Daniela Iraschko: "Chciałabym kupić mieszkanie w Innsbrucku"

  • 2011-11-03 20:09

Nadchodzący sezon będzie historyczny dla kobiet skaczących na nartach. Po raz pierwszy panie będą walczyły o najwyższe laury w Pucharze Świata.

"Jeśli idę ulicą bez kurtki oklejonej reklamami to prawie nikt mnie nie rozpoznaje" - przyznaje Mistrzyni Świata w skokach narciarskich Daniela Iraschko. Austriaczka wywalczyła tytuł mistrzowski w Oslo pokonując Elenę Runggaldier oraz Coline Mattel.

Po zakończeniu udanego sezonu Iraschko musiała dokończyć zajęcia w szkole policyjnej a od początku sierpnia razem z drużyną piłkarską z Innsbrucka startowała w rozgrywkach piłkarskich. Za dwa tygodnie dziewczyny rozegrają ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej. "Jeśli wygramy to zakończymy rundę na trzecim miejscu" - wyjaśnia Iraschko, która gra na pozycji bramkarza.

Tydzień po zakończeniu sezonu piłkarskiego, w fińskim Rovaniemi rozpoczyna się zimowy Puchar Kontynentalny Kobiet. "Jeszcze nie wiem czy tam wystartuję, to zależy od naszego planu treningowego. Jeśli tam pojedziemy to będzie to bardzo spontaniczna decyzja" - mówiła Daniela Iraschko. Dla Iraschko z pewnością priorytetem będą starty w Pucharze Świata.

Do tej pory dziewczyny, które startowały w Pucharze Kontynentalnym otrzymywały za zwycięstwo premię w wysokości 300 euro. W przypadku zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata premia ta będzie wynosić aż 3000 euro. "To o jedno zero więcej" - żartuje Iraschko, która nie ukrywa, że chciałaby triumfować w pierwszym Pucharze Świata. Jeśli podobnie jak w roku ubiegłym Austriaczka będzie dominować podczas zawodów to na koniec sezonu uzbiera okrągłą sumę. "Ja tylko chciałabym kupić mieszkanie w Innsbrucku" - wyjawia jedno ze swoich marzeń zawodniczka.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Kleine Zeitung
oglądalność: (5860) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Po za zasięgiem są tylko Austriacy i prawdopodobnie choć nie koniecznie Norwedzy, o trzecie miejsce w PN będziemy walczyć z Niemcami Reszta krajów się nie będzie liczyć. zresztą co do Norwegii to nie wiadomo pod wodza Nowego trenera i wobec braku Jacobsena trudno im będzie utrzymać dotychczasowy poziom numeru 2 w światowych skokach.

  • Emil profesor

    @Boy Tylko że obecnie w skokach wszyscy poza Austriakami mają kryzys. Norwegowie są bez Jacobsena, Romoren kontuzjowany a reszta pod nowym trenerem wydaje się nie pewna. Niemcy bez Uhrmanna, Freitag to nowa twarz nie pewna, Neumayer latem wydawał się słaby. Finowie no proszę... Słoweńcy zdobyli zimą porównywalną ilość punktów co my bez Małysza podobnie Japończycy a my przecież mamy dokonać znaczny postęp.

  • anonim
    @strak

    Według prognoz, od 11.11 ma zacząć ostro padać śnieżek w Rovaniemi, a temperatury będą oscylowały ok. -1 do -4 stopni.

  • anonim
    Boy

    www.kamerki24.com/webcam/rovaniemi/
    To link

  • Boy profesor

    @strak
    Ale gdzie jest niby ta kamerka na skocznię?
    Według moich danych przestała działać dobre kilka lat temu.

  • anonim
    @boy

    Wpisz sobie Rovaniemi kamerka internetowa

  • Boy profesor

    @strak
    Podasz linka do tej kamerki?

  • anonim

    O jeju chyba odwiłają PK w Rovaniemi bo na kamerce internetowej skoczni widać skocznie i jej igielit.W Kussamo według mnie mogą naśnieżyc sztucznie skocznię jeśli będzie poniżej 0 w razie gdyby nie spadł śnieg.

    Ps.Redakcjo ile ja wstawiłem od początku komentarzy bo mnie to ciekawi

  • Boy profesor

    Żebyśmy zajęli 3. miejsce w Pucharze Narodów, to wszyscy nasi zawodnicy poza Stochem powinni zdobyć za występy indywidualne powiedzmy 800-1000 pkt, co jest przecież niemożliwe. Adam zawsze co najmniej tyle punktów wnosił indywidualnie w ostatnich latach, w poprzednim włożył ponad 1000 pkt i nawet ponad 700 pkt Stocha wystarczyło jedynie do zajęcia 3. miejsce w PN. Tak więc bez Małysza nasi będą musieli skakać na swoim najwyższym poziomie w życiu żeby zbliżyć się do osiągnięcia z minionego sezonu. Powiedzcie mi jakim cudem uzbierają te 1000 punktów?

  • czarnylis profesor

    Myślę, że Austria, Niemcy i Norwegia, są poza naszym zasięgiem w PN. Będziemy się bić o czwarte miejsce z Japonią, Finlandią, Słowenią i Czechami.
    Wydaje mi się, że najbardziej realna jest piąta pozycja, za Japończykami. To i tak będzie niezły wynik. Miejsce na podium byłoby mega sukcesem, możliwym, lecz mało realnym. Bardziej realne jest miejsce na podium Kamila w generalce.
    Jednak to wszystko, to takie wróżenie z fusów przed sezonem a rzeczywistość i tak skoryguje nasze prognozy.

  • Krecik doświadczony
    @pavel

    "3 miejsce w PN? Hymm, jeśli byśmy patrzyli na lato, to tak mamy szanse, ale to jest zima, a jak to zimą bywa, Kot ostro punktujący w LGP klepie bule, KUBACKI to samo. "

    Więc tak...
    "Jednym z większych osiągnięć Kubackiego na arenie międzynarodowej jest zajęcie 4. miejsca podczas konkursu Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem, 7 lutego 2010 roku." - lato? Nie.

    PK Sezon 2009/2010 - 263 punkty, 5 i 4 miejsca w Zakopanem, 2x 9 miejsce w Japonii. Lato? Nie.

    LGP 2010 było w jego wykonaniu fantastyczne, to jest jedyne LETNIE osiągnięcie, natomiast ogólnie Kubacki to zimą sygnalizował że ma potencjał. Akurat zimowym sezonie 2010/2011 tylko zdarzyło się, że forma z lata się nie przełożyła na zimę. Więc nie rozumiem twojego zdania "jak to zimą bywa, Kot ostro punktujący w LGP klepie bule, Kubacki to samo. " To, że Dawid raz zaliczył wpadkę z formą na zimę oznacza że tak zawsze bywa? Zastanów się nad tym co piszesz, proszę.

  • anonim
    A po sezonie będzie tak;

    Stoch 711 Żyła 88 Bachleda 11 (co roku jest jakiś królik z kapelusza ratujący drużynę, jak wszyscy prymusi zawiodą) Kot 3 Zniszczoł i Kubacki po 1. W zawodach drużynowych będziemy 3 (zachwyty we wszystkich mediach) - 7-7-9 -6 (już z Bachledą) - 7.

    Wszystko to wystarczy na wygranie rzutem na taśmę 7 miejsca z Czechami dzięki podpórce Koudelki w serii finałowej ostatnich zawodów.

  • Boy profesor

    Powodzenia dla Danieli, bo bądźmy szczerzy, ale jeśli będzie skakać na swoim najwyższym poziomie, to nie będzie miała żadnej konkurencji i może wygrywać zawody seryjnie, tak jak w latach ubiegłych.

  • anonim
    :)

    3 miejsce w PN o jacy wy odważni jesteście Jakby się okazało,że Stoch będzie jedynym zawodnikiem punktującym regularnie to ja chyba się załamie,ale może się stanie jakiś cud tej zimy i chłopcy złapią formę i wyjdą z cienia Adama Małysza.

  • anonim

    3 miejsce w PN? Hymm, jeśli byśmy patrzyli na lato, to tak mamy szanse, ale to jest zima, a jak to zimą bywa, Kot ostro punktujący w LGP klepie bule, Kubacki to samo.

    Czyli, albo liczymy, ze ten rok będzie przełomowy i nasi przełożą formę z lata na zimę, a co jeszcze nigdy się nie udało, albo to takie głupie gadanie.

  • HKS profesor

    Trzecie miejsce w Pucharze Narodów bez Małysza, to faktycznie tracenie kontaktu z rzeczywistością. Liczyć możemy tylko na słabość rywali i że stawka będzie tak wyrównana, że za Austrią będzie przepaść i 6-7 drużyn będzie się bić o podium w pucharze narodów.

    Kruczek ambitne cele sobie sam stawia poprzez wyniki w lecie więc w zasadzie nie musi nic mówić;)

  • anonim

    Cieszę się, że zawody będą ponownie w jedynce w sumie mam oba kanały ale wole jednak jedynkę choć by ze względu na wywiady, które przeprowadzają w TVP z zawodnikami i nie tylko oraz pokazują podium czego w eurosporcie niestety nie ma a sam głoś Rudzińskiego dla mnie to za mało.Nasi zawodnicy mają bardzo realne szanse na dobre wyniki zarówno indywidualnie jak i drużynowo oraz na MŚL chyba, że jury zrobi taki manewr jak na MŚ w Oslo kiedy bez powodu odwołali drugą serię w drużynówce.

  • Jarek_Gracka początkujący
    .

    to 3. miejsce i bez Małysza jest realne, fajnie by to się przekuło na 3. miejsce w drużynie na MŚ w lotach.
    Swoją drogą mało niezbyt dochodowe te skoki kobiet, Iraschko marzy o kupnie mieszkania w Innsbrucku, ja na etapie jestem kupna mieszkania w Tychach, miasta o podobnej (130000) ilości mieszkańców, a jestem skromnym doradcą ;)

  • Talar weteran
    Ojciec Marek

    Ojcze 3 miejsce w PN jest jak najbardziej realne.. nawet pesymista ci to powinien powiedzieć, oczywiście jeśli będzie znał znaczenie słowa ''realny''..
    O ile Austrii nie przeskoczymy, to już walka z takimi ekipami jak Niemcy, Norwegia, a tym bardziej Japonia, Finlandia, Słowenia powinna byc naszym celem..
    Poza tym mnie cieszy, że Łukasz Kruczek stawia sobie duże wyzwania.. gdyby powiedział że liczy na 5 miejsce w PN już dawno byście go zajechali i powiedzieli, ze to znak braku formy u Polaków, a gdy powiedział, że liczy na 3 to ''oderwany od rzeczywistości''.. eh

  • Lestek weteran
    @ Ojciec Marek

    Naszym rywalem w walce o trzecie miejsce będą chyba właśnie Norwedzy i, jak dla mnie, szanse są tu równe. A Hildemu czkawką mogą się odbić wyjazdy do Japonii. Niemcy jak zwykle solidni i raczej na drugim będą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl