Adam Małysz: "To była wielka loteria"

  • 2009-02-07 19:44

Adam Małysz po dzisiejszym występie nie może być do końca zadowolony ani ze swoich skoków, ani z ósmego miejsca reprezentacji Polski. Najlepszy nasz skoczek przyznaje jednak, że konkurs wypaczyła pogoda.

"Ósme miejsce w drużynie to nie jest wszystko na co nas stać. Dziś każdy z nas mógł skoczyć lepiej, ale te warunki trochę pokrzyżowały nam plany" - mówił Adam Małysz.

"Pod koniec zawodów zaczęło tak sypać, że rozbieg strasznie kleił się do nart. Stefan nie miał szans przy takich warunkach daleko skoczyć. Mój skok w finale nie był może za dobry, ale w przy tym śniegu, to było wszystko co mogłem zrobić. Jechaliśmy jako pierwsi w serii, co też nie było bez znaczenia, jeśli chodzi o stan rozbiegu" - uważa podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme.

"Ta druga seria to była jedna wielka loteria, gdy tylko dłużej czekało się na zielone światło, od razu w torach zbierało się więcej śniegu i prędkość spadała. W pierwszej serii było naprawdę w porządku, natomiast finał wypaczyły warunki, co było widać również po słabszych odległościach zawodników z czołówki Pucharu Świata. Pozostaje mieć nadzieję, że jutro będzie lepiej" - zakończył Małysz.

Korespondencja z Willingen, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10315) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @: mario

    Adam będzie brał udział w tych MP, nasi nie startują w lotach,
    transmisja z MP będzie w TVP-1,

    @Wiesiek
    A ty co myslałeś, że Adam będzie krytykował na wizji i jawnie swoich kolegów ?
    Zastanów sie trochę, bo twoje opinie czasem są jakieś dziwne, jakbyś nie rozumiał pewnych spraw, tak jak nie rozumiesz na czym polega zadanie Roberta w sztabie.
    Adamowi nie przeszkadza za ciasny kombinezon w kroku jak to zapisałeś, wszyscy dobrze wiemy od Kuusmo z czym ma problemy i z czym się boryka, z resztą on sam o tym jawnie mówi,
    mnie on niczego nie musi udowadniać, nadal jest naszą podporą w zespole bo nawet ze słabsza formą potrafi skakać najlepiej z naszych, proponuje więc dac mu święty juz spokój.
    Niech trenuje i dochodzi do swego razem ze swoim trenerem, który wie co robi.

  • Wako doświadczony

    autor: fan_Małysza (*176.neoplus.adsl.tpnet.pl), 07 lutego 2009, 22:45
    -
    Do Du Du


    To,że zdobyli medale MŚJ w Zakopane to jeszcze o niczym nie świadczy.Mateusz Rutkowski,Velli Matti Lindstroem zdobyli złoty medal MŚJ i się zmarnowali.Freund i Wank też zdobyli złoto i skczą słabo w Pucharze Świata.Loitzl też był MŚJ i dopiero w wieku 29 lat wygrał coś poważniejszego(TCS).Wyjątek stanowią Morgenstern i Schlierenzauer.

    Zapomniałeś o Ahonenie.

  • Sev początkujący
    aaa (*165.neoplus.adsl.tpnet.pl), 08 lutego 2009, 00:30

    Oczywiście, że skoczyli skoro im przetarł stojącą wodę w torach :/ Zdaje się, że przed Hulą nie było przedskoczka. W ogóle to trzecia i początek czwartej grupy w drugiej serii miały najgorsze warunki bo deszcz ze śniegiem wtedy najbardziej padał.
    Co do Szaranowicza, powinien o Gregorze mówić po prostu nasz Grzesiu i nie będzie pomyłki ;)

  • fan_Małysza bywalec

    Do Du Du


    To,że zdobyli medale MŚJ w Zakopane to jeszcze o niczym nie świadczy.Mateusz Rutkowski,Velli Matti Lindstroem zdobyli złoty medal MŚJ i się zmarnowali.Freund i Wank też zdobyli złoto i skczą słabo w Pucharze Świata.Loitzl też był MŚJ i dopiero w wieku 29 lat wygrał coś poważniejszego(TCS).Wyjątek stanowią Morgenstern i Schlierenzauer.

  • anonim
    Jest lepiej!

    To, że jest poprawa to widac juz od Zakopanego. Z konkursu na konkurs wygląda to coraz lepiej- Adam trafia na progu już coraz bardziej. Treningi dały bardzo dużo, ale teraz to musi się ustabilizować. Dzisiejszy konkurs tak jak mówi Adam, był wypaczony przez ta pogode i nie mozna tu nic porównywać. Moim zdaniem w tych warunkach, które miał Adam skoczył najdalej jak sie dało. Wierze, że jutro będzie w pierwszej 10 bedzie ok! Pozdrawiam i zycze powodzenia!:)

  • Du Du doświadczony

    @ Fan_Małysza
    W 90 procentach sie z Tobą zgadzam ale nie średniowiecze.Nasza młodzież jednak jest w czołówce świata wspomnę medal w Zakopanem w ubiegłym roku czy dwa w obecnym.Dla mnie Adam jest skoczkiem XXI w. i twierdzę że gdyby był Austriakiem,Niemcem lub Norwegiem to FIS wszystko by zrobił by ten talent doprowadzić do najlepszego skoczka wszechczasów.Pozdrawiam.

