Pojawiają się nowe informacje w sprawie śmiertelnego wypadku Pawła Karelina, który miał miejsce 9 października tego roku. Jak informuje rosyjska policja, sekcja zwłok wykazała, iż w organizmie rosyjskiego skoczka znajdowało się 1,6 promila alkoholu.
Nie potwierdziły się więc wcześniejsze teorie o pęknięciu opony w samochodzie Karelina. Cały czas prowadzone jest dochodzenie w sprawie ustalenia dokładnych okoliczności tragedii, natomiast dużo wskazuje na to, że prowadzący pod wpływem alkoholu Paweł Karelin nie zauważył zatrzymującego się przed nim samochodu.
Na jaw wyszły też inne fakty. Lider rosyjskiej reprezentacji został przez policję zatrzymany już w sierpniu tego roku. Odmówił poddania się badaniu alkomatem, jednak stracił prawo jazdy, które następnie przyznano mu warunkowo do 29 września. W chwili wypadku nie posiadał więc ważnego dokumentu.
Dramatyzmu całej sytuacji dodaje jeszcze fakt, że na tej samej drodze w 1992 roku dwuletni Karelin przeżył wypadek, w którym zginęło pięć osób, w tym jego ojciec.
-
anonim
Dajcie spokój z gadaniem, że człowiek jest istotą złożoną. Relatywizm moralny trzeba wytrzebić, bo nie prowadzi to do niczego dobrego, tak samo jak np. likwidacja kary śmierci. Powinno być jasne, że jeśli ktoś naumyślnie popełnia przestępstwo, to nie ma już odwrotu. Nawet jeśli nie trafi do więzienia, to powinien być chociaż okryty niesławą w stopniu adekwatnym do popełnionego czynu.
Pawła mi żal jako człowieka, wyłącznie jako człowieka, bo jeśli chodzi o wagę popełnionego przestępstwa, to ani śmierć, ani bycie świetnym skoczkiem nie mogą być powodem do przymykania na nie oka. -
bea stały bywalec
@Flyer
Mam bardzo zbliżone odczucia do twoich. To rzeczywiście tak błyskawicznie się rozegrało... Powstaje więc jakiś rodzaj niezgody wewnętrznej. Przecież czekaliśmy na to "jeszcze lepsze", które mogło nadejść, po głowie chodziły (przynajmniej mnie) różne piękne scenariusze: rywalizacja z najlepszymi, wygrane, medale... A przede wszystkim: normalne życie. Myślałam o nim, patrząc w kierunku Soczi, oczekując nowego sezonu. Wydaje się, jakbym zaledwie wczoraj ściskała kciuki, gdy przyszła jego kolej w konkursie. Jakoś przypadł mi do serca, może dlatego, że ta "rosyjska dusza" bliska bywa polskiej (nie mówię tu oczywiście o piciu na umór, ale o sposobie postrzegania świata, o pewnego rodzaju wrażliwości). Wydawał mi się autentyczny. I paradoksalnie pozostało coś w rodzaju oczekiwania na to, co mogłoby być. A choć już nie będzie, pozostaje wrażenie niedokończonej historii (ale tak chyba jest zawsze w przypadku śmierci).
Gdyby dane mi było znać Pawła osobiście, to może też (jak napisałeś) usłyszałby ode mnie wiele gorzkich słów. Trudno ocenić, jaki splot okoliczności zadecydował o tym, co się stało. Wiemy tylko, jak to się skończyło (choć twoje przypuszczenia wydają mi się prawdopodobne). Nie wiemy do końca, czy był to kryzys, efekt nieokiełznanej w porę młodzieńczej fantazji, poważny problem alkoholowy czy niemądre i tragiczne w skutkach odreagowywanie bieżących kłopotów.
Człowiek jest istotą bardzo złożoną, nie zawsze postępuje rozsądnie (jak chciałby @Boy), a nawet gdy tak postępuje, to też nie zawsze kończy się to dobrze.
Co do tego, że rozsądny człowiek nie wsiądzie za kierownicę pijany - pełna zgoda. Tyle tylko, że gdy człowiek jest bardzo pijany, na rozsądne decyzje pozostaje już niewiele miejsca.
@Czarnylis
"Wtedy powiedziałem sobie - nigdy więcej, i tego się trzymam.
Paweł nie zdążył sobie tego obiecać..." I tego należy żałować najbardziej: że nie zdążył. -
czarnylis profesor
Kiedyś jak miałem 19 lat, zdałem prawko i kupiłem pierwsze autko, brązowego maluszka, przydarzyło mi się jechać po alkoholu. Mieliśmy imprezę, wcześniej pokłóciłem się z dziewczyną i dostałem telefon - przyjedź, pogadamy. Pojechałem. Przyznam, że pamiętam jak przez mgłę gdy pojechałem. Tylko trzy kilometry, ale to AŻ trzy kilometry. Udało się, choć szarżowałem w zimie na lodzie i śniegu. Jak przypomnę sobie jak wchodziłem na wąski most a maluszek sunął jak był snakami... czysta głupota. Na drugi dzień gdy wytrzeźwiałem, miałem okropne wyrzuty sumienia. Przecież mogłem kogoś zabić! Wtedy powiedziałem sobie - nigdy więcej, i tego się trzymam.
Paweł nie zdążył sobie tego obiecać. Postąpił głupio i źle, równie głupio postąpili jego kumple pozwalając mu prowadzić. Lecz nie mnie oceniać, kiedy kiedyś zrobiłem podobnie. Jednak popełniając taki sam, kosmicznie beznadziejny błąd poniekąd go rozumiem. Bea zwróciła uwagę na problemy Pawła. Wiem po sobie, że kiedy są problemy dużo łatwiej o błędy.
Po tym co już wiemy, wcale mi Pawła nie szkoda mniej. Nie zabił nikogo oprócz siebie. Za swój błąd zapłacił najwyższą karę, więc chcecie jeszcze go sądzić?
Kochani! Nie siadajcie za kółko po pijaku! -
Piotr S. weteran
@piotr186 (*139.neoplus.adsl.tpnet.pl),
Jeśli chodzi o mnie to, uważam że Paweł Karelin sobie nie zasłużył na to, co go spotkało, ale swoim zachowaniem mocno prowokował los. To co zrobił było bardzo nieodpowiedzialne i skończyło się tragedią.
Żeby w sposób kompetentny się wypowiadać na temat badania krwi to trzeba być lekarzem. -
piotr186 profesor
Piotr S
Ok, źle postąpił, złamał prawo (chociaż ciekawe jakie limy dopuszczalnego alkoholu we krwi są w Rosji? A i tym padaniu krwi Karelina i zmierzonym promilom bym nie dowierzał zwłaszcza po tak długim czasie jest to mocno wątpliwe a i Rosjanom nigdy do końca i wierzyć nie wolno) Ale żeby zaraz pisać, "dobrze mu tak" "zasłużył na śmierć", "bandyta" "o jednego pirata drogowego mniej" to jest żałosne. Ciekawe czy jakby wasz członek rodziny jechał po pijanemu i zginał w wypadku tez byście pisali ze dobrze mu tak? Pomyślcie na tym co piszecie!
-
Boy profesor
Sam bałbym się wsiąść do samochodu po zjedzeniu kilku cukierków z alkoholem, a co dopiero mając 1,6 promila we krwi. Rozsądny człowiek nie wsiądzie wtedy do samochodu, bo wie że stanowi zagrożenie dla siebie, jak również dla innych. Ci co jednak to czynią zasługują na karę, najlepiej odebrania prawa jazdy, a jeśli spowodują wypadek to i pozbawienia wolności. Ale na śmierć nie zasługują, bo to przecież nie musieli być źli ludzie. Ale na pewno coś takiego powinno się tępić. Swoją drogą nie wyczuli od niego alkoholu bezpośrednio po wypadku?
-
Emil profesor
@Emu Zgadzam się z Tobą. Mój światopogląd odrzuca zabijanie w każdej sytuacji z wyjątkiem ewidentnego zagrożenie życia swojego lub moich bliskich. Ale to co spotkało Karelina nie traktuję w kategoriach kary bo co to za kara skoro nic nie czujesz i masz szans na poprawę?
-
Emu doświadczony
@ Boy
A ja zgadzam się z beą. Nie robię wyjątków. Nikt nie zasługuje na śmierć. Nawet zbrodniarz. -
Piotr S. weteran
@piotr186 (*b61.neoplus.adsl.tpnet.pl)
To rzeczywiście jest przykre, ale jak nazwać kogoś kto łamie prawo i swoim zachowaniem stwarza zagrożenie dla życia innych osób?
Oczywiście, szkoda Pawła Karelina, tym bardziej, że to był młody człowiek i dobrze zapowiadający się skoczek, ale on sam chyba najbardziej się przyczynił do tej tragedii. Winne są też osoby z jego otoczenia, bo tolerowały jego jazdę po pijanemu (wiadomo, że to niestety, nie był pierwszy jego taki "wyczyn"). -
anonim
:(
Wielka szkoda....
Mimo wszystko i tak na zawsze pozostanie w moim sercu. -
kibic_malysza profesor
W Rosji człowiek pijany to żadna nowość, ale za kierownicą pijany - to już igra z życiem na własne ryzyko. Myślał jak każdy kto siada za kółko po pijaku - że się uda. Ale się nie udało.
-
Emil profesor
@HKS Karelin nie był przestępcą. Z jednego powodu. Bo w Rosji jazda po pijaku to nie przestępstwo tylko wykroczenie :)
-
David27 doświadczony
HKS
Każdy z nas ma swoje argumenty na ten temat. Myślę, że nie ma co się już nimi wymieniać bo zarówno ja jak i za pewne ty swojego poglądu i zdania nie zmienimy.
-
HKS profesor
@David27
Jakby ktoś z mojej rodziny drwił sobie z życia i z innych, to na pewno byłoby go mi mniej żal niż przykładnego ojca opiekującego się kilkorgiem dzieci. Nawet mam taki przykład w rodzinie i mimo, że pomagam tej osobie materialnie i niematerialnie, to w głębi serca wiem, że jej podejście do życia jest absurdalne i mija się z celem. Rodziny się jednak nie wybiera i trzeba liczyć, że ktoś się zmieni.
Ty też przemyśl co piszesz bo czym innym jest jednorazowa jazda z 0,5 promila i robienie z kogoś alkoholika, a czym innym jest jechanie po pijaku bez prawa jazdy i to nie pierwszy raz. Zginął perspektywiczny skoczek i jednocześnie przestępca. -
anonim
@Bea
Smutne jest, że wszystko działo się w dość krótkim czasie, dopiero w tym roku w styczniu w Garmisch miał pierwsze podium PŚ, a niedawno w lipcu było podium w Wiśle w LGP, powtarzając sukces z 2007 z Klingenthal. W sierpniu już te problemy za kierownicą. Wiadomo też o napięciach w rosyjskich skokach i ostatnich dziwnych zmianach (niewystąpienie w Klingenthal), wszystko działo się kilka tygodni temu. Wiedział, że talentem stać go na medal w Soczi, że ma być bohaterem narodowym.
Mi konkretnie będzie brakowało Karelina, bo był jednym z nielicznych którym kibicowałem spoza naszych, obok Ahonena, Jacobsena, został mi tylko Kranjec;) Gdybym był znajomym Pawła bym mu dużo ostrzej powiedział jakie są zasady jako użytkownik dróg (mam opinię moralisty). Nie wiadomo co przeżywał w ostatnim czasie, ale raczej nie miał z kim o tym porozmawiać, odebranie prawka to spory sygnał, że coś się sypie (już sypnęło). To mógł być kryzys, niewykluczone że równia pochyła do depresji i alkoholizmu.
Rozmawianie o śmierci będzie rozmową o światopoglądzie (każdego czeka grób, nie wiadomo tylko kiedy) co nie jest tu lubiane, ani przez moderatorów. -
David27 doświadczony
HKS, nieważnekto
Po twoim wpisie mogę ocenić, że nie wiesz kto te jest męczennik. Chodzi mi o to, że niektórzy poznając fakty, zaczęli komentować "znacznie mniej mi go żal niż przedtem". Każdy ma swoje racje i ja to rozumiem. Tylko czy to jest dobra postawa ? Jakby ktoś z twojej rodziny zginał w wypadku kierując pod wpływam alkoholu to też byś tak napisał ? Wątpię.. więc przemyśl czasem co piszesz.
-
Boy profesor
@bea
Nie zgodzę się z ostatnim akapitem Twojego wpisu. Bo na co innego zasługują seryjni gwałciciele, mordercy czy pedofile? Są pewne wyjątki i myślę, że ludzie myślący racjonalnie uważają podobnie. -
gina profesor
Żal Karelina i jego bezsensownej śmierci, głupota, bezmyślność, obojętnie jak to nazwać. Nic mu życia nie wróci. Oby to była przestroga dla innych kierowców, którzy robiąc tak samo zabijają siebie i innych niewinnych ludzi.
-
Leonek24 weteran
Szkoda chłopaka, śmierć człowieka zawsze jest tragedią....
Ale chyba sam się o to prosił. 1,6 promila to nie jest małe piwo o poranku. prowadzenie pod wpływem jest świadectwem niewiarygodnej arogancji, ignorancji i głupoty. -
anonim
popieram : bea (shadowontheglass@gmail.com)
to tylko fakty po faktach rozpatrywanie roznych kwestii i tak nie zwroci mu zycia i nie zmieni moich mysli z tamtych chwil i tak nigdy nie dowiemy sie jak bylo naprawde
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się