Adam Małysz
fot. Natalia Konarzewska
Adam Małysz dzisiejszym występem w PŚ w Zakopanem potwierdził, że jego dyspozycja z konkursu na konkurs rośnie. Polak zajął 5. miejsce po skokach na odległość 128 i 130 metrów, a do trzeciego, Thomasa Morgensterna, stracił zaledwie 2,8 punktu.
Po konkursie, Adam podkreślał, że jego skoki były dziś na wysokim poziomie – "Jestem zadowolony, szczególnie z drugiego skoku, bo to była trzecia odległość w drugiej serii."
"Trochę mnie zasmucił natomiast skok próbny, w którym skakałem jeszcze w nowym kombinezonie i jak wczoraj, tak i dzisiaj "kręciło" mnie w nim, nie wiem dlaczego… więc musiałem ubrać stary kombinezon na konkurs, który jest sprawdzony i w tym momencie najlepszy" – wytłumaczył Adam Małysz.
Najlepszy polski skoczek czuje jeszcze objawy przeziębienia, ale domowe metody leczenia postawiły go na nogi i wraca do zdrowia – "To mleko i czosnek bardzo mi pomogły, ale jeszcze czuję katar. Jest dosyć zimno, więc po wyjściu z ciepłego pomieszczenia do zimnego cały czas mi z nosa leci. Trzeba się kurować, ale z dnia na dzień jest co raz lepiej i to mnie cieszy."
Czterokrotny Mistrz Świata jest zadowolony także z ostatnich treningów pod okiem Hannu Lepistoe, a dzisiejszy start potwierdza dobre ich rezultaty.
"Podium było bliziutko i małymi kroczkami do przodu, myślę, że będzie dobrze. Ja naprawdę na tym treningu w Wiśle i w Szczyrku skakał dobrze, byłem zadowolony i nie tylko ja, bo Hannu także, a żeby jego zadowolić to trzeba!" – żartował się Orzeł z Wisły.
Trzykrotny zwycięzca z Zakopanego odniósł się także to pomiarów, które FIS wykonuje podczas tego weekendu w Zakopanem.
"Wszyscy byli dzisiaj mierzeni. Fis dostał zalecenie, że na Olimpiadzie wszyscy maja być na nowo pomierzeni, więc żeby nie było tam niespodzianek, dokonali pomiarów już teraz, aby jechać na Olimpiadę przygotowanym, żeby nie było tam niespodzianek, że ktoś ma kombinezon zły, a ktoś narty" – mówił Małysz.
Adam uważa, że rywale powinni zacząć się go bać, bo nadal stać go na dalekie skoki – "Oni na pewno czują cały czas mój oddech na plecach, wiedzą, że jestem nieobliczalny i mimo swojego wieku potrafię jeszcze skakać."
Czego zatem brakuje naszemu najlepszemu skoczkowi, aby już teraz wygrywać? "Muszę skakać tak, jak na treningach. Jeszcze troszkę jest takiego "nerwa", że chce się jeszcze więcej, tym bardziej u nas w kraju, przed swoją publicznością. Jeśli stoi się na górze, to nie chce się ich zawieść na pewno" – dodał Polak.
Adama Małysza nie zniechęciła do walki o wyższe lokaty sytuacja po pierwszej serii, kiedy do lidera tracił bardzo dużo. "W tym roku jeszcze nie wygrałem, nie byłem drugi nawet, byłem trzeci. Nawet jeśli zawodnik jak Schlierenzauer skacze 138 metrów i mam do niego 10 metrów straty, to walczę jak już muszę o drugie i trzecie miejsce, walczę o każdy krok do przodu" – tłumaczył skoczek.
Dziewiąty skoczek klasyfikacji Pucharu Świata po raz kolejny chwalił polska publiczność zgromadzoną na trybunach Wielkiej Krokwi.
"Ja się cieszę i naprawdę dziękuję bardzo kibicom, że są cały czas, z nami, ze mną i przyjeżdżają tutaj, co dodaje dużo otuchy i chce się skakać, nie tylko nam Polakom – innym zawodnikom też chce się skakać w Zakopanem, a wygrywać to już naprawdę wielka przyjemność, co każdy powtarza" – zakończył Adam Małysz.
Adam Małysz
-
BJJ doświadczony
@passenger_krytyk
Pięknie powiedziane, i ja tak myślę.
Pozdrawiam :) -
anonim
Czekam na jakiś artykuł poświęcony wczorajszym pomiarom zawodników bo z blogu dziennikarza Tomasza Kalemby wynika, że byli bardzo dokładnie mierzeni wszyscy.
mierzono m.in.: obwód klatki piersiowej, szerokość ramion, obwód karku, obwód w biodrach.
Czym wręcz oburzeni byli Finowie i Austriacy :)
Dlatego czekam na jakiś artykuł ale to chyba dopiero po Zakopanem będzie. -
anonim
Adam wraca małymi krokami czas aby zrobić kolejny krok na przód (wygrać) ja myślę że dziś będzie dobrze :P
-
XDKamilekXD bywalec
Adam Małysz
Podoba mi się wywiad. Małysz powiedział krótko zwięźle i na temat.
A co do Zaunera to nawet wśród tej 6 Austriaków na IO to może nawet on się znaleźć. -
anonim
niech niektórzy zastanowią się zanim coś napiszą..Jeśli piszecie że Małysz nie umie skakać to znaczy to, że nie macie pojęcia o skokach. Gdyby nie umiał skakać nie wygrałby 4 razy kryształowej kuli. Żeby to zrobic trzeba umieć skakać. Adam mimo wieku dalej jest nieobliczalny, jest w stanie z powodzeniem walczyć o medal w Vancouver. Powodzenia Adam!
-
JPW2 weteran
anias
Dzisiaj bedzie wspaniale....:)
-
JPW2 weteran
TAMM
Racja....... niestety niektorzy maja z tym problem...;)
-
anias początkujący
Adas, to my dziekujemy!
Adas, to my dziekujemy! Bylo superr, a dzis moze byc jeszcze lepiej! W koncu to Zakopane!
-
czarnylis profesor
A my Tobie dziękujemy mistrzu. Do podium brakło tak niewiele... ale i tak było dobrze.
Adaś w pierwszej serii jako jeden z nielicznych miał delikatny ruch powietrza pod narty (obserwowałem wstążki przez cały czas). Do jego skoku ciągnęło z tyłu i po również. Czasem była cisza. Jednak nie był to żaden wiatr, raczej ruch powietrza jak mówią komentatorzy. Dlatego uważam, że w serii mógł ze swego wyciągnąć więcej. W drugiej to było to. Na pewno nie miał lepiej niż reszta czołówki, a mimo to skoczył daleko i mało płuc nie wyplułem :)
Dziękuję za wczoraj Adaś i życzę podium dziś. Powodzenia. -
TAMM profesor
@Ewelinka
Tak.
Małysz nie umie skakać, a Ahonen to nielot.
Pomyślcie zanim coś napiszecie - to naprawdę nie boli. -
anonim
;*
.... Małysz NIE UMIE skakac! Gregor jak zwykle najlepszy ;)
-
anonim
czesc malysz
dobrze skaczesz trzymaj tak dalej
-
anonim
@r: oko (*AE0.dip.t-dialin.net),
Jedynymi osobami w tym i ty, które sie tutaj osmieszają i kompromitują i to od dawna są własnie tacy jak ty, które oczywistym faktom przedłożonym przed ślepia potrafia zaprzeczać.W dodatku wszystko znowu przekręcić.
Więc powtórzę tobie to co pisałam wczoraj po SERII PRÓBNEJ, kiedy znowu ślepcy i niedoinformowani wsiedli na Adama jak skoczył 116m , że to znowu JEGO KONIEC.
Odpisałam wówczas, ze na WP była jego wypowiedź z dnia poprzedniego, że jutro czyli wczoraj będzie testował nowy kombinezon.
I co ? nie miałam racji w tak oczywistej sprawie ? Adam sam to potwierdza, że go testował stąd tak krótki skok bo się w nim źle czuł.
I wiecej mi nie pisz, że ja plotę bzdury czy się kompromituję, bo wyszło na moje ale głupio jest się facet przyznać teraz co ?
W dodatku wciąż zaprzeczasz tak oczywistej sprawie gdzie jasno on sam o tym mówi ? Co jeszcze podważysz.
No wybacz ale za madry to ty nie jesteś a widac to jak na dłoni, że do mądrości i jakiejkolwiek wiedzy to tobie jeszcze bardzo wiele brakuje.
I nie wtrącaj w to teraz Austriaków bo o nich tu nie chodzi to osobny temat i bardziej złożony i rozległy, o którym ty pojęcia pewnie znowu nie masz.
Bądź łaskaw już do mnie się nie zwracać a to chyba nie trudne do wykonania nie mamy o czym dyskutować, zrobiłeś kolejny raz z siebie głupca.
Dziwne co założył stary sprawdzony na zawody i odleciał łącznie 26 m dalej od swojego skoku próbnego w obu seriach.
Tylko mi nie mów, że liczyc nie potrafisz.
Żegnam, -
lolo stały bywalec
W kuluarach mówi się ze w sezonie 2006/2007 kombinezonem tylem do przodu załozył Urabanc i niespodziewanie wygrał na Wielkiej Krokwi. Tak wiec nie wiem czy w ten sposob nie zwiększa się powierzchnia nośna kombinezonu.
-
lolo stały bywalec
Wychodzi na to że ze w tamtym sezonie w Planicy Małysz dostał cudowny kombinezon. Szkoda ze juz w nim nie skacze bo napewno wszystko by wygrywał.
-
TAMM profesor
@Narta
Jak inni też będą skakać w sweterkach.
-
anonim
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj było super 5 miejsce drugi skok 3 odległość widać ze forma jest coraz lepsza i dzisiaj powinno być jeszcze lepiej:):)i nadal wieże w to głęboko że Adam zdobędzie złoto na IO:)
-
anonim
ale ten kombinezon z probnej byl z planicy 2009 i skakal w nim na poczatku sezonu sa tylko szwy w nim pozmieniane
-
anonim
czy Małysz mana mysli
te stada pijanych i wyjących z trybun
-
anonim
Zauważyłem u naszych skoczków, z wyjątkiem Adama pewna "prawidłowość".
Było to już w Japonii, było tak wczoraj w Zakopanem. Oprócz Adama, wszyscy pozostali nasi zawodnicy oddają gorsze skoki w drugiej serii. Jest to tak dołujące, bo nasz zawodnik będąc np. w pierwszej dwudziestce oddaje w drugiej serii skok, którym nie wszedłby w serii pierwszej, nawet 40-tki. Trenerowi Kruczkowi i zawodnikom przydałby się psycholog, nie wiem jak to robią w innych drużynach, szczególnie Austriacy ale tam tego problemu tak nie widać jak u nas.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się