Adam Małysz: "Muszę pozostać spokojny"

  • 2010-01-21 21:57

To był udany dzień na skoczni dla Adama Małysza. W treningach i kwalifikacjach nasz najlepszy skoczek spisywał się nieźle, nie tracąc już do najlepszych skoczków tylu metrów, co choćby podczas Turnieju Czterech Skoczni. Jest to dobry prognostyk przed jutrzejszymi zawodami.

Adam był uśmiechnięty i zadowolony: "Moje skoki były całkiem przyzwoite. Oczywiście chciałbym, żeby były jeszcze lepsze, choćby dlatego, że treningi w Wiśle i Szczyrku dały efekt i były technicznie nawet lepsze od dzisiejszych. Ale dziś poprawiałem się ze skoku na skok i przed jutrzejszym konkursem jestem spokojny i pełen optymizmu."

"W Zakopanem zawsze skacze mi się wyjątkowo. To miejsce szczególne, choćby ze względu na kibiców. Dziś na kwalifikacjach też publika dopisała. Są miasta które naprawdę powinny zazdrościć Zakopanemu, bo na konkursach nie ma tylu widzów, co tu na kwalifikacjach. Zakopane to miejsce szczególne i zawsze takim pozostanie. Nie tylko dla mnie" - zapewniał skoczek z Wisły.

Jaka jest recepta Mistrza na zakopiańsskie konkursy? "Mam ten wewnętrzny spokój. I spokojny muszę pozostać. Wiem, że jeśli będę spokojny na rozbiegu, to skoki będą na pewno dobre."

Skoczek odniósł się też do tematu kombinezonów, który niedawno poruszał jego trener Hannu Lepistö. "Próbujemy przed Igrzyskami nowych kombinezonów, ale to nie jest tak, jak niektóre media rozdmuchały słowa Hannu, że Austriacy mają cudowne a my jakies łachy. Kombinezony same nie skaczą. Ja dziś skakałem w starym i było przecież nieźle."

Prognozy zapowiadają na weeekend srogi mróz, który dziś też już dawał się nieco we znaki. Adam jednak mrozu się nie boi: "My wychodzimy na mróz rzadko. Najbardziej to marzniemy, jak z wami rozmawiamy po skoku" - żartował skoczek, który jednak nabawił się - niemal tradycyjnie już w Zakopanem - przeziębienia.

Adam potwierdził też informację, że nie myśli o rychłym zakończeniu kariery. "Niczego nie przesądzam w stu procentach, ale jeśli zdrowie dopisze i będzie motywacja, to chciałbym dotrwać do Mistrzostw Świata w Oslo. To też jest dla mnie szczególne miejsce. Na starej Holmenkollen wygrałem jako jedyny skoczek pięć razy i zawsze czułem się tam bardzo dobrze. Chciałbym spróbować swych sił także na nowej skoczni. Ale wszystko uzależniam od zdrowia i motywacji. Tak więc już się nastawiam pozytywnie do przygotowań do kolejnego sezonu."

Uśmiechnięty Adam żartował jeszcze: "Widzę, że nie tylko kibice ale i dziennikarze zjechali do Zakopanego licznie, myśląc, że to będzie mój ostatni występ na tej skoczni. A tu niespodzianka. Cieszę się że jest was tu tylu, mam nadzieję, że będziecie z nami nadal" zakończył czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Korespondencja z Zakopanego, Tadeusz Mieczyński i Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10293) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • motylek_ja weteran

    @Fanka, dzięki za link
    świetny wywiad
    jak zwykle zresztą
    pozdrawiam:D

  • anonim

    @ pawelf1

    Moja też, mnie też to ciekawi.
    Może coś napiszą.

    @ Anihilator

    Z wielką przyjemnością przeczytałam twoje komentarze.

  • anonim

    Na koniec mala ciekawostka. 3 sposrod 4 najgorszych sezonow Ahonena w karierze (pomijajac debiutancki rok) przypadly na 3 z 4 najlepszych sezonów w karierze Malysza, tj. 00/01, 01/02 i 06/07. Zadziwiające! Jedyny sezon kiedy obydwaj jednoczesnie prezentowali forme na najwyzszym poziomie byl rok 2002/2003. Wtedy Ahonena w pieknym stylu zdmuchnal z topu Malysz. Czyzby mieli jakis kompleks wzgledem siebie? Oby w tym roku gora byl Malysz ;)

  • gorol początkujący

    zen bo betonowy bucik to wyjątkowy kryształ nieloctwa i tu nawet ferguson czy murinio skoków narciarskich by byl bezradny.

  • anonim

    Bo trener nie skacze, tylko zawodnik. To ta druga strona medalu. Nie ma zadnej pewnosci, ze Malysz w latach 03/04, 04/05, 05/06, nastepnie 07/08 i 08/09 bylby w scislym topie gdyby prowadzil go idealny trener. Powiedzmy sobie szczerze, sezon 03/04 mial byc luzniejszy i tak byl, po trzech PS z rzedu, w sezonie bez IO i MS nastapilo dla mnie zrozumiale rozluznienie. Tamten sezon absolutnie nie byl Malysza klesk. Nastepny rok Malysz mial bardzo dobry, bo jak inaczej okreslic 4 miejsce w klasyfikacji generalnej PS? Problem polegal na tym, ze ciagle zylismy magia jego wyczynow i niewyobrazalne bylo dla Polakow, ze Malysz moze byc poza podium w jakimkolwiek zestawieniu. Nie bylo medalu w MS w Oberstdorfie, ale do licha, on byl juz wtedy 3x MS! Sezon z Kuttinem jako calosc nie byl wcale zly, byl to najlepszy sezon Malysza w karierze (nie liczac 4xPS!). Warto o tym pamietac, bo dzisiaj za takie wyniki kibice daliby sie pokroic. Niewypalem byl na pewno sezon olimpijski 05/06, chociaz generalnie Malysz ciagle byl w czolowce! Jedyne nieszczescie Malysza z tamtych lat polega na braku medalu z MS w Oberstdorfie i IO w Turynie. Całokształt owczesnych wynikow byl przeciez calkiem zadowalajacy. Czy Lepisto dalby mu wtedy gwarancje medalowe? Nie ma zadnej pewnosci.
    Przez 10 ostatnich lat Malysz ciagle jest w czubie, jesli zdarzaja mu sie lata slabsze to tylko slabsze, nie dramatyczne, nie w stylu Goldbergera, Peterki, Schmitta, nie wspominajac juz o zapasci epizodycznych mistrzow jak Janda czy Liokelsoy.

  • anias początkujący
    -

    Swietny wywiad!A "pismakami" sie nie przejmuj Adas! Duzo zdrowka, motywacji i usmiechu!

  • anonim

    A Robert Mateja trenował pod okiem Hannu Lepisto który jest uważany za jednego z najlepszych fachowców skoków narciarskich i efekt był taki jak byl- klepanie buli.

  • anonim

    @AM62 spokojnie chlopaczku z jezykiem nie musisz od razu mnie atakowac takie jest moje zdanie i nic ci do tego;/"kaleczne wrozby" haha kaleka to jestes ty zawistniku nieudaczniku:)w wieku Schlierenzauera Małysz miał raptem 3 wygrane konkursy wiec o czym my tu mowimy:) Mistrz jest Mistrzem?Mistrzem poki co jest Matti Nykeanen Małysz jest co najwyzej vce:)Schlieri zdeklasuje ich obu i Nykeanena i Małysza bo krol moze byc tylko jeden:)juz dzisiaj zobaczysz wspanialy tryumf Gregora:)pozdrawiam

  • anonim

    dr glupoty prawisz o tym nieszczesnym prowadzeniu Malysza poprzez perturbacje na stanowisku szkoleniowca. Co maja powiedziec Kazachowie i inne nacje? Gdyby dokonac transmisji austriackich metod szkoleniowych wraz z calym sztabem do Alma Aty pewnie po kilku sezonach cos sensownego by sie tam wyklulo. Checi i zapal maja tam od wielu lat, ale brakuje po prostu teamu z prawdziwego zdarzenia. Wiesz jaki potencjal mial np Zhaparov, a wczesniej Filimonov, Gaiduk? Nie da sie tego rozstrzygnac, ale taka jest kolej rzeczy. Byc moze wsrod dzisiejszych outsiderow mamy potencjalnych zdobywcow PS, ale sposob w jaki sa prowadzeni nie daje zadnych efektow. Kto postawilby zlamanego grosza na Jande 10 lat temu? Ja na pewno nie, bo nic nie zapowiadalo jego triumfow, absolutnie nic. Podobnie rzecz sie miala z Lioekelsoyem. Jedni trafiaja na swietnych szkoleniowcow inni nie. Gdybac sobie mozna w nieskonczonosc. Moze nawet wsrod forumowiczow znajduje sie megatalent na miare Malysza tylko do jasnej cholery nie przyszlo mu do glowy bawic sie w skoki? Nie wszyscy moga miec najlepszy na swiecie sztab, gro potencjalnych mistrzow nigdy sie nie rozwinie, ale co z tego? Tak bylo, jest i bedzie. Plakac, ze Malysz przez kilka lat byl zle prowadzony, moze chyba tylko czlowiek z niestabilnymi emocjami. Uwierz, inni naprawde mieli, maja i beda miec pod tym wzgledem gorzej.

  • anonim
    Nic dziwnego

    Adam wczesniej zaczyna wybicie niz Gregor, bo Gregor ma obecnie najszybsze wybicie i najbardziej dynamiczne, jest niesamowicie szybki na progu, a to ze pozniej nakrywa narty chodzi o to że Schlieren łąpie wyższy tor lotu i pozniej idzie bardziej do przodu, Adam lapie szybciej tor i leci nieco nizej - bardziej agresywnie na progu niz Gregor. Nie chce nic mówić, ale obejrzyjcie sobie np Zakopane LGP chyba 2007 i skok Adama 139,5 m, w zwolnionym tempie jak wtedy wygladalo wyjscie z progu, nie dość że piorunujące odbicie, bardzo szybkie iiiiiiiii iiiiiii no właśnie mniej agresywne niż teraz wyjście z progu iiiiiii no właśnie przejścioe do przodu tak jak teraz Schlieren, wszystko na temat, pozdr.

  • pitaa początkujący

    ehh no trudno zeby u siebie Adamowi skakalo sie zle xD hehe ale to sie okaze czy te jego treningi cos daly na innych skoczniach, bo na tej pewnie czesto skacze :P zycze Adasiowi oczywiscie jak najlepiej, ale reszta jest od niego mlodsza i w lepszej formie wiec nie ma co sie oklamywac hyhy Adam juz i tak przez prawie 10 lat jest w czolowce :)

  • underdog stały bywalec

    znowu to porównywanie Małysza do Schlierena. róbcie to ludzie za 10 lat, nie teraz.

    Mistrz i tak pozostanie Mistrzem

  • JA :D doświadczony

    Kiedy oglądałam porównanie skoków Adama i Schlierenzauera z kwalifikacji, to były one niemal identyczne. I o dziwo, to Adam zaczął wcześniej odbicie. Schlierenzauer, jak to powiedział Włodek, znacznie później nakrył narty.
    Będzie bardzo ciekawie. Zresztą dzisiaj ma być polski dzień.
    Justyna, Adam, ręczni do boju!

  • anonim
    Schlierenzauer

    Nie żeby przez złośliwość, ale z tym sie akura zgadzam, zwróćcie na spokojnie uwagę, ma dopiero 20 lat a tyle już osiągnął, popatrząc na to z boku jest to niewyobrażalne do teh pory. Adam mial przez pare lat pecha, różni trenerzy, różne szkoły, jestem pewien jakby był dobrze prowadzony zdobył by może nawet 70% więcej. A Gregora będą chuchać i dmuchać w Austrii i wiem że będą go jak najlepiej prowadzić bo ma ogromną szansę zostania najlepszym skoczkiem wszechczasów.

  • anonim

    Wieszcz z Bożej łaski -fan szlirencałera. Swoje kaleczne wróżby będziesz mógł zweryfikować już niedługo.

  • anonim
    Skoki narciasrkie maja tylko jednego krola i jest nim Gregor Schlierenzauer

    Schlierenzauer to nowy Matti Nykeanen, mimo 20 lat ma juz 29 zwyciestw w konkursach PŚ i 1 kryształowa kule:)Małysz ma 38 zwyciestw i 4 kule. Do konca przyszlego sezonu Schlieri przegoni Małysza w ilosci zwyciestw to pewne.Ciekawe jest to ile czasu zamie mu zdobycie 5 krysztalowych kul, bo zloto olimpijskie juz w tym sezonie dziabnie.Jest mistrzem swiata w lotach , ktorym Małysz nigdy nie był.A no i Schlieri drapnie dzisiaj lub jutro rekord Hannawalda.Nie ma co Schlieri jak bedzie w wieku Małysza bedzie bezsprzecznie najlpeszym skoczkiem wszechzcasow.Schlieri heute musst du ein Sieg holen:)

  • pawelf1 profesor
    DROGA REDAKCJO PORTALU !

    Może byście użyli swojego dziennikarskiego nosa oraz swoich WTYCZEK i wybadali co z tymi KONTROLAMI rozmiarów zawodników . A potem smarnęli jakiś artykuł . To dość ciekawa sprawa ! Myślę że to prożba nie tylko moja.

  • anonim
    Dzś ten wywiad jest w całości

    www.sport.pl/skoki/1,65075,7482629,Vancouver_2010__
    Adam_Malysz__Po_igrzyskach_skacze.html

  • Radek weteran

    Mam nadzieję że w konkursie pojdzie wszystko w porządku i Adam przegra co najwyżej z Ammanem i Gregiem, ew. Hautamaekim i Kranjcem, ktorzy prezentowali swietną dyspozycję.

  • anonim

    Myślę, że Pan Kalemba jako dziennikarz sportowy wie co mówi.
    Jeśli faktycznie tak będzie to należy się tylko cieszyć, dość już krętactw w tym sporcie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl