Małysz i Kruczek zaskoczeni decyzją FIS

  • 2009-11-17 18:31

Najlepszy polski skoczek - Adam Małysz - jest zaskoczony niedawną decyzją FIS dotyczącą zasad rozgrywania konkursów w nowym sezonie. Zdziwiony jest również Łukasz Kruczek - trener kadry narodowej.

Przypomnijmy, iż w miniony weekend Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zdecydowała, że w większości konkursów tegorocznego Pucharu Świata nie będą obowiązywały nowe przepisy dotyczące przelicznika wiatru oraz możliwości zmiany przez jury wysokości belki startowej w trakcie trwania serii konkursowej.

"Ta informacja bardzo nas zaskoczyła. Niemniej jednak czekaliśmy na postanowienia rady FIS, gdyż to właśnie ona podejmuje ostateczną decyzję. Byliśmy raczej nastawieni na to że nowe przepisy zostaną zaakceptowane i jedynie na Igrzyskach może obowiązywać stary system punktowy. Jest to dla nas zaskoczenie i myślę, że będzie znowu wiele dyskusji o wietrze, gdyż (niestety) ma on momentami największy wpływ na wyniki i to bardzo często decydujący" - skomentował postanowienie FIS Łukasz Kruczek.

Mocno zdziwiony postanowieniem FIS jest także Adam Małysz, który obecnie przygotowuje się do inauguracji sezonu w norweskim Lillehammer.

"Jestem zdziwiony, bo latem byłem pewny, że utrzymają te zmiany. FIS bardzo forsował nowy przelicznik, a Walter Hofer chodził i powtarzał, że to przyszłość skoków, i że zimą też będziemy skakać po nowemu. A tu nagle taka zmiana" - mówi w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Adam Małysz.

"Nowe przepisy były sprawiedliwsze, choć na pewno nie w pełni sprawiedliwe. Wszystko było OK, dopóki nie zaczynało wiać z siłą ponad jednego metra na sekundę. Wtedy ten przelicznik był niedoskonały, nie oddawał wpływu wiatru na odległość. Może rzeczywiście lepiej, by naukowcy jeszcze trochę nad tymi wzorami posiedzieli, a dopiero potem je na nas testowali" - dodał nasz najlepszy skoczek.

Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest natomiast Hannu Lepistoe, który był od początku przeciwnikiem nowego systemu oceniania skoków.

"To są skoki: wszystko zależy od zawodnika i odrobiny szczęścia. Tak było i powinno być dalej" - uważa fiński szkoleniowiec.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Przeglą Sportowy+własne
oglądalność: (38692) komentarze: (81)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TAMM profesor
    @A.

    Moja wiedza medyczna stoi na stosunkowo niskim poziomie.
    Ale z tego co się orientuję, szczepionka nie działa jak doping.

  • anonim

    Aaaaaa! Czy jest tu jakiś lekarz na forum? Albo medyk z zamiłowania i przekonania? Bo ja się obawiam, czy np. takie szczepionki nie zostałyby uznane za doping? Żeby nie było tak, jak z naszą Justyną Kowalczyk w Oberstdorfie. Leczyła (bodajże) ścięgno Achillesa, a zarobiła 2 lata DSQ, bo środek, który dostała od lekarza, zawierał jakieś substancje niedozwolone. Szczęśliwie, skrócono Jej karę, bo nie byłoby medalu w Turynie :-(.

  • Luk profesor
    Fanka

    W czasie I wojny światowej też była grypa a/h1n1 zwana hiszpanką (jest to w Wikipedii) przez którą zginęło 30% ludności świata. Tylko że wtedy ne wiedziano co to jest, a obecnie - na szczeście wiadomo.

  • anonim

    @czarnylis

    Mozna sie zaszczepić przeciwko zwykłej grypie, która jest stosowana od lat i nic nikomu nie jest po niej.
    A ja tam do końca naszej Pani Minister nie wierzę wiele krajów szczepi swoich rodaków tylko nie, my.
    A co ze sportowcami ? Przecież czeka ich wyjazd za wyjazdem i to co rusz w inne miejsca !
    Wyobrażasz sobie co by było gdyby jakiś nasz zawodnik to świństwo złapał ? To pójdzie jak po sznurku, bedą mieć wszyscy i co potem ?
    Mogą zapomnieć o Igrzyskach.
    Martwię się.

  • bea stały bywalec
    O tym i owym :)

    @ Big Som
    Rzeczywiście, zaglądaj częściej. Twoje komentarze dają do myślenia (w dużej mierze się z nimi zgadzam). A fakt, że możemy sobie pisać każde w swoim języku i wiemy, o co chodzi - mnie odpowiada :)

    @ Czarnylis
    Ha, ha... Z tym translatorem bym nie przesadzała. Może to i pomocne (nie korzystam), ale masakruje tekst nieźle :) A tłumaczenie @ Big Soma - jego wypowiedzi są moim zdaniem ciekawe i wnikliwe - zrobiłam dla tych, co akurat ang. nie znają, a chcieliby poznać zdanie kolegi. Że Ty zrozumiałeś, ani przez chwilę nie miałam wątpliwości:)

    @Fanka
    Też się zastanawiam nad tą świńską "zarazą" (nie tylko zresztą w kontekście zawodników). Rzecz robi się nieprzyjemna.

  • czarnylis profesor

    @Big Som
    Zmiana stylu oraz wprowadzenie nowych to dwie inne sprawy, ale na tym przykładzie chciałem pokazać, że nowości z początku kontrowersyjne, później zostają zaakceptowane i ludzie się przyzwyczajają. Tak samo może być z nowym systemem. Trzeba go testować i jeśli się sprawdzi, to wejdzie na stałe, a ludzie szybko się przywykną.
    Może być i tak, że nowy system zostanie odrzucony, ale na to bym nie liczył. Telewizje na to nie pozwolą. Dla nich odwoływane i powtarzane serie, przeciągająca się transmisje to koszmar, więc będą naciskać na FIS by nowe zasady zostały na stałe, a jeśli nie to mogą zrezygnować z przekazów na żywo i zaserwują nam skróty.
    Poza tym, jeśli podczas zawodów będzie bezwietrznie, nowych zasad nawet nie zauważymy i będziemy oglądać zawody po staremu.

    @Fanka
    Te szczepionki są chyba groźniejsze niż sama grypa ;)

  • anonim
    Wirus grypy!

    A ja z innej beczki, bo codziennie się słyszy jak rozprzestrzenia się wirus świńskiej grypy i to juz wcale nie są pojedyncze przypadki ale przypadki na skalę światową.
    Właśnie czytam, że nasz koszykarz Marcin Gortat prawdopodobnie zaraził sie na parkiecie podczas meczu w USA od kolegi jest mocno osłabiony i musiał zrezygnować z meczu.
    W związku z tym jest pytanie.
    Za tydzień rozpoczyna się PŚ, nasi zawodnicy rozpoczynają wojaże po świecie, czy są jakoś uprzedzeni przez lekarza jak postępować aby się nie zarazić? Czy byli szczepieni ?
    Co mają robić w przypadku gdy ktoś z innej ekipy psika, kaszle itd ? To jest zbyt poważna sprawa aby to ignorować bo bardzo żle by się stało gdyby, któryś zawodnik zachorował i zaraził pozostałych a już nie daj Boże aby Adamowi coś się stało.
    Jak lekarz naszej kadry do tego podchodzi i czy była jakaś rozmowa z zawodnikami na ten temat ?

  • anonim

    Wydaje mi się, ze nasza kadra zakończyła zgrupowanie już.
    A Adam z tego co pisano wcześniej jutro będzie w kraju, czy cos pokręciłam.

  • anonim

    @czarnylis

    Evolution from parallel to V-style has absolutely nothing in common with possible change to new rules. It is like comparing apples and oranges.
    V-Style was invented by a jumper and it had obvious advantage - it guaranteed longer distance for the jumper using it. We had many different ski-jumping styles in history, for ex. Kongsberg style used in 1920's has very little similarities with parallel style used in 1980's.
    But the scoring system remained basically unchanged from the very first set of international rules that were created in 1911 - only distance and style marks should be included in final score!
    Just like mr. Lepistoe said : It was always like this and it should remain like this.

  • JPW2 weteran

    .........sezon tuz tuz .......... mam nadzieje, ze bedzie dobrze .......no ale z drugiej strony jest ta nutka niepewnosci .......bo sport to sport.....:)

  • anonim

    Uważam, że to błąd ze strony FIS-u, chociaż w pewnym sensie popieram Adama. Nowy system z pewnością jest bardziej sprawiedliwy, a już na pewno bezpieczniejszy dla skoczków. Może nie do końca zrozumiałam ten system, nie do końca go pojęłam. Dla mnie przelicznik wiatru to lekka przesada, ale możliwość zmiany belki w dowolnym momencie konkursu powinna zostać wprowadzona. Takie jest moje zdanie.

  • kibic_malysza profesor

    Małe co nieco z Super Expressu

    W sezonie olimpijskim Lepistoe zaordynował Małyszowi ostrzejszy reżim treningowy. - Intensywność przygotowań jest większa, Adam dostaje mocniejsze obciążenia podczas suchego treningu i muszę przyznać, że reaguje na nie doskonale - opowiada fiński szkoleniowiec.

    Orzeł z Wisły oddaje dziennie 15-17 skoków treningowych. W Vuokatti wykonał około 80 prób.

  • kibic_malysza profesor

    Coraz bliżej rozpoczęcia...ale wyczekiwanie.

  • anonim

    powinni zostawic przestawianie belek

  • David27 doświadczony

    dla Adama to bardzo dobrze bo Adam gdy jest w dobrej formie to pokazuje wszystkim jak skaczę bez względu na warunki :)

  • Snoflaxe weteran

    http://skijumping.pl/wiadomosci/8939/Spadla-ogladalnosc-skokow-narciarskich-w-Polsce/

    Wiem, że nie na temat, ale wg tej informacji skoki w TVP do sezonu 2010/11, nie jak wcześniej przypuszczaliśmy, że ten sezon miałby być ostatnim.

  • anonim

    W pełni popieram Hannu Lepistoe.

  • bea stały bywalec
    @ Big Som - cd. tłumaczenia (nadal warto:)

    "Rzeczywiście sądzisz, że wpływ wiatru może być określony przez zastosowanie tak prostej formuły (wyliczenia)? Że reakcja każdego skoczka na wiatr będzie dokładnie taka sama? Naprawdę sądzisz, że to możliwe dokonać dokładnego pomiaru średniej prędkości wiatru (to znaczyłoby automatycznie, że wiatr ma takie samo oddziaływanie na przykład na wyjściu z progu lub w czasie lotu?)
    A co z wiatrem wiejącym w poprzek skoczni, albo co się stanie, gdyby wiatr wiał jednocześnie z różnych kierunków? Jeżeli wiatr jest mierzony przez 4 pierwsze sekundy lotu, co z tymi skokami, które trwają dłużej?

    [...]

    Ogólnie - [nowy] system jest prawdopodobnie odrobinę bardziej sprawiedliwy, ale może stać się bardzo niesprawiedliwy dla pojedynczego skoczka. I to jest zbyt wysoka cena za uczynienie tego jedynie odrobinę bardziej fair, ponieważ to z pewnością nie jest w 100% sprawiedliwe".

  • bea stały bywalec
    @ Big Som - jeszcze trochę tłumaczenia (warto)

    @ Big Som, umilę Ci dzień:) Przetłumaczyłam na szybko jeszcze trochę. Niech ludziska poczytają. Trzymaj się!

    "Mówisz, że mieliśmy wielu zwycięzców-szczęściarzy w ostatnich sezonach. Ale co to byli za szczęściarze, na przykład w ciągu ostatnich czterech sezonów? Tak, Urbanc, bla-bla-bla... Yumoto też, być może Kuettel i Lappi z 2007... ale kto jeszcze? Zaledwie 4 zwycięzców-szczęściarzy w 100 zawodach? Uważam, że to naprawdę nie tak wysoki współczynnik... a w ostatnim sezonie na przykład 4 skoczków wygrało 25 z 27 konkursów! Jak to było możliwe, jeżeli wiatr jest takim istotnym czynnikiem. I oczywiście, wszyscy ci szczęściarze-zwycięzcy wyłonili się po jednej serii. Dlaczegoby nie wprowadzić zasady, że rezultaty serii próbnej (tu chyba chodzi jednak o kwalifikacyjną?) będą wzięte pod uwagę, jeżeli nie można dokończyć drugiejj serii. Lub zrobić błyskawiczną drugą serię, jeżeli warunki są niestabline, i tyllko czołowa 15 skakałaby drugi raz? Tak wiele różnych rzeczy można zrobić.

    Tak, większy problem jest wtedy, jeżeli to się dzieje w trakcie Igrzysk Olimpijskich/ Mistrzostw Świata, ale dlaczegoby nie połączyć wyników
    z normalnej i dużej skoczni? Nie wymagałoby to zmian w programie zawodów i zwyciężyłby ten, kto na to zasłużył, tak jak w mistrzostwach w lotach narciarskich.

    Raz jeszcze powiem, tak wiele różnych rzeczy można zrobić, by rozwiązać ten problem, ale wraz z tymi zmianami stworzymy całkiem nową dyscyplinę. I nie będzie ona interesująca.

  • anonim

    @ Bea

    Thanks for translating parts of my post to Polish. I've been reading skijumping.pl for years now and I am able to read Polish language more or less, but I wouldn't dare to write on it :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl