Organizatorzy przepraszają

  • 2002-01-21 20:50
Tak Prezes TZN - Lech Nadarkiewicz, jak i prezes PZN- Paweł Włodarczyk, przepraszają kibiców, którzy pomimo posiadania biletów nie zostali wpuszczeni na konkurs PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem.

W ramach rekompensaty ci kibice będą mogli wejść bezpłatnie na najbliższe Mistrzostwa Polski, a także na marcowy Puchar Kontynentalny.
Główną przyczyną tego całego zamieszania był fakt, iż część kibiców zdołała wejść na trybuny bardzo wcześnie rano, jeszcze zanim pojawiły się na skoczni służby porządkowe.
Żaden zwrot pieniędzy za niewykorzystane bilety nie wchodzi w grę, gdyż wielu ludziom kontrolerzy nie odrywali kuponów kontrolnych i dużo osób dzięki temu mogłoby zażądać zwrotu pieniędzy zupełnie bezpodstawnie.

Wiele mówi się również o tym, iż część kibiców została wpuszczona po okazaniu fałszywych biletów.

Z pewnością jednak te wszystkie tłumaczenia nie zrekompensują wielkiego żalu i rozczarowania, jakie przeżyli niewpuszczeni kibice. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, iż kolejny PŚ w Zakopanem odbędzie się już bez tego typu "niespodzianek" i wszyscy, którzy się tam wybiorą, nie zawiodą się.

tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6447) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    organizacja zawodów

    Te bilety były klęską organizatorów zawodów, jak można było do czegoś takiego dopuścić, pamiętam że niektórzy oglądali zawody na drzewie. Ale na całe szczęście w następnych latach to się nie powtarzało, oby bo mam zamiar się wybrać. Źle że nie zwracali pieniędzy, przynajmniej przeprosili, a z tej rekompensaty pewnie mało kto skorzystał.

  • Malyszomaniak profesor
    Te Początki

    Początki były tragiczne i mogło to bardzo zaszkodzić gdyby nie fenomen Adama Małysza

  • Kejti początkujący
    To chyba żarty !

    Jestem wielką fanką skoków i jestem bardzo zawiedziona tym co się stało gdyż moich znajomych spotkało właśnie to o czym tu piszecie . W jaki sposób mogło go dtego dojść . Dle mnie jedynym wytłumaczeniem jest tylko to że Zakopane nie było przygotowane na przyjęcie tak dużej grupy kibiców sportowych . Zastanawiam się tylko poco w takim razie startowało o organizowanie olimpiady z która byłoby jeszcze gorzej . A tak wogóle to mam nadzieję że następnym razem sprawa dojazdu do Zakopanego tez zostanie lepiej rozwiązana bo to co było teraz to była poprostu tragedia i tak na marginesie chciałabym wspomniec że przydałoby sie jakieś bezpośrednie połączenie z Rzeszowem bo ludzie z podkarpacia tez chciali dostać się na skoki bez potrzeby kilkakrotnego przesiadania sie i nadrabiania drobi . Mam nadzieję że to się zmieni !

  • anonim
    bilety w zakopanem

    Myślę że organizatorom tak łatwo nie przejdzie kolosalny przekręt w czasie pucharu świata w Zakopenem. Nie pozwolę aby któś mnie oszukał a potem twierdził że żaden zwrot pieniędzy za bilet na który nie mogłem wejść na skocznię nie wchodzi w rachubę. To oburzające. Bilet kosztował może tylko 20 zł ale koszty które poniosłem jadąć do Zakopanego były w granicach 400 zł (przejazd nocleg wyżywienie bilet itd.). Nie w oczekuję przeprosin. lecz rekompensaty. W przeciwnym razie wystąpie na drogę sądową bo kupująć bilet zawarłem umowę z organizatorami i żadne płytkie tłumaczenie nie robią na mnie wrażenia. A najbardziej mi wstyd za organziatoró za Polaków z których śmieje się cała Europa i na których ta Europa słusznie pomstuje wielu kibiców z biletami przyjechało z zagranicy i nie zostali wpuszczeni na skocznię. To nie jest możliwe karaju cywilizowanym. A na koniec warto przytoczyć fakt że w drodze ze skoczni w sobotę po treningu czyli ok. 12.30 kiedy już od 3 godzin nie wpuszczano kibiców z biletami na skocznie były czynne kasy biletowe i nadal sprzedawały ważne bilety jawna farsa i kpiny z ludzi.

  • anonim
    Czemu kłamią

    Byłem na zawodach w niedzielę i nie mogłem dostać sie na zawody mimoże miałem bilet.Rozumiem ze w sobotę ludzie zaskoczyli ich i zapełnili trybuny przed przybyciem ochrony.Skandalze ludzie posiadajacy bilety nie mogli wejsc.Powiedzcie mi jak to sie stałoze w niedziele sytuacja sie powtorzyła skoro ochrona była cała noc i nikt juz nie wszedł na obiekt bez sprawdzania biletów

  • anonim
    jeden wielki chaos

    Chciałam powiedzieć że na zawodach w Zakopanem daliśmy najlepszą z możliwych wizytówkę naszego kraju. Chaos i bałagan. Nieodpowiedzialne służby porzadkowe zupełnie bezsilne i nieudzielające żadnych informacji. W sobote tłum ludzi po zawodach przycisnął mnie do barierki która otaczała reklamowe balony. Mam posiniaczone tak kolana jakbym została pobita przez kogoś. Słuzby porzadkowe w ogóle nie chciały ze mną rozmawiać a jak próbowałismy trzeźwa grupą sie czegoś konsekwentnie dowiedziec to ochrona zaraz wezwała policję. Natomiast fakt że pijani kibice weszli na trybuny nikogo za bardzo niezainteresował. Jeden z ochroniarzy złapał za rękę moją kolezankę i powiedział Dziewczyno nie idź na górę skoczni bo tam siedzi pijane bydło i jest tam niebezpiecznie. Czy to jest działanie ochrony. Organizatorzy mówią że nie będa zwracać pieniędzy zabilety. To jest działanie bezprawne ponieważ kupując bilet zawierwam umowę z której organizator sie nie wywiązuje a mnie szczerze mówiąc świadczenie zastępcze nie interesuje. Mam nadzieję jednak że organizator ma w zanadrzu inne rozwiązanie niż przeprosiny. Chociaż nadziej jest matką głupich to każda matka kocha swoje dzieci.

  • anonim
    organizacja

    moim zdaniem konkurs PŚ w Zakopanem byl fatalnie zorganizowany jednak nie ma co narzekac bo mimo tego ze nie wszyscy sie dostali na tybuny tylko nie liczni zrezygnowali z ogladania skokow na zywo. gdyby wpuszczali wszystkich za biletami i tak reszta ustawilaby sie pod skocznia lub w jej okolicach. takze polscy organizatorzy nie posiadaja takiego doswiadczenia ale na pewno za rok sie poprawia.i tak uwazam ze skoki w Zakopanem byly wspaniala impreza i chyba kazdy jesli tylko chcial mogl sie dobrze bawic!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl