Tommy, uważaj na siebie!

  • 2003-07-10 08:00
Tommy Ingebrigtsen należy do grona niewielu zawodników norweskich, którzy na arenie międzynarodowej odnosili sukcesy przed sezonem 2002/03. Jest podwójnym Mistrzem Norwegii z 2003 roku (K-95 i K-120). Jego największe osiągnięcie to złoty medal na Mistrzostwach Świata w Thunder Bay w 1995 roku. Interesuje się muzyką, lubi grać w golfa, kręgle i bilard oraz łowić ryby i chodzić na polowania.

Ostatni sezon, kiedy trenował pod czujnym okiem Miki Kojonkoskiego, może również uważać za w pełni udany: jest przecież wicemistrzem świata na średniej skoczni w Predazzo, a zespół Norwegii, którego był podporą, zajął 3 miejsce na tych mistrzostwach.

Tymczasem w prasie norweskiej głośno jest ostatnio o Tommym, który obok skoków para się muzyką. Jego ojciec był muzykiem rockowym, on sam też trochę śpiewa. Nie z racji wyników na skoczniach jednak ta medialna wrzawa, ale z tego powodu, iż wypożyczył w Trondheim, gdzie mieszka, lokal od nie cieszących się najlepszą opinią w Norwegii harleyowców.

Niektórzy obawiają się, by Tommy nie poszedł śladami Matti Nykaenena, znakomitego skoczka fińskiego, który przerwał wspaniałą karierę sportową, bo zasmakował w "dolce vita".

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6792) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    tommy

    Tommy jest bardzo dobrym skoczkiem , ale troche za bardzo zarozumialym.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl