Sześciu Polaków powalczy o limity w PK w Klingenthal

  • 2011-09-19 17:04

Sześciu polskich reprezentantów pojedzie na finałowe konkursy Letniego Pucharu Kontynentalnego, które odbędą się już w najbliższy weekend, w niemieckim Klingenthal. Celem numer jeden dla naszej kadry jest wypracowanie limitów startowych na zimę.

Polskę w Klingenthal reprezentować mają dwa skoczkowie kadry A - Piotr Żyła oraz Tomasz Byrt oraz czterech członków grupy młodzieżowej - Aleksander Zniszczoł, Bartłomiej Kłusek, Klemens Murańka oraz Grzegorz Miętus.

Pozostali zawodnicy obu kadr już od środy mają zaplanowane zgrupowanie w Szczyrku, gdzie będą szlifować formę przed zbliżającym się sezonem zimowym oraz zawodami Letniej Grand Prix w Hinzenbach (1 października) oraz w Klingenthal (3 października).

Przypomnijmy, iż aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego jest Aleksander Zniszczoł, który o jeden punkt wyprzedza Petera Prevca.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6722) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor

    Drugi raz z rzędu skład inny niż anonsowany wcześniej:) Tak jak pisałem brak Kubackiego kompletnie nie pasował do tytułu mówiącego o walce o limity. Teraz jest OK, choć Kot najprawdopodobniej wyleci na 56 miejsce i niewiele to da.

  • M_B profesor

    No i jest 7, a nie 6, oprócz wspomnianej 6-stki na liście startowej jest Kubacki.

  • and stały bywalec
    Skad

    Ja bym się nie martwił. Przecież wiemy że zarówno skj i PZN podaje składy bez zawodników o nazwisku Kot. Przykład to zawody LPK w Norwegii. Zatem wcale nie będę zdziwiony jak na liscie startowej pojawi sie nazwisko Macieja Kota.

  • starysceptyk doświadczony

    Sprawdziłem, żadna trudność. W tamtym sezonie Aleksander Zniszczoł startował 4 razy w zawodach LPK i 6 PK. W tych 10 startach zdobył 0 punktów. A teraz... Gdyby utrzymał takie postępy to w Soczi ma 2 złote medale - to oczywiście żart.
    Emil
    Lekceważyć można to, co się ma. Jak ktoś lekceważy to czego nie ma, to budzi we mnie automatyczne podejrzenie, że nie mówi prawdy. Takie zjawisko w psychologii nazywa się resentymentem.

  • Talar weteran
    starysceptyk

    ''...traktujmy chłopaka jak człowieka, a nie jak maszynkę do skakania. ''
    święte słowa

    A ja bym jeszcze napisał ogólniej ..
    ''Traktujmy skoczków jak ludzi, a nie jak maszyny do skakania''

    A poza tym jeden z najmądrzejszych komentarzy jakie przeczytałem na tej stronie..

  • Emil profesor

    @czarnylis starysceptyk No może macie racje. Mam nadzieje że chociaż jakiś puchar dostanie. A nie wiem czy Olek jest aż tak bardzo podniecony tymi wynikami. Już rok w wywiadzie powiedział że punkty PK to nie jest żaden sukces (a wtedy nie miał żadnych punktów PK). Czyli można wywnioskować że te miejsca na podium w PK to jest chyba minimum co Olek uważa za sukces i stawia sobie jeszcze bardziej ambitne cele.

  • czarnylis profesor
    @Starysceptyk

    Zgadzam się z Tobą. Sam nie przywiązuję wielkiej wagi do letnich wyników ale rozumiem Olka i jego chęć wygrywania, wszak pół roku temu mógł o tym tylko pomarzyć a tu na 99% wygrywa letnią serię. Co prawda drugoligową ale to pierwsze znaczące zwycięstwa w karierze tego zawodnika i pierwsze skoki dzięki którym czuje że może w tym sporcie powalczyć z najlepszymi. Też bym nie miał sumienia mu tego odebrać.

  • starysceptyk doświadczony

    Może zwycięstwo w LPK to sukces umiarkowany. Tylko wytłumaczcie to młodemu skoczkowi, który co tu mówić, zaskoczył chyba wszystkich swoją postawą, że nie ma sensu jechać, bo limity, bo jego sukces tak naprawdę nikogo nie obchodzi, a jak nie wierzy to niech zobaczy komantarze na skijumping. Niech się chłopak uczy, że największy jego sukces w niedługiej karierze, to dla wielu takie byle co.
    Niewysłanie Zniszczoła do Klingenthal to by była niezrozumiała dla niego kara i lekceważenie jego wysiłku. A co go obchodzą jakieś głupie limity, inni też mieli szansę, traktujmu chłopaka jak człowieka, a nie jak maszynkę do skakania.

  • anonim
    @Emil

    Żeby Zniszczoł wypadł z trójki, to:
    -w Klingenthal musiałby się pojawić Prevc i odrobić ten punkt straty
    -Wank musiałby wygrać i zająć drugie miejsce
    -Kraft musiałby dwa razy wygrać (więc jedno ze zwycięstwo musiałby być ex aequo z Wankiem)
    To już chyba łatwiej byłoby w totka "szóstkę" trafić, niż spełnić te trzy warunki.

  • Emil profesor

    @Ojciec Marek Teoretycznie Olka mogą wyprzedzić Kraft i (a raczej lub) Wank. Ale start faktycznie nie potrzebny bo zwycięstwo w LPK to średni prestiż ważniejsze jest miejsce w TOP 3 a to jest zapewnione bez względu na wszystko.

  • anonim
    @Anika

    Patrząc po liście zgłoszonych, to start Zniszczoła jest kompletnie niepotrzebny - Prevca nie będzie, więc triumf w LPK gwarantowany, a jakby został w Polsce i trenował z resztą kadr w Szczyrku, to można by go przetestować w Hinzenbach i Klingenthal.

  • Snoflaxe weteran

    Wygląda na to, że w pierwszym periodzie tej zimy będziemy mieć 7 skoczków w PŚ i 4-5 w PK. Wydaje mi się, że zdecydowanie lepiej by było, gdyby było na odwrót. Podobnie jak przed rokiem natrzaskaliśmy limity w PŚ i obawiam się, że nie będzie komu z nich korzystać.

  • anonim

    Wiec kto sie pojawi na pucharze solidarnosci ? Nie bedzie tych co jada na pk a reszta na zgrupowaniu w szczyrku tak ? Wiec nie ma co po na skoki jechac z twgo wynika ...

  • anonim

    wydaje sie ze max co mozemy osiagnac to 5 miejsc na pierwszy period licze tu oczywiscie na spokojny awans do 50-tki żyly i utrzymanie sie w niej m kota co wcale nie jest pewne. na byrta lub mietusa i ich duze pkt w obecnej formie specjalnie nie wierze choc akurat ten drugi ma predyspozycje do robienia niespodzianek i co za tym zbierania duzych punktow

  • HKS profesor

    Tytuł dosyć słabo odzwierciedla skład.

    Nie ma Macieja Kota, a może on wypaść z 50. Nie ma Kubackiego, który miałby duże szansę, żeby do tej 50 wejść. Pewniakiem do wejścia jest tylko Żyła i może się skończyć podmianką Żyły za Kota. Byrt i Miętus jakieś tam szansę mają, ale muszą się plasować w okolicach miejsc 10-20. Murańka ze względu na formę z MP i jednak dużą starte raczej nie ma szans.

    Wyszła bardzo słaba zima i prawdopodobnie skończy się na limicie w granicach 4-5, a 6 to byłaby raczej niespodzianka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl