PK w Wiśle: Kofler triumfuje w drugim konkursie

  • 2009-03-01 14:24

Austriak Andreas Kofler wygrał drugi konkurs Pucharu Kontynentalnego na skoczni w Wiśle-Malince. Drugie miejsce zajął Norweg Bjørn Einar Romøren a trzecie - ze stratą 0,1 pkt - jego kolega z drużyny Jon Aaraas.

Andreas KoflerAndreas Kofler
fot. Natalia Konarzewska

Kofler wskoczył na najwyższy stopień podium dzięki drugiemu skokowi na odległość 126 metrów. Drugie miejsce w dzisiejszym konkursie wywalczył Norweg Bjoern Einar Romoeren. Prowadzący po pierwszej serii Austriak Stefan Thurnbichler - lider klasyfikacji generalnej - nie wytrzymał presji i zepsuł drugi skok, co skutkowało tym, że nie zmieścił się na podium. Najbardziej skorzystał z tego szósty na półmetku Norweg Jon Aaraas, który ostatecznie zajął ostatnie miejsce na podium.

Polacy spisali się przeciętnie. W porównaniu z wczorajszym dniem, dzisiaj wszyscy nasi skoczkowie punktowali. Najlepszy z nich - Rafał Śliż, zajął 14 miejsce. Konkurs rozgrywany był przy słonecznej pogodzie i delikatnej odwilży. Oglądało go kilkuset kibiców.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Kontynentalnego »
Zobacz aktualną klasyfikację Kontynentalnej Listy Rankingowej (CRL)»

Korespondencja z Wisły, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16447) komentarze: (163)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    godzina


    O zmianie terminu konkursu dowiedzieliśmy się sami dzisiejszej nocy. Z przyczyn techniczno-organizacyjnych nie zdążyliśmy o tym poinformować na naszych łamach. Wszystkich wprowadzonych w błąd przez nieaktualną informację na naszym portalu -
    serdecznie przepraszamy.

  • anonim
    @Bulka z dzemem

    szkolenie ma na pewno pewien wplyw na ten fakt..ale z drugiej strony w innych kadrach maja podobne problemy. Nawet sami Austriacy maja cala mase zawodnikow, ktorzy raz po raz dominuja PK a w PS z tej swojej przecietnosci nie potrafia sie wydostac. Chociaz na usprawiedliwienie tych trzeba dodac, ze az tak duzo szans oni nie dostaja. A u nas ?, no coz, przecietnosc czesto daje prawo startu do konca sezonu. Mamy za malo skoczni, zawodnicy czesto sa zmuszeni do skakania na skoczniach K70, a te duze skocznie czesto przez pol sezonu stoja nie przygotowane do skakania. A zreszta przy ich liczbie pozniej nasi potrafia dobrze skakac tylko na podobnych skoczniach...i tak pozniej jest, ze zawodnik jednego weekendu oddaje dobre skoki a nastepnym razem nie przechodzi nawet kwalifikacji. Tak jak widac, problemow jest wiecej, a o cudotworcow jest cholernie ciezko.

  • MarcinBB redaktor
    droga pani Pałosz

    Proszę nie rozsiewać publicznie kłamstw na mój temat. Nie uważam się i nigdy nie uważałem za wielkiego dziennikarza.
    A błędy robię - cóż, to prawda. Pracuję nad tym, ale robię je tylko dlatego, że zawsze się staram podawać informacje jak najszybciej. Mogę pisać wolniej i uważniej, ale myślę, że z dwojga złego kibice woleliby mieć informacje szybciej, choćby z literówkami.
    Przynajmniej mogą się ze mnie pośmiać a mnie to nie przeszkadza :-)
    "Mistrzostwa Świata w Wiśle" - to niestety błąd w skrypcie strony. Naprawić to może tylko jedna osoba, która dziś niestety znajdowała się cały dzień w podróży. Za wszystkie niedoskonałości przepraszamy, zawsze staramy się być jak najlepsi dla naszych czytelników.

  • Narta bywalec
    @Fanka

    Co ty opowiadasz? Klimek dogoniłby Takanobu, są podobnej postury, a Klimek na przednim wietrze nie odpuściłby przed 130.

    @Bulka z dzemem
    Był to akt rozpaczy, czyli ratowanie klasyfikacji CRL. Śliż i Hula skakali dlatego, że blisko mieszkają i brakowało im stosunkowo mało punktów do "50". Śliż jest teraz 51 :))) Gdyby utrzymał 11-te miejsce z pierwszej serii, to byłby już pięćdziesiąty w CRL. To było szukanie szansy :)

  • Narta bywalec
    Marcin Hetnał /informacja własna/

    Korespondencja z Wisły, Marcin Hetnał
    Marcin Hetnał, źródło: informacja własna

    Rafał Śliż był 14-ty w dzisiejszym konkursie Mistrzostw Świata w Wiśle, a nie 11-ty jak to wciąż utrzymujecie w notatce. Jako 14-ty otrzymał tylko 18 pkt. i zajmuje 51 miejsce w klasyfikacji CRL. Tym samym w rzeczonej klasyfikacji w "50" pozostało tylko 2 polskich zawodników i to blisko końca. Głupio nam jest.

  • Narta bywalec
    @NN

    W skokach liczy się lepszość chwili, a nie lepsze miejsca w nieaktualnych klasyfikacjach. Wygrywa się lepszym skokiem, a nie lepszym miejscem na jakiejś liście. Przykład: Schlierenzauer przegrywa z Małyszem we wszystkich statystykach, a przecież nikt rozsądny nie postawi na wygraną Małysza ze Schlierim.
    Klimek jest wciąż nadpsuty przez Celeja. W ogóle juniorzy z kadry sprawiają wrażenie, jakby już byli po sezonie.

  • anonim

    Zaskakująca jest rosnąca forma, młodego Austriaka Turnbichlera. Nasz reporter postanowił zapytać się młodego Austriaka co tak nagle wpłynęło na wzrost jego formy.

    Poznałem dziewczynę ! Wszystkie moje zwycięstwa zawdzięczam właśnie jej ! Teraz ma dla kogo wygrywać i to robię ! -powiedział uśmiechnięty Austriak .

    _
    No prosze ro sie chłopak zakochał.

  • anonim
    autor: sds (*325.xdsl.centertel.pl), 01 marca 2009, 14:55

    nie rozumiem takich ludzi, przeciez hula dopiero co do domu wrocil jak mial wygrac te zawody albo dobre miesce zajac, byl napewno rozluzniony po sukcesie itd, kazdy rozsadny kibic to zrozumie, zobaczy za tydzien na zawodach PŚ forme huli,
    ale nie przetlumaczy sie pseudokibicowi co to jest zmeczenie po zawodach i podrozy i brak koncentracji na zawody malej rangi
    nawet Loitzl jakby dzis skakal na Malince to by sie do 10 nie zalapal

  • anonim

    "Manewr " sie "udał"
    Żyła nie wszedł do 50, Hula nie wszedł do 50. Na nowy period mamy AŻ 3 zawodników (o ile Śliż wszedł)

    Wyniki reszty i tak nie maja znaczenia, bo nie potrafią wejśc do 50 przy poziomie jaki prezentuja (nawet przez następny rok)
    Czyżby na lato szykował się limit ZERO w PK? Ale nie martwmy się PZN ma dosyć kasy i samo będzie płaciło za starty skoczków ( po kilkanascie tysięcy na jeden start...)

    A dzisiejsze wyniki pokazują jak przypadkowe było wczorajsze 4 miejsce.

  • Marcin78 początkujący
    Ewentualne słabsze wyniki Huli i Śliża usprawiedliwione

    @nieznany (*m98.neoplus.adsl.tpnet.pl), 01 marca 2009, 14:18
    Liberec jest przeciez blisko a zawody dopiero po południu, czyli skoczkowie normalnie spali w domu, więc nie moga byc zmęczeni.

    Tak się składa, ze późnym wieczorem była dekoracja medalistów jak i zawodnikow, którzy zajęli miejsca 4-6... Polacy w niej uczestniczyli, bo tak wypada... To duże przeżycie... Tak więc jak się domyslam wrócili w środku nocy (lub njwczesniej tuż po północy) więc normalnie nie spali...

    Ale i tak spisują się lepiej od np. Zapotocznego czy Zyły więc ten manewr ze zmianą (po to aby utrzymać miejsca w 50 CRL) ma swoje uzasadnienie.

    Najpierw się zastanów a potem pisz takie komentarze...

  • anonim
    @Xellos

    A już nie pamiętasz jak skoczkowie startujący na PK w Niemczech cała noc jechali do domu a o 10 rano w druzynówce wlali prawie wszystkim gwiazdom konkursu indywidualnego z poprzedniego dnia?
    Liberec jest przeciez blisko a zawody dopiero po południu, czyli skoczkowie normalnie spali w domu, więc nie moga byc zmęczeni.

  • anonim
    Tak a propo godziny konkursu !!!

    Do Kochanej Redakcji !
    Dlaczego nikt nie podał informacji o zmianie godziny dzisiejszego konkursu ! Taki skład Kontynentalnego nie zdarza się codziennie ! Pewnie wszyscy byliście w Libercu, ale ktoś mógł to podać chociażby wczoraj wieczorem?!
    Może ktoś z poza Wiślan był tam dojechał - np. najlepsi i najwierniejsi kibice ze Straconki! A tak to lipa i rozczarowanie!
    POPRAWCIE SIĘ BO OBNIŻACIE... LOTY !

    KIbice Bielsko-Biała Straconka

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl