Janne Ahonen
fot. Tadeusz Mieczyński
Janne Ahonen, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, powróci do rywalizacji w Pucharze Świata już w najbliższy weekend w Lahti. Przypomnijmy, iż czołowy fiński skoczek doznał kontuzji podczas serii próbnej przed konkursem indywidualnym w Whistler na skoczni K-125.
Szczegółowe badania wykazały naderwanie więzadła i lekki uraz łąkotki. Zawodnik przez tydzień przechodził rehabilitację, w poniedziałek wznowił lekkie treningi.
Janne Ahonen"Na razie mam ćwiczenia gimnastyczne i ogólnorozwojowe. Na skoczni pojawię się dopiero w piątek na oficjalnym treningu" - powiedział Ahonen.
Już w ten weekend w fińskim Lahti rozpocznie się Turniej Nordycki. Pierwszy konkurs, drużynowy, zaplanowano na sobotę (6 marca).
-
anonim
Janne Ahonen
Janne dasz rade !
-
Nicole początkujący
....
Yeeeeesssss, he´s coming back....!
-
anonim
Ciekawe na jakiej podstawie jedzie Krzyś Miętus ..... w COC nawet nie zapunktował, no ale dobra... niech jedzie, ja bym postawił na Śliża, mimo mojej całej nieukrywanej sympatii do Miętusów =), ale teraz już dwójka pod koniec sezonu widać, że jest bez formy, szczególnie właśnie starszy.
-
anonim
Ahonen MS w lotach zdobedzie cuglach, wystarczy ze 'potrenuje' w doskonale znany sobie sposob przed zawodami w Planicy. Kacowy dsykomfort psychofizyczny droga na szczyt.
-
mager początkujący
na pewno nie wygra!
1.amman
2.małysz
3.schlirenzauer
4.jacobsem
5.ahonen -
anonim
Trener Łukasz Kruczek ujawnił czwórkę polskich skoczków na zawody Pucharu Świata i Turnieju Nordyckiego w Lahti. Jak się okazuje do Finlandii polecą Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula oraz Krzysztof Miętus
-
kamka weteran
tez estem ciekawa czy dalej bedzie skakał czy jednak nie
-
skoczek stały bywalec
Moim zdaniem Janne poskacze przynajmniej do Soczi, mimo jego kontuzji obstawiam, ze wygra niedzielne zawody w Lahti - w końcu wychował się na tej skoczni.
-
JerzJerzy bywalec
Wątpię, myślę że jeszcze rok co najmniej poskacze. Nie po to wrócił by odejść z niczym.
-
anonim
ciekawe czy Jane po tym sezonie wróci na emeryture?
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się