MŚJ W Strbskim Plesie: Drugi oficjalny trening już o 14:30

Klimek c.d. - @Remote

Przede wszystkim ta widoczna teza o celowym niszczeniu Klimka przez Celeja nie jest oparta na tym pojedyńczym przykładzie. Piszę na ten temat dłuższy już czas i zawsze spójnie i zgodnie z obiektywną prawdą. To jest tylko jedna z wielu sytuacji, którą przedstawiam, a i tak wyrywasz ją z właściwego kontekstu.

Tu nie chodzi o aktualną formę Klimka, nie chodzi o to, czy Klimek powinien być w reprezentacji na MŚJ, ale chodzi o celowe długofalowe niszczenie zawodnika, celowe przemęczanie go, dziwaczny - jak dla dziecka - plan startowy, realizowany przez trenera na siłę wbrew sztuce trenerskiej. Przecież łatwo zauważyć, że starsi chłopcy z reprezentacyjnej "czwórki" byli już od miesięcy prowadzeni pod kątem uczestnictwa w MŚJ. Mieli nawet zaplanowane przez Celeja wypoczynki (porównaj ostatnio w Wiśle). A w przypadku Klimka zawsze było na odwrót. A jako jeszcze dziecko powinien mieć szczególnie troskliwie opracowany plan startowy, bez przeciążeń.

Co do Japonii, to przecież wyraźnie i kilkakrotnie napisałem, że Klimek na skoczni akurat 90 metrowej (co jest interesujące!) i gdy był jeszcze zdrowy, pokonał innych kolegów. Następne konkursy odbyły się, gdy Klimek już chorował (co jest wiadome z prasy) i odbyły się na skoczni 120-metrowej.
Czy już dostrzegasz różnicę w tym, co ja dostrzegłem i napisałem, a tym, co mi imputujesz ("pojedyńczy konkurs")?

Bardzo proszę moich antagonistów o nieustanne nieodwracanie kota (przepraszam:) ogonem i zaprzestanie pomawiania typu: jak można..., naucz się czytać ze zrozumieniem..., skończ studia ze skoków i wtedy porozmawiamy..., itp. Piszą tak przeważnie osoby, które same nie prezentują tekstów analitycznych, a główną treścią ich wypowiedzi są wykrzykniki typu już przytoczonego przeze mnie.

Pozdrawiam, bo o nasze zdrowie tutaj też chodzi, abyśmy zdrowo mogli oglądać relację z MŚJ, której - zdaje się i niestety - nie będzie. :)

Trenerzy wybrali czwórkę zawodników na jutrzejszy konkurs. Będą to: Maciej Kot, Grzegorz Miętus, Andrzej Zapotoczny i Dawid Kubacki. Jakub Kot zostanie w rezerwie.

Pozostali polscy skoczkowie skaczący w Szczyrbskim Jeziorze jako przedskoczkowie - w tym Klimek Murańka - właśnie wyjechali do Zakopanego, by przygotować się do zawodów Pucharu Kontynentalnego.

do Radka

Pierdolisz jak imbecyl z wodogłowiem .Jakoś Morgi nie zdobył w Strynie MŚJ złota indywidualnie , a potem plasował się cały czas przed pijacką morda Rutkowskim i zdobywał punkty.Po Larinto wszelkie niepowodzenie spłynie raczej jak po kaczce bo jest on faworytem do medalu na MŚ w Libercu

Z rubryki "Prosto z... Strbskiego Plesa"

Witamy ze Strbskiego Plesa!
To właśnie na tutejszej skoczni HS 100 w tym roku najlepsi juniorzy świata powalczą o medale.
Na brak śniegu organizatorzy narzekać z pewnością nie mogą. Strbskie Pleso jest wprost zasypane białym puchem.

Do życzenia pozostawia trochę pogoda. Przy kilku stopniach ciepła momentami pada śnieg z deszczem, a na dodatek skocznię spowija mgła, ale na szczęście nie wieje.

Zakończył się pierwszy nieoficjalny trening w Strbskim Plesie dziewcząt. W pierwszej serii treningowej dalekie skoki uniemożliwił źle przygotowany rozbieg. Dodatnie temperatury i opady deszczu ze śniegiem powodowały, że zawodniczki "trzymało" na progu.
Druga seria przebiegła już bez zakłóceń. Najdalej skakał Niemki - Anna Hafele, Magdalena Schnurr, Juliane Seyfarth, a także 14-letnia Francuzka - Coline Mattel.