Apoloniusz Tajner - Puchar Świata 2011 w Wiśle?

  • 2010-09-21 17:58

Istnieje możliwość, że zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich, które mają się odbyć w styczniu 2011 r. w Zakopanem - mogą zostać przeniesione do Wisły. Do tej pory bowiem nie wiadomo, czy uda się na czas skończyć budowę pawilonu przy Wielkiej Krokwi.

"Nie zakładam aby miało dojść do takiej sytuacji, ale w przypadku gdyby budowa pawilonu nie była ukończona to będziemy starali się przenieść te zawody do Wisły" - powiedział podczas wtorkowej konferencji w Krakowie prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Według najnowszych informacji budowa ma się zakończyć pod koniec listopada 2010 r. Jednak już jeden termin nie został dotrzymany (koniec sierpnia). Prezes PZN w piątek w Zakopanem spotka się w tej sprawie z władzami tamtejszego COS.


Marcin Hetnał, źródło: Sport.pl
oglądalność: (11289) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Zuzka1997 początkujący

    Bardzo bym chciała żeby zimowy Pś był w Wiśle. Zakopane ma swój urok ale w Wiśle ma się większy kontakt ze skoczkami. W Zakopcu bardzo małe są szanse na autograf :-) a na LPG w Wiśle było super. Ale i tak czy Wisła czy Zakopane atmosfera jest cudowa w obu miejscach.

  • ivonka bywalec
    -

    nie ma mowy nawet! dość, że w lecie nie było w Zakopanem skoków to jakby jeszcze Puchar Świata zabrali to już gruba przesada ... ileż tam ludzi na tą Malinkę wejdzie ... ;/ w ogóle dramat.
    Mam nadzieję, że się pospieszą z tą budową i tematu nie będzie!

  • anonim

    @czarnylis
    Z Norbertankami sprawa już zamknięta - chciały zarobić dwa razy, a teraz mają bezwartościowy kawałek zdeptanego trawnika.

    Co do stadionu we Wrocławiu - tam sprawa jest szyta grubymi nićmi. Kierownictwo budowy było "hamowane" odgórnie, a Mostostal Warszawa w "podziękowaniu" za opóźnienia na stadionie dostał od miasta budowę mostu. Logiczne?

    A co do samego sedna sprawy - w połowie sierpnia pawilon był jeszcze w rozsypce, ale do licha, przecież taką budkę to powinni machnąć w dwa miesiące a nie chrzanić się tyle czasu. Zgadzam się, że najwyraźniej w umowie nie ma bata na Wykonawcę, albo Inwestor sam się podkłada jakimiś nie załatwionymi w terminie formalnościami.

  • czarnylis profesor
    @Daf

    Pisząc o stadionie Wisły miałem na myśli tylko spore opóźnienie. Nie pisałem, że jest to wina wykonawcy. Śledzę wątki o budowie stadionów w Polsce i wiem o grzeszkach Obtułowicza. Sam wykonawca do dużych opóźnień doprowadził we Wrocławiu i się z nim pożegnano. Teraz budują tam inni i stadion pnie się do góry. Wiem też o problemie na Cracovii, tylko, że tam stadion staną przed czasem, a Norbertanki zapewne będą chciały na tym skrawku zbić fortunę.

  • anonim
    słowo sprostowania

    @czarnylis
    Zwykle znamy sprąwę powierzchownie, a jednak wydajemy osądy. Jeśli chodzi o niedotrzymywanie terminów, to rzadko kiedy winnym jest Wykonawca. Jeśli chodzi o przywołany przez Ciebie stadion Wisły, to akurat tam najwięcej na sumieniu ma Architekt. Na placu przed (prawie już gotowym) stadionem Cracovii jest klin gołej ziemi, bo jakiś urzędnik przegapił jeden numer działki przy spisywaniu umowy z Norbertankami... itd.

    @MarcinBB
    Żeby to Inspektor Nadzoru wydawał pozwolenia na użytkowanie, to nigdy by nie było z tym problemu. Zwykle bowiem reprezentuje on w procesie budowlanym interesy Inwestora. Faktycznie jednak jest tak, że uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu użyteczności publicznej to proces złożony, bo pozytywne opinie muszą wydać m.in. Straż Pożarna, Policja, Sanepid, Inspektor bhp, Nadzór budowlany...
    Pamiętasz perypetie z odbiorem drugiego terminala na lotnisku Okęcie? Tam strażacy wykryli poważne niedociągnięcia i wszystko stało.

  • anonim

    25 czerwca KO PŚ 2011 w Zakopanem ogłosił konkurs ofert na ochronę, catering, biuro prasowe i wypożyczenie ściany diodowej. W przypadku biura prasowego pod uwagę brane były dwa warianty (I biuro w namiocie pod skocznią, II biuro w sali konferencyjne w nowym pawilonie), więc TZN był już pewien.

  • anonim
    MarcinBB

    Należy trzymać Prezesa za słowo, żeby nie myślał, że tłumkiem może manipulować, to jeden z najbardziej złotoustych socjotechników w Polsce, ten jego super humor i optymizm na zdjęciach i przed kamerami. Pamiętam oświadczenie do kibiców śp.Lecha Nadarkiewicza na stronie TZN sprzed pół roku i subiektywnie od lat nie mam zaufania do wystąpień Pana Tajnera jako kibic. Wierzę w budowę na Wielkiej Krokwi a krytycyzm wobec działaczy (satyra) jest jednym z elementów debaty publicznej czyli też roli mediów - forum opinii w społeczeństwie demokratycznym :) Jak w styczniu zawody miałyby być odwołane z powodu nie dokończenia prac i przeniesione do Wisły, Prezes powinien przeprosić kibiców za słowa z kwietnia. Nietrudno się domyślić, że może bliżej mu na sercu promowanie nowo wybudowanych obiektów w Sudetach (Malinka i Skalite) niż przyspieszanie prac w Zakopanem, a więc tzw. patriotyzm lokalny. Nie cierpię jak rządzący mówią ,,nie wiadomo, czy się uda'', przepraszam, dyplomatycznie: ,,Nie zakładam, aby miało dojść do takiej sytuacji'' bla bla bla ,,to będziemy się starali''. To kto ma wiedzieć? Chrzanić te konferencje. Czyli jednak zakłada, że dojdzie to takiej sytuacji, ale mówi co innego. Potem powie ,,to nie od nas zależy'', ,,zrobiliśmy co w naszej mocy'' etc

    Tajner nie dopuści, by zawodów w ogóle nie było, bo nie zniósłby gniewu kibiców, więc tak postawione pytanie tchnie poprawnością

  • Boy profesor

    W ogóle nie ma wątpliwości, że Zakopane jest lepsze od Wisły. Z czym do ludzi. Wystarczy, że już latem oszukali kibiców i przenieśli LGP na Malinkę. PŚ w Zakopanem to najważniejsza impreza jeśli chodzi o zwykłe konkursy w całym cyklu.

  • anonim

    Zapomniałam o czymś.

    A co na skoczni w Wiśle z osuwającym się przeciwstokiem ?
    Tajner czeka aż przyjdzie zima i zamarznie ? :)
    Może i zamarznie ale wyrwa robi się coraz większa a to jest bardzo niebezpieczne.
    Kiedy to naprawią i to porządnie ?
    Skocznia zbudowana za taką kasę i znowu ma problemy.

    Szkoda też, że wyjeżdżając z Zakopanego ostatniego dnia nie zrobiłam fotki tego pawilonu bo wyglądał już dużo lepiej.
    Fotki są ale w dniu kiedy przyjechałam są na blogu @krwistego.

  • MarcinBB redaktor
    @jurek2k

    A jak w styczniu na terenie skoczni będą się toczyć prace budowlane i inspektor nadzoru nie wyda pozwolenia na użytkowanie obiektu to lepiej, żeby zawodów w ogóle nie było, czy żeby były w Wiśle?
    Nie ma co łapać prezesa za słówka z kwietnia, bo w kwietniu wszyscy myśleli, że pawilon będzie gotowy do końca sierpnia.
    Ale ja też myślę, że to raczej mało realne. Myślę że wyrobią się z budową a słowa prezesa to tylko takie grożenie palcem, by wykonawca się pospieszył, a inwestor go dopilnował.

  • anonim

    Burza w małej szklance wody!

    Mamy wrzesień, do stycznia kilka miesięcy kiedy byłam w Zakopanem w sierpniu budowa posuwała się do przodu i to dość szybko.
    Pracowali przez cały tydzień z sobotą włącznie.
    Pierwszego dnia mojego przyjazdu a bylo to 9 sierpnia, było tylko podłoże wylane czymś nie wiem jak to się nazywa i kopa gruzu.
    Kiedy wyjeżdżałam 19 sierpnia stała już cała konstrukcja ze ścianami i zadaszeniem więc Tajner przesadza.
    Albo chce znowu odebrać Zakopanemu zawody ale tym razem to już nie letnie tylko zimowe, na które przyjeżdża dwa razy tyle kibiców i mysli, że i tym razem sobie poradzi albo robi już nie potrzebne zamieszanie.
    Tym razem Zakopane nie da się wyrolować :)
    Zdążą choćby mieli pracować nawet w niedziele.

  • czarnylis profesor

    Wisła zamiast Zakopanego? Oby jednak skończyli ten pawilon! Na zimowe konkursy jeździ dużo więcej ludzi niż w lecie i trybunki Wisły to kropla w morzu potrzeb! Niech ktoś stanie z batem nad budowlańcami to skończą o czasie i nie będzie problemu. Sytuacja w Zakopanem przypomina budowę stadionu Wisły Kraków. Już dawno miał być skończony, a połowa trybun wciąż nieczynna i prawdę mówiąc nie wiadomo kiedy będzie czynna. Pewnie dopiero na wiosnę.
    Jestem całym sercem za PŚ w Wiśle, ale nie zamiast Zakopanego a oprócz niego. Nie mogę zaplanować wyjazdu na skoki wcześniej i praktycznie decyzja o wyjeździe zapada blisko daty zawodów. Jeśli zawody będą w Wiśle to biletów już dawno nie będzie i zapewne pozostanie mi telewizor :(
    Swoja drogą kto podpisywał kontrakt z wykonawcą? Za takie opóźnienia zawsze są wysokie kary finansowe, co ma zmotywować wykonawcę do dotrzymania terminu. Po sielance na budowie pawilonu można sądzić, że inwestor o takim zapisie w kontrakcie zapomniał. Ktoś za to powinien ponieść odpowiedzialność.

  • Nikk. bywalec

    Nie no, to jakieś żarty są... Nie mam nic do Wisły i nie ma dla mnie znaczenia gdzie odbywają się zawody, bo jak już ktoś wcześniej wspomniał - atmosfera jest wspaniała w obu miejscach. Mnie też urzekła Wisła podczas tej LGP i uważam, że PŚ tam to świetny pomysł. Ale na litość Boską nie w tym sezonie ! Przecież każdy już rezerwacje porobił ! I co teraz ? Latem było identycznie. Jak tak dalej pójdzie to przepieprzymy fortunę na nieudane rezerwacje.x/ Niech oni sobie przestaną z ludzi jaja robić.... Bo to przestaje być śmieszne.

  • Ewa1711 bywalec

    Wisła bardzo mile mnie zaskoczyła w tym roku, więc gdyby tak się zdarzyło, że PŚ zostanie przeniesony z Zakopca tam to według mnie konkursy nic by nie straciły ze swojej atrakcyjności :) a ja na pewno bym się tam wybrała ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl