[Prima aprilis] Sandro Pertile rezygnuje! „To bardzo trudny dzień”

  • 2025-04-01 10:30

Zakończony w niedzielę sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich okazał się ostatnim dla Sandro Pertile w roli dyrektora cyklu. 55-letni Włoch, który przez pięć ostatnich sezonów nadzorował rywalizację o Kryształową Kulę, postanowił zrezygnować ze stanowiska.

Jak przyznaje ustępujący dyrektor Pucharu Świata, ostateczna decyzja o rezygnacji miała zapaść w trakcie weekendu w Planicy. Pertile miał konsultować swoją decyzję ze swoim poprzednikiem, Walterem Hoferem, który specjalnie przybył do Słowenii na finałowe zawody sezonu.

O swojej rezygnacji Sandro Pertile poinformował redakcję Skijumping.pl tuż po finałowym konkursie na Letalnicy. Włoch poprosił o wstrzymanie się z publikacją informacji do końca marca, gdyż do tego momentu obowiązywała jego umowa z Międzynarodową Federacją Narciarską i Snowboardową (FIS).

– To dla mnie bardzo trudny dzień. Po kilku tygodniach głębokich przemyśleń muszę ogłosić natychmiastową rezygnację ze skoków narciarskich – stwierdza ustępujący dyrektor Pucharu Świata.

Sandro Pertile nie chciał ujawnić dokładnych powodów swojej decyzji. Włoski działacz zwrócił jednak uwagę na troskę o swoją rodzinę.

– Myślę, że to ważna decyzja, którą muszę podjąć dla siebie i mojej rodziny – mówi były dyrektor, dodając na koniec: – Życzę skokom narciarskim wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Sandro Pertile objął posadę dyrektora Pucharu Świata w 2020 roku, zastępując Waltera Hofera. Już na początku swojej pracy, działacz FIS musiał mierzyć się z panującą pandemią koronawirusa, wprowadzając regulacje mające umożliwić przeprowadzenie rywalizacji w restrykcyjnych warunkach. Nie wszystko udało się jednak zrealizować. Odwołany został m.in. turniej Raw Air, który został zastąpiony tylko jednym dodatkowym konkursem w Planicy.

W trakcie kadencji Sandro Pertile próbowano wprowadzić zmiany, mające na celu uatrakcyjnienie skoków narciarskich. Jedną z nowości był zaprezentowany w 2022 roku konkurs duetów, który już na stałe wpisał się do kalendarza Pucharu Świata, zaś w przyszłym roku zadebiutuje w programie olimpijskim. Podjęto również działania mające na celu zmniejszenie dystansu między sześcioma czołowymi reprezentacjami, a resztą stawki. Tym samym zmniejszeniu uległy kwoty startowe dla najlepszych ekip.

Nie obyło się również bez kontrowersji. Za czasów Sandro Pertile wielokrotnie zarzucano zbyt dużą asekurację ze strony jury zawodów, które coraz częściej zaczęło skracać długość rozbiegu po niemal każdej dłuższej próbie w okolicach rozmiaru skoczni. W myśl zasady Włocha "Safety first", ważniejsze od bicia rekordów było przeprowadzenie rywalizacji w bezpiecznych warunkach w celu uniknięcia kontuzji zawodników.

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo trudne dla dyrektora Pucharu Świata. Wszystko za sprawą skandalu, jaki wybuchł na mistrzostwach świata w Trondheim. W wyniku manipulacji przy kombinezonach, Marius Lindvik i Johann Andre Forfang zostali zdyskwalifikowani tuż po zakończeniu konkursu indywidualnego na dużej skoczni, zaś kilka dni później zostali zawieszeni przez FIS do czasu zakończenia śledztwa – podobnie jak Robert Johansson, Robin Pedersen i Kristoffer Eriksen Sundal. Włoch wydarzenia w Trondheim określił jako jeden z najczarniejszych dni w historii skoków narciarskich.

Nie wiadomo jeszcze, kto zastąpi Sandro Pertile. Nowy dyrektor Pucharu Świata od sezonu 2025/2026 będzie jednocześnie odpowiadał za rywalizację mężczyzn i kobiet, zaś w przypadku weekendów z zawodami w osobnych miejscowościach będzie wyznaczał swojego koordynatora na jedno z wydarzeń. Nazwisko następcy poznamy w czwartek, 8 maja podczas posiedzenia Komisji ds. skoków narciarskich FIS w portugalskiej Vilamourze.

Aktualizacja – Prima aprilis

– Drodzy fani skoków narciarskich. Chcę wam przekazać, że żartowałem – mówi Sandro Pertile o materiale opublikowanym przez nasz serwis 1 kwietnia, a więc Prima aprilis.

Włoch zapewnił, że nie rozstaje się z rolą dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich i ma ambicje, aby dalej działać na rzecz skoków narciarskich.

– Rzecz jasna, nie chcę rezygnować. Nadal uważam, że po tym sezonie wciąż mogę przyczyni się do rozwoju naszej dyscypliny sportu. Mogę obiecać, że będę pracował jeszcze ciężej niż w tym sezonie. Po to, aby dać wam możliwość cieszenia się skokami narciarskimi. Życzę wszystkim wspaniałej wiosny! – dodał Pertile przed kamerą Skijumping.pl.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (111134) komentarze: (122)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Szkoda ze to tylko zabawa. Może by skoki wreszcie poszły w dobrym kierunku

  • szczurnik doświadczony

    Fettner we właśnie zakończonym sezonie poprawił mniej oczywistą "życiówkę": jego najniższym miejscem w PŚ było dwudzieste trzecie, podczas gdy poprzednio było to dwudzieste ósme w 2016/2017; w każdym innym sezonie od końca 2001 roku zaliczał przynajmniej dwie "wpadki" w pierwszej serii lub kwalifikacjach.

  • szczurnik doświadczony
    @Luk

    Także dwie w LGP. Ponadto stał na każdym stopniu podium w PK dokładnie raz, a "kolekcję" zbierał nierychliwie, każdy stopień dekadę po poprzednim.

  • Luk profesor
    @TheDriger

    A nasz Piotr Żyła ma po dwie wygrane (zarówno na MŚ jak i w PŚ).

  • Arturion profesor

    Dewiatkin skończył dziś 26 lat. Może się przełamie?

  • Arturion profesor

    Ale, że Sandro sam wziął udział w tym wkręcaniu, to niespodzianka. :-)

  • szczurnik doświadczony
    @Bernat__Sola

    Ten sam Kaliniczenko stał na podium Pucharu Świata.

  • Mucha125 profesor

    Najbardziej chamski żart jaki widziałem. Nie poważny człowiek co niszczy zwyczajnie dyscyplinę i robi ze skoczków idiotów

  • smiesznygracz początkujący
    Gratulacje.

    Naprawdę dałem się nabrać. Myślałem że to o Brytyjczykach uczących Szwajcarów skakać na nartach było żartem.

  • Odlotowo_4567 początkujący
    @Filigranowy_japonczyk

    Spośród słynnego betonowego top6 najlepszych krajów w skokach narciarskich, które wykształciło się w ostatnich latach, mniej więcej w czasie, gdy na mamutach można było osiągać 250 m, Niemcy są jedynym krajem, którego reprezentant nigdy nie osiągnął 250 m, choć w ostatnich latach zdobyli 2 razy złoto mśwl (Karl Geiger, Planica 2020, Severin Freund, Harrachov 2014, co prawda na skoczni nie pozwalającej na skok 250+) oraz od 2012 roku nieprzerwanie Niemcy są na podium drużynówki w ramach mśwl (odwołanego Harrachova 2014 nie liczę). Oprócz tego Niemiec znalazł się w top3 pśwl w sezonach: 2024/2025, 2020/2021 (dwóch zawodników niemieckich, jeden ex aequo z Kobayashim na pierwszej pozycji), 2018/2019, 2016/2017, 2014/2015. Fakt, że żaden z Niemców nigdy nie skoczył 250+ jest dla mnie nieco zaskakujący.

  • ms_ weteran

    Hurra... to znaczy o nie. Mogliście dać inny tytuł jeszcze, Sandro Pertile rezygnuje! "To bardzo dobry dzień" ;)

  • Kwakuu doświadczony
    @Bernat__Sola

    Legenda rosyjskich skoków

  • Adrian D. redaktor
    @Bernat__Sola

    Walter Hofer jako dziecko oddał kilka skoków w Kanderstegu. Jego rekord życiowy wynosi 11,5 m.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Tak to wiem. Ale jak dla mnie bycie fizjoterapetą przy kadrze to nadal bardzo słaby związek ze skokami narciarskimi :)

  • Wojciechowski profesor
    @Bernat__Sola

    Rathmayr był na MŚ 1993, ale rozbił się w serii próbnej przed pierwszym konkursem na dużej skoczni. Austriacy skakali wtedy tylko we trzech, bo nie mogli już nikogo zgłosić do konkursu.

    Na normalnej skoczni skakał już dowołany Höllwarth.

  • Lataj profesor

    Ehhh. Szkoda, że to był tylko żart.

  • erobson początkujący
    @Oczy Aignera

    I jeszcze Romoerena. Co do Colbyego to raczej zbieżność nazwisk.

  • Oczy Aignera profesor
    @erobson

    To były MŚJ. W pierwszej chwili myślałem, że masz na myśli igrzyska w Nagano.
    Mnie z kolei zastanawia jeden uczestnik tamtych igrzysk - Casey Colby. Czy ktoś z Was może potwierdzić, że to jest ojciec Jasona?

  • erobson początkujący
    @Filigranowy_japonczyk

    Na Mistrzostwach Świata w 1998 roku Heung Chul Choi wyprzedził Simona Ammanna, Roberta Kranjca, Martina Kocha i Sigurda Pettersena.

  • Bernat__Sola profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Rosjanin Anton Kaliniczenko zdobył 3 punkty PŚ w sezonie 2000/01. W kolejnym nie było już ani jednego oczka, a potem czekał na następną szansę w elicie zimą aż do sezonu 2011/12, kiedy zapunktował na inaugurację sezonu w Ruce. Przez cały czas pozostawał aktywnym zawodnikiem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl