MŚJ w Lake Placid: Embacher obronił tytuł, Joniak i Tomasiak w dziesiątce

  • 2025-02-13 00:54

Stephan Embacher ponownie ze złotym medalem mistrzostw świata juniorów. Austriak obronił tytuł triumfując w konkursie indywidualnym na MacKenzie Intervale (HS100) w Lake Placid, po skokach na odległość 95,5 m i 96 m. Lider na półmetku, Tate Frantz po długim oczekiwaniu na finałowy skok skończył rywalizację ze srebrnym medalem. Brąz wywalczył SImon Steinberger. Siódmy był Klemens Joniak, a ósmy Kacper Tomasiak. Polacy w komplecie awansowali do finału.

12.02.2025 - Podium MŚJ w Lake Placid12.02.2025 - Podium MŚJ w Lake Placid
fot. Antoni Cichy / FIS
Stephan EmbacherStephan Embacher
fot. Antoni Cichy / FIS
Tate FrantzTate Frantz
fot. Antoni Cichy / FIS

Po pierwszej serii konkursowej liderem był Tate Frantz. Amerykanin poszybował na odległość 95,5 metra i na półmetku rywalizacji wyprzedzał o 0,3 punktu Stephana Embachera (95,5 m) oraz o 1,7 pkt. Simona Steinbergera (95 m). Czwarte miejsce zajmowali ex aequo Ziga Jancar (93,5 m) i Urban Simnic (94 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Jason Colby (93 m) i Juri Kesseli (93,5 m). Ósmy był Klemens Joniak (90 m), z kolei dziewiąty Kacper Tomasiak (90 m). Czołową dziesiątkę zamykał Nikolaus Humml (87,5 m).

Szymon Byrski (84 m) oraz Tymoteusz Amilkiewicz (85 m) plasowali się ex aequo na dwudziestym czwartym miejscu.

Końcówka serii finałowej miała dramatyczny przebieg. Wicelider na półmetku, Stephan Embacher objął prowadzenie po skoku na 96. metr, kiedy na skoczni nastąpiła zmiana warunków wietrznych. Liderujący Tate Frantz oczekiwał kilka minut na swój finałowy skok. W trakcie przerwy swoje próby oddało kilku przedskoczków. Ostatecznie Amerykanin zasiadł na belce, oddał najdłuższy skok konkursu (98,5 metra), ale przegrał z Austriakiem o 0,4 punktu. Tym samym faworyt gospodarzy musiał zadowolić się srebrnym medalem. Brąz powędrował do Simona Steinbergera (97 m).

Tuż za podium rywalizację ukończył Urban Simnic (95 m) przed Jurim Kesselim (96,5 m) i Zigą Jancarem (94 m). Siódme miejsce zajął Klemens Joniak (93,5 m), a ósme Kacper Tomasiak (92 m). Czołową dziesiątkę mistrzostw uzupełnili Jason Colby (89,5 m) i Nikolaus Humml (90 m).

Szymon Byrski w finale wylądował na 90. metrze i zanotował awans z 24. na 14. pozycję. Nieudaną próbę zaliczył Tymoteusz Amilkiewicz (82,5 m), który spadł na dwudzieste ósme miejsce.

Konkurs indywidualny przeprowadzono w całości z 16. belki startowej.

Stephan Embacher jako drugi skoczek w historii obronił tytuł mistrza świata juniorów w skokach narciarskich. Austriak okazał się najlepszy już przed rokiem w Planicy. Wcześniej identycznej sztuki dokonał wyłącznie Fin Janne Ahonen, który triumfował podczas czempionatów w Harrachovie (1993) i Breitenwangu (1994).

Konkurs indywidualny rozstrzygnął też losy dodatkowych miejsc startowych na zawody Pucharu Świata. Tym razem wręczone zostaną dwie takie miejscówki - odpowiednio reprezentacjom Austrii i Stanów Zjednoczonych. Z poszerzonej kwoty mogą korzystać imiennie medaliści MŚJ (nawet jeżeli Frantz i Steinberger nie będą już juniorami w sezonie 2025/2026) lub inni skoczkowie z tych państw w wieku juniorskim. Dodatkowe limity startowe zaczną obowiązywać od tegorocznego turnieju Raw Air i będą ważne do ostatniego weekendu Pucharu Świata przed Mistrzostwami Świata Juniorów w Trondheim w 2026 roku.

Na czwartek w Lake Placid zaplanowano sesje treningowe przed piątkowymi konkursami drużynowymi kobiet i mężczyzn. O 20:00 czasu polskiego na obiekt zawitają panie, z kolei o 23:30 naszego czasu - panowie.

.WYNIKI KONKURSU:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>

ZAPIS TRANSMISJI:


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (41840) komentarze: (277)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • rybolow1 profesor
    @Bernat__Sola

    Palosaariego osłabiła kontuzja, ale ostatni PK pokazał że może wrócić jeszcze do przyzwoitej formy

  • Bernat__Sola profesor
    @rybolow1

    Oby, choć ten sezon Erika też słaby, do pewnego momentu wręcz beznadziejny, teraz się trochę poprawił i chociaż punktuje. O Wasiljewa właśnie mi chodziło, ale również Palosaariego, Faißta, Bayera, Wróbla, Obersteinera... Na tym tle źle nie wygląda Tittel, przynajmniej zdobył debiutanckie punkty PŚ (choć niezbyt było ich wiele jak na liczbę występów).

  • rybolow1 profesor
    @Bernat__Sola

    nie no, Belshaw się jeszcze wyrobi, za to martwi regres Wasiliewa który jest nawet większym talentem niż Erik ale system szkoleniowy Kazachstanu się specjalizuje w marnowaniu talentów (Radik Żaparow, Karpienko, Kratow, Tkaczenko)

  • DomenPrevcFan stały bywalec
    @Skiflugschanze

    U mnie od 16/17 jest tak:
    1. 16/17
    2. 22/33
    3. 21/22 - tak jak wspomniałam, spore zróżnicowanie zwycięzców, sporo się działo, a mnie słabe wyniki Polaków nie zniechęcają, a nawet nie zniechęcał mnie fakt że to najgorszy sezon Domena
    4. Tu chyba 18/19, choć nie lubiłam dominacji Ryoyu
    5. 17/18
    6. 23/24 - zwłaszcza początek bardzo frustrujący
    7. 19/20
    8. 20/21 - jak dla mnie wyjątkowo bezbarwny

  • Skiflugschanze stały bywalec
    @DomenPrevcFan

    Ja z kolei nie lubię tych "covidowych" sezonów. U mnie wygląda to mniej więcej tak:
    1. 16/17
    2. 22/23
    3. 18/19
    4. 17/18
    ---------- spora przerwa
    5. 19/20 - końcówka bardzo słaba z wiadomych powodów, ale wcześniej seria podiów i TCS Dawida i całkiem ciekawa walka o KK
    6. 23/24 >= 20/21
    Pierwszy sezon HEG-a oglądało mi się bardzo słabo, ale były świetne momenty jak pamiętny TCS i obrona MŚ przez Żyłę. Ale ogólnie klimat był słaby. Puste trybuny i jeszcze ta zmiana grafiki na gorszą
    8. 21/22 - najgorszy sezon. Załamanie formy Polaków, przejście skoków do TVN-u. Nawet renesans Fettnera tak bardzo nie cieszył

    @dervish
    Pewnie tak, ale ja mogę co najwyżej pooglądąć ten sezon na yt

  • DomenPrevcFan stały bywalec
    @Skiflugschanze

    Tak, 22/23 też dobrze wspominam, i całkiem lubię 21/22, bo pod koniec walka o KK zeszła na dalszy plan, a rządzili Slowency;). Gdyby był PN w Lotach zmiażdżyliby konkurencję. Do tego Igrzyska i MŚwL. Jeden z najsłabszych z drugiej strony to dla mnie 19/20. Mało się działo. Nic ciekawego praktycznie. Żadnych mistrzostw.
    Ogólnie 18/19 czy 20/21 dla mnie średnio tex dlatego że ja nie lubię sezonów zdominowanych, lubię jak zwycięzcy są zróżnicowani.

  • Bernat__Sola profesor
    @Skiflugschanze

    Ja podobnie, przed sezonem 16/17 skoki oglądałem tylko "z doskoku" ;). Ale potem dość szybko się wciągnąłem.

  • Bernat__Sola profesor
    @rybolow1

    Właśnie mam obawy, że nasz rocznik skończy jak 1997 czy 1994 - czyli kiepsko :/. Największe nadzieje stoją w miejscu.

  • atalanta weteran
    @dervish

    Pamięć Cię zawodzi. Kablówki już wtedy były, u mnie założyli w 1994 roku.

  • dervish profesor
    @Skiflugschanze

    Nic nie przebije pionierskiego sezonu Adama Małysza - sezonu w którym znienacka wygrał TCS i w którym rozpoczęła się Małyszomania. Kto to przeżył ten wie co mam na myśli. Niestety żeby wszystko pzeżyć trzeba było mieć dostęp do tv satelitarnej albo osobiście bywać na zawodach PŚ. Kablówek wtedy nie było a TVP nie była do tego przygotowana.

  • rybolow1 profesor
    @DomenPrevcFan

    wtedy co FIS jeszcze pozwalał na bicie rekordów świata (ale obczaj Vikersund 2015, tam w 2 dni 2 rekordy, a żeby wejść do 2 serii w niedzielnym konkursie wystarczały skoki na ok 130m na K200). A moje ulubione sezony to chyba 13/14 z mocną jak na obecne standardy Finlandią i era dominacji Kobayashiego i Graneruda

  • Skiflugschanze stały bywalec
    @DomenPrevcFan

    Ja też zaczynałem na poważnie oglądać skoki od 16/17 i do tej pory uważam go za najlepszy sezon z tych, które widziałem. Może trochę przez nostalgię, ale to był naprawdę ciekawy sezon. Najpierw wystrzał Domena, później świetna forma Kamila i w końcu wygrany TCS, no a później epicka pogoń Krafta. Pamiętam jak wtedy go nie cierpiałem za tą zabraną kulę Kamilowi, a dzisiaj to mój ulubiony z mistrzów skoków. Właśnie między innymi za ten sezon. Wtedy w końcu Polacy zaczęli poważnie liczyć jako ekipa, a nie pojedynczy mistrz i to było coś nowego.

    Poza tym genialny był sezon 22/23. Wydaje mi się, że wtedy poziom był najbardziej wyśrubowany w historii ostatnich lat.
    Potem również świetny 18/19 i 17/18. To moje ulubione sezony w tej właśnie kolejności.

    No i to prawda w latach 17-19 było czuć magię lotów w okolice 250 metrów i rekord świata wisiał w powietrzu na każdym konkursie lotów. Teraz tego nie ma, bo skok Ryoyu to jednak coś innego. Mógłbym długo pisać o tym dlaczego tak lubię te czasy.

  • Julixx05 weteran
    @wodzirej

    No niby tak ale jednak było już tak, że zawodnicy mieli medal MŚJ albo byli bardzo blisko. Nasz "złoty" rocznik 1994-1995, następnie Pilch, Habdas. Teraz może te roczniki juniorów zapowiadają się dobrze, ale nie wiadomo czy nasz sztab nie zniszczy ich. Jak na razie wszyscy dobrze zapowiadający się jako juniorzy poza Wąskiem, nie prezentują się tak jak tego byśmy chcieli. Też wiele innych czynników przekłada się na wyniki

  • DomenPrevcFan stały bywalec
    @rybolow1

    Ja też chętnie bym zobaczyła stare zawody...
    A sezon 16/17 wspominam bardzo dobrze. Nie tylko dlatego, że to był najlepszy sezon Domena (ale też, wróciłabym do tego). Też dlatego, że wtedy odległości były naprawdę na poziomie, sporo rekordów skoczni, tyle co nigdy cwierckilometrowych skoków... od tego czasu nastąpił niestety regres. Skoki za 240 metr nie dawały prowadzenia... bardzo dobrze wspominam, mój ulubiony sezon:))

  • rybolow1 profesor
    @DomenPrevcFan

    ja pierwsze co oglądałem to TCS 2011, ale od sezonu 13/14 oglądam regularnie, 16/17 był fajny, Kraft i Wellinger w końcówce sezonu byli mocarni. A osobiście najbardziej żałuję że nie mogłem zobaczyć zawodów z pocżatków XXI w z Ahonenem, Małyszem, Hannawaldem, Pettersenem itp

  • PabloEscobar bywalec

    Embacher obronił tytuł MŚJ jako drugi zawodnik w historii po Ahonenie ale to mało, za rok może zrobić tryplet tym bardziej że konkurent w osobie Frantza odpada.

  • dervish profesor

    Dobrym wskaźnikiem czy medal MŚJ przekłada sie na dalszą karierę czy nie jest czy taki medalista po MŚJ utrzymuje zdobyta tam pozycję w ramach swojego rocznika czy też rówieśników którzy uczestniczyli w danej edycji MŚJ.
    Jeżeli taki medalista przez kolejne sezony jest w czołówce swoich rówieśników to można mówić o tym ze medal MŚJ w jego przypadku miał bezposrednie przełożenie na karierę seniorską.

  • DomenPrevcFan stały bywalec
    @rybolow1

    Myślę że Jančar ma szansę na punkty ale wątpię że zobaczymy debiut Šimnica. Łapałby się chyba tylko do grupy krajowej a jako że jest nieletni to pewnie go tam nie będzie. Ale za rok? Kto wie.
    Tak, jestem 07 i jedne z moich najstarszych wspomnień to Igrzyska w Soczi... Ale od 2016/17 jestem już na bieżąco:) trochę mi brakuje tego że nie pamiętam wcześniejszych zawodów ale cóż, nie wybierałam sobie roku urodzenia 🙃

  • Arturion profesor
    @Julixx05

    Najbardziej przegranym Polakiem tych mistrzostw jest chyba jednak Łukasz Łukaszczyk.

  • Julixx05 weteran

    Powtórzyła się sytuacja kiedy Domen był faworytem do zdobycia złota. Ale jednak zrobił to David Segiel który teraz już nie skacze. Szkoda Franza bo jednak to jego ostatnie mistrzostwa. Austriacy będą mieli z czego skleić drużynę jak odejdzie Kraft, Fettner i może Huber będzie słabszy. Mają Tschofeninga, który moim zdaniem na lata będzie najlepszym lub w ścisłym topie. Doszedł im Ortner, Muller, mają Embachera i też są inni zawodnicy którzy się pokażą. Jak trochę dojrzeją ci zawodnicy to czuje, że będzie dominacja jak w latach dwutysięcznych. Jeśli chodzi o Polaków to czułam w kościach, że nie będzie medalu. Ale najważniejsze, że wszyscy weszli i dwóch jest w "10". In minus zdecydowanie Amilkiewicz. Ciekawe, że Tomasiak to taki zawodnik który wystrzela w idealnie w imprezę, mam nadzieję że innych zawodach też będzie pokazywał swój potencjał

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl