"Mistrz wcale nie musi mieć wąsów" - reportaż w TVN o skokach kobiet

autor: piotr186 (*233.neoplus.adsl.tpnet.pl), 14 czerwca 2011, 23:10

Możliwe ale ci którzy swoje córki posyłają na pewno nie są hamulcowymi a już na pewno nie ojciec Kamili. Na pewno na siłę je na skocznie nie zagonią. Ale teraz mają jakiś argument aby przekonać, że może jednak warto.

Malyszomaniak

Cóż nie od dziś wiadomo ze największym hamulcowym w skokach kobiet w Polsce są rodzice którzy zwyczajnie boją się posyłać córki na skocznię. Choć jest to strach nieuzasadniony.

A znasz ta stronę ?

http://www.ladiesskijumping.com/

Czy ktoś sobie zadał trud spojżenia

1 Magdalena Pałasz
2 Monika Luber
3 Kinga Rajda
4 Wiola Wątroba
5 Marcelina Herzyk
6 Katarzyna Pałasz
7 Anna Twardosz
8 Paulina Twardosz
9 Justyna Badura
10 Justyna Tomica

A wy o dwóch dziewczynach Kadra nie jest tylko dla nich one na razie w tej kadrze są ale każda teraz dziewczyna trenująca i skaczącą ma perspektywie do tej kadry się dostać. Kiedyś tego nie było a skoki dziewczyn były tylko zabawą. Teraz w końcu można powiedzieć, że jest o co walczyć.

@krwisty (robert.wojska@interia.pl)

Masz racje krwisty nie ma sensu tłumaczyć oczywistości. Widać niektórzy lubią swój makontentyzm i brak wiedzy na temat walki o przyszłość skoczkiń. Moim zdaniem wiele twardogłowych jest też w PZN i dlatego tak ten beton trudno przebić. Głowa muru nie przebijesz choć można próbować ale po drodze sporo polegnie idei chęci ludzi .

Fanka

Mas rację przecież tego nie neguję bo to wiem. Ale czy to źle? w wielu krajach tak lub podobnie wygląda...

@Małyszomaniak kilkukrotnie zwracałem się w dawniejszych dyskusjach w ten sam sposób co Ty. Mówiłem: poszukajcie w w archiwach, poczytajcie historię skoczkiń. Widocznie niektórzy wolą sobie tylko pusto dyskutować i bić pianę. Jak już czytają, to po łebkach i bez zrozumienia, a nawet chęci zrozumienia problemu.

Mnie ciekawi co innego, czy taki @Piotr zrobił coś kiedyś dobrego dla skoczkiń?

Wystarczy troche ochoty w szukaniu

Weście i zacznijcie szukać nawet na tym portalu ludzi z WTWS. Poczytajcie ile wysiłku kosztowało by dziewczyny skakały. Pouczcie się tej historii dowiedzcie się jak było zanim będziemy tu strzelać przypuszczeniami czy wypominkami. To tak jak mówić ślepemu, że idzie na ulicy pod prąd. Niby słyszy ale nie widzi, że lezie pod samochód.

@piotr

Nic nie zrozumiałeś, Mikeska charytatywnie trenował jedną Askę, starszą, za darmo, walczył również z "wiatrakami " u nas, starał się o jakiś kombinezon dla niej, były to używane od Jakuba Jandy, która na własny koszt jej rodzice i tak musieli dawać do przeróbki.
Nie ma co tego tłumaczyć bo tak jak napisałam nie starczyło by na to ani tej strony ani czasu, w końcu zrezygnował bo ta walka była bez sensowna.
Teraz Bafia jest ich trenerem i to bardzo dobrym trenerem jest Bafia.
Mi już po prostu tego nie chce się tłumaczyć ani pisać, trzeba by było porozmawiać na ten temat z samymi zainteresowanymi, czyli skoczkiniami i trenerem Mikeską.

@Malyszomaniak

Wiedz, że nawet Austriaccy juniorzy nie mają własnego sprzętu. Wielu z nich skacze w kombinezonach starszych zawodników. Tak samo jest w Niemczech i Szwajcarii. Więc nie róbmy tragedii z tego, że dziewczyny skaczą w używanym stroju.

Z tego, co wiem to kluby dysponują pewną ilością własnych nart, kombinezonów itp. (na przykład otrzymanych od Lotosu) - zarówno nowych, jak i bardzo starych. Dzieci skaczą właśnie na tym sprzęcie, chyba że wyrosną z niego/zniszczą/same chcą mieć inny/w klubie już dla nich nie ma nic, bo jest za dużo zawodników - wtedy koszt ponoszą rodzice. Tak samo jak dziecko potrzebuje np. nartorolek, to musi je samo kupić. Koszty utrzymania klubu, trenera, obiektów opłaca samorząd lokalny, ewentualni sponsorzy oraz comiesięczne składki od każdego zawodnika. Tak samo dziewczynki, jak i chłopcy.

Może problemem jest to, że dziewczynkom nie pasuje męski kombinezon, albo mają mniejsze stopy i głowy i nie ma na nie dopasowanego sprzętu w danym klubie? Albo nowe narty szły dla najlepszych zawodników klubu (i słusznie!), a im pozostawały stare? Niech ktoś z TS Wisły Zakopane się wypowie, a najlepiej same dziewczęta.

@Emil

Chłopaki mają sprzęt klubowy.
Co do odmówienia a kto mówił, że cokolwiek odmawiał ?
Trzeba spytać zainteresowane to się dowiesz.

@Małyszomaniak. Powtórzę pytanie. Czy chłopcy trenujący w klubie TS Wisła Zakopane mieli za darmo sprzęt taki w którym mogli startować i czy trenerzy odmówili im treningu z chłopcami na równych zasadach?

W ubiegłym roku latem w sierpniu w Zakopanem miałam okazję zobaczyć Asię Gawron jak trenuje na średniej krokwi i nie była ona z p.Bafią, ale od dłuższego czasu zupełnie charytatywnie trenował ją p.Mikeska, trochę pogadaliśmy na te i inny tematy i nie starczyło by mi czasu aby to opisać.
Po prostu szkoda słów, każdy by się zniechęcił do uprawniania sportu z takim podejściem jakie miało PZN do tej dyscypliny dziewcząt.

Odbiegając trochę od tematu, to ten cały system finansowania jest bezsensowny. Z tego co rozumiem, to stosunkowo łatwo załatwić kasę na słabą drużynę, a nie da się tych pieniędzy przekazać choćby w obrębie jednego związku. Dzięki temu nie da się skupić na konkretnych kadrach, a preferowane jest przeciętniactwo w każdej. Chociażby w PZNie bardzo wąska grupa zawodników udowodniła, że tkwi w nich potencjał, a tacy alpejczycy kompletnie bez perspektyw ciągle są na jakiś lodowcach a juniorów jak mieliśmy tak mamy żenujących i poza wspomnianymi alpejczykami wszyscy męczą się z polską szkołą treningową... Dlatego kompletnie do mnie nie przemawia argument, że PZNu na coś nie stać. Jeszcze nie tak dawno mieli Kowalczyk, Małysza i Stocha i żadna z kadr narciarstwa klasycznego nie miała zagranicznego fachowca. To na co ta kasa idzie?

Emil

Przecież to same zawodniczki nie chciały trenować z chłopcami "bo wolą osobno trenować"... no to były na uboczu i były trenowanie z "doskoku" przez K.Bafię.. na własne życzenie.

A ja mam pytanie. Czy chłopcy którzy zaczynają trenować skoki mają sprzęt za darmo? Tak się pytam z ciekawości... Bo jak mają trenera na zawołanie, sprzęt na zawołanie i generalnie wszystko jest super to faktycznie takie traktowanie dziewczyn było skandalem. Ale jest z drugiej strony wszystko u chłopaków super to znaczy że mamy system szkolenia prawie jak u Austriaków, że nic nie trzeba zmieniać i to tylko kwestia czasu zanim będzie solidną 2-3 siłą w światowych skokach :)

@Fanka

Żeby je objąć patronatem, fundować sprzęt, a nie od razu robić kadrę. Niech trenują, dobrze, ale nie muszą od razu mieć kadry.

@Antek

A gdzie one miały od razu coś utworzone ?
Ile razy można to pisać tutaj, że minęło kilka lat zanim się PZN tym problemem zainteresował.
Więc gdzie to od razu było ?
Widzę, że nawet atom nie przemówi tutaj, że nie miały nic od razu ale po kilku latach i o te kilka lat za późno jednak nie na tyle późno aby młodsze nie były kiedyś objęte fachowym podejściem.
Od czegoś chyba trzeba zacząć ?

@Emil

Ja mam to w nosie gdzie oni zarabiają sobie.....
niech sobie zarabiają w tych klubach ale poziom jaki reprezentują jako kadra narodowa jest żenujący i za to złotówki nie powinni dostać bo niby za co ?
Wstyd tylko przynoszą.