Adam Małysz: Początek lepszy niż zwykle

  • 2009-12-09 01:08

Mimo że punkty zdobył tylko w dwóch z trzech konkursów, Adam Małysz nie miał tak dobrego początku sezonu od 2005 r. O to, że na koniec, czyli podczas olimpiady w Vancouver, może mu zabraknąć formy, nie ma się co martwić. Od wielu lat, kiedy innych dopada lutowo-marcowe znużenie i zmęczenie skokami, Małysz fruwa wtedy, aż miło - pisze portal Sport.pl

Orzeł z Wisły był trzeci i ósmy w Lillehammer. W Kuusamo przez błąd sędziów, którzy kazali mu skakać w bardzo niekorzystnych warunkach, nie zakwalifikował się do konkursu i nie zdobył punktów PŚ. Straty odrobił już w pierwszym konkursie w Norwegii i od soboty nie musi startować w kwalifikacjach. Ma 92 punkty, tyle co Michael Uhrmann, i jest z Niemcem ex aequo dziesiąty w klasyfikacji generalnej.

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Bardzo podobny start Małysz miał w olimpijskim sezonie 2005/06 - po trzech konkursach miał 96 punktów, ale później forma nie poszła w górę i w efekcie na igrzyskach w Turynie - zamiast walki o medal - była klapa i wielkie rozgoryczenie Małysza, który rozważał nawet zakończenie kariery.

Jeśli nie liczyć sezonu 2005/06, zapomnieć o dwóch drugich miejscach w loteryjnych konkursach w Kuusamo (2003/04, później Małysz był na podium tylko w Zakopanem, w pozostałych startach nie był wyżej niż na dziewiątym miejscu, a sezon zakończył upadkiem w Salt Lake City, 12. lokatą w PŚ i rozstaniem z ówczesnym trenerem Apoloniuszem Tajnerem), to ma za sobą najlepszy początek zimy od sezonu 2002/03. Wówczas w pierwszych sześciu konkursach nie był niżej niż na szóstym miejscu, a później zdobył Puchar Świata i dwa tytuły mistrza świata w Predazzo.

Do obecnego sezonu - od początku do końca - Adama znowu przygotowywał fiński trener Hannu Lepistö. Wcześniej obaj współpracowali w 2006 r. Wówczas Małysz rozpoczął zimę mniej więcej na takim samym poziomie. Również nie zdobył punktów w pierwszym starcie w Kuusamo (nie wszedł do drugiej serii). Później miał pecha. Kręcił się wokół ścisłej czołówki, zdarzyły się trzy trzecie lokaty, ale na upragnione zwycięstwo czekał aż do końca stycznia, kiedy wygrał w Oberstdorfie.

Końcówkę tamtego sezonu miał piorunującą. Z 13 ostatnich konkursów PŚ wygrał aż dziewięć! Odrobił wynoszącą w pewnym momencie ponad 300 punktów stratę do lidera klasyfikacji generalnej PŚ i wywalczył czwartą w karierze Kryształową Kulę. Do tego w lutowych MŚ zajął czwarte miejsce na dużej skoczni, by parę dni później znokautować rywali w walce o złoto na skoczni normalnej w Sapporo.

W skokach nic nie dzieje się dwa razy, analogie często się nie sprawdzają. Trudno jednak nie zauważyć podobieństwa między tym, jak zaczął się sezon 2006/07 i obecny. Ale teraz już od początku forma Małysza jest równa. Najsłabszy skok jest zwykle ten pierwszy, treningowy. Później, jak tylko nie wieje w plecy, Polak jest w ścisłej czołówce. O to, że na koniec, czyli podczas olimpiady w Vancouver, może mu zabraknąć formy, nie ma się co martwić. Od wielu lat, kiedy innych dopada lutowo-marcowe znużenie i zmęczenie skokami, Małysz fruwa wtedy, aż miło.

W sezonie olimpijskim, w którym śni o złocie w Vancouver, motywacji mu nie zabraknie. W poprzednich moc była przy nim do końca, szwankowała technika. Teraz, jak sam mówi, "technicznie jest o niebo lepiej, niż było".

Więcej informacji w portalu www.sport.pl >>


Robert Błoński, źródło: sport.pl
oglądalność: (9024) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tomex początkujący
    Konkurencja

    Uważam, że konkurencja w PŚ jest znacznie słabsza niż 4-5 lat temu. Wtedy w zasadzie z 15 skoczków mogło wygrać zawody i nie było by to sensacją:
    Małysz, Withoelzl, Hautameki, Achonen, Schmitt, Hanavald, Hoelwart, Ljokelsoej, Kasai, Jussilainen, Roomorem, T. Ingebrigsen(jak to sie pisze?) Zonta, Hocke, Amman(nawet jak był bez formy), Morgenstoern,
    Od razu przepraszam za koślawe nazwiska:):) ale wiecie o co mi chodzi.
    A teraz co mamy? Schliewenzauer? Małysz? Morgi? może jescze paru innych... Dlatego nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że poziom PŚ idzie w góre

  • anonim
    @krwisty (robert.wojska@interia.pl) , 09 grudnia 2009, 17:25

    Ty powtórzysz, a ja przeprowadzę koronację. ;)

  • anonim

    Nie musisz powoływać sie na mnie. Popieram Cię w 100%. Niemieccy skoczkowie są bardzo sympatyczni.

  • Pergilufer bywalec
    Komu szkoda Niemcow ?

    Mnie ich szkoda !
    Przydalaby sie znowu miedzynarodowa rywalizacja i dreszczyk, a nie konkurencja austriacko-austriacka. Gdzie sa Niemcy ?
    W gazetach tylko wznianki 2 x 2 cm, telewizja pokazuje caly dzien biathlon,
    sponsorzy maja skoki w du...
    Chcialbym, zeby sie mieszalo do konca i zeby Malysz zostal nie najlepszym skoczkiem w historii Polski, tylko Swiata ! Nie duzo mu juz brakuje. Moze sie doczekamy, ze na koniec sezonu trenezy austriaccy beda dlubac w nosie, skrobac sie po glowach (pisze glowach a mysle o czym innym) i beda mieli niepyszne miny..... a pan Adas podjedzie Zukiem, zapakuje do Zuka trofea i pokaze im srodkowy palec !
    A Niemcow mi szkoda, bo to moi sasiedzi i kumple, chyba nikt nie ma nic przeciwko temu ? Hiszpanka kibicuje Hiszpanii i jest o.k.
    Forma Malysza bedzie i to dobra, tylko nie moze byc u innych nadformy !
    Pozdrowienia z Hanau / M

  • papsik10 początkujący
    do wszystkich piszących na forum

    drodzy forumowicze czytając wasze wypowiedzi to mam wrażenie że prawie wszyscy jesteście najlepszymi znawcami skoków to może trzeba by niektórych z was zatrudnić na stanowisku trenera . martwi mnie też zajadłość niektorych w stosunku do Adama czy Austriaków.co do Hoffera i Tepeśa to fakt że trochę przeginają ale myślę że jakby inni byli na ich miejscu to byłoby tak samo każdy foruje swoich i trudno by to się zmieniło co do naszych skoczków to powinniśmy się tylko cieszyć że tak zaczęli ten sezon i wierzę że sprawią nam dużo radości a Adam bez względu na to jakie będzie miał wyniki to i tak jest naszym najlepszym skoczkiem w historii Polski i naprawdę jest w bardzo złym tonie wypowiadać się na jego temat tak jak robią to niektórzy z was pozdrawiam wszystkich i życzę dużo optymizmu i łagodniejszych wypowiedzi na forum.

  • anonim
    Małysz zaczą dobrze -to niedobrze?

    http:// sport.wp.pl/kat,1838,title,Malysz-zaczal-dobrze-To-niedobrze,wid,11756041,wiadomosc.html

  • anonim
    Sory zle napisalem

    Team Malszya istnial od 2000 roku a teraz jest nowy d zeszlego sezonu. :) Od teraz nazywam Team Malysza
    NOWY TEAM MALYSZA.
    Jakze sie ciesze ze cos drgnelo u naszej pozostalej kadry.
    Bede mailco ogladac gdy Malysz zawiedzie albo odlozy narty w kąt.

  • anonim
    Nie byloby problemu

    gdyby Malysz odszedl do wlasnego teamu 5 lat temu.To mu sie nalezalo jak pszczole ul.
    A tak Malysz musi odbijac sie i nadrabiac a i kadra pozostalych skoczkow prawie od dna sie musi odbic gdy niepodzielnie w kadrze wazny byl jedynie Malysz.
    Ja o tym pisalem ale moje slowa byly brane przez zakochanych w Malyszu jako jakis podstep i upuszcznie krwi Malyszowi.
    Za taka sytuacje jak byla w cigu tych ostanich 5 lat winie dzialaczy,ktorzy mysleli ze nadal sie beda wozic na wozku ktory ciagnal Malysz a najwieksze pretensje mam do Tajnera ,ze tak pozno zdecydowal o stworzeniu teamu malysza.
    Niewatpliwioe ma racje Malysz ze tak dobrze na poczatku sezonu to nie bylo od 4 lat.
    Ja dopwiem wiecej : Tak dobrze na poczatku sezonu z pozostala kadra nie bylo nigdy

  • strong return doświadczony
    Co mnie ostatnio śmieszy to tzw. "wróżki kibicowskie" i Pan Zieliński(

    Podmioty te nie znają wyników badań Małysza ani planu treningowego jaki ma nakreślonego przez Lepistoe,a wypowiadają się autorytatywnie jakby mieli prawo osądzaia o wszystkim przy dysponowaniu de facto "znikomym" poziomie wiedzy. Skąd to się bierze? Małysz zrobił się passe,bo już "za długo skacze?" A może pokolenie,nie pamiętające tego co się zdarzyło od drugiej kolejki Obersdorfu 2000r. chce się odróżniać na siłę i udowodnić swą "inszość?".
    Oczywiście nie wiem w jakiej formie Adam przybędzie do Vancouver,bo o takie przepowidnie mogłaby się pokusić jeno pytia. W przeciwieństwie jednak do dyletanta i głupola Pana Zielińskiego,który wpisuje się w nurt czrnowidztwa i smędzenia w polskich mediach nie odważę się powiedzieć,że Małysz czegoś nie zrobi na pewno.Nie ma sensu przytaczać przykładów gdzie Adam "łamał czego rozum nie złamie",bo to wszyscy kibice znają doskonale. Z pewnością o medal w Kanadzie będzie niesamowicie ciężko,jednak... Jednak Hannu mógłby teraz: spokojnie łowić ryby,jeżdzić z żoną na zakupy i jeszcze "cuda na kiju".
    Dlaczego więc tego nie robi? Bo pomyśłał,że trafiła mu się "dobra fucha" i okazja żeby trafić do historii skoków raz jeszcze. I zmazać kilka słabszych momentów jakie mu się przydarzyły w trenerskiej karierze w ostatnich latach. Zdaje się,że kasy na utrzymanie już mu nie brakowało?
    Hannu powiedział ostatnio,że Małysz będzie jeszcze w stanie skakać na wysokim poziomie przez kilka lat!
    Jak się to ma do argumentów Pana Zielińskiego? Nie wiem,ale osądzanie na podstawie początku tego sezonu o szansach na IO to kpina.Każdy zawodnik miewał już w tym sezonie słabsze skoki.Nikt nie osiągnął stabilizacji formy.Świadczy o tym dynamika zmian w klasyfikacji generalnej. Jeden konkurs wystarczył Ammannowi ,aby przesunąć się w PŚ o dziesięć lokat! Jakiekolwiek oceny i snucie przypuszceń co do Olimpijskiej formy będzie można zacząć na miesiąć przed IO!

  • anonim
    @ Kriwsty

    Oks, nic się nie stało. Po prostu nie chciałabym być za to potępiona, bo przekonałam sie juz na skijumping.pl jak za różne czyny mozna zostać potępionym.

  • strong return doświadczony
    siemasz krwisty(narowisty:) )

    Ja bym zamienił tego prezydenta na Cesarza nart i dodałbym Adamowi za,niektóre skoki Adamowi tytuł "zaklinacza wiatru", "wezyra wiatru":)

  • krwisty weteran

    @Hiszpanka no tak racja czytałem to kiedyś, lecz roztargniony zapomniałem he he Ciekawski jestem ogólnie ludzi, bo lubię ludzi.A co mam się pytać po "kątach" jak mogę bezpośrednio ;-)

  • anonim
    Lepistoe o Adamie

    skoki.interia.pl/news?inf=1408195

  • anonim

    @ Hiszpanka
    Taka natura polaków, jakbyśmy mieli 4 polaków w czołowej 10 to byśmy się żalili że 4 a nie 5.

  • Marcc1244 bywalec

    Mielmy nadzię, że forma zostanie do najważniejszych startów na IO.

  • einstein bywalec
    -

    Wierze tak jak wierzylem w sezonie 06/07 ze Adam znow zdobedzie krysztalowa kule i przekroczy 45 zwyciestw :)nie wspominam o zlocie olimpijskim ktore zgarnie

  • anonim

    Już kiedyś tłumaczyłam się Czarnemu Lisowi. Piszę z Polski, a moje pseudo wzięło się stąd, ze kocham ten kraj- od tak. Mam marzenie, aby kiedyś tam zamieszkać. Czy to coś złego? Ciekawość Cię zżera Krwisty.

  • krwisty weteran

    @Hiszpanka ja już powróciłem parę dni temu.Nawet jakieś posty pisałem już choćby tu http://www.skijumping.pl/wiadomosci/11092/Adam-Malysz-Dostalem-dwa-boczne-podmuchy/ także też serdecznie Cię witam . PS. Mam pytanie do Ciebie, zawsze piszesz o Hiszpanii itp że Ty jesteś stamtąd, a IP masz polskie (*139.neoplus.adsl.tpnet.pl) O co tu chodzi jeśli można spytać.Może ja czegoś nie kumam, czy coś? Oświecisz mnie szanowna forumowiczko ;-)

  • sledzik16 profesor

    Zdecydowanie lepszy w wykonaniu całej naszej drużyny nie tylko Adama Małysza ... miejmy nadzieje że będą w końcu wyniki całej naszej drużyny

  • malyszomanka12 stały bywalec
    @krwisty

    Zgadzam się w 100%. ;))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl