Dominik Peter kończy karierę

  • 2024-03-15 10:45

W dobiegającym powoli końca sezonie, w Pucharze Świata wystąpiło (do tej pory) siedmiu reprezentantów Szwajcarii. W tym gronie zabrakło Dominika Petera, który w październiku 2023 roku zawiesił swoją karierę. Teraz ogłosił on swój definitywny rozbrat ze skokami.

Decyzję o zakończeniu kariery Peter ogłosił w czwartkowy wieczór, za pośrednictwem krótkiego komunikatu w mediach społecznościowych.

– Dziękuję wam, skoki narciarskie! Dałyście mi wiele! – napisał.

Niespełna 23-letni skoczek zadebiutował w zmaganiach elity już w styczniu 2019 roku, podczas zawodów PŚ w Predazzo. Zakwalifikował się wtedy do obu konkursów, zajmując w nich odpowiednio 45. oraz 47. miejsce. W trakcie sezonu 2018/19 uczestniczył jeszcze m.in. w trzech konkursach drużynowych – w Lahti, Vikersund i Planicy. W tym ostatnim miejscu Szwajcar ustanowił też swój rekord życiowy w długości lotu. Podczas kwalifikacji do pierwszego konkursu indywidualnego na Letalnicy uzyskał 211 metrów.
Swoje pierwsze pucharowe punkty Peter zdobył w listopadzie 2019 roku, kiedy w jednym z konkursów w Ruce zajął 26. lokatę. Tamtej zimy punktował jeszcze dwukrotnie – w Engelbergu i Rasnovie.

W sezonie 2020/21 reprezentant Szwajcarii zdobył brązowy medal w indywidualnym konkursie mistrzostw świata juniorów w Lahti. Na półmetku tych zawodów był nawet liderem, jednak nieco gorszy skok w drugiej serii sprawił, że przegrał z Austriakami – Niklasem Bachlingerem (złoto) i Davidem Haagenem (srebro). Kilkanaście dni później Peter po raz pierwszy wystąpił także na mistrzostwach świata seniorów, zajmując w Oberstdorfie 31. miejsce na skoczni normalnej oraz 33. pozycję na dużym obiekcie. Razem z kolegami z zespołu był także 7. w rywalizacji drużynowej.

W 2022 roku Peter zadebiutował na igrzyskach olimpijskich. Na normalnym i dużym obiekcie w Zhangjiakou był odpowiednio 35. oraz 36. Uczestniczył również w konkursie drużynowym, zakończonym przez szwajcarski zespół na 8. pozycji.

Sezon 2022/23 przyniósł skoczkowi z Zurychu najlepszy wynik w zawodach PŚ w karierze. Podczas konkursu w Rasnovie, mającego miejsce tuż przed światowym czempionatem w Planicy, uplasował się na 7. lokacie. Podczas samych mistrzostw świata przegrał jednak walkę o miejsce w kadrze, desygnowanej do startu w kwalifikacjach do zmagań na normalnej skoczni, z debiutującym na imprezie rangi mistrzowskiej, Remo Imhofem. W wyniku frustracji Peter wyjechał ze Słowenii, a kilka dni później poinformował o przedwczesnym zakończeniu sezonu.

W październiku 2023 roku, reprezentant Szwajcarii zdecydował się zawiesić swoją karierę. Przyczyną były problemy zdrowotne, dotyczące m.in. odżywiania.

Zobacz też: Dominik Peter zawiesił karierę

Łącznie, przedstawiciel klubu SC Am Bachtel Wald zdobywał punkty PŚ czternaście razy. Najlepszym rezultatem, osiągniętym przez niego w klasyfikacji generalnej zimowego cyklu, była 45. lokata w sezonie 2022/23.


Wojciech Skucha, źródło: instagram.com/dominikpeter_
oglądalność: (7104) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skiflugschanze bywalec

    Bardzo szkoda. Kiedy pojawił się chyba w 2019 roku w Pucharze Świata od razu zostałem jego fanem, bo był dużym talentem spoza topowych nacji. Pamiętam, że wtedy ładnie prezentował się na lotach jako debiutant. Później jego kariera rozwijała się może nie rewelacyjnie, ale obiecująco i często jak na Szwajcarię zdobywał punkty. Wtedy myślałem że to Peter będzie oparciem szwajcarskich skoków, ale jednak "stary" Deschwanden odżył, czego kompletnie się nie spodziewałem. Na pewno stać go było na osiągniecie w przyszłości co najmniej poziomu Gregora z tej zimy, a może i czegoś więcej. Szkoda że tak się skończyła jego kariera.

  • Janeman profesor

    Właściwie to już tylko potwierdzenie tego co było już wiadome - gdy ogłaszał tę "przerwę" raczej nie należało się spodziewać, ze wróci. Po prostu zostawiał sobie lekko uchyloną furtkę.
    Mimo tego, że nie osiagnął jakichś wybitnych rezultatów to zdecydowanie nie był to skoczek anonimowy - przynjamniej dla mnie. Dosyć szybko zwróciłem na niego uwagę - chyba dlatego, że to Szwajcar i wydawalo się, że z racji wieku Simona i w sytuacji gdy Deschwanden przeżywał duży kryzys, o przyszłości tej reprezentacji stanowić będzie duet Peier-Peter...
    Potoczyło się inaczej, ale w obydwu przypadkach duże znaczenie miały kontuzje.
    ps. Cały czas mam nadzieję, że Peier jeszcze "wróci do żywych" - stary nie jest, sztab jak widać zna się na swojej robocie i nawet pojedyncze skoki w tym sezonie przypominały już to co było przed kontuzją...

  • INOFUN99 profesor
    Duży talent, ładna technika lotu, medalista MŚJ z 2021 roku

    Dominik był zawodnikiem o sporym talencie. Biorąc pod uwagę przyszłość szwajcarskich skoków, najbardziej liczono na niego i na Hauswirtha. Ładnie wyglądał w locie. Dobrze układał się w powietrzu i wąsko prowadził narty. Lubiłem tego zawodnika. Niestety jego kariera nie potoczyła się tak, jak młody Szwajcar by tego chciał.
    Powodzenia Dominik.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Vanhalen

    Ech, nadużywanie określenia buloklep jest naprawdę irytujące. W ogóle go nie lubię, ale stosowanie go do skoczków na poziomie Peiera jest dla mnie dziwne. Zresztą wszyscy wiemy, że Szwajcar jest zawodnikiem po przejściach, a jest też choćby medalistą MŚ. Naprawdę dziwnie czyta się o kimś takim, że jest buloklepem. Wiem, że nie skacze wybitnie, daleko jest od tej swojej najlepszej formy, ale mimo wszystko...

  • Labrador_Retriever weteran
    @zimowy_komentator

    Dostał powołanie na MŚ, nie załapał się do czteroosobowego składu na pierwszy z konkursów, gdzie nie skakał wybitnie. Powiedz mi, jakie plecy ma Imhof, bo chyba o czymś nie wiem? Piszesz przecież o kolesiostwie. A może to był po prostu taki pomysł? Chęć podbudowania Imhofa? Cokolwiek, skakali w miarę podobnie w treningach z tego, co pamiętam, więc można jakiegoś powodu się domyślić. Można się nie zgadzać z tamtą decyzją, ale nazywanie jej kolesiostwem bez dowodów jest bardzo nie na miejscu. Chyba że coś wiesz.

    A z tym Rasnovem to nie szarżujmy. 7 miejsce w tym konkursie to żadne wielkie osiągnięcie. Tamten sezon ogólnie miał Peter słaby, do Rasnova zdobył całe 6 punków. Ciężko takiego kogoś traktować jak pewniaka do składu na każdy z konkursów na MŚ.

  • Vanhalen stały bywalec
    @zimowy_komentator Peier nadal jest buloklepem

    A Peter to totalnie anonimowy skoczek, którego nie zapamiętałem z żadnego występu.

  • pogromca januszy weteran

    Szkoda.
    Acz przynajmniej w pewien sposób przeszedł do historii - jako (chyba) jedyny skoczek, któremu cofnięto DSQ.

  • Kolos profesor
    @kamilgadomski91@interia.pl

    Raczej nie. Amman wspominał o dotrwaniu do IO 2026.

  • zimowy_komentator profesor

    Myślę, że Peter wzbiłby się na poziom regularnego punktowania (Kilian Peier też przez kilka sezonów był buloklepem), ale widocznie zniechęciło go jakieś kolesiostwo w kadrze. W końcu jako jeden z niewielu Szwajcarów w ostatnich latach zajął miejsce w Top10 konkursu (7 miejsce w Rasnovie) i zaraz potem nie dostał powołania na MŚ. Po tym incydencie nie wrócił już na skocznię, widocznie dał sobie spokój.

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @szczurnik

    Może startuje w kontynentu żeby podtrzymać jakąś formę na zawody w Planicy które mogą być dla niego pożegnalne.Zobaczymy.

  • szczurnik doświadczony
    @kamilgadomski91@interia.pl

    Jeśli by miał kończyć, to chyba by się nie paprał z kontynentalem, tylko szykował benefis?

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec

    Nie wiem czy i Amman osiągając 500 występów w PŚ nie pożegna się z nami w Planicy. Od początku sezonu startował regularnie po 500 występie w Lake Placid pojechał jeszcze z drużyną prosto z USA do Sapporo i po powrocie do Europy przestał startować w PŚ

  • Labrador_Retriever weteran

    Tak jak napisałem w innym miejscu, talent to nie wszystko. Trzeba mieć też inne predyspozycje do profesjonalnego sportu, zwłaszcza wymagającego takich wyrzeczeń jak skoki. Peter już miał problemy mentalne i problemy z odżywianiem. Czy dałoby się to jakoś opanować? Może by się dało, ale widocznie Dominik uznał, że nie warto. Uważam zresztą, że to one były mniej lub bardziej odpowiedzialne za ten cały bunt. Jeśli ktoś po prostu czuje się dobrze ze skokami, to przeżyje takie odstawienie. A jeśli dla kogoś skoki to igranie z własnym zdrowiem (fizycznym i psychicznym), to naprawdę byle co potrafi przelać czarę goryczy.

    Szkoda tego talentu, ale naprawdę tak bywa. Dlatego niejeden zawodnik bez jakiegoś wrodzonego talentu potrafi osiągać sukcesy, a inny z talentem gdzieś tam znika. To jest wypadkowa wielu czynników i wiele kwestii składa się na ostateczny sukces.

  • Pavel profesor

    To jest Szwajcar, na dowolnym etacie zarobi więcej niż skoczek co sezon ciułający 200-300pkt PŚ ;) Nie ma co się dziwić, że nie chciało mu się w to dalej bawić ;)

  • Filigranowy_japonczyk doświadczony

    Szkoda zawodnik o dużym potencjale na zrobienie podobnej kariery a może i lepszej niż Peier czy Deschwanden (w końcu w młodym wieku osiągał lepsze wyniki niż ta dwójka na podobnym etapie kariery) tto wie czy w tym sezonie nie byłby szwajcarskim numerem dwa. Niestety na przeszkodzie w jego przypadku stanęły kontuzję i też myślę że trudny charakter.
    Na szczęście dla Szwajcarów w ostatnim czasie pojawiło sporo młodych zawodników takich jak Imhof Waser Trunz.

  • vvorm stały bywalec

    Faktycznie szkoda go; ciekawe, na ile to zaburzenia odżywiania, a na ile kosa z rodzimym związkiem przyczyniły się do tego.

  • marro profesor

    Kolejny Peter po Prevcu kończy karierę.

  • Rawianek weteran

    Szkoda mi go.

  • Robert Johansson252 profesor

    Kolejny zmarnowany talent. Oby Trunz, Sieber, Kesseli, Wasser i Imhof się fajnie rozwinęli

  • HAZARD weteran

    Miał wszystko, by zostać zawodnikiem na co najmniej szeroką czołówkę. Ogromny talent, świetna technika lotu, od początków jego międzynarodowej kariery byłem jego fanem, dlatego tym bardziej szkoda, że tak się potoczyła jego kariera. Sporo kontuzji, lekka spina ze Szwajcarskim związkiem w ubiegłym sezonie, ciężko powiedzieć, czy miał rację i jakie były dla niego kolejne konsekwencje, natomiast na pewno trochę zabrakło mu samozaparcia i motywacji, stąd taka decyzja.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl