Tragiczny koniec zabawy w amatorskie skoki narciarskie

  • 2008-02-19 14:59

13-latek zginął w niedzielę w Szczawniku pod Muszyną podczas zabawy w skoki narciarskie na usypanej własnymi siłami skoczni.

Zabawa zakończyła się tragicznie. Podczas jednego ze skoków 13-latek zawadził nartą o stojący w pobliżu słupek, stracił równowagę, wjechał do pobliskiego potoku i uderzył głową w betonowy przepust nad wodą.

Zmarł w szpitalu. Chłopak nie miał nawet kasku. To tragiczne wydarzenie może z pewnością być przestrogą dla każdego, kto chciałby spróbować sił w skokach narciarskich bez odpowiedniego przygotowania i zabezpieczenia.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
oglądalność: (25783) komentarze: (70)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    dawid

    I odeszedl juz pare miesiecy mineło a ja nie mogę zapomńieć:( bardzo mi go szkoda co wieczur nie zaczensto wpadal do mnie i gralismy w tzw:"Tibie" jednak to sie zmienilo wypadek sie zdarzyl z 20 metrow od mojego domu co moge wiecej dodac.....niech spoczywa w pokoju:(

  • anonim
    ~

    ciekawe ile skoczyl ;/

  • Wojtek bywalec
    skki

    ja tylko skacze w grze i dobrze

  • anonim

    [*]

    przynajmniej sobie chłopak poskakał, na sankach też można się zabić.

    a czemu foto Jacobsena dali to nie mam pojęcia.

  • Karolin__a stały bywalec

    @MQ

    Nie wiem, czy w każdej. Ale napisałam Ci, że nie chcę, żeby w kazdej wsi była skocznia, tylko kilka małych w całej Polsce. I tyle w tej sprawie.

    Najwidoczniej mam obsesję ;o)

  • anonim
    @Schlieri-fanka

    "jak możnabyło do czegoś takiego dopuścić" -- a co, mieli go rodzice zamknąć w domu i nie wypuszczać? Czy Ty mając 13 lat wchodziłaś z domu tylko z rodzicami za rączkę grzecznie na spacerki? Każdego w tym wieku roznosi.

    PS. Pardon, zapomniałem dodać też: "i każdą".

  • anonim
    @Karolin__a

    Czy my piszemy o tym samym?

    Sprawa dotyczy grupy chłopców, którzy sobie urządzili zabawę w skoki -- tak, czy nie?

    Czy w Czechach taka skocznia jest w każdej miejscowości? Czy wszyscy, którzy chcą sobie dla zabawy poskakać, mają tam taką możliwość i to pod okiem trenera?

    Nawet zwykłego boiska nie da się w każdej wsi utrzymać -- to niemożliwe -- zwłaszcza z trenerem. A wy byście chcieli w każdej wsi skocznię, a przy niej trenera.

    Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w dziesięciu wybranych przypadkowo palcem na mapie wsi czeskich -- dziewięć będzie bez skoczni. No, mogę zaryzykować 10/10.

    "Czemu piszesz chłopcy? Dziewczynyu nie mają prawa skakać?" -- pisownia oryginalna -- ? Masz obsesję?

  • bartek64 początkujący
    tragedia

    przykre co przeżywa jego rodzina

  • Schlieri-fanka doświadczony
    _

    To koszmar. Nie wiem jak możnabyło do czegoś takiego dopuścić... I z takich tragedii nie powinniście się śmiać.

  • anonim
    @Grzybek

    Jak możesz się nabijać z czyjejś tragedii? Gdyby to się stało w twojej rodzinie też byś się śmiał?

  • grzybek początkujący

    heheh niech sie naucza skakac na skoczniach

  • Karolin__a stały bywalec

    @MQ

    Ja nie wiem, kto ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałam przecież, że nie tylko skocznie są potrzebne ale i mały klub przy nich funkcjonujący.

    W Czechach najmłodsze dzieci skaczą w klubie na K-9. I jest przy tym trener. A tamtejsze kluby chyba nie mają takiej gwiazdy jak Adam Małysz, która przyciąga sponsorów. Mimo to ich na to stać.

    Czemu piszesz chłopcy? Dziewczynyu nie mają prawa skakać?

  • Kasienia początkujący
    @necrobutcher

    W pełni się z Tobą zgadzam.

  • anonim

    [*][*][*]....

  • vero92 profesor

    Tak to jest. Znam dużo osb które tak próbowały/ próbują. Ach, ta Małyszomania.

    [*][*]

  • anonim

    sam skacze amatorko na własnej skoczni :) i jakos mi nawet idze ,bez większych kontuzji :)

  • Adam stały bywalec

    Sam skacze na skoczniach na stoku ale zawsze trzeba byc odpowiednio przygotowanym i okreslic czy naprawde trzeba sobie skoczyc bo przy wysokim wybiciu i probie ladowania na plaskie zawiasy w kolanie moga pojsc

  • anonim
    @Karolin__a & @luneta

    Czy ktoś tu czyta ze zrozumieniem?

    Przecież chodzi o to, że nawet jeśli wybudowałoby się kupę drobnych skoczni, to i tak zaraz byłyby rozwalone -- przejdźcie się po placach zabaw!

    Na większe skocznie (utrzymywane i strzeżone) i tak tych chłopców bawiących sie przy okazji w skoki nikt by nie wpuścił -- czy na boiska klubowe wpuszczani są zwykli chłopcy z ulicy, żeby sobie w piłkę pokopali?

    Czy w Czechach lub Słowenii wpuszcza się chłopców z ulicy, kiedy przyjdą i chcą sobie poskakać dla zabawy? Skocznia to nie tylko obiekt -- to jeszcze obsługa, bo inaczej nie przetrwa jednego sezonu!

    Postawicie przy każdej usypanej skoczni (K10 -- bo o takich skoczniach -- skoczniach dla zabawy -- mówimy) stróża i trenera?

  • Emu doświadczony

    Jeszcze o "licznych" inwestycjach narciarskich: wtedy akurat przebudowa Skalitego nawet się nie zdązyła zacząć. Szczyrk siedział i czekał na wróżkę, która machnie różdżką i im postawi skocznie wg projektu. :P

  • anonim

    @necrobutcher

    Swieta prawda to co napisales.

    Ja kiedys jechalem na rowerze po lesnej sciezce nie rowerowej. Bylo dosyc stromo i w pewnym momencie przlecialem przez kierownice, ze 2 - 3 metry i upadlem na plecy wiec musialem w powietrzu wykonac nieswiadome salto. Upadlem obok kamieni wiec gdybym nieszczesliwe upadl 40 cm. obok i akurat glowa to moze nawet bym nie zyl. I co wina braku sciezek rowerowych?

    Na skoczni skacze w zimie czasem wlasnej roboty i czesciej mam wrazenie, ze grozi mi jakis wypadek gdy zjezdzam ze stoku, to skakanie jest wedlug mnie bezpieczniejsze niz jazda najczesciej.

  • Julka weteran

    Bardzo mi przykro.
    Skoki to niebezpieczny sport, szczególnie wtedy kiedy nie jest się zbyt dobrze do niego przygotowanym. Nie chodzi o samo doświadczenie, ale o sprzęt, trenerów.
    Niech ten tragiczny wypadek będzie przestrogą dla skoczków amatorów. Niech nie zniechęca, ale niech wzbudzi refleksję.

  • anonim

    Sam skacze na zjazdówkach i mieszkam niedaleko Muszyny szkoda chłopaka ale rzeczywiście tu w okolicach jest dużo skoczni i skoczków amatorskich ale nikt się nimi niechce zająć Tajner też ma głęboko w D.... budowe skoczni buduje tylko u siebie a reszta go nieobchodiz woli dawać NIEZASłUŻONE stypendium i wyjazdy dla niektórych członków kadr i centr...Chłopaki w Czerńcu się postarali fajna skocznia ale nikt z PZN się nimi niezainteresował,

  • gaga stały bywalec

    [*][*][*].... przykre:((

  • OLusqa bywalec
    ...

    Przykre :(

  • Karolin__a stały bywalec

    @Jaala
    Jedna z forumowiczek była na tej skoczni w Lesie Łagiewnickim rok temu. Ona podobno jeszcze starsza niż ta na Rudzie. Nawet zdjęcia widziałam, ale to też raczej skoczni nie przypomina. Chyba, że zrobili coś nowego, o czym nie wiem. Ode mnie to drugi koniec Łodzi to sie tak nie interesowałam. A o tej w parku Poniatowskiego nie słyszałam...

    @MQ
    Nie w każdym pipidówku ale kilka na Pomorzu, kompleks taki jak np. w Gilowicach na Suwalszczyźnie, jakaś w centrum Polski. I na początek wystarczy. Jeśli będą się cieszyć powodzeniem to pomyśleć o kilku innych. W czasach wszechobecnej małyszomanii na pewno wiele dzieci przyszłoby tak po prostu, żeby
    "pobawić się w Małysza"

  • anonim

    Ten chłopak nie zginął z powodu skakania, ale z powodu tego, że wpadł (po wywrotce) do rzeki i uderzył głową o kamień. Jakby tam zjeżdżał na nartach czy snowboardzie, to by skończył identycznie. Niestety.

  • luneta początkujący
    MQ

    mógłbyś jednak zauważyć, że takie państwa liliputy (w porównaniu z polską) jak Czechy i Słowenia mają kolejno po 12 i 24 ośrodki narciarskie każde z kilkoma skoczniami od małych do średnich i dużych.

  • anonim

    ja kiedyś jechałem na rowerze z dość dużą prędkością i wjeżdżałem w zakręt na którym jechało się z górki. Moment nieuwagi, nie ściąłem, nie dohamowałem i jak już zacząłem hamować wrzuciło mnie w krzaki i do tego przywalił się na mnie cały rower. Skończyło się tylko na zwichnięciu nadgarstka ;D Też nie miałem kasku bo po co mi? 2 razy przeleciałem nad kierownicą nic się nie stało... Niewiele brakowało a o mnie by pisali... Jak widać to jedyna szansa na promocję mediach dla mnie dlatego będę próbował dalej ;d

  • Karolin__a stały bywalec

    @necrobutcher

    Nie jestem z gór i jakoś nigdy nie miałam ochoty skoczyć na skoczni zrobionej przeze mnie. I moi znajomi też nie, choć pewno wielu z nich próbowałoby chociaż raz skoczyć, gdyby miały gdzie. I nie chodziło mi o robienie kariery. Przecież dla tych dzieci to zabawa, a pod okiem trenera i na normalnej skoczi jest to BEZPIECZNA zabawa.

    Oczywiście, że zabić można się wszędzie. Wyjdziesz na ulicę i może Cię potrącić auto, a żeby się przed tym uchronić patrzysz w lewo, prawo, znowu w lewo... A budowanie skoczni w całym kraju sprawiłoby, że miejsca, gdzie bawią się dzieci, byłyby bezpieczniejsze.

    Pozdrowienia od psychicznie chorej

  • vegx redaktor

    Pierwsza (?) świetelna ofiara Małyszomanii...

  • anonim
    @necrobutcher

    Jedyny rozsądny komentarz w tym wątku!

    Jakby tak w każdej pipidówie chciano zbudować skocznię, to ten kraj by poszedł z torbami. Zresztą zaraz byłyby rozwalone przez nieskaczącą większość gówniarzy. Wystarczy sobie popatrzeć, co się dzieje z "profesjonalnymi" malymi skoczniami. Albo tor saneczkowy, np. w Bielsku.

  • Jaala stały bywalec
    @Karolin__a

    Ostatnio gdzieś wyczytałam, że oprócz skoczni na Rudzkiej Górze, była jeszcze w Łodzi skocznia w Parku Poniatowskiego i jedna w Lesie Łagiewnickim, podobno gdzieś w okolicach szpitala.

  • luneta początkujący
    skocznie

    zainteresował mnie temat skoczni narciarskich w Polsce i ... okazuje się, że istnieje czynna skocznia narciarska w Lubawce K85, również była skocznia narciarska pod Kielcami K65 lub 80 zburzona we wrześniu 2006, powstała tam jednak nowa (niestety nie wiem jaka) i działają na niej 2 kluby. Jak ktoś chce się dowiedzieć więcej to polecam artykuł: www.skijumping.pl/ pokaz.php?show=pokaz_artykul&id=117

  • anonim

    Co niektórym polecam wizytę u psychiatry.
    Winny brak skoczni?

    Do licha, a czy nikt z nas jako dziecko nigdy nie chciał sobie poskakać na własnoręcznie usypanej skoczni?
    Nie każdy używał kasku, nie każdy był profesjonalistą - właściwie nikt nim nie był - liczyła się dobra zabawa.
    Jako dziecko - mając rodzinę na pogórzu - użytkowałem fajnie wyprofilowane wzniesienie do skakania. Taka radość 10-12 latka. Ilu z nas tak się bawiło. Pewnie cała masa. I co, niby kariery nie zrobiliśmy, bo nie było profesjonalnej skoczni? :P
    Dzieci muszą mieć zabawę.
    Niestety w czasie każdej zabawy zdarzają się wypadki. Na boisku szkolnym, na rowerze, na sankach, nartach. Zawsze się tak może zdarzyć, również ze skutkiem śmiertelnym. Wystarczy spaść z sanek przy prędkości 40h na godzinę i rąbnąć tyłem głowy o lód. Do śmierci nie jest daleka droga.
    Zanim ktoś zacznie pieprzyć, że to przez brak skoczni, niech zrozumie, że tysiące dzieci traktują takie dziecinne skakanie jak zabawę i nawet na malutkuch skoczniach gdzie leci się 2 metry albo mniej, można sobie zrobić krzywdę - lecąc nosem w ziemię. Tak też można się zabić.

  • Carmen stały bywalec

    Ciekawe czy rodzice wiedzieli że skacze bez kasku...

    ale teraz to już nie ważne... to naprawdę przykre ;(

  • anonim

    Ja mam już ponad 40-kę i też za młodu skakałem sobie na skoczniach zrobionych przez siebie. Fajnie było. Dużego wypadku nie zaliczyłem. Nawet na prostej drodze można się potknąć i zabić.

    Ten wypadek to zbieg okoliczności. Szkoda tego chłopaka.

  • Karolin__a stały bywalec

    W Łodzi w pod koniec lat 60. zbudowano małą skocznię na Rudzkiej Górze (największe łódzkie wzniesienie). Gdy przeczytałam o niej na łamach innego portalu o skokach bardzo się zdziwiłam, ponieważ mieszkam niedaleko i nie raz na Rudzie byłam i nigdy skoczni nie widziałam. Obecnie część góry zajmuje tor saneczkowi (taki jak w Szczawnicy albo Karpaczu) i jeżdżą tam chłopaki z pobliskiego osiedla na rowerach górskich. Przykład tej skoczni pokazuje, że nie sztuką jest zbudować skocznię, lecz założyć szkółkę trenerską. Wiem, że niejedno dziecko by się zgłosiło na treningi, gdyby był wykwalifikowany opiekun i normalne zajęcia.

    @Emu
    Tajnerowi chodziło o te cudowne inwestycje: Skalite (którego połowa jest ciągle makietą) i Malinka budowana kilka lat (a te pieniądze, które poszły na odbudowę zeskoku mogły być przeznaczone na np. małe skocznie na Suwalszyźnie, gdzie przecież są pagórki i nie byłoby trudno zrobić małe skocznie). No i bardzo prawdopodobne jest, że premię sobie przyznali za wymyślenie takiej ładnej nazwy dla programu rozwoju skoków.

  • Emu doświadczony
    Kilka opinii

    1. Zagórz - wydaje mi się, że mniejsze skocznie są w ogóle starsze od programu. Za to chcieli dobudować K-80 i to właśnie wtedy Tajner błysnął zdaniem o licznych inwestycjach.
    2. Nieostrożność - akurat dopełniacz od "rower" brzmi "roweru", ale to inna sprawa. Niby de mortuis aut bene aut nihil, ale jednak muszę się zgodzić, że biedak był nieostrożny. Przede wszystkim - jaki potok?! Kto buduje w pobliżu potoku skocznię, na której z założenia na chwilę traci się panowanie nad nartami? Niech to będzie nauczka dla skoczków amatorów: lepiej skręcać się z pragnienia skoku, niż budować skocznię w miejscu niebezpiecznym. W końcu pragnienie raczej nie zabija.
    3. Kosowo - Majkelu, postaw się w roku 1900. Czy Priwislinskij Kraj nie jest rosyjski? Czy Breslau nie jest niemiecki? Trochę więcej empatii. Tak dla niepodległości wszystkich narodów, które tego chcą - albo jeszcze lepiej TAK dla całkowitego odejścia od idei państwa narodowego, żeby każdy/-a miał/a prawo do swojej identyfikacji etnicznej i autonomii kulturalnej.

  • anonim

    o mój boże
    co mu strzeliło do głowy robić coś takiego?

  • hanni bywalec

    co za gowniarze bez kasku.....bylo trzeba chociaz kask od rowera....:(

  • anonim
    [*]

    Boze to jest straszne...drugie dziecko ginie w tym roku na "skoczni"

  • anonim

    Boze, to bardzo przykre :(

  • luneta początkujący
    Emu

    zdaje się, że w Narodowym Programie Budowy skoczni powstały jeszcze skocznie w Zagórzu. Jednak profesjonalne skocznie są tylko w Karpatach. Gdzie inwestycje w Sudetach? Nawet skocznia w Karpaczu po mistrzostwach Świata Juniorów w Karpaczu niszczeje. A nie można było wyremontować skoczni w Czarnkowie? A skocznia w Warszawie jeszcze istnieje? Osobiście mieszkam we Wrocławiu i tutaj żadnej skoczni nie ma, więc Wrocław nie powinien być punktem odniesienia (choć mogliby coś zbudować na jednej z górek).

  • anonim
    Wiecie dlaczego się zabił ???

    Bo chciał trenować ... a nie miał gdzie !
    Tak to już w Polsce bywa ... nie wiadomo, co ze sobą robić w wolnym czasie ... bo na boiskach powstają ... budynki
    Skoczni nie ma, pływalni nie ma, nawet na osiedlu się piłki pokopać nie da ... bo samochody stoją .. albo /cenzura/ wie co jeszcze ...
    Taka to nasza piękna Polska cała

    A tak przy okazji - NIE dla niepodległości Kosowa - było, jest i będzie Serbskie !

  • noja bywalec

    a wicie dlaczego to sie stalo?
    bo dzieci siedza przy komputerze lub przed tv-maja swojego idola np Malysza i wszedzie slysza ze chlopak w ich wieku skacze z najlepszymi...tez tak chca.to jest ten czasu w zyciu dziecka w ktorym jest najbardziej narazone na wszystkie czynniki ze spoleczenstwa.

    [*][*]

  • bigus stały bywalec

    a ja miezkam w Raciborzu i choć jest skocznia o punkcie K- ok15-20 m to nikt sie niechce ją zając
    a stoi tak już kilkadziesiątlat, a skakano na niej przed wojną (jest w niezłym stanie...

  • anonim

    kiedys tez skakalem i noge zlamalem

  • OBSERWERN stały bywalec
    No tak

    Chca byc chłopcy drugimi Malyszami i skakają .
    Tragedia sie wydarzyła co tu wiecej mówic. [*]

    Ps Tadziu przepraw słowo "przetroga" na przestroga

  • Emu doświadczony

    Karolin_a bardzo mądrze zauważyła problem. Czy gdzieś poza Polską jest tyle skoczni amatorskich? Chyba nigdzie. Znam takie skocznie spoza Polski, ale jednak nie ma ich tyle. Czy wiecie, że w Polsce nie ma ani jednej czynnej nieamatorskiej skoczni na północ od Wrocławia? Z grubsza 80% dzieci w kraju nie ma dostępu do profesjonalnych skoczni, a skoki są na tyle popularne, że niedoszli skoczkowie i skakajki są w całym kraju. Był Narodowy Program Budowy skoczni, w ramach którego powstały bodaj tylko DWIE skocznie, w Gilowicach. Tajner program uciął, kłamiąc w żywe oczy, że "w kraju jest naprawdę dużo inwestycji narciarskich". Jasne, mnóstwo inwestycji w sowite wynagrodzenia dla "działaczy" narciarskich. A dzieci się nie liczą.

  • anonim

    Ech...
    Ja, gdy jeżdżę na zimowisko, to zawsze usypujemy sobie prowizoryczną skocznię, a potem skaczemy. Na nartach i snowboardzie. Nikomu jednak jeszcze nic się nie stało. Chyba dlatego, ze mamy kaski i skocznia nie jest duża.
    [*]

  • barto94 początkujący
    Phi

    Phi... Widac że skocznia i on byli niedopracowani. A co a ja skakałem sam z kuzynem w lesie i miałem upadek tak jak Morgenstern tylko że na głowe i nic mi sie nie stało i przy okazji walnąłem w drzewo. A prędkosc miałem około 60 km/h. I prosze na następny dzień tylko kulałem a 2 dni po upadku skakałem po 5 m. I jeszcze żyje i nic mi nie jest.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-02-19 16:22:00 ***

  • Fabian początkujący
    skacze cała Polska-najwyższy czas

    A może by tak wreszcie rozszerzyć działalność zwaną, skoki narciarskie na cała Polskę, a nie tylko rejny górskie, mam na myśli stworzenie warunków do skoków i prawdziwe kadry szkoleniowe. A nuż drugi Małysz mieszka np. w Łodzi bądź Częstochowie i nikt o tym nie wie.
    Historia skoków pokazała, że górale (oprócz Małysza) to u nas cienkie bolki.- nie chwalmy się Fortuną, Marusarzem, Gąsienicą bo to wielkie fuksy i nic więcej.
    Czas na inną formację skoczków u nas!

  • anonim

    a ja mam rekord 7 metrów na wlasnej skoczni...na nartach zjazdowych firmy erbacher a ze mieszkam na slasku to nie mam dostepu do skoczni

  • anonim
    Skoki na skocznie profesjonalne

    Wypadki niestety się zdarzają.a ten chłopak zginął ponieważ nie skakał na prawdzwiej skoczni i naruszył wiele zasad zdrowego rozsadku.
    Niestety dla niego już za późno, ale jeszcze jest czas dla tych co skacza w podobnych miejscach, by bardziej uważali na siebie i najlepiej trafili to klubów, gdzie będa mogli uprawiać swoją ukochana dyscypline w miarę bezpiecznych warunkach (obiekty, sprzęt).

  • anonim

    martuska chyba cie glowa boli?!? Czy ty w wieku 13 lat chodzilas wszedzie z rodzicami? Jesli tak, to bardzo mi ciebie szkoda. W ogole jestem zazenowany tym, co media wypisuja - gdzie jakis wypadek dziecka to od razu wina zrzucana jest na rodzicow...

  • anonim

    I'm sorry, I don't understand this word... :S Could anybody translate me it, please? :S Thank you before!

  • Karolin__a stały bywalec

    Smutne. Bardzo smutne, przecież to małe dziecko chciało się tylko pobawić.

    Gdyby budowano małe skocznie i tworzono przy nich kluby w wielu miejscach w Polsce to na pewno nie byłoby skoków amatorów i tak tragicznie kończących się wypadków.

  • anonim
    @ martuska

    Ten 14-latek trenował w klubie, więc był niejako profesjonalistą, chociaż jeszcze młodym :-(.

  • egl doświadczony

    tragedia , sam skacze amatorsko
    (*)(*)(*)

  • anonim

    HEh ja ja w tym roku ( na ferie) miałem sobie skakać z górki która ma około 100m HEH już mi się odechciało tym bardziej że nie mam kasku a tam jest las xD {*}

  • martuska początkujący

    tak sie konczy zabawa czy do nich nie dociera ze to nie zabawa

    najpierw 14-latek a teraz 13-latek rodzice takich amatorow powinni byc bardziej ostrozni

  • anonim
    ...

    tja i teraz wychodzi na to zeby lepiej dzieci siedzialy przed kompem

  • anonim
    weźcie się

    właśnie co ma Jacobsen do skoczni w Szczawniku i śmiertelnego upadku? Ktoś pomyśli że to był Jacobsen

  • anonim

    Tylko czy przy takim newsie musi być zdjęcie z tego strasznego upadku Andersa w Trondheim?
    Przykre jest to, że to kolejna śmiertelna ofiara skoków narciarskich w tym roku - po 14-letnim Holendrze, ktory zginął w Oberstdorfie. (')(')

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl