Gregor Schlierenzauer: "Nadal nie mogę uwierzyć, ze zwyciężyłem"

  • 2011-12-30 23:24

"Austriacy mogli dziś świętować potrójne zwycięstwo. Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler oraz Thomas Morgenstern byli najlepsi w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.

"To był niesamowity dzień dla mnie. Mieliśmy bardzo trudne warunki i długi konkurs. Gratuluję jury, podjęcia słusznej decyzji i dania nam szansy na skoczenie drugi raz w pierwszej serii. Nadal nie mogę uwierzyć, że zwyciężyłem. Ten triumf daje mi ogromną pewność siebie" - powiedział Gregor Schlierenzauer.

"Dla mnie i dla mojej drużyny to był naprawdę wyśmienity początek turnieju. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu" - skwitował Kofler.

"Niezwykle cieszę z mojego występu i moich dzisiejszych skoków. Ze skoku na skok byłem dziś coraz lepszy. Bardzo dziękuję organizatorom zawodów, ochotnikom, którzy wykonali tu dziś niesamowitą robotę" - mówił po zawodach Thomas Morgenstern.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9759) komentarze: (188)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kif12 początkujący
    ...

    ''Gratuluję jury, podjęcia słusznej decyzji i dania nam szansy na skoczenie drugi raz w pierwszej serii."
    Widać że jury jest bardziej na korzyść Austriaków, co nie było widać tylko w tej sytuacji, np. podczas konkursu indywidualnego w Engelbergu Kofler miał zawyżone noty za styl. tutaj sędziowie byli trochę bardziej obiektywni i ocenili Koflera w miarę sprawiedliwie.
    Pozostaje nam tylko czekać na kolejny konkurs TCS i liczyć na dobre skoki naszych reprezentantów...

  • anonim
    haah

    Niektórzy po prostu nienawidzą Austriackich i Niemieckich skoczków za to, że oni mają lepsze wyniki od Polaków. Ale czy to ich wina? To nasi zawodnicy powinni się poprawić, by starać się dorównać najlepszym. I tak: nazwę Gregora 'najlepszym', bo w pełni na to zasługuje. Jest młodym i ambitnym skoczkiem, więc na pewno jeszcze wiele osiągnie.

  • anonim
    -

    tak czytam to wszystko.. no i czy Kofler jako sportowiec oddałby zwycięstwo innemu? po 2 - czy mogli trzymać kamila dłużej na belce skoro miał zielone światło? po 3 - myślę, że większość skoczków była zadowolona z odwołania serii, bo dostali poprostu szansę, by poprawić swoje skoki, a pozostali, by wykazać się, że to nie dzięki lepszym warunkom polecieli tak daleko. jak widać było nie wszystkim ta sztuka się udała po raz 2 i dlatego inni trenerzy nie byli zadowoleni.. gregor, thomas i inni poprostu wykorzystali tą szansę. to nie po skoku gregora odwołali serię, więc on spokojnie może się cieszyć ze swojego zwycięstwa, bo wykonał dobrą robotę i wykonał 2 dobre i powtarzalne skoki.
    może to i dlatego powtórzyli serię, bo pointner się rzucał, ale czy nie miał powodów? przecież jego zawodnicy w są w dobrej dyspozycji, a tutaj każdy psuje skok.
    tutaj mógł wygrać każdy.. jeśli gregor jest w dobrej formie to wygra i cały TCS a wtedy niektórzy z was bd mieli kolejne pretensje, które rodzą się poprostu z waszej nienawiści do niego, może wtedy powiecie, że ustalono jakiś spisek i kazano zepsuć skok wszystkim, żeby znów shlierenzauer wygrał?
    ogarnijcie się. *;

  • Quavertone profesor

    @fan Małysza

    Dodam jeszcze drukowane zwycięstwo Schlierenzauera, kiedy to Evensen skoczył zdecydowanie najdalej, a potem zrestartowano serię.

  • anonim

    Całkowicie się zgadzam z p.Jarkiem Gracką dokładnie tak samo myślę od dawna.
    Bardzo dziękuję za konkretną i rzeczową wypowiedź.

    Bo między innymi właśnie po to wprowadzili system kompensacji punktowy za niekorzystne lub korzystne warunki i aby zawody szły do końca.Jak widać było wczoraj wystarczy, że na czele jest nie ten co być powinien a serie anulują.Bardzo żałuję, że lata mijają a w śród trenerów nadal nie ma pełnej solidarności i nadal zgadzają się ze wszystkimi decyzjami, których tak na prawdę autorem jest jeden trener Austriacki jak widać ma on wiele do powiedzenia.

  • anonim
    ..

    ,,To był jakiś żart ze strony jury. Seria została odwołana, bo nie wiodło się austriackim i niemieckim skoczkom.''

    Tak powiedział trener Słoweńców który w końcu był wśród trenerów i Hofera. Taka jest gorzka prawda.

  • norbiqq początkujący

    Gina masz rację też o takim czymś myślałem ,że jak ktoś chce to niech poprawia a jak ktoś nie chce to niech nie poprawia ale tu chodzi o to ,że Schlierenzauer miał farta tak piszą miałby farta jakby tylko on poprawiał swój skok a tu przecież wszyscy poprawiali .

  • gina profesor
    norbiqq

    A miał poprawić ITO? Kraniec? Powinni jak ktoś tu napisał mieć prawo do pozostawienia swojego pierwszego skoku

  • gina profesor
    KamiLoSsKi

    Tylko, że jeżeli oglądałeś zawody w telewizji to całą tę scenę pokazano bardzo dokładnie. Przecież wszyscy na to patrzyliśmy. Najpierw Hoffer był wśród trenerów i rozmawiał, to znaczy mówił głównie Pointner, po odejściu Hoffera była jakaś ostra dyskusja Pointnera z trenerem w niebieskiej kurtce. Za chwilę pokazano Hofera na wieży sędziowskiej - jury stało pod ścianami a Hofer mówił, mówił... Tylko on, jeden z sędziów patrzył na zegarek. Te sceny widział każdy kto oglądał konkurs.

  • norbiqq początkujący

    Żal mi was niektórych przecież pierwszą serię powtarzali wszyscy a nie tylko Schlierenzauer bo piszecie ,że Schlierenzauer miał farta no ale tylko on poprawiał swój skok ,że miał farta każdy mógł go poprawic ...

  • zniesmaczony stały bywalec

    Wygrał TCS już Loitzl, Kofi, Morgi... to musi Schlieri. Przepraszam, ale moim zdaniem ewidentnie doszło do chamstwa, nie po raz pierwszy ze strony kliki na czele której stoi Hoffer i Tepes. Najpierw wprowadzają nowe zasady z tymi punktami, a potem... i tak dochodzi do restartu. To jest nieuczciwe. I nie wierzę, że któregoś z Austriaków puściliby w takich warunkach jak Kamila. Nie neguję ich umiejętności, byłoby to nierozsądne ze strony kogoś kto ogląda skoki regularnie od grubo przeszło dekady. Nie toleruję jednak przekrętów.

  • anonim
    -

    Ja też bym nie mógł uwierzyć gdybym po pierwszej serii wypadł z konkursu, a potem z niczego wygrał

  • paulisia998 początkujący

    Ja tam uważam, że decyzja o restarcie I serii była słuszna. Skoki były nierówne i to bardzo. Jeden skok 138m, a drugi tuż za nim 92m. Cieszę się, że Gregor wygrał, bo to na prawdę zdolny i ambitny chłopak. Gratuluję też Andreasowi i Morgiemu. Austriacy mają bardzo silną grupę i mam nadzieję, że to wykorzystają. A co do Polski to szkoda słów... :(

  • KamiLoSsKi doświadczony
    @gina

    Ja nie bronie Hofera, bo go nie lubię, ale :)

    "poszedł Hofer na wieżę sędziowską i zarządził. Jury nawet się nie odzywało poza jednym sędziom, który spojrzał na zegarek."

    Nie było Cię tam, nie masz pewności : )

  • anonim

    Ogladaliscie moze olipiadę w Pekinie? Chinskie gimnastyczki, skoczkowi e do wody, bokserzy.. i te cuda sedziowskie? Prawdziwi kibice czuli wtedy poprostu niesmak. Takie uczucie mam teraz wodzac fajcate pryszczatego..

  • gina profesor
    I jeszcze jedno

    Swego czasu panowała tu ożywiona dyskusja, podczas której niektórzy użytkownicy forum przekonywali, że Hoffer nie podejmuje żadnych decyzji podczas zawodów, bo robi to jury. Wczorajszy konkurs pokazał jak wygląda podejmowanie decyzji przez jury - poszedł Hofer na wieżę sędziowską i zarządził. Jury nawet się nie odzywało poza jednym sędziom, który spojrzał na zegarek.

  • anonim
    Krótko

    Krótko, zwięźle i na temat: Zwycięstwo Gregora nie miało nic wspólnego ze sportową rywalizacją! Szkoda Toma! Tego nie da się oglądać!

  • KamiLoSsKi doświadczony

    Tylko, że Schlierenzauer nie zawalił aż tak pierwszego skoku, jak wskazywała odległość. Miał bardzo złe warunki, nie on jedyny, ale wielu zawodników miało podobne. Decyzja o restarcie I serii była słuszna, bo tam wyniki były bardzo niesprawiedliwe, a kolejne historie o pomocy sędziów są bezpodstawne.

  • gina profesor
    Jarek_Gracka

    I ja się w pełni zgadzam z taką opinią. Nikt nie twierdzi, ze nie są to dobrzy skoczkowie, ale okoliczności, w jakich czasem wygrywają są niesmaczne.
    Zresztą pisząc inaczej - Gregor zawalił pierwszy skok i nie wygrałby konkursu, ale czy to oznaczałoby, że nie miałby szans wygrać turnieju? Miałby aż 7 skoków do walki o zwycięstwo i biorąc pod uwagę różne skocznie, różne warunki, brak zdecydowanego faworyta, wcale nie byłby bez szans.

  • silver_rose początkujący

    Może w pierwszej serii Gregor oddał gorszy skok, ale jak większość skoczków. Według mnie dobrze zrobili anulując pierwszą serię. Każdy dostał drugą szansę i mógł z niej skorzystać. Gregor oddał dwa dobre skoki i cieszę sie z tego. Jest ambitny. Szkoda tylko, że Kamil trafił na złe warunki.. Trzymam kciuki za Polaków w następnym konkursie :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl