Pięciu Polaków z punktami. Thurnbichler po konkursie w Bischofshofen

  • 2024-01-06 23:58

W sobotni wieczór w Bischofshofen zakończył się 72. Turniej Czterech Skoczni. W finałowym konkursie jednej z najważniejszych imprez w sezonie punktowało pięciu Biało-Czerwonych, a najlepszym z nich był szesnasty Aleksander Zniszczoł.

– Turniej Czterech Skoczni się zakończył. Jestem dumny z drużyny i z postępu, który poczyniła przez cały Turniej – mówił trener reprezentacji Polski, Thomas Thurnbichler. 

Najlepszym z Polaków w tegorocznej edycji Turnieju Czterech Skoczni był Kamil Stoch, który zakończył ją na 15. lokacie. Dwa oczka dalej w końcowej klasyfikacji uplasował się Piotr Żyła, a w najlepszej trzydziestce znaleźli się także Aleksander Zniszczoł (24.) i Dawid Kubacki (30.). Na 33. miejscu sklasyfikowany został Paweł Wąsek, a 43. był Maciej Kot. 

Konkurs w Bischofshofen był zdecydowanie najlepszym dla Polaków w Turnieju, a także w całym sezonie. – Dziś po raz pierwszy w sezonie pięciu naszych skoczków zapunktowało – zauważył trener Thurnbichler. – Wiem, że zabrakło czołowych lokat, ale główna różnica polega na tym, że teraz ich zajęcie jest możliwe. Moment, w którym jeden z moich podopiecznych odda dwa dobre skoki i uplasuje się w czołowej dziesiątce, nadejdzie. Myślę, że to stanie się podczas PolSKIego Turnieju. To jest nasz główny cel – zaznaczył szkoleniowiec.

Austriak skierował się także do polskich kibiców. – Proszę, wspierajcie nas najlepiej, jak potraficie. Przychodźcie na skocznię i kibicujcie nam. Jesteście najlepszymi kibicami na świecie. Jestem pewien, że dacie radę – mówił z nadzieją.

PolSKI Turniej startuje już w najbliższy weekend. Skoczkowie rozpoczną rywalizację w Wiśle, gdzie w piątek odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, w sobotę natomiast odbędą się zmagania duetów. Potem zawody przeniosą się do Szczyrku, a wielki finał będzie w stolicy polskich skoków narciarskich. W Zakopanem odbędzie się zarówno konkurs drużynowy, jak i indywidualny.


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6364) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Może być i tak, vide zawalenie sezonu przez Norwegów z bodaj największym fachowcem wśród aktywnych trenerów...

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Fakt, że Polacy na TCS skakali coraz lepiej, nie jest żadną zasługą pana TT. Poprawa skoków Polaków wynika wyłącznie z bardzo napiętego programu zawodów, bardzo wczesnych godzin rozgrywania treningów, ciągłych przeprowadzek i w związku z tym braku możliwości wlepienia porannego treningu siłowego.
    Nie było treningu siłowego, czynnika rozwalającą technikę skoku, powodowało, że w czasie treningów skokowych nie trzeba było niczego poprawiać, skoczkowie nie musieli kombinować jaką pozycję przyjąć, kiedy się odbić na progu itd. Zaczęli skakać tak jak umieli.
    Gdy komuś udał się skok treningowy, to nabierał pewności siebie i skakał na pełnym luzie.
    Niestety zbliżają się normalne konkursy i TT z całą pewnością będzie wlepiał swoje ulubione ciężary, tuż przed skokami.

  • Nikt_ważny profesor
    @Vow_Me_Ibrzu

    Niczego się po sezonie nie dowiemy, bo prawdopodobnie sami trenerzy i zawodnicy nie będą wiedzieć.
    Skoki to generalnie loteria, dobry trener jest w stanie tę loterię trochę zmniejszyć i zawęzić możliwe do wylosowania wyniki, ale tylko tyle.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Wczorajszy konkurs rozczarował, bo jednak można było mieć niewzięte z sufitu oczekiwania na przebicie się wreszcie do pierwszej dziesiątki, tymczasem nie dostaliśmy nawet jednego skoku na tej dziesiątki poziomie, a straty do podium przekraczały w najlepszym wypadku 30 punktów. Dobre wyniki w kolejnych tygodniach nie wydają się niemożliwe, bo ogólnie postęp istotnie jest, ale pozostają patykiem na wodzie pisane. Na Polskim Turnieju ciężko spodziewać się cudów, jednak może odkują się na Raw Air...

    A co konkretnie zostało skopane w przygotowaniach, i przede wszystkim dlaczego tak się stało, może dowiemy się po sezonie...

  • King profesor
    @Roxor

    W obliczu tego jak wygląda ten sezon raczej ciężko to nazwać szczytem. Fizycznie może nasi są obecnie w najlepszej kondycji. Tajner w studio ciągle coś powtarzał o tym, że według niego zawalone też coś było fizycznie, a na to niby potrzeba z 6 tygodni żeby zaczęło wracać do normy. Pytanie tylko czy dojadą fizycznie do końca sezonu, ale taki Zniszczoł i Wąsek może i tak, skoro też przecież forma była zaplanowana na późniejszy okres żeby właśnie wytrzymali cały sezon, a nie jechali na oparach pod koniec.

  • King profesor
    @Roxor

    "Mam nadzieję, że druga dziesiątka to nie będzie nasz sufit w tym sezonie"

    A to już chyba zależne od dyspozycji naszego trio. Zniszczoł pokazuje skoki pojedyncze na TOP10, więc w kontekście całego sezonu nie wykluczałbym, że zakończy jakiś konkurs, a może więcej niż jeden w TOP10. Wąsek raczej nie jest żadnym gwarantem TOP10. Kubacki wyłączając sezon 2021/22 od kilku lat kręcił się w czołówce, więc słabszy sezon mógł też nadejść. Coś mi się wydaje, że ostatecznie na koniec zimy z naszej kadry to on zrobi najmniejszy progres lub do końca sezonu będzie to wyglądało jak obecnie.

  • Roxor profesor
    @Pavel

    To że zaczęli sezon fatalnie, a na TCS skakali co najwyżej średnio to tylko małe pocieszenie, bo nadal to nie były dobre wyniki. No i podobno na TCS miał przyjść szczyt formy. Mam jednak nadzieję, że to nie był szczczyt.

  • skokwdal stały bywalec

    Bardzo cieszy postęp Wąska i Zniszczoła w austriackiej części turnieju, Olek już w Ga-Pa wyglądał dobrze, Wąsek dobrze wyglądał już w Innsbrucku, a dalszy postęp poczynił w Bischofschofen. Jedyne co martwi to brak postępu Kubackiego, u niego jest nawet regres co do Engelbergu, a Żyła jak to Piotrek często knoci, ale ma też przebłyski na TOP 10, Stoch cieszy bo u niego skoki są stabilne i co raz lepsze, widać rosnącą formę u niego. Kot w Austrii wyglądał naprawdę nieżle, dwa razy otarł się o punkty, ale jego forma mnie nie dziwi. Jeszcze w tym sezonie będziemy z naszych zadowoleni. Liczę że podczas PolSKIego turnieju nasi będą dalej zaliczać progres, a cele są takie:
    Stoch- TOP 10 każdego konkursu
    Żyła- TOP 15 każdego konkursu
    Kubacki- TOP 20 każdego konkursu
    Wąsek- TOP 25 każdego konkursu
    Zniszczoł- TOP 20 każdego konkursu.
    Te cele są dość wysoko zawieszone szczególnie u Stocha i Żyły, ale ich na to stać jak najbardziej, tak samo Kubackiego i pozostałych. Sądzę że Zniszczoł może naprawdę zaskoczyć nas i do TOP 10 nawet awansować w jakimś konkursie w Polsce. Wąsek również może to zrobić bo lubi te skocznie, szczególnie Szczyrk i Wisłę, tam może wejść do TOP 15. Kubacki raczej najmocniejszy będzie w Wiśle i Zakopanem, bo teraz jego styl jest dobry szczególnie na większe skocznie, co pokazał konkurs w Lillehammer. Do duetów wystawiłbym Zniszczoła i Stocha, do drużyny Zniszczoła, Wąska, Żyłę i Stocha, ponieważ są w miarę solidni teraz i wiadomo czego można się po nich spodziewać, a po Kubackim nie wiadomo. Do krajówki wystawiłbym Kota, Stękałę, Wolnego i Murańkę, a w Szczyrku za Stękałę- Juroszka bo lubi mniejsze skocznie, odpuszczając walkę o limit, ponieważ nie mamy dobrego skoczka jako 6 do PŚ.

  • Roxor profesor

    No i pytanie jakie są perspektywy na dalszy progres. Nie ma co ukrywać, że lepsza dyspozycja to w dużej mierze nowe kombinezony. Nawet sam Wąsek powiedział, że jego skoki wyglądają tak samo (czy tam bardzo podobnie) jak wcześniej.

    Mam nadzieję, że druga dziesiątka to nie będzie nasz sufit w tym sezonie. Teraz zawody w Polsce, więc gdzie jak nie tu powinno nastąpić jakieś przełamanie?

  • Pavel profesor
    @Roxor

    Różnica jest taka, że tu widać jakikolwiek postęp u kogokolwiek, natomiast TCS DoDo to start Stoch z 41 i 47 miejscem później wycofanie się z rywalizacji, pusty przelot Stękały i Wąska, ogony Kubackiego i druga dziesiątka Żyła. Ogólnie był to chyba najsłabszy moment całego sezonu.

  • Roxor profesor

    "Turniej Czterech Skoczni się zakończył. Jestem dumny z drużyny i z postępu, który poczyniła przez cały Turniej – mówił trener reprezentacji Polski, Thomas Thurnbichler. "

    Thurbichler zadowolony, a na Dolezalu za podobny wynik na TCS doszło do niemal narodowego linczu.

    Było trochę lepiej niż przed TCS (zwłaszcza Zniszczoł na plus, Wąsek też się trochę ogarnął), ale i tak ciężko odbierać pozytywnie te wyniki drużyny, skoro nie mamy nikogo, kto by odgrywał pierwszoplanowe role.

  • Kuba_23 weteran
    @Grochowy

    Spadaj trollu

  • Pavel profesor

    Coby nie mówić jaki progres było widać, szczególnie u Wąska i Zniszczoła. Paradoksalnie zawodnicy najlepsi na starcie czyli Żyła i Kubacki nie robią totalnie żadnego postępu, raz na jakiś czas wyjdzie im skok na top 10, ale może i w druga stronę na brak Q, jak Kubacki w Innsbrucku, czy wczoraj Żyła oddając skok na 38 czy 39 miejsce w 1 serii. Są w identycznej dyspozycji w jakiej byli w Ruce na stracie sezonu.

  • Arturion profesor

    No i gucio. Dalej do przodu.

  • Grochowy początkujący
    bajerant Z Austrii

    jest pewnie bardzo zadowolony z wyników.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl