Łukasz Kruczek: "Zawodnicy są trochę zmęczeni"

  • 2011-08-13 23:08

Łukasz Kruczek mógł dziś cieszyć się z awansu wszystkich polskich skoczków do sobotniego konkursu w szwajcarskim Einsiedeln. Trener polskiej kadry przyznaje jednak, że nie wszystkie skoki naszych zawodników były dobre.

"Skoki naszych skoczków były w porządku, chociaż nie tak udane jak w Courchevel czy w Hinterzarten, ale wystarczyły na kwalifikacje. Po podróży zawodnicy są trochę zmęczeni, co też miało wpływ na skoki. Drobne błędy, które dziś wystąpiły są do skorygowania w ciągu jednego dnia" - mówił po kwalifikacjach Łukasz Kruczek.

"Kamil Stoch tylko drugi skok oddał naprawdę dobry, generalnie miał taką tendencję do przelatywania trochę do przodu na tej skoczni, musi to skorygować do jutra. Warunki były dziś ciężkie, chociaż w miarę równe, wiało lekko z tyłu. Jutro ma wiać jeszcze mocniej z tyłu, zobaczymy czy te prognozy się sprawdzą" - kontynuuje polski szkoleniowiec.

"Simon z pewnością chciałby liczyć się tu w walce o podium, ale patrząc na jego dzisiejsze skoki to w tej chwili jeszcze nie prezentuje takiej dyspozycji" - uważa Kruczek.

"Przez korki nie zdarzyło się nam jeszcze nigdy spóźnić na zawody, ale były takie sytuacje, że któraś z drużyn nie doleciała ze względu na odwołane samoloty. Jeśli są to sytuacje losowe, wówczas trzeba poinformować jury, wówczas jest szansa, że kwalifikacje zostaną przełożone na inny termin. Musi to być jednak bardzo uzasadniona prośba, nie wynikająca z winy drużyny. My zwykle staramy się przyjeżdżać sporo wcześniej, aby mieć zapas czasu" - zakończył trener naszych zawodników.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5501) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    @ZKuba36
    Kondycja swoją drogą, ale nie powiesz, że częste podróże samochodem są niemęczące. Postaw się w ich sytuacji i zobacz jak się będziesz czuć. A oni są skoczkami i muszą być wypoczęci, bo inaczej odbija się to na ich wynikach.

  • HKS profesor

    @ZKuba36

    Śliż w tym składzie sobie zdobywa 50 punktów i jest bardzo bliski wejścia do 55 WRL. Nie będę oceniał czy to szczęście czy nie, ale coś nam zimą takie szczęścia się rzadko zdarzają, albo nie są uznawane za szczęście (np. 7 miejsce Huli). Po to właśnie trzeba wykorzystywać limity, ale do tego trzeba mieć zawodnika, który potrafi wchodzić do 50, a w zimie to był z tym dramat.

  • ZKuba36 profesor
    Zmęczeni?

    Innych skoczków podróże nie męczą? W tym okresie skoczkowie powinni mieć doskonałą kondycję! Chyba, że ćwiczenie wytrzymałości zakończyło się po kilku marszobiegach. Asekuracja?
    Co w tym składzie robi Śliż? Zabrakło w Polsce skoczków będących aktualnie w lepszej formie? Zaczynam bardziej liczyć na Mateję.

  • Anika profesor
    @nina

    Czytaj ze zrozumieniem! To zmęczenie odnosiło się do wczorajszego dnia, gdy po długiej podróży, praktycznie z marszu skakali w treningach i kwalifikacjach.

  • nina stały bywalec
    skoczkowie zmęczeni

    Panie Kruczek! Jeszcze się dobrze sezon nie zaczął a pan już mówi o zmęczeniu zawodników

  • Luthor weteran

    Problem w tym, że Morgenstern ze swoim atomowym odbiciem też świetnie sobie radzi przy wiatrach w plecy...

  • Boy profesor

    A dlaczego Kruczek wspomina o tych ewentualnych korkach na trasie? Mieli jakieś problemy w podróży?

  • anonim

    Jeśli będzie wiać w plecy to może Kamil wywalczy więcej niż wysoki Morgenstern, jest tylko niewiele wyższy od Małysza i podobnie dobry w trudnych warunkach.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl