Adam Małysz trenuje w Zakopanem

Oj tak - sezon 2006/07 był wspaniały:) Te emocje warto cały czas wspominać. Liczę, że w tym sezonie Adamowi będzie także bardzo dobrze szło.

Te 3 drugie miejsca w Planicy na koniec sezonu ...to naprawdę duże osiągnięcie ! Adam to znaczy jesteś dalej potwornie mocny !

Malyszomanka

Zgadzam się z Tobą

Mi najbardziej w pamięci utkwił sezon 2006/2007. W ubiegłych sezonach Adam jechał do Planicy z myślą, że KK ma już w kieszeni - jednak trzeba było walczyć do samego końca. W tym sezonie było inaczej, walka trwała do samego końca do ostatniego konkursu nie było wiadomo kto zdobędzie KK, niektórym nerwy by puściły, jednak to za duża presja, ale nie dla Adama.
IO to bez wątpienia najważniejsza impreza w karierze Adama. Każdy chciałby aby to właśnie Adam zdobył Olimpijskie złoto - zobaczymy jak będzie. W 2002 roku trochę zabrakło, lepszym okazał się Simon Ammann niestety. No ale cóż. ... Teraz mam nadzieje, że to Adam będzie tym lepszym.


Zobaczyć złoto Olimpijskie w rękach Adama - bezcenne. ;))

@Fanka , 23 czerwca 2009, 14:38

'(...) mi najbardziej utkwił w pamięci jednak sezon 2006/07, ta 4 KK a złoto na MŚ to było coś wymarzonego dla samego Adama i kibiców,(...) do samego końca aż do Planicy nie było wiadomo, czy aby na pewno ją zdobędzie, bo wystarczył jeden nieudany konkurs i klapa.
Dlatego to było tak fascynujące do samego końca walka nie tylko na skoczni ale i psychologiczna, którą Adam wygrał w cuglach.
To było piękne ! Dwie KK druga za loty przecież :))'


Takie emocje zostawmy sobie (i Adamowi) na sezon 2010/2011, gdy już podstawowy cel będzie osiągnięty, a medale i puchary zajmą swoje miejsca w galerii . :)

Superowsko !!!!!

Panie Małysz daj pan z siebie wszystko żeby w sezonie wszystko było ok :)

adam czadu!

Ja również mam nadzieję, że będą jakieś fotki ;)

@Matti

Dokładnie! Lahti 2001! Ta fenomenalna magia zawodów z tamtych lat... teraz już nie ma "tej atmosfery" i tak super zaciętej walki.
Jak dla mnie lata 2001-2002 to najlepszy okres dla skoków w całej historii.

Najpiękniejsze pojedynki w skokach to były Adam ze Schmittem i z Hannawaldem. Byłoby super znów ujrzeć pojedynek Małysza i Schmitta tak jak na MŚ 2001 w lahti.

Aleee supeeeer! Ja w czwartek mam byc w Zakopanem na cały dzień.! Mam nadzieje, że spotkam Adasia! Musze go zobaczyc nooo! ;)) Może będę miała to szczęście. xD

Adam przynajmniej zajmuje się czymś konkretnym i pożytecznym a nie kręceniem jakichś bzdurnych reklam.

Bo wtedy to nie była mała KK przyznawana przez FIS, lecz Puchar KOP, fundowany przez związek, w skład którego wchodzą organizatorzy konkursów w lotach (skrót od : Kulm, Oberstdorf, Planica).

Taki scenariusz też byłby super ale pod jednym warunkiem, że zimą nie wejdą w życie te durne przepisy bo inaczej wszystko wywróci się do góry nogami:(
Nie wiem, ale mi najbardziej utkwił w pamięci jednak sezon 2006/07, ta 4 KK a złoto na MŚ to było coś wymarzonego dla samego Adama i kibiców, bo wówczas kiedy zdobywał KK 3 razy z rzędu był bardzo młody i w doskonałej formie.
Natomiast podczas zdobywania tej 4 KK juz był zawodnikiem starszym i do samego końca aż do Planicy nie było wiadomo, czy aby na pewno ją zdobędzie, bo wystarczył jeden nieudany konkurs i klapa.
Dlatego to było tak fascynujące do samego końca walka nie tylko na skoczni ale i psychologiczna, którą Adam wygrał w cuglach.
To było piękne ! Dwie KK druga za loty przecież :))
Tylko szkoda, żę organizatorzy w Planicy popełnili taką gafę i nie wręczyli jej Adamowi jak był dekorowany po raz trzeci z rzędu, wtedy powinni mu juz wręczyć małą KK za loty.
A on ją ponoć dostał ale po dekoracji jakoś, w każdym razie w TV tego nie było.

Ja zaś proszę o powtórkę z MŚ 2003r. oraz z Planicy z 2007r. :))

Taki scenariusz byłby idealnym rozwiązaniem...

Vancouver, konkurs olimpijski. Małysz i Szlilencałer w gigantycznej formie, obaj w roli faworytów. Bitwa Adama wygląda jak z sezonu 2000/2001 z martinem Schmittem.
Panują fatalne warunki, wiatr w plecy, odległości krótkie, Adam odskakuje reszcie jak i "Sznyclowi" i zdobywa medal z 45 punktową przewagą nad drugim zawodnikiem...

Pomarzyć sobie można! :-)

@Fanka

A mi się marzy powtórka z sezonu 2000/2001... :-)

Marzy mi sie powtórka sezonu 2006/07, juz wtedy latem dobrze skakał a zima ? była istnym miodem:) dla moich oczu:)
Zaczęła się bardzo niefortunnie, Adam wyleciał daleko poza 30-stkę, ale potem ? Od stycznia praktycznie już było widać, że zaczyna zasuwać jak motorek:)
Oby powtórzył a coś mi się wydaje, że tak właśnie może się stać.

Fajnie by 1-szy szczyt formy Adama przyszedł już w latem(Letnia GP) a 2-gi szczyt fotmy w lutym, a kiedy to chyba każdy sie domyśla :))

zobaczymny jak dadzą to będą