Adam Małysz a sprawa norweska

dopingi

Szanowni Forumowicze, tak się składa, że astma to choroba o wielu stopniach zaawansowania. Może być sporadyczna, łagodna, umiarkowana i ciężka, powysiłkowa, aspirynowa itp ( w uproszczeniu). Do ciężkości postaci dopasowane jest odpowiednie leczenie składające się z leku/leków rozszerzających oskrzela i/lub sterydów wziewnych bądź doustnych + inne leki leczące te chorobę przyczynowo i objawowo( w uproszczeniu). Nikt kto nigdy nie zażywał czy to doraźnie, czy to regularnie tych leków nie powinien się wypowiadać na ten temat. Nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo poprawiają one wydolność oddechową. Gdzieś napisali, że szwedzcy eksperci w trakcie audycji stwierdzili, że nie mają one większego wpływu na poprawę wyników. Bzdura totalna! To co bierze Bjoergen to nic innego jak lek rozszerzający oskrzela i steryd wziewny w jednym opakowaniu(Symbicort czyli budesonid +formoterol). Jeśli jakiś "ekspert" twierdzi, że to nie wpływa na poprawę wydolności oddechowej, to po co to przepisywać pacjentom z potwierdzoną astmą?Z drugiej strony gdzie jest okreslony poziom zawartości tych leków u sportowca, a w przypadku pani B. wiemy w ogóle jaki ma stopień astmy?jakich dawek leków używa?Nie!I nie dowiemy się bez zmain systemowych w sporcie wyczynowym.

@Daisy

Kowalczyk zdobyła już bardzo wiele w tym sporcie i to uczciwie bez wspomagania.Więc ma prawo do opinii.PO drugie ona w tym roku nie zabiera głosu na temat temat już ale zabierają głos inni, zawodniczki i niektórzy trenerzy oraz pewni oficjele wyżej jak i sam dziennikarz Parfjanowicz, który jako jedyny chyba nie owija w bawełnę.
Wczoraj wieczorem w sporcie stwierdził, że nagła choroba Bjergen wyszła podczas IO w Turynie, dziwne nie ? że wcześniej jakoś nie wyszła, nie porównuj więc Korzeniowskiego, który wiedział o swojej chorobie wiele lat do przodu za nim zdobywał medale.
Bjergen w Turynie była blada jak mucha w medale i nagle dziwnie zachorowała ? Jasne............. od tego momentu regularnhe koksownictwo dało jej przewagę, jej budowa ciała obecnie wyglada jak jakiegoś strong mena, przed IO w Vancouver co robi ? zgłasza, że musi brać silniejsze leki bo te podobno sa już dla niej za słabe i o zgrozo dostaje na to zgodę..........nie mówi mi więc więcej, że ona uczciwie zdobywa medale i ma takie wyniki, ona nic by nie osiągnęłą bez wspomagania bo bez nich to marna biegaczka, i problem nie dotyczy tylko jej ale prawie połowy skandynawów, Finek, Norweżek, dziwne, że to taki chorowite narody a biorą udział w rywalizacji ze zdrowymi ludźmi.
Czytałam, że w końcu mają się tym zająć, tylko nie zależna komisja lekarska, nie stronnicza, może ukrócić ten proceder, poczynając od dokładnego przebadania wszystkich biegaczy i biegaczki, bo papiery na astmę stosunkowo łatwo można sobie wyrobić.
Podam ci jeszcze jeden przykład.Nasz gimnastyk leszek Blanik też ma astmę, ale nie zawsze korzystał z lekó na najważniejszych imprezach w tym IO, przed IO w Sydney, pojechał tam na własny koszt i pobył dwa tygodnie aby się przekonać jak reaguje jego organizm na tamto środowisko, stwierdził, że reaguje dobrze i na IO startował bez wspomagania. Ja to nazywam, podejściem uczciwym sportowca do sprawy.
Niestety Norwegom, szczególnie Bjeregn brakuje przyzwoitości i odwagi aby stanac do walki jak równa z równą, bo dostała by w tyłek bez koksu.

@Fanka

Jakby przyjąć Twój tok myślenia to trzeba by było odebrać medale Korzeniowskiemu........ Kowalczyk nic nie osiągnie krytyką .... nad tym problemem powinni dyskutować działacze a ona powinna skupić się na sporcie. Jako przykład podam Austrię niby oskarżali Ammana o oszustwo ale żaden ze skoczków nie mówił o tym otwarcie ... trzeba umieć być dyplomatą

Hehe świetny artykuł :DD
@fly- mówi o tym bo to jest jedyny skocze który tego dokonał na Holmenkollen, więc może mówić tyle razy ile będzie chciał.

Podoba mi się ten artykuł ;) Oby więcej takich ciekawostek! Gdy to czytałam, to od razu skojarzyła mi się jedna osoba z tym newsem: Włodzimierz Szaranowicz i jego ploteczki z sauny / lotniska :D To ma swój urok.


Dobrze, że nie ma konfliktu na linii Adam Małysz - Norwegowie (czy inne narody). Wystarczy nam Justyna Kowalczyk - praktycznie reszta świata; z tym, że Justyna ma raczej rację (aczkolwiek nie mnie to oceniać, bo na biegach znam się średnio). Przynajmniej skoki są niemalże czyste (chociaż słyszałam gdzieś tam, że Schlierenzauer ma astmę, ale chyba nie zwiększa to jego sprawności, bo skoki nie są wytrzymałościowe jak biegi). Pomijając oczywiście przypadek dopingu Vassilieva - ale nie słyszy się tak często o dopingu w skokach. I dobrze, niech skoki będą wolne od niedozwolonych medykamentów.

@Daisy

Mogła bym polemizować na tą "lepszą " formą innych ale po co wywoływać burzę? wystarczy, że robią to już inni jak Majdić i nawet zaczynają się na ten temat wypowiadać postawieni nie co wyżej ludzie.
Ja mam nadzieję, że w końcu skończy się legalne koksownictwo w tym sporcie bo gdyby jej to zabrali nie wygrała by ani jednego medalu i taka jest prawda i szlag mnie trafia jak widzę, że nasza uczciwie haruje jak wół cały rok, a dziwnym trafem wszystkie Norweżki są ciężko chore.
Dajmy temu spokój, bo na samą myśl, się denerwuję.
Lepsza forma, też coś.

Miło czytać, że za granica szanują naszego zawodnika, przecież dla nas dla Polaków to powinno cieszyć, czego tu narzekać ?
Ja się cieszę, ze Adam ma poważanie nie tylko w Norwegii, bo to normalny i bardzo sympatyczny człowiek i wybitny sportowiec.

Czyli BER zamiast tradycyjnego piwka "postawił" ekipie remontowej po autografie Adama :). A to spryciula z tego Bjorna Einara :).

:)

Szanuje pracę Kowalczyk i cenie jej sukcesy ale jest strasznie niesympatyczna.... z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić... jak np lepsza forma innych

marl0,fly czy znany tu osobnik...

Artykuł nie jest wcale dziwny. Dla mnie to znowu fajna ciekawostka. Nie rozumiem twojego zdziwienia. Czekamy codziennie na jakieś wieści z obozu Polaków więc fajnie pomiędzy wynikami przeczytać coś innego. Poza tym pokazuje że jesteśmy lubiani i poważani jako Polacy fachowcy skoro Bjoern potrafi przyznać że Norwedzy by tak nie zrobili.

A mnie dziś było Justyny strasznie żal...Przecież nie ma szans wygrać ze sterydami:(. Adam ma szczęście, że nie musi zmagać się z zawodnikami, którzy biorą "oficjalny" doping...

w dodatku...

Pan Adam jest szalenie miłym i skromnym człowiekiem....jak go nie lubić?:)

Wygrać w Oslo i to pięć razy to wielka sprawa, bo ta skocznia była najstarszym obiektem na świecie.... to symbol
... poza tym fajny epizod z tymi Polakami co Bjorn'owi remontowali dom:)