Kobiece skoki narciarskie zyskują coraz większa popularność. Mimo sprzeciwu wielu sceptyków uważających tą dyscyplinę sportu za domenę meżczyzn, najprawdopodobniej w 2010 roku zawodniczki wystartują w Igrzyskach Olimpijskich. Gian- Franco Kasper, prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, jest gorącym zwolennikiem wprowadzenia nowej konkurencji kobiet do programu.
Gian- Franco Kasper popiera rozwój kobiecych skoków narciarskich i opowiada się za umożliwieniem zawodniczkom startu w Olimpiadzie w 2010 roku, która odbędzie się w Vancouver. Anette Sagen, reprezentantka Norwegii, widzi szanse na zainteresowanie się tym sportem wśród młodego pokolenia.
W wywiadzie udzielonym dziennikowi VG, od lat sposonorującemu meską kadrę, Sagen wyjaśniła, iż najpóźniej w roku 2009 kobiety muszą wziąść udział w Mistrzostwach Świata, aby rozważać realnie start olimpijski.
Wiele zależy od nas samych. Musimy się dobrze prezentować- powiedziała norweska zawodniczka na łamach gazety. Wprowadzenie konkurencji kobiecych skoków narciarskich do programu olimpijskiego powinno przekonać pesymistów, że kobiety są godne rywalizacji w dycyplinach zdominowanych przez mężczyzn.
-
anonim
Urocze Polki -taka okazja.Do Igrzysk jeszcze 5 lat konkurencja jeszcze słaba ,maćie szansę, do dzięl.Może będzie łatwiej wychowac jakies zawodniczki niż panów .
-
anonim
Już dawno
Już dawno kobiety powinny skakać na Igrzyskach Olimpijskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
anonim
super
ja sie bardzo ciesze z tego powodu dlaczego nie?
chyba równouprawnienie jest.
zapraszam na www.foczkaskoczkowie.blog.onet.pl
zostawcie komenta -
WrednySkin stały bywalec
żenua, ze trzy zawodniczki prezentują jaki taki poziom, reszta to rozpacz i już się na olimpiadę pchają
-
anonim
eee... ja tam wole facetów :) Ale jesli beda skakac dziewczyny, to oczywiscie bede trzymac kciuki za polki!
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się