kilku młodych ale raczej skończy się na tym samym. a w COC dalej raz na jakiś czas będzie startował nauczyciel czyli Lasota
-
znawca_francuskiego weteran
No niestety. Trójka która miala być przyszłością czeskich skoków (Vancura,Polasek,Stursa) zakończyło już swoje kariery i teraz Koudelka musi ciągnąć ten wózek sam.
-
-
-
-
Farek doświadczony
Zobaczymy na ile starczy im entuzjazmu. Przykro mi to mówić, ale za dobry sezon Czechów uznałbym chyba taki w którym ktokolwiek poza Koudelką zapunktował więcej niż raz
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się