Martin Schmitt przed meczem w Baiersbronn - część 1

  • 2003-06-25 07:10
Jak już wcześniej informowaliśmy, 28 czerwca drużyna skoczków niemieckich rozegra mecz piłkarski z drużyną niepełnosprawnych sportowców na stadionie w Baiersbronni. Tydzień temu przedstawiliśmy wywiad ze Svenem Hannawaldem, jaki udzielił on w związku z tym wydarzeniem. Dziś, na kilka dni przed spotkaniem przedstawiamy pierwszą część wywiadu ze znakomitym skoczkiem niemieckim – Martinem Schmittem. Zapraszamy do lektury.

W ubiegłym roku przygotowania do nowego sezonu mógł Pan rozpocząć dopiero w listopadzie. Czy zaczął Pan treningi już w maju, pomimo przebytych problemów z kolanem?

- O tak, trenowałem już bardzo uczciwie, wszystko przebiega zgodnie z planem. Mieliśmy dobry, podstawowy trening i mam nadzieję, ze trening skokowy będzie przebiegał podobnie.

W ubiegłych latach treningi zaczynały się od atrakcji m.in. skoków spadochronowych i golfa. Czy pierwszy wspólny tydzień treningowy stał pod znakiem takich przyjemności?

- Tydzień na wyspie Uznam był typowym obozem kondycyjnym. Dawkowano nam różne formy treningu, a najważniejsze z nich to jazda na rowerze i bieganie. Z pewnością była to po części męczarnia, ale mimo to sprawiała nam przyjemność.

Pana klubowy trener jest od kwietnia trenerem całej reprezentacji. Czy wiele się zmieniło?

- Jest jeszcze za wcześnie na wypowiadanie się na ten temat. Nie było jeszcze treningu skokowego, po którym można by było coś powiedzieć. W każdym razie dotychczas pracowaliśmy w zakresie kondycji, przy czym trener współpracujący Jürgen Wolf jako były trener biegaczy, mógł tu wnieść swoje optymalne doświadczenie.

Mecz piłkarski w Baiersbronn jest jeszcze jednym punktem w programie kondycyjnym. Niewątpliwie ta gra będzie tego roku równie dobra jak dawniej.

- Tak, to jedyny prawdziwy mecz, który rozegramy jako drużyna piłkarska. Gramy wprawdzie bardzo chętnie w piłkę, ale za wiele to tych meczów nie ma. Takie spotkanie przeciwko i dla niepełnosprawnych osób wchodzi w tradycję i sprawia zawsze wiele radości.

Koniec części 1
Wkrótce część 2 :)


Tłumaczenie z języka niemieckiego i opracowanie: Jaala

Jaala, źródło: Skispringen
oglądalność: (5575) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    ......

    Dziwne to troche, że mają grać z niepełnosprawnymi sportowcami... hmm... No ale fajnie, że Martinek będzie grał!! On jest najlepszy :P :P

  • anonim
    do schmittki

    Tak, masz absolutną rację- z jednej strony to dziwne, ale najważniejsze, że będzie grał MARTINEK:-) Trzymajmy za Niego kciuki!!! Pozdrawiam:-)

  • iza początkujący
    martin

    martin jest najlepszy

  • anonim
    :-)

    Hehe, widzę, że Jaala dała wszystkim fankom Maddina pole do popisu:-)hihihi

  • Jaala stały bywalec
    :)

    Tego typu mecze sa tam w Niemczech tradycją. Sportowcy niepełnosprawni sa tam traktowani zupełnie normalnie. Przecież to nie mistrzostwa świata, tylko mecz towarzyski i nie wynik jest tu najważniejszy:).

  • anonim
    ???

    eeej to ja jestem Maddinka ='( patrzę a tu mój nick używany przez kogo innego...? no co jest...? JA tego nie pisałam, czytam i widzę - Maddinka... eeh

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl