Sam pomysł zorganizowania Turnieju Czterech Skoczni narodził się latem 1949 roku w domu "Maler" w Partenkirchen, wśród przebywających tam działaczy narciarskich z Ga - Pa i Innsbrucku. Wcześniej, w zimie tego samego roku Międzynarodowa Federacja Narciarska zniosła zakaz udziału skoczków niemieckich w imprezach międzynarodowych, który obowiązywał od końca II wojny światowej.
Ostatecznie plan "niemiecko - austriackiego tournee skoczków" opracowano podczas jednego z nocnych konkursów skoków w 1952 roku, w miejscowości Seegrube koło Innsbrucku. Ostatni z pięciu obecnych wówczas pomysłodawców Turnieju, a później jego honorowy prezydent Putzl Pepeunig zmarł w 1999 roku i został pochowany na cmentarzu nieopodal skoczni Bergisel.
Podczas pierwszego międzynarodowego "tournee skoczków" w 1953 roku na skoczniach w Ga - Pa (gdzie noworoczny konkurs odbywał się od początku lat 20.) i Innsbrucku rywalizowali skoczkowie z sześciu państw. Wygrał Norweg Ageir Doelplads. Obecnie Turniej rozgrywa się na czterech skoczniach: w Oberstdorfie, Garmisch- Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen.
W 1996 roku, pod presją niemieckiej telewizji do zawodów wprowadzono zmiany regulaminowe - podczas kolejnej edycji Turnieju skoczkowie rywalizowali po raz pierwszy w systemie K.O. Od tej pory w pierwszej serii każdego z konkursów 50 zawodników walczy o przejście do serii drugiej w parach - zwycięzcy każdego z 25 pojedynków zapewniają sobie udział w finale, po czym dołącza do nich pięciu tak zwanych "lucky losers", czyli "szczęśliwych przegranych" z najlepszymi wynikami. Nowy system, choć nie zawsze sprawiedliwy dla skoczków, jest z pewnością atrakcyjny dla widzów - przypomnijmy sobie choćby emocjonujący pojedynek z 1 stycznia 2001 roku, kiedy to w jednej parze na skoczni w Innsbrucku znaleźli się Martin Schmitt oraz Adam Małysz... i nie ukrywajmy, że zestawienie tych dwóch zawodników w konkursie nie było przypadkowe.
Nieco symboliczne znaczenie nadano także celowym rezygnacjom z udziału Svena Hannawalda we wszystkich czterech seriach kwalifikacyjnych podczas jubileuszowej edycji zawodów w sezonie 2001/2002. Dzięki temu potem mógł nie tylko zmierzyć się bezpośrednio ze zwycięzcą kwalifikacji, ale także nosić numer "50", jakby zwiastując swoje historyczne zwycięstwo podczas 50. Turnieju Czterech Skoczni. To Sven Hannawald bowiem jako pierwszy skoczek w liczącej już pół wieku historii Turnieju wygrał wszystkie cztery konkursy. I trzeba dodać, że w swej walce nie miał sobie równych. Jak powiedział o nim dwukrotny tryumfator Turnieju Andreas Goldberger, Sven mógł przegrać tylko sam ze sobą, gdyby popełnił jakiś głupi błąd.
Wielu specjalistów twierdzi, że wcześniej tego wyczynu, jakim było wygranie czterech konkursów podczas jednej edycji Turnieju, mógł dokonać w sezonie 1971/72 Japończyk Yukio Kasaya. On jednak po wygraniu trzech konkursów zrezygnował z czwartego, by lepiej przygotować się do mających się wkrótce rozpocząć igrzysk olimpijskich w Sapporo. Plan zdobycia tam olimpijskiego złota na dużej skoczni popsuł Kasayi sam Wojciech Fortuna, zanim to jednak nastąpiło Turniej Czterech Skoczni wygrał Norweg Ingolf Mork. Na pierwsze zwycięstwo swego rodaka w tej imprezie Japończycy musieli czekać jeszcze 26 lat, do 1998 roku, kiedy to Turniej wygrał Kazuyoshi Funaki.
[strona=2]Ale Polacy czekali jeszcze dłużej. Do zwycięstwa Adama Małysza najwyższe dla Polski piąte miejsca wywalczyli Antoni Wieczorek w 1962 roku i Stanisław Bobak w roku 1975. Nikt z polskich zawodników nie wygrał wcześniej nawet pojedynczego konkursu Turnieju, a od 1953 roku odbyło się ich aż 175! Do niedawna najbardziej cieszyło nas wywalczone drugie miejsce wspomnianego już Stanisława Bobaka podczas pierwszego i ostatniego konkursu Turnieju, potem jego osiągnięcie powtórzył w 1997 roku Adam Małysz, by w końcu 4 lata później zwyciężyć pierwszego dnia XXI wieku na olimpijskim obiekcie w Innsbrucku - obiekcie, który wiosną 2001 roku przestał istnieć. Nasz zawodnik okazał się więc nie tylko ostatnim zwycięzcą rozgrywanych tam zawodów, ale i ostatnim rekordzistą skoczni (wcześniej pobił ustanowioną przez Niemca Dietera Thomę rekordową odległość 120 metrów o zaledwie pół metra)
Nie był to jednak jedyny rekord ustanowiony przez Adama Małysza, gdyż nikt przed nim nie wygrał wszystkich czterech serii kwalifikacyjnych, nie zgromadził ponad 1000 punktów w klasyfikacji łącznej Turnieju ani nie uzyskał przewagi ponad 100 punktów nad drugim zawodnikiem. I chociaż w rok później Sven Hannawald zdobył o 31.7 punktu więcej w klasyfikacji łącznej, i to on (a nie jak oczekiwano, nasz zawodnik) wygrał w Turnieju wszystkie 4 konkursy, nie oznacza to braku kolejnych wyzwań dla skoczków. Być może niedługo poznamy zawodnika, który powtórzy wyczyn Hannawalda w dwóch edycjach Turnieju z rzędu? Pozostaje nam czekać na tego skoczka, który swymi występami dopisze dalszy ciąg historii Turnieju Czterech Skoczni...
Dominujace narody w historii Turnieju Czterech Skoczni | ||
LP. | Kraj | ilość zwycięstw |
1. | Niemcy | 15 |
2. | Finlandia | 12 |
3. | Austria | 8 |
4. | Norwegia | 7 |
Wielokrotni triumfatorzy indywidualnie: | ||
LP. | Zawodnik | Kraj |
1. | Jens Weissflog | GER |
2. | Bjoern Wirkola | NOR |
3. | Helmut Recknagel | GER |
-
Arewicz bywalec
@Kikuszenko @kikuszenko
"Może Małysz powtórzy wyczyn Svena Hanavalda?"
Małyszowi się nie udało, ale uczynił to Stoch :-) Co więcej, wyrównał rekordową liczbę zwycięstw w konkursach T4S z rzędu (5). -
cenamilan7 początkujący
bercik
janne ahonen -
bercik początkujący
skoki
kto najwięcej wygrał TCS napisz ktos
-
Kikuszenko bywalec
:0
Ale bogata historia!!!
Może Małysz powtórzy wyczyn Svena Hanavalda?
Tak czy siak Polska jeśli chodzi o ilość zwycięstw w Turnieju prędko się nie podniesie. -
TAMM profesor
Historia dopisała nowy rozdział pierwszy raz wygrało dwóch zawodników Ahonen i Janda
-
Malyszomaniak profesor
Wspaniale
Znów wspaniały artykuł tylko że jak tak tyle już napisane co teraz w 2007 roku pisać ? może by jednak coś ciekawego się znalazło np. o Mistrzostwach świata od początku ?.
-
anonim
historia T4S
Te dane chyba są nieco inne... Niemcy to liczył ktoś chyba razem z NRD, a Finlandia o ile wiem ma 15 zwycięstw...
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się