Alexander Stoeckl: "Koniec marzeń o zwycięstwie Bardala w TCS"

  • 2012-01-03 13:52

Przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni jednym z kandydatów do zwycięstwa w imprezie był Anders Bardal. Jednak po dwóch pierwszych konkursach Norweg plasuje się na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej, a do lidera traci ponad 40 punktów. Trener Alexander Stoeckl stanowczo twierdzi, że jego podopieczny za wygraną nie ma już żadnych szans.

- Dla Andersa Bardala marzenie o zwycięstwie w Turnieju zdecydowanie się zakończyło. Teraz liczymy na dwa dobre konkursy w jego wykonaniu w Innsbrucku oraz w Bischofshofen i mamy nadzieję, że potwierdzi swoje ostatnie wyniki. Dla reszty drużyny było jasne od początku, że chodzi o dobre wyniki w czterech konkursach i szczególnie dla młodych, aby mogli zbierać doświadczenie - mówi szkoleniowiec Wikingów.

- Dla Andersa Bardala presja przed Turniejem była bardzo duża. Pierwszy skok w Oberstdorfie był dobry, miał jednak pecha z warunkami i dlatego stracił sporo punktów. To utrudniło sprawę podwójnie: Człowiek wie, że może namieszać w czołówce, a po pierwszym skoku w Turnieju ma stratę około 20 punktów. W Garmisch chciał Anders po prostu zbyt wiele, i pojawiły się stare błędy w skoku. Jeżeli dodatkowo warunki nie są sprzyjające a Gregor Schlierenzauer skacze perfekcyjnie, więc nie można go dogonić. W tym momencie nie jesteśmy na tym poziomie, że jest nam wszystko jedno, z którego kierunku wieje wiatr. Naszym celem jest, abyśmy nie potrzebowali szczęścia do warunków i wiatru - kontynuuje Stoeckl.

Na zawodach w Ga-Pa pojawił się po krótkim pobycie w szpitalu Tom Hilde, któremu zależało by jak najszybciej wrócić do kolegów z drużyny.

- W tej specjalnej sytuacji było to ważne przede wszystkim dla Toma, aby od razu być ze swoją drużyną - opowiada trener norweskich skoczków - Ulżyło mu, że mógł tak wcześnie opuścić szpital i wydaje mi się, że także dla pozostałych było ważne, że mogli mieć go znowu obok siebie. Norwegowie są z tego znani, że są ze sobą bardzo blisko, że się przyjaźnią między sobą. Jeśli wypada ktoś taki jak Tom z dobrymi wynikami, pozostaje po nim luka. Dla innych w drużynie to był szok, kiedy usłyszeli diagnozę. Widzimy to tak, że pozostali skaczą dla kontuzjowanego, aby mógł jak najszybciej powrócić do silnej drużyny.


Adrian Dworakowski, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (6007) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Trener Norwegów będąc zawodnikiem

    Alexander Stoeckl w PŚ:

    1992/1993 - 59 miejsce - 1 pkt - 13 Austriak
    --------------
    1993/1994 - nie startował
    1994/1995 - bez pkt PŚ

    W sezonie 1992/1993-stara punktacja(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt.

    Miejsca w konkursach PŚ - tylko 4 występy!

    15 miejsce - 30.01.1993 Tauplitz/Bad Mitterndorf
    26 miejsce - 31.01.1993 Tauplitz/Bad Mitterndorf
    37 miejsce - 06.01.1993 Bischofshofen
    49 miejsce - 25.02.1995 Oberstdorf

  • anonim

    Hah, mam nadzieję, że jednak pokaże w dwóch następnych konkursach, że nie na darmo uznawano go za jednego z faworytów ;)

  • Domi933 początkujący

    Ostatnio nie idzie mu najlepiej...a było tak dobrze ;/

  • lenoxie stały bywalec

    Myślę, że Bardal jest w stanie skoczyć do pierwszej piątki, musi dobrze skakać.

  • anonim
    Szanse

    Nie życząc nikomu źle - wystarczy jakaś kontuzja, upadek, niekorzystne warunki i może się okazać, że nic nie jest przesądzone. Anders, do boju!

  • newtonFan początkujący

    Uważam ,że ne powinien tak mowić. Powinien wspierać,a nie przekreslać szanse na dobre wyniki.

  • anonim
    czemu nie

    jeśli w jednym skoku można stracić 20 pkt, to w czterech zyskać 40 chyba też...

  • anonim

    Wątpię ale być może prowokuje go. Gdy pytali Bardala kto powtórzy wyczyn Hannawalda to on odpowiedział 'I will do it'. Więc być może ambitnie jeszcze powalczy, przecież na podium cały czas ma szansę.

  • anonim

    Pewnie nie odda zwyciestwa, tym bardziej, że teraz będzie skakał u siebie. Ja też myślę, że Bardal wcale jeszcze nie jest skreślony z podium :)

  • mateo bywalec

    co racja to racja są o wiele sympatyczniejsi i skromniejsi od austriaków, szkoda ze tak sie potoczylo Schlierenzauer najprawdopodobniej nie odda ale Bardal na 3 moze powalczyc :)

  • anonim

    Trener powinien wspierać podopiecznych a nie dołować...
    Widać, że Norwegowie są ze sobą zżyci, oni są poprostu cudowni, trzymam za nich kciuki!

  • anonim
    gdyby

    Gdyby Hoffer był norwegiem, to by Bardal wygrał bezproblemowo :D

  • Quavertone profesor

    Ale wygrać dwa ostatnie konkursy ciągle może :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl