Adam Celej: "Założenia były inne"

  • 2009-12-28 22:36

Polscy skoczkowie startujący wczoraj i dziś w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu, nie mogą zaliczyć swoich występów do udanych. W niedzielę żaden Polak nie zdobył punktów, a choć w drugim konkursie było już zdecydowanie lepiej, to jednak nie udało się zwiększyć kwot startowych w PK i PŚ.

Trener Adam Celej w wypowiedzi dla Pzn.pl tłumaczy przyczyny niezbyt dobrych startów w wykonaniu naszych reprezentantów.

"Prawdopodobnie wczorajszy słaby występ to efekt przemęczenia podróżą. Wszyscy byli tacy przymuleni i spóźnili skoki. Ale właściwie od dłuższego czasu spóźnianie skoków to nasz największy mankament. Poprawić to można tylko poprzez treningi, ale wciąż nie mamy do tego warunków. Dawid Kubacki i Grzegorz Miętus mają więcej skoków oddanych na śniegu na zawodach, niż na treningach" - mówił trener kadry B.

Błędy popełnione przez Polaków nie były jednak jedynym czynnikiem, który wpłynął na ich rezultaty, także warunki, według trenera Celeja, nie były korzystne.

"Skocznia w Engelbergu nie jest łatwa, poza tym rządzi tutaj wiatr. Trzeba mieć do niego sporo szczęścia. Wczoraj wszyscy Polacy mieli też fatalne warunki. Dzisiaj warunki były stosunkowo równe dla wszystkich. Chłopcy zadziałali lepiej i pokazali, że są w lepszej formie, niż wskazywały wczorajsze skoki. Ale to wciąż nie jest równa, stabilna forma. Grzesiek skacze najlepiej z nich wszystkich, aczkolwiek wciąż nie do końca trafia w próg" - kontynuował szkoleniowiec.

Poniżej oczekiwań spisali się etatowi członkowie kadry A prowadzonej przez Łukasza Kruczka, jeszcze przed tygodniem brali udział w zawodach PŚ, a tuż po świętach okazali się niewiele lepsi od skoczków z kadry młodzieżowej.

"Na pewno chcieli bardzo, ale nie wyszło. Łukasz był wysoko po pierwszej serii, ale w drugiej zadziałały nerwy i bardzo spóźnił skok. Wyszło jak wyszło, limitów nie poprawiliśmy. Założenia były inne, ale nie zawsze można planować w sporcie" - usprawiedliwiał skoczków Adam Celej.

W najbliższym czasie kadra B ma skupić się na treningach, których ze względu na brak śniegu, nie było wystarczająco dużo. Zawodnicy będą startować w różnych konkursach, od rangi FIS Cup przez Alpen Cup, aż po Puchar Kontynentalny, celem nadrzędnym jest jednak dobre przygotowanie sie do Mistrza Świata Juniorów.

"Na pewno pojedziemy do Sapporo na Puchar Kontynentalny, ale nie do mnie należy decyzja, kto. Ja muszę się teraz zająć przygotowaniami do Mistrzostw Świata Juniorów w Hinterzarten. Potrzebujemy teraz potrenować w spokoju. Bo to nie jest logiczne skakać w zawodach bez wcześniejszych treningów. Wybieramy się także na FIS Cup do Harrachova oraz prawdopodobnie na Alpen Cup, gdzie uważam, że poziom jest wyższy. To właśnie stamtąd wywodzą się potem mistrzowie świata juniorów, więc trzeba rywalizować z tą lepszą grupą" - zakończył trener Celej.


Paweł Guzik, źródło: pzn.pl
oglądalność: (8688) komentarze: (34)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran
    @XDKamilekXD (kamil.czyzniejewski@wp.pl)

    Mały błąd przy nazwisku Łukasza. Powinno być: Rutkowski.

  • JPW2 weteran

    Ja tez mysle, ze nie bylo zle ...i ogolnie jest niezle w CoC.....
    W generalce na Mietus jest na 8, Hula na 16, M.Kot na 30, Kubacki na 31
    Rutek 54, Zyla 59, Bachleda 62, Sliz 70 ......Polska jest na 4 miejscu .....
    wiec nie mozna specjalnie narzekac ..:)

  • XDKamilekXD bywalec
    PK

    Może i założenia były inne, ale wyniki i tak są dobre.

    G. Miętus - 5
    Ł. Rudkowski - 17
    M. Bachleda - 24
    Te pozycje mogą zadowalać nie tylko A. Celeja ale i samych zawodników.

  • Parsi bywalec
    warunki

    Tylko naszym wiało? A reszta miała dobre warunki?
    Żałosne jest takie usprawiedliwianie, dali du*y i tyle.
    Kary powinny się posypać, w końcu to ich zawód.
    ---
    Jąkasz się?
    www.demostenes.boo.pl

  • Piotr S. weteran
    @nieznany(*t91.sotn.cable.ntl.com)

    Trochę masz racji. Dobrze, że zatrudniono psychologa i ma on pracować zarówno z kadrą A i juniorami, ale się przecież nie rozdwoi i na efekty jego pracy trzeba będzie jeszcze czekać. Akurat tym chłopakom to ambicji nie brakuje. Myślę, że oni nie popełnią takich błędów jak Mateusz Rutkowski. Mam nadzieję, że Marcin Bachleda będzie stawiał sobie bardziej ambitne cele. Druga sprawa to podejście kibiców. Wystarczy jedno niepowodzenie i zaraz na danego skoczka jest wylewane morze pomyj. Przecież skoczkowie na pewno zdają sobie jak są oceniane ich występy w poszczególnych konkurach.

  • anonim

    na dobre wyniki obecnych juniorów, jak i tych sprzed paru lat, musimy trochę poczekać. Kamil Stoch już wchodzi do światowej czołówki, za chwilę pójda następni. To nie jest tak, że osiemnastoletni mistrz świata od razu staje się czołowym seniorem. Owszem, są wyjątki , jak choćby Morgenstern, ale to wyjątki. Najczęściej po sukcesach juniorskich, trzeba okrzepnąć w gronie seniorów. Przykład Kamila Stocha jest tu znakomity. Z kolei posługiwanie się przykładem Mateusza Rutkowskiego, jako reprezentatywnym dla polskich skoków wydaje sie być mocnym nadużyciem. napisałeś, że są inni podobni i co jakiś czas słyszymy o różnych ekscesach. No to proszę o drugi, po Rutkowskim przykład marnowanego w ten sposób talentu. Obawiam się, że takim nie dysponujesz, więc proszę o mniej demagogii. Spokojnie, poczekajmy, o polskie skoki jestem naprawdę spokojny, bo prowadzone są mądrze i nawet śmiem wysunąć tezę, że nigdy z nimi nie bylo tak dobrze. Owszem, na przelomie lat 70/80, mieliśmy dwóch skoczków światowej czołówki, ale po nich była pustka. Teraz mamy znowu dwóch, a dalej jest naprawdę obiecujące zaplecze, zarówno 18-20 latków, jak i w każdej młodszej kategorii wiekowej. Rozliczajmy chłopaków, jak będa mieli po 24, 25 lat . Wystarczy spojrzeć, w jakim wieku weszli do światowej czołówki Janda, Romoren, Lyokelsoey, Chedal, zresztą przykłady można mnożyć

  • nieznany weteran
    Z pustego i Salomon nie naleje

    Nie powinnismy narzekac na naszych trenerow, gdyz mamy duzej klasy fachowcow. Rezultaty ich pracy widac w zawodach juniorskich. Poczawszy od sezonu 2003/04, w Mistrzostwach Swiata Juniorow wywalczylismy 4 medale druzynowe oraz mistrzostwo i wicemistrzostwo indywidualne (oraz dwa 4. miejsca). Lacznie lupem medalowym w ciagu raptem 6 lat podzielilo sie 13 (!) polskich skoczkow.
    I co sie z tymi skoczkami teraz dzieje, przeciez wielu z nich ma juz spore doswiadczenie? Dlaczego nie ma zwyciestw, podiow, medali wsrod seniorow? Moim zdaniem wina za taki, a nie inny stan rzeczy lezy przede wszystkim w samych zawodnikach.
    Po pierwsze: sa bardzo slabi psychicznie, im wyzsza stawka zawodow, tym bardziej trzesa im sie portki ze strachu. Na treningach czesto pokazuja dobra forme i duze mozliwosci, wiec chyba ktos ich nauczyl tych umiejetnosci, cos jednak potrafia?
    Drugi grzech: minimalizm. Pewien nasz czlonek aktualnej kadry A zwykl mawiac: "moim celem w tym sezonie sa 2 (slownie: DWA) miejsca w 30-ce", "lepiej sie nie wychylac" i tym podobne. Jestem przekonany, ze ogromna wiekszosc czlonkow naszych kadr ma podobne "cele", tylko wola sie tym glosno nie chwalic.
    Po trzecie: buta, lenistwo i niesportowe zachowanie. Najbardziej jaskrawy przedstawiciel - M.Rutkowski, ale przeciez sa tez inni. Co jakis czas slyszymy o bunczucznych przechwalkach, nadwadze, naduzywaniu alkoholu, zdemolowaniu pokoju hotelowego, rozbiciu auta i tym podobne kwiatuszki w wykonaniu kolejnych, nazwijmy ich gornolotnie - zawodnikow :-(

  • lotnik bywalec

    "Stefan Horngaher jak prowadził naszą drugą kadre to wygrywaliśmy Puchary Kontynentalne i kwota startowa w PK była dwukrotnie większa"

    To dziesięciu Polaków jeździło na zawody? Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Zastanów się lepiej zanim coś napiszesz.

  • anonim
    Celej

    Brązowe medale drużyny, srebro Kota...

    Faktycznie - brak dobrych wyników.

  • Xellos profesor
    w tamtym sezonie

    pisałem wielokrotnie zdanie: Celej musi odejść...no cóż, cieszy że w końcu inni też to dostrzegają

    Kadra B też zasługuje na dobrego trenera, niestety uwaga kibiców tam się nie skupia, tylko od lat na Małyszu

    Więc skąd ci jego następcy mają powstać ?

  • systemvip początkujący

    Należy konkretnie usunąć skoczków którzy skaczą po kilka lat i nic nie osiągają bo robi się jeden wielki burdel przykładem są mistrzostwa polski gdzie naprawdę nie wiem jakim cudem niektórzy w ogóle zabierają się za skakanie to jest strata pieniędzy a po za tym trenerzy gubią się w tym wszystkim bo każdy skoczek jest inny i naprawdę jest przepaść co do niektórych. Jeśli zawodnik skacze 2-3 lata i nadal ma nerwy na skoczni to gdzie jest psycholog? a jeśli jest to się widocznie nie na daje . Popieram że Adam Celej powinien odejść.

  • anonim
    Celej out!

    a taki np.Stefan Horngaher jak prowadził naszą drugą kadre to wygrywaliśmy Puchary Kontynentalne i kwota startowa w PK była dwukrotnie większa;organizował naszym zgrupowania i treningi w Austrii i Niemczech...a Celej co? Kolega naszego prezesa Tajnera i tyle...WYNOCHA!

  • anonim

    Pan Celej powinien natychmiast zrezygnować z funkcji trenera przez tyle lat nie ma żadnych rezultatów to należy to zmienić, tylko że na układy nie ma rady gdyby Celej odszedł a przyszedł by ktoś zupełnie nowy z po za związku to połowy skoczków by nie było już ponieważ sporo z nich skacze po znajomości (rodzina itp) i to jest efekt . Należy rozpocząć od przyjmowania nowych młodych skoczków zabierać ich na szkolenie w Austrii to by zobaczyli co to znaczy skakać, nie było by alkoholu papierosków nie ma efektów to out i już.

  • IceMan10 doświadczony
    Kibic od Lat

    Skoro tak, to na kogo byś go wymienił?

  • xxx doświadczony

    nie mozna miec pretensji do celeja on robi z mlodymi swoje problem lezy w tajnerze i kruczku to oni wcisneli mu na te zawody bedacych bez formy reprezentantow kadry A bachlede,sliza i rutka i teraz chlop sie musi za nich tlumaczyc.

  • anonim
    Celej out!

    Panie trenerze Celej juz kolejny sezon kompromitujemy się na zapleczu Pucharu Świata! Najwyżsży czas na zmiany! Kto mnie popiera?

  • haze doświadczony
    zazenowany

    Zazenowany, to są skoki narciarskie, a nie szachy.

  • anonim

    To juz tradycja .Slabe skoki =zle warunki.
    Co to wszsycysie od Tajnera zarazli czy co?!

  • IceMan10 doświadczony
    manka

    Adam Celej jest trenerem kadry młodzieżowej

  • IceMan10 doświadczony

    I jeszcze coś. Jak byli przymuleni po świętach, no to ja się boję co będzie po sylwestrze ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl