Thomas Morgenstern: " To był kolejny wyjątkowy dzień"

Złota Austria, srebrna Norwegia, a brąz przypadł Niemcom. Tak zakończył się pierwszy z konkursów drużynowych w Oslo. Gospodarzom, mimo ambitnej walki nie udało się pokonać Wunderteamu Alexandra Pointnera. Niemcy właściwie przez cały czas mieli bezpieczną przewagę nad Polakami i ich medal nie był zagrożony.

Austriaccy skoczkowie z medalem

Norwescy skoczkowie

fot. Anna Szczepankiewicz

Niemieccy skoczkowie z medalem

fot. Anna Szczepankiewicz

Po konkursie odbyła się konferencja prasowa, na której medaliści odpowiadali na pytania dziennikarzy.

Gregor Schlierenzauer: Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się proste. Mamy tylko wykonać naszą pracę i wygrać. Ale to nie jest takie proste, zawsze może się zdarzyć po drodze coś nieprzewidzianego. To niesamowite uczucie wiedzieć, że się skacze w najlepszej drużynie na świecie.

Thomas Morgenstern: Jestem wszystkim wdzięczny za to, że mogę być najszczęśliwszym człowiekiem tutaj. To był kolejny wyjątkowy dla mnie dzień. Mój ostatni skok na skoczni był wspaniały.

Andreas Kofler: Nie ma nic bardziej wspaniałego, niż zobaczyć uśmiech na twarzach kolegów, z którymi wywalczyło się medal. Byliśmy faworytami i musieliśmy sprostać tej presji, bo mogliśmy przegrać. Ale wiedziałem, że jesteśmy w super formie i wszystko dobrze się potoczyło.

Martin Koch: Mam nadzieję, że moi koledzy z drużyny są ze mnie zadowoleni. Ten złoty medal ma dla mnie bardzo dużą wartość, ponieważ to pierwszy taki medal zdobyty na skoczni normalnej.


Anders Bardal: Cieszę się, że dostałem szansę startu w zawodach na dużej skoczni. W naszej drużynie jest wielu dobrych zawodników i Mika miał trudne zadanie, aby wybrać najlepszych to walki o medale. Uważam, że mój pierwszy skok dziś należał do najlepszych jakie oddałem do tej pory na tych mistrzostwach.

Bjoern Einar Romoeren: Dopiero dziś rano dowiedziałem się, że będę startował w konkursie drużynowym. Nie chciałem myśleć tylko o tym, że mam pomóc drużynie ale chciałem się skupić na swoich dobrych skokach.

Anders Jacobsen: Dziś miałem za zadanie wypracować jak najlepszą pozycję na początku. Oczywiście, że byłem lekko zdenerwowany skacząc w takiej imprezie, na mojej skoczni. Austriacy mają bardzo silną drużynę ale byliśmy w stanie rzucić im wyzwanie.

Martin Schmitt: Jestem zadowolony z moich dwóch skoków. To były dobre zawody dla mnie i moich kolegów. Daliśmy z siebie wszystko. Zdobycie medalu w konkursie drużynowym zawsze jest pięknym przeżyciem. Atmosfera na skoczni była wyśmienita, wszyscy są przyjaźnie nastawieni.

Michael Neumayer: Mój pierwszy skok był dobry, niestety już drugi mi się nie udał. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę występu w drużynie, starałem się ją wykorzystać jak najlepiej.

Michael Uhrmann: Moje skoki były w porządku, ale nie należały do najlepszych. Niestety ani wczoraj ani dziś nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy. Myślę, że na dużej skoczni również stać nas na zdobycie medalu, będziemy walczyć.

Severin Freund: Wszystko było w porządku w moich skokach z wyjątkiem lądowania w drugiej serii.


Od 2005 roku nie udało się żadnej drużynie pokonać austriackich zawodników. Gdyby w konkursie drużynowym na dużej skoczni w Oslo wywalczyli również złoty medal byłby to już ich 10 krążek w tym kolorze.

Korespondencja z Oslo, Anna Szczepankiewicz