Szwajcarzy ogłosili kadry na sezon 2025/26

  • 2025-04-17 15:27

Szwajcarski Związek Narciarski przedstawił oficjalny skład reprezentacji narodowej w skokach narciarskich na sezon 2025/2026. W ogłoszonej strukturze uwzględniono piętnaście osób. Selekcja zawodników została przeprowadzona na podstawie rezultatów uzyskanych podczas ostatniego sezonu zimowego, co oznacza, że lista ta nie musi pokrywać się z faktycznym podziałem na grupy treningowe.

Podobnie jak przed rokiem, status członka kadry narodowej – najwyższy możliwy – otrzymał tylko 34-letni Gregor Deschwanden. Awans do kadry A, w której pozostał Killian Peier, uzyskał Felix Trunz. Do kadry B zdegradowano Remo Imhofa. Miejsce na tym poziomie struktur zachowali Simon Ammann, Sandro Hauswirth i Yanick Wasser. Na promocję do kadry B zapracował Juri Kesseli, a na poziomie kadry C pozycję utrzymali Lean Niederberger i Marius Sieber.

Helweci związkowym wsparciem objęli też cztery skoczkinie. Sina Arnet trafiła ponownie do kadry B, a w kadrze C niezmiennie będą Simone Buff, Rea Kindlimann i Celina Wasser.

Szwajcaria minionej zimy była siódmą siłą Pucharu Narodów. Zdecydowanie największą gwiazdą zespołu był eschwanden, który zaliczył najlepszy sezon w dotychczasowej karierze. Łącznie zgromadził 996 punktów, co dało mu 6. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 34-latek czterokrotnie wskakiwał na podium zawodów najwyższej rangi. W Wiśle, Titisee-Neustadt i Garmisch-Partenkirchen był drugi, a w Engelberg finiszował trzeci. Warto podkreślić, że Deschwanden ani razu nie wypadł z czołowej „30”.

Reprezentacja Szwajcarii na sezon 2025/2026:

KADRA NARODOWA

- Gregor Deschwanden (SC Horw; 1991);

KADRA A

- Killian Peier (Vallée de Joux; 1995);

- Felix Trunz (SC Am Bachtel Wald; 2006);

KADRA B

- Simon Ammann (SSC Toggenburg; 1981);

- Sandro Hauswirth (SC Gstaad; 2000);

- Remo Imhof (SC Einsiedeln; 2003);

- Juri Kesseli (SC Einsiedeln; 2005);

- Yanick Wasser (SC Einsiedeln; 2004);

KADRA C

- Lean Niederberger (SC Bannalp-Wolfenschiessen; 2003);

- Marius Sieber (SC Am Bachtel Wald; 2005).

Reprezentacja Szwajcarii pań na sezon 2025/2026:

KADRA B

- Sina Arnet (Nordic Engelberg; 2005);

KADRA C

- Simone Buff (SC Einsiedeln; 2004);

- Rea Kindlimann (SC Am Bachtel Wald; 2002);

- Celina Wasser (SC Am Bachtel Wald; 2005).


Dominik Formela, źródło: swiss-ski.ch
oglądalność: (14170) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tomek88 profesor

    Bez zaskoczeń. Deschwanden może jeszcze poskakać 2-3 lata na dobrym poziomie. Peiera stać na lepsze sezony od tego poprzedniego. Ale przede wszystkim oby młodsi zawodnicy robili postępy bo kilka ciekawych nazwisk tam jest

  • dervish profesor

    Co innego zaszeregowanie kadrowe co innego grupy treningowe.
    Zaszeregowanie kadrowe to podsumowanie pewnego okresu pracy najczęściej ostatniego roku czyli od zakończenia sezonu zimowego do zakończenia kolejnego sezonu zimowego. A grupy treningowe które często ale nie zawsze pokrywają się z kadrami w odróżnieniu od kadr mogą być zmieniane w trakcie sezonu w zależności od potrzeb.

  • Lataj profesor
    @sledzik16

    Peier już wcześniej miał dużo więcej punktów w jednym sezonie. Może jednak przebić swój poprzedni sezon, który był tylko przyzwoity, patrząc na siłę kraju i całokształt jego kariery. Niech za to młodzi się rozszaleją, a co. Chociaż bardziej niż na Imhofa liczę na Wassera albo Trunza. Może jeszcze Hauswirth dojrzeje

  • Klimov bywalec
    @sledzik16

    Nie będzie potężnej Szwajcarii. Imhof nie spisał się w tym sezonie i nie wierzę, że uda mu się udowodnić swoją wartość. Wasser może warunkowo zdobyć 50 punktów i to wszystko. Peier nie jest już młody i nie spodziewam się po nim żadnych postępów. Kesseli i Trunz również raczej nie będą gotowi, a przynajmniej nie na zawsze.
    Nie możemy zapominać, że Szwajcarzy mają pewne ograniczenia i moim zdaniem są one dość ograniczone.
    Wygląda na to, że jest tam potencjalnie wielu sportowców, którzy mogą dostać się do pierwszej 30-tki. Na przykład Polska ma potencjalnie takich sportowców, którzy mogą dostać się do pierwszej 20-tki lub pierwszej 15-tki. Japonia ma to samo.
    Jeśli z czasem Szwajcaria zdobędzie choć jednego skoczka na poziomie zbliżonym do Peiera, to będzie to sukces, szczególnie jeśli chodzi o Payera, który znajduje się w pierwszej trzydziestce klasyfikacji generalnej.
    Największym osiągnięciem Wassera jest 24 miejsce.
    Największym osiągnięciem Imhofa jest 20. miejsce. Ich przeboje plasują się w pierwszej trzydziestce, cóż, można je policzyć na palcach dwóch rąk, co najwyżej.
    Największym osiągnięciem Trunca jest 31. miejsce. Na podstawie wyniku można powiedzieć, że znalazł się w pierwszej trzydziestce, ale zdarzyło się to tylko raz. Dlatego Szwajcaria pozostanie taka, jaka była. Gdyby choć jeden z tych 5 sportowców osiągnął poziom Peiera, byłoby wspaniale.
    Wielu z Was ocenia sportowców na podstawie ich maksymalnych osiągnięć, lecz powinni oni być oceniani na podstawie ogólnej średniej, a ogólna średnia Szwajcarów jest dość przeciętna.

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    Dokładnie już nie jeden przykład pokazal że lato to inna bajka.

  • sledzik16 profesor

    Szwajcarzy 🇨🇭 mogą być mocni w nadchodzącym sezonie. Nie mowie tu o Deschwandenie który już tej zimy zrobił sezon życia ale dołącza w jego ślady Killian i Remo a i nie wolno zapominać o Yanicku.

  • Klimov bywalec

    Szwajcarzy są świetni, dają szansę każdemu skoczkowi. Oznacza to, że są gotowi finansować każdego, kto potrafi skoczyć. 11 skoczków z rocznika 2006 i starszych.
    O tych swetrach. Oczywiście uważam, że ci, którzy są w Drużynie C, będą musieli wkrótce zakończyć karierę.
    Amman najprawdopodobniej będzie skakał aż do igrzysk olimpijskich, dalej już się nie da, szczerze mówiąc młodzi Szwajcarzy wcale nie skaczą gorzej.
    Deshwanden i Peier nie wiedzą, jaką decyzję podejmą.
    Cóż, najciekawszą grupą jest Drużyna B i Trunz.
    Właśnie wśród tej piątki rozegra się walka o udział w Mistrzostwach Świata. Warto też zauważyć, że w Szwajcarii nie ma normalnych skoczków urodzonych przed 2006 rokiem.
    To będzie duży problem, musimy zrozumieć, że tych pięciu skoczków może istnieć również dzisiaj, ale jutro komuś się nie uda i wszystko się rozpadnie, Hauswirth będzie miał już 25 lat. Imhof w tym roku poniósł porażkę. To oznacza, że ​​Szwajcarii nie będzie łatwo.
    Wiele osób pisze tutaj, że Szwajcaria może wyprzedzić Polskę. To niemożliwe, bo 4 skoczków ze Szwajcarii zdobywało punkty na Pucharze Świata, przy czym 2 skoczków zdobyło łącznie 15 punktów, a jednym z nich był Amman. Nie wierzę w powtórkę Deschwandena i nie sądzę, żeby Peier poprawił wyniki.
    Szwajcaria musi walczyć z USA. Pierwszą szóstkę mogą przebić tylko Stany Zjednoczone, pod warunkiem, że Frantz, Bickner, Belshaw i Colby wykonają dobre skoki. Oznacza to, że czterech skoczków, którzy naprawdę mają szansę na zdobycie punktów, musi zaprezentować się dobrze i znakomicie. Nie wierzę w Larsona i Urlauba, ani Deana. Prawdopodobieństwo stabilności USA i 4 skoczków wynosi prawie 0%.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Z tym wypadaniem Polski z "szóstki" to jeszcze bym się powstrzymał.

  • Lataj profesor

    Deschwiemu zabrakło tylko jednego punktu do "policyjnej" sumy, ale powyżej tysiąca też byłaby ładna liczba. Niestety, nie udało się wygrać konkursu, ale mimo to jest aż szóste miejsce w generalce. Tym bardziej niesamowity wynik dla zawodnika spoza betonowej szóstki, z której powoli zdaje się wypadać Polska, niestety. Za to Gregor słusznie się nie zamierza poddawać. Możliwe, że nawet po IO będzie się dalej bił.

    Ale z drugiej strony zobaczymy, co kolejna zima da Hauswirthowi. Był wyraźnie lepszy od Pilcha w ostatnim sezonie, choć nie ma punktów PŚ w przeciwieństwie do niego, ale wyraźny postęp jest. Szkoda, że w Planicy do "30" zabrakło, ale dobrze, że daje sobie szansę na jeszcze jedną zimę co najmniej.

  • Lataj profesor
    @szulcu9631

    Za to Letnie Gry Podwórkowe nie są żadnym wyznacznikiem na zimę.

  • Mucha125 profesor

    Kadra Szwajcarska jak i inne kadry pokazują że zaplecze upada. Coraz ciężej zawodnikom się przebić. A PK jest coraz mniejszy. Gdzie jak w PK powinni walczyć? A raz się okaże że PK będzie trwał tylko dwa miesiące

  • Kolos profesor
    @szulcu9631

    Owszem, ale Felix Trunz też w tym Kuusamo/Ruce był a jednak nie zapunktował. Najbliższej punktów był podczas TCS. Ale niestety system KO mu punktu odebrał... M

  • szulcu9631 stały bywalec
    @znawca_francuskiego

    Tyle tylko, że Mizernych zdobył te punkty podczas konkursu w Ruce/Kuusamo, który zdecydowanie nie należał do najnormalniejszych.

  • znawca_francuskiego weteran

    Po Trunzie spodziewałem się więcej w okresie zimowym patrząc na to jak ładnie skakał podczas LGP. Taki Mizernych nawet potrafił zapunktować...

  • Vryysas początkujący
    Błąd w artykule

    "Selekcja zawodników została przeprowadzona na podstawie rezultatów uzyskanych podczas ostatniego sezonu zimowego, co oznacza, że lista ta nie musi pokrywać się z faktycznym podziałem na grupy treningowe."

    Te zdanie nie jest do końca prawdziwe. Wytyczne szwajcarskiej federacji narciarskiej uwzględniają również wyniki, które zostały osiągnięte latem. Przykładowo, aby dostać się do kadry A należało zdobyć 1x miejsce w top 8 konkursu LGP, lub 2x miejsca 9-15 w konkursach LGP. Beneficjentem tych kryteriów został Felix Trunz, który właśnie dzięki letnim wynikom został członkiem kadry A.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl