Być może już w 2012 roku na ekrany kin wejdzie produkcja opowiadająca o życiu i karierze jednego z najgorszych skoczków w historii tej dyscypliny, Anglika Michaela "Eddiego" Edwardsa zwanego Orłem. W filmie "Eddie the Eagle" w rolę tytułowego bohatera wcieli się znany z serii filmów o Harrym Potterze, Rupert Grint.
"Edwards to wspaniały facet, a cała historia jego kariery jest wręcz niesamowita, jestem bardzo podekscytowany, tym że zagram tę rolę" - powiedział Grint - "To co robił Edwards wydaje się nieprawdopodobne. Gdy widzi się skoki na żywo można się wręcz przerazić" - dodał aktor.
Reżyserem filmu jest Declan Lowney, który pierwsze prace nad powstaniem produkcji rozpoczął już w 2007 roku, autorami scenariusza są Simon Kelton i Sean Macaulay. Nie podano póki co do publicznej wiadomości przewidywanej daty premiery filmu, jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że możliwość obejrzenia niezwykłej historii brytyjskiego skoczka nadarzy się już w przyszłym roku.
***
Eddie Edwards przeszedł do historii skoków jako jeden z najgorszych przedstawicieli tej dyscypliny. Styl oddawanych przez niego skoków był tak tragiczny, że wielokrotnie kończyły się one poważnymi kontuzjami. Podczas swej kariery miał złamane wszystkie większe kości (łącznie około 20 złamań). Paradoksalnie jednak błaznowanie na skoczniach narciarskich przyniosło Eddiemu niesłychaną sławę. Po raz pierwszy zaprezentował się szerokiej publiczności podczas konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie w 1986 roku, gdzie uplasował się oczywiście na ostatnim miejscu. Prawdziwą sławę przyniosły mu Igrzyska Olimpijskie w Calgary w 1988 roku, dwukrotnie zamknął tam stawkę zawodników. Zaraz potem Anglik zaczął pojawiać się w reklamach, programach typu talk-show, komentował relacje sportowe... Szacuje się, że dzięki swym sportowym pseudoumiejętnościom zarobił milion dolarów. Edwards zapowiadał kilkakrotnie powrót na skocznie. Nosił się z zamiarem startu na Igrzyskach Olimpijskich w Nagano w barwach reprezentacji Stanów Zjednoczonych, ostatecznie jednak nie wział udziału w tej imprezie.
Po latach Eddie tak opowiadał o początkach swojej przygody ze skokami:
"Jak na brytyjską miarę, byłem niezły w zjazdach. Omal nie wywalczyłem nominacji na igrzyska w Sarajewie w 1984 roku. Z myślą o następnych wyjechałem trenować do USA. Jednak wtedy już nie miałem takich szans na kwalifikację, a na dodatek kończyły mi się fundusze, bo wszystko opłacałem sam, z pieniędzy zarobionych jako tynkarz. Przyszło mi do głowy, że olimpijskie marzenie łatwiej będzie zrealizować w skokach. Taniej i konkurencja w kraju żadna. Podjechałem do pobliskiego Lake Placid, gdzie stało parę skoczni. Po igrzyskach w 1980 roku były całkiem popularne, co rusz ktoś tam trenował. Popatrzyłem, zapytałem, co i jak, pożyczyłem sprzęt, i próbowałem skakać. Najpierw na K-10, potem K-15. Zanim wróciłem do Europy, miałem za sobą skoki na 40-metrowej skoczni. Zainteresowałem się mocniej tą dyscypliną, wysłałem listy do organizatorów różnych zawodów. Okazało się, że muszę mieć licencję krajowej federacji. Brytyjska mi taką wystawiła i mogłem startować."
Czytaj też: Skoki narciarskie na dużym i małym ekranie
-
Boy profesor
No ale pewnie chcieli pokazać jakieś treningi na skoczniach olimpijskich w Calgary, a na takich zawodach nie skakano na K20... Za mało informacji jest na temat tego filmu, nie wiadomo nawet czy zdjęcia już się zakończyły i kiedy będzie światowa premiera.
-
piotr186 profesor
Boy
Albo skakał kaskader w postaci zaowdwego skcozka anrciarskie.
I nie wiem co ma waga człowieka do rzeczy, na skoczniach do K-20 może skakać każdy bez szczególnego przygotowania, sadze ze w pól roku da się wytrenować na tyle żeby bezpiecznie skakać na skoczniach do K-50. Sądzę że więcej na potrzeby filmu nie trzeba, więc nie jest to nie razie żeby skakał choć pewnie nie skakał.. -
Boy profesor
@piotr186
Nie ma szans, tym bardziej, że nie jest on nawet szczupły ;-)
Zapewne zrobiono symulację komputerową, tak jak w tym filmie koreańskim. -
piotr186 profesor
Boy
Ciekawe czy Rupert Grint skakał na nartach podczas kręcenia tego filmu...:)
-
HKS profesor
@pepeleusz
Na razie wiadomo tyle, że FIS już oficjalnie rozmawia na ten temat i zależy im na poluzowaniu minimów zarówno w skokach jak i w KN. Zapewne nie będzie aż tak łatwo jak w biegach, ale dążą w kierunku ułatwienia. -
nina stały bywalec
film
A powinien powstać film o największym naszym skoczku ADAMIE MAŁYSZU.
-
Boy profesor
Wiadomo już, że zdjęcia do filmu kręcono w Calgary, także ujrzymy na nim tamtejsze skocznie. Wygląda jednak na to, że tylko te, bo o innych miejscach nie ma żadnej wzmianki.
-
pepeleusz profesor
Podejrzewam też na 99 % że wbrew wynikom fisowskim mistrzem świata juniorów 1986 był Virginio, a nie Ivan, co było by sporą kompromitacją.Pewne inne strony wskazują zresztą na Virginio. Zreszta ja z moich początków pamietam Virginio i nie kojarzę żeby skakali jednocześnie.
-
pepeleusz profesor
Emil
myślę że prawdopodobna jest pomyłka- to mogl być Virginio Lunardi.
-
Emil profesor
Bozitschkow w Pucharze Świata nic nie osiągnął. Jego najlepsze miejsce to 40 Ga-Pa 1987. Sprawdziłem sobie wyniki tego konkursu i mnie zaciekawiło to że 29 miejsce zajął Ivan Lunardi. Skoczek urodzony w maju 1973 r. Czyli w momencie swojego debiutu w PŚ był nie wiele starszy od Klimka.
-
pepeleusz profesor
@piotr186- ja nie wiem jak bylo ze statusem zawodów spoza PS rozgrywanychw latach 80, ale teraz odszukałem że jeden z komentatorów portalu(z Chorwacji?) zamieścił tu kiedyś taki ciekawy wpis;
,, MK23 (*-38.adsl.net.t-com.hr), 23 kwietnia 2011, 21:23
Bulgarian jumpers
Actually, two Bulgarians were overall winners of the Continental Cup (back then it was called Europa Cup) in the 1980's.Breitschev won it in 1983/84 season, and Bozitschkow won the overall title in 1985/86 season "
Jak było naprawdę? -
piotr186 profesor
Najbarwniejszą postacią narciarstwa alpejskiego jest chyba Hubertus VON HOHENLOHE który w wieku 51 lat startował na IO w Vancouver, a przed 30 laty potrafił być nawet w pierwszej "10" zawodów PS...
Narciarstwo alpejskie to jednak zupełnie inny sport niż skoki narciarskie,
Narciarstwo alpejskie podobnie jak biegi narciarskie są dużo łatwiejsze do zawodowego uprawiania niż skoki narciarskie. -
piotr186 profesor
pepeleusz
Nie wiem jaki był status takich konkursów, ale na pewno ie FIS-owski, to były raczej zwykłe krajowe konkursy tyle ze często z międzynarodowa obsadą, rzadko silną.
-
pepeleusz profesor
o wcieło mi link do konfrontacji Kraciuk vs SEN
http://www.fis-ski.com/uk/604/610.html?sector=AL&competitorid=32240&raceid=9804 -
pepeleusz profesor
@Emil -1. senegalscy alpejczycy to już pewna tradycja od 20 lat. Szymon Kraciuk zdobył kiedyś punkt PS na podobnej zasadzie jak ten współczesny nasz reprezentant, a prezentował poziom właśnie zbliżony nieraz do jednego z senegalskich [ ... ] zapewne masz rację co do popsutego skoku Erata, ale dlatego dopisałem uwagę o nieznacznych stratach do innych ...
@HKS- llimit na Vancouver w skokach i kombinacji to był skandal (doprowadził do niedopuszczenia Zografskiego , ktory był w czołówce konkursów MSJ i CC przed IO) co wiesz o jakichś zmianach?
@Piotr 186- nieprawda. Były konkursy z tzw kalendarza miedzynarodowego, a niezaliczane do PŚ. oczywiście mnieniż sprzed powołania PS ale zawsze.Np Puchar Króla w Hiszpańskiej La Molinie z drugoligową obsadą (czy Puchar świateczny z pierwszoligową w St Moritz) Nie wiem czy też ktoś nie robił z niektórych z nich punktacji (nieoficjalnej?)cyklu podobnego do Pucharu Europy. -
piotr186 profesor
Talar
Saneczkarstwo to zawsze niebezpieczny sport, niewiele tu można poprawić w względzie bezpieczeństwa.
-
piotr186 profesor
Talar
Pisałem o IO tam są rygory wyśrubowane, MŚ to co innego, zresztą Lambert startował w kombinacji norweskiej.
-
piotr186 profesor
pepeleusz
Eddwards nie startował w żadnych zawodach niższej rangi bo wówczas takich nie było.
-
Emil profesor
@pepeleusz To że Edwards czasem z kimś wygrał o niczym nie świadczy. Gdyby skakał w II konkursie w Kuusamo 2002 miałby szanse wygrać z Hannawaldem ale czy to coś by znaczyło oprócz tego że zepsuł skok Hanni? Pewnie jego rywale też wyjątkowo psuli skoki bo Paul Erat słynny przegrany w starciu z Edwardsem raz był 6 w konkursie PŚ.
-
pepeleusz profesor
Edwards nie był taki najgorszy. Nie zawsze był ostatni w konkursach PŚ, raz wyprzedził nawet Austriaka z grupy krajowej, a (oprócz IO w calgary gdzie był wyjatkowo słaby) przegrywał z innymi outsiderami raczej o pojedyncze punkty. Brak danych czy i jak startował wówczas w zawodach miedzynarodowych niższej rangi, ale myślę że w szczycie formy stać by go było na punkciki w zawodach rangi FC jakby kiedyś takie rozgrywano.
Mimi wszystko nie pasuje mi w tym tekście powtarzanie pogłoski jakoby miał zamiar dostać się do ekipy USA na Nagano. Przecież on nie miałby na to cienia szansy i był po wielu latach przerwy od skakania, a zatem słabszy niż wcześniej. Taki temat to przecież wciskanie kitu i nie ma sensu tego powtarzać (lepiej było pominąć) -
HKS profesor
@Talar
Odróżnimy pewną kwestię. Wyśrubowane od niedawna są kryteria w skokach i w kombinacji norweskiej NA IGRZYSKACH (są plany żeby to poluzować), zaś w alpejskim czy biegach i na IO i na MŚ może sobie startować egzotyczny szereg. Jest to coś jak 100 metrów w lekkiej gdzie wielu przegrałoby z Boltem biegnącym 150 metrów. Na MŚ w narciarstwie klasycznych takich kryteriów ostrych nie ma. Skakanie Lamberta było po prostu niebezpieczne dla niego więc go nie dopuszczono do konkursu na dużej skoczni. -
Talar weteran
Jarek Gracka :
Reprezentant Tonga, Bruno Banani .? :) no być może, ale czy to nie jest tak, że na obecnych zasadach 1 punkt w saneczkarskim PŚ zdobywają zawodnicy od 40 w górę ;-) -
Talar weteran
Jarek Gracka :
No tak.. klasy Kumaritaszwiliego i Eddiego nie sposób porównać.. Eddie to był po prostu amator-pasjonat, a Nodar już określony poziom prezentował i na pewno traktował sport dużo bardziej poważnie.. Zginął po swoim błędzie, ale na pewno tor powinien być bardziej bezpieczny. .dlatego tak bardzo cenię wszelkie działania, które zwiększają bezpieczeństwo zawodników, a czasami niektórzy kibice zachowują się jak starożytni Rzymianie na walkach gladiatorów. . byleby było jak najwięcej emocji i wrażeń. .
Ale popatrz jaki wypadek na torze w Kanadzie miał Kubica .. Gdy go ogladałem to znieruchomiałem na chwilę.. a niedługo potem Robert chodził o własnych siłach.. cud .? nie.. wieloletnie działania na rzecz bezpieczeństwa kierowców..
I niech mi ktos powie, że nie ma przeznaczenia - następny ( nie tak groźnie wyglądajacy i przy dużo mniejszej prędkosci ) wypadek i ląduje na kilka miesięcy w szpitalu. .
PS : Widzę, ze już jesteś ''na czerwono '' ;-)
piotr186:
Gdyby te kryteria były na prawdę '' wyśrubowanee'' to Lambert nigdy by w MŚ nie wystartował przy swoich umiejętnosciach
I który jest Lambert w WRL-u .? :) -
kot początkujący
Chciałbym kiedyś zobaczyć film fabularyzowany o Małyszu,to było by super, byłby pewnie problem z aktorem a film mógł by być przeplatany wątkami autentycznymi tymi zakulisowymi też ciekawe czy ktoś podjąłby się napisania scenariusza a potem wyreżyserowania gwarantowane kino pełne,
-
Wilk94 stały bywalec
Robią filmy o Eddim to i by mogli o Adamie wiem że o nim filmów pełno już było a mówie o takim 2 godzinnym a nie do 45 min.)
-
Boy profesor
Eddie Edwards miał nawet wystartować podczas MŚ w Oberstdorfie w 2005 roku, jednak stanęło na tym, że oddał skok na najmniejszej skoczni i to było na tyle.
-
meg bywalec
Sorry, ale ja napewno nie pójdę na ten film. Wolałabym obejrzć film o prawdziwym utytuowanym sportowcu-skoczku, a nie o tym pajacu.
-
L_Kaczmarek początkujący
Sport
Heh, Jarek - Sport jest pełen odmienności i różnic, i poniekąd to w nim piękne ;-)
-
Emil profesor
@Jarek Philip Boit :) Zresztą teraz zajrzałem do bazy FISu i w całej historii było trzech biegaczy na nartach z Kenii. Na igrzyskach z tego co wiem w biegach narciarskich startowali też Kameruńczyk i Taj a w narciarstwie alpejskim w slalomie gigancie Michał Kałwa stosunkowo nieznacznie pokonał reprezentanta Tadżykistanu i miał zbliżoną stratę do złotego medalisty do swojej przewagi nad Senegalczykiem :)
-
piotr186 profesor
Talar
Tak było kiedyś, dziś aby startować w IO trzeba wypełnić dość wyśrubowanie kryteria bo jest tylko 70 miejsc. Chodzi tu przede wszytkom o ranking WRL. Szkoda że FIS tak utrudnia zycie outsiderom.. Wystarczy przypomnieć jak utrudniało życie na MŚ innemu Brytyjczykowi Jamesowi Lambertowi....
-
Jarek_Gracka początkujący
@ Talar
śp. Kumaritaszwili akurat zdobywał punkty w PŚ (w saneczkarstwie zdobywa je nawet reprezentant Tonga!), więc Eddiemu było do niego daleko. A, że zginął - uprawiając sport ginęli najlepsi (Ulrike Maier, Ayrton Senna).
Ale np. w narciarstwie alpejskim, czy biegowym jest zawsze cała rzesza reprezentantów "dziwnych" krajów - w alpejskim startuje czasem zawodnik z Fidżi, w biegowym - choćby legendarny Wilson Boit z Kenii. -
Talar weteran
Eddie był gotów połamać sobie wszystkie kości by tylko wystartować na olimpiadzie.. niesamowicie barwna postać ..
Co prawda nie udało mu się za bardzo spopularyzować skoków w Wielkiej Brytanii ( komu by się to udało ? :), ale przynajmniej trochę zarobił i zyskał niespodziewanie wielką sławę ( pewnie jest sławniejszy od niejednego świetnego skoczka ). .
Dobrze, że w olimpiadzie jest stosunkowo łatwo wystartowa ( wystarczy licencja krajowej federacji ? ). Wzruszające jest gdy jakiś zawodnik biegnacy, czy jadący daleko za innymi cieszy się tylko z tego że startuje, że reprezentuje swój kraj, ale w przypadku skoków czy narciarstwa alpejskiego wymagania powinny być większe ze wzgledu na bezpieczeństwo zawodników.. całe szczęście że Eddiemu nic bardzo poważnego sie nie stało.. niestety innym się nie udało
Chciałbym tu wspomnieć tragicznie zmarłego na igrzyskach w Vancouver - Nodara Kumaritaszwiliego -
L_Kaczmarek początkujący
piotr
Nie pierwsza zła data premiery w historii.
przykład: Gra Deluxe Ski Jump 4 Full Version będzie do końca roku, a data wydania na gry-online.pl to marzec 2012 ;-) -
piotr186 profesor
A początkowo film miał mieć premierę listopad 2011...
-
L_Kaczmarek początkujący
#1
O ile kariera ta nie była długa, to z pewnością ciekawa. Zobaczę z chęcią jakie wątki ujmie w tym filmie p. "Reżyser"
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się