  • Xellos profesor
    ciekawa

    wypowiedz poniżej

    moim zdaniem, nie jest tak źle

    co do konkursu, w pierwszej serii nasi skakali po kims i tory byly rozjechane, w drugiej serii niestety zaczynli, więc nawet sam Małysz robił za przedskoczka

    Dajcie więc sobie spokój z krytyką, sam sporo krytykuje często i gęsto ale tylko jak są konkretne powody, dzisiaj nie ma powodów do krytyki, trzeba obiektywnie starać się spojrzeć. Ani Hula ani Śliz nie odlecą skacząc jako pierwsi w takich warunkach bo to nie ten poziom talentu. Małysz i Stoch to co innego, jutro skoczą lepiej obaj, a Hula i Śliz wrócą w swój przyzwoity poziom.

  • vegx redaktor

    Im bliżej MŚ w Libercu, tym ciężej uwierzyć w powrót Adama, ale nie można się załamywać. Trzeba czekac i miec nadzieje.
    A co do dzisiejszego konkursu - parodia. Oby jutro warunki byly normalne.
    Czy tylko mi sie wydaje, ze Tajner dziś w studio wygladal na troche "zmęczonego"?:)

  • WIESIEK. bywalec
    A KOMBINEZON W KROKU NIE UGNIATAŁ???

    Słabej baletnicy wszystko przeszkadza tak jak polskim skoczkom.Prawda jest taka że jakby Małysz był w formie to i w złych warunkach by skoczył daleko.A co do Stefana Huli i Sliża to nie ma co ich bronic oni w każdych warunkach są w stanie zepsuć skok co już wiele razy to pokazywali.Ale Adam jest ich kolega z reprezentacji to nie dziwi mnie ze ich broni tak jak kiedyś bronił Mateje min po skokach na MŚ w Sapporo które walnie przyczyniły się do zdobycia brązowego medalu dla Japonii!

  • Marco Polo weteran
    @Fanka

    Jan Bachleda to młodszy brat znacznie slynniejszego Andrzeja Bachledy, jednego z najlepszych slalomistów świata przełomu lat 60-tych i 70-tych.
    Wydaje mi się, że z Marcinem Bachledę nie mają wiele wspólnego.

  • anonim

    ale szaran sie znów dzis popisał kiedy z bardala zrobił ruska buhahaha włodek moze czas pomyslec o emeryturce ale i tak jest duzo lepszy od np chruscickiego z eurosportu bo jego komentarze potrafia uspic te ciagłe narzekanie np mowienie o niesportowym zachowaniu hautamekiego co za bzdury gosciu gada dla mnie najlepszym komentatorem skoków był krzysiu miklas

  • anonim
    Życzę Małyszowi jak najlepiej.

    Ale prawdę mówiąc to nie ma co oczekiwać sukcesu. O reszcie to nawet szkoda wspominać. Nie ma ani jednego potrafiącego skoczyć daleko. Takie rzemieślniki-partacze. Albo nie maja drygu, albo są szkoleni tylko pod wzgledem średnich skoczni.

  • Anika profesor

    Przestańcie wróżyć z fusów. Nie będzie 5, jeżeli pogoda znowu namiesza. A nie zapowiada się na poprawę.
    Adam niech sobie spokojnie skacze. Może sobie przypomni metody dra Blecharza.
    Kamilowi przydałoby się więcej luzu - niech sobie pomyśli, że ma skoczyć najlepiej jak potrafi, a potrafi.
    Rafał musi uważać na wybicie i powiedzieć sobie, że potrafi dobrze skoczyć.
    Stefanek - tak samo jak Rafał.
    Wszyscy luz i koncentracja.

  • anonim

    @r: Felek (*-33.ssp.dialog.net.pl)

    Gdyby nie ta taktyka, to Adama byśmy nie jeden raz NIE widzieli już w drugiej serii a tak juz było w tym sezonie.
    Ta taktyka być może pozwoli mu wrócić do czołówki i na to się zanosi.
    Jego trener wie co robi.

  • anonim
    Skoki odchodzą w zapomnienie?

    Zainteresowanie PK w Zakopcu jest jak widać nikłe.Nigdzie relacji zadnej,redakcja też jakoś nie jest zainteresowana.Tajner zamiast w Zakopcu siedzi w studiu TVP.Tak go własnie skoki ewentualnych następców Małysza obchodzą.Wcześniej to nawet radio jakieś relacjonowało śmieszny puchar Solidarności a w tym sezonie nawet z relacją na własnej skoczni są kłopoty.Echhh

  • anonim
    Recepta

    Nie wiem czy nikt ze sztabu nie domyslil sie ze adam jest naprade zmeczony tymi ostatnimi ciaglymi treningami....Recepta jest jedna na mistrzostwo swiata!ODPOCZYNEK! Nie bedzie wyniku bo nie ma swiezosci!Zawsze przed mistrzostwami swiata adam jechal do ramsau z tajnerem tam dwa tygodnie treningu powrot do domu i dwa tygodnie odpoczynku i potem dobrze wiemy co bylo:P musi odpoczac wiecej juz niech nie trenuje bo wiemy na co go stac po vancuver :) czy ktos podziela moja opinie?:)

  • anonim

    Co tu dużo można dodać,
    przecież gdyby ktoś nie oglądał zawodów to by mógł powiedzieć, ze Adam ściemnia,
    ale tak było, faktycznie i przy tych warunkach i tak sobie nie żle poradził.
    Nie wiem czy ktoś zauważył, to wyjście z progu ma już bardziej płynne niż dotychczas a te poprawę było już widać w Kanadzie.
    Jeśli tylko warunki sprzyjają to Adam na MŚ będzie walczył o medal.
    Ale zobaczymy jak będzie liczę, ze już w środę w następnych zawodach powinno być jeszcze lepiej.
    Adam jechał do Willingen po intensywnych treningach.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl