Zanim zaczną skakać...

  • 2003-07-04 06:24
Wiadomo, że ciągłe, jednostajne obciążenia powodują u sportowców (a nie tylko u nich) uczucie znużenia, zmęczenia, znudzenia. Skoczkowie narciarscy, zanim staną do rywalizacji w pierwszych konkursach, musza przejść niezwykle długi cykl treningów, wyrabiających nie tylko kondycję, ale i doskonalących technikę skoków. Wszystko to odbywa się latem, kiedy zawodnicy po wiosennym wypoczynku przystępują do ciężkiej pracy.

Trenerzy stosują bardzo zróżnicowane formy treningu, aby dobrze przygotować swoich podopiecznych do trudów sezonu.

Z niezwykłego trybu przygotowań kadrowiczów znany był już Reinhard Hess. Słynne stały się jego skoki na spadochronach czy gra w golfa. Trener Wolfgang Steiert zaaplikował zawodnikom niemieckim na obozie w Zinnowitz ćwiczenia z kilku ciekawych dyscyplin: m.in. aerobicu, jazdy na rolkach, gry w siatkówkę i piłkę nożną plażową no i oczywiście marszobiegi po plaży.

Ze względu na mecze piłkarskie rozgrywane coraz częściej, wprowadzono zajęcia z zakresu piłki nożnej i tę formę treningu zastosowało wielu trenerów m.in. Apoloniusz Tajner. Dodatkowo, jego chłopcy musieli w czasie obozu szkoleniowego w Zakopanem, codziennie biegać i maszerować po górach, obowiązkowo podziwiając piękne widoki.

Ciekawą metodę przygotowań do nowego sezonu narciarskiego wprowadził w Norwegii fiński trener Mika Kojonkoski.

Oto kadrowicze zamiast na skocznię igelitową pojechali na kilkunastodniowe zgrupowanie nad jedno z norweskich jezior, gdzie ich ulubionym zajęciem było łowienie ryb. - To ma zrelaksować zawodników, na skoki przyjdzie jeszcze czas - powiedział słynny trener.

Mika Kojonkoski, pracujący już rok czasu z kadrą norweską, bardzo dba o swoich skoczków. Walczył ostatnio jak lew o przyznanie kadrowiczom stypendiów. Na wniosek znanego szkoleniowca, Norweski Związek Narciarski podjął decyzję, iż każdy członek kadry narodowej otrzyma rocznie 100 tys. koron norweskich, ok. 50 tys. zł. Nie są to wielkie, jak na Norwegię pieniądze, ale lepszy rydz niż nic...

Jaala, źródło: DP
oglądalność: (8980) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    :]

    Przyznam się, że po łowieniu ryb z Miką skałabym dalej niż na 231, 5 m :D
    A tak na poważnie, to dobra forma przygotowań, w końcu nie mogą oni tylko i wyłącznie na skoczniach spędzać czas !
    Dziwię się, że Norwegia tak skąpi swoim skoczkom, czyżby ktoś ze związku oglądał ich wyczyny na imprezach w Zakopanem czy w Planicy :D ? Jednak niezależnie od ich upodobań, to mało ... A zawód jest niebezpieczny :> Wykoślawiać sobie kości za taka marnotę, to trzeba być naprawdę pasjonatem.

  • anonim

    chciałbym wiedzieć czy gdzieś mozna obejrzec zawody w Vejle?? Może gdzies w necie jest relacja??

  • anonim
    Ja też

    Ja też jestem ciekaw. Chyba nie bedzie można:/

  • Jaala stały bywalec
    konkursy

    Oba konkursy w Velenje odbędą się późnym wieczorem, przy sztucznym swietle, o godz. 21.30. Będa więc niezwykle atrakcyjne i widowiskowe. Przypuszczam, że któraś z telewizji na pewno będzie je transmitować. Moze w Eurosporcie coś zobaczymy?

  • anonim

    a trenerzy trenująz nimi??

  • Jaala stały bywalec
    Trenerzy

    **************



    np: Trener Steiert kopie piłkę razem z zawodnikami, ale gra na obronie (jako napastnik czy pomocnik musiałby więcej biegać). A ostatnio w czasie meczu w Baiersbronn strzelił piekną bramkę.


    **************



    Czy Mika Kojonkoski łowił ryby razem z chłopakami? Myślę, że tak, szczególnie jeśli to miały być taaaaaaaaaaaakie ryby :))))


    **************

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